Kir przy nicku - forumowicz zmarł?

[4m]

Sądzisz, że brak protestów ze strony zmarłego daje Ci prawo do robienia z nim co tylko Ci się podoba? Niezła logika.

[palton]

Srogo - sądzić, że jeżeli ja, 4m, nie chcę być umieszczony w takim czymś, to z powodu, żeby zrobić na przekór Tobie, paltonowi :D Czy jest na forum psychiatra?

 

Powtórzę pytanie - kto dał prawo rozporządzania wizerunkiem zmarłego 'zbiorowości forum'? Dlaczego o tym w jaki sposób ma być wykorzystany mój wizerunek po śmierci będzie decydować 'cała zbiorowość', a nie ja?

Wizerunek m4, j23, shreka, Zorro itd? Mam nadzieje, że ludzie nie przestaną chodzić do kina.

 

PS. Jak zwykle nie mając dostatecznych argumentów, musisz obrażać.

[xniwax]

że brak protestów ze strony zmarłego daje Ci prawo do robienia z nim co tylko Ci się podoba?

 

Ależ Ty jesteś ostry inaczej.

[wladz]

Ja na przykład nie chciałbym, żeby po mojej śmierci inni robili sobie co im się podoba z moim kątem lub umieszczali mojego nicka w zbiorze jakiejś umieralni czy podobnej kolekcji trupów. Po prostu sobie tego nie życzę. Kto Wam dał prawo rozporządzać wizerunkiem osób zmarłych?

 

spokojnie , każdy za życia otrzyma ankietę do wypełnienia . Nie chcesz nie będziesz , nikt pomnika nie postawi

[xniwax]

każdy za życia otrzyma ankietę do wypełnienia .

 

Pomysł oczywisty dlatego i dobry. Tylko trzeba się spieszyć.

[justas32]

Tu brakuje jeszcze "czerwonych kirów" - dla osób które jeszcze żyją ale którym inni forumowicze wybitnie życzą śmierci ... takie polskie klimaty :-)

[arnipl]

Justas wtedy 90% aktywnych w hi-endzie będzie czerwonych

 

Wysłane przy użyciu wibratora do betonu z Gwiazdy Śmierci

[justas32]

I 100 % na Bocznicy ... :-)

[czester15.30]

100 % czerwonych wstążek , i 100 % moherowych beretów na Bocznicy .

[GregWatson]

No to widzę że temat został gruntownie przedyskutowany i zostało wypracowane wspólne stanowisko.

 

Został poruszony temat, który jak się okazało wyzwala największe kontrowersje i widzę iż przy stanowiskach najbardziej istotnych nie jesteśmy w stanie stworzyć wspólnego porozumienia. A szkoda. I to są granice absurdu.

 

A czy my w ogóle musimy robić cmentarz? zróbmy coś co będzie przypominało nam tych ludzi. Wypracujmy taką formę tego forum (tematu) który będzie przybliżał te postacie. Zmieńmy otoczkę cmentarza na coś przyjemniejszego i akceptowalnego dla wszystkich bez względu na poglądy i wiarę, bez względu na to czy był lubiany czy nie.

 

A jak nie to po prostu skończmy ten temat zanim znów sobie skoczymy do gardeł i się "zbanujemy na wzajem".

[Vlado]

A czy my w ogóle musimy robić cmentarz? zróbmy coś co będzie przypominało nam tych ludzi.

 

A może tak jak my, magnetofoniarze w przypadku naszego zmarłego kolegi Zbyszka "Korwina". W wigilię Bożego Narodzenia, w Święto zmarłych, zawsze ktoś ciepło wspomni Jego osobę i da świadectwo, że pamiętamy. A był to trudny i kontrowersyjny charakter. Mimo wybuchowego temperamentu był dobrym, prawym człowiekiem, godnym szacunku z racji wieku, miłości do swej pasji i pomocy jakiej zawsze udzielał nam i wszystkim potrzebującym.

Myślę, że ten kir przy nicku i żywe wspomnienie kolegów którzy pamiętają go z osobistych kontaktów wystarczą. Nie urażają one zmarłego, jego rodziny i dobrze świadczą o nas.

Nachalność i przesada nie jest w dobrym tonie.

To moja osobista refleksja, proszę nie odbierać jej jako kierowanej do pojedynczych osób.

Włodek.