Najlepsze DAC-i High-End

[Azus]

Takie pytanko mam, co do przetwornika sabre, czy w każdej konstrukcji dac,a ma barwę analogową, lub w stronę tej barwy?, nigdy nie słuchałem.

[747]

P.S.

Są osoby na przykład wyborcy partii politycznej dziś rządzącej w Polsce, którzy mimo ekstraordynaryjnych kompromitacji dalej ją wspierają, nie ma sposobu aby zmienili przekonanie co do tej właściwości, Kolega jest w podobnym usytuowaniu w stosunku do wielu przekonań na polu hi end, nie jest w tym aspekcie też osamotniony.

 

Przepraszam za formę.

 

Tak ja widze kazda energie wypromieniowana

 

Proszę się nie wykręcać sianem, nie o takim panowaniu nad przemianami energetycznymi informuję.

 

P.S.II

Kolega rozumiem bez przyrządu znajduje się w utrudnionej sytuacji wobec zastanego zjawiska w dowolnym miejscu odsłuchu.

 

Współczuję.

 

PS III

Kolega swojego czasu wspominał na temat kondensatorów elektrolitycznych elna silmic, że są bardzo dobrej jakości, czy Kolega dysponuje dowodem naukowym poświadczającym to?

[Elberoth]

W Reimyo CDP 777 sygnał z sekcji transportu do sekcji przetwornika jest przesyłany kablem optycznym. Ciekawe? Tak samo Watts w swoim słynnym DPA zalecał przesył sygnału z transportu do daca kablem optycznym wraz z drugim kablem zwrotnym taktującym zegary w obu urządzeniach.

 

Tak, to bardzo ciekawe rozwiązanie. Łatwo to wytłumaczyć.

 

TosLink ma jedną zaletę: daje 100% izolację galwaniczną.

 

Ma jednak również zasadniczą wadę: ze względu na ograniczone pasmo tego interface'u, wprowadza spory jitter. To właśnie dlatego, jeżeli masz do wyboru w transporcie wyjścia Tos, ST, BNC i AES, TosLink gra w 99% przypadków najsłabiej.

 

Można to jednak łatwo obejść, wysyłając osobnym kablem sygnał zegara, w kierunku DAC->transport. I dokładnie tak jest to zrobione w Reimyo - jeżeli spojrzysz na to zdjęcie które ktoś tu wkleił, to zauważysz że na głównej płycie są tam odbiornik (RX) i nadajnik (TX).

 

Odbiornik odbiera sygnał SPDIF z transportu, a nadajnik wysyła sygnał zegara w kierunku do transportu.

 

Dokładnie to samo rozwiązanie stosowało dpa w swoich odtwarzaczach (a także Wadia i EMM). Aż dziw bierze, że nie stało się ono bardziej popularne. Na przeszkodzie stanął jak zwykle brak jednolitego standardu.

[Gość rochu]

Zapraszam do pokoju 715 ;-) na Audioshow.

A potem mogę zrobić prezentację u Rocha.

 

A może się nawet z tego powodu wybiorę na AS?

Jeżeli będzie taka sama klęska jak ta ostatnia prezentacja plików w ramach krakowskich spotkań to chyba warto.

[marslo]

Witam kolege , kto rano wstaje , temu Pan Bog daje...

[bubusia]

a propo toslinka i wczesniej wspomnianego Nada50/51, to jakosc tego polaczenia w tym konkretnym przypadku jest prawie taka sama jak po aes/ebu z drogim kablem cyfrowym

[Gość rochu]

Tak BTW, czy nie odnosicie wrażenia, że obecny sprzęt tak naprawdę już dawno osiągnął kres możliwości przekazania tego co nagrano w studiu?

I to nie chodzi o wydumki o których rozprawia się w niniejszym wątku lecz o normalny sprzęt z półki sklepowej.

Ograniczeniem nie jest obecnie jakość sprzętu (jak w latach 60-70-tych), format zapisu (jak w latach 90-tych) lecz sam materiał zarejestrowany w studiu.

[arek67]

Moim zdaniem na płytach jest jeszcze trochę materiału, którego nie jesteśmy w stanie odtworzyć 1do1. Natomiast sprzęt ze średniej półki wiele rzeczy jednak pomija. Np. takie coś jak aura instrumentów. Natomiast prawdziwym wyzwaniem będzie próba osiągnięcia Hi-Endu w cenach do 10 tys. pln przy zachowaniu przyzwoitych rentowności dla producentów sprzętu. 25 lat temu Hi-End był osiągalny za 2000 DM za jeden element toru.

[Stasiop]

Tak BTW, czy nie odnosicie wrażenia, że obecny sprzęt tak naprawdę już dawno osiągnął kres możliwości przekazania tego co nagrano w studiu?

I to nie chodzi o wydumki o których rozprawia się w niniejszym wątku lecz o normalny sprzęt z półki sklepowej.

Ograniczeniem nie jest obecnie jakość sprzętu (jak w latach 60-70-tych), format zapisu (jak w latach 90-tych) lecz sam materiał zarejestrowany w studiu.

Ograniczeniem jest sprzet! A najwiekszym ograniczeniem jest mocno niedoskonala konwersja C/A

[Gość rochu]

Widzisz, ja akurat uważam, że niekoniecznie.

W archiwalnych nagraniach najważniejszym ograniczeniem będzie sama taśma na której dokonano rejestracji.

Ostatnio w kilka osób porównalismy kilkanascie wydań płyty RS "Let It Bleed" na róznych nośnikach - CD, SACD, winyl i oryginalnie wydana przez wytwórnię taśma R2R.

Wniosek był jasny - nic więcej nie da się z tego materiału wycisnąć.

[ASURA]

Po prostu gorszy produkt wyparł lepszy! Skoro może w ramach home recordingu nagrywać w domu prawie każdy i każdy może sobie płytę wydać to po co inwestować w drogi sprzęt, duże studia nagraniowe jak nie ma szans się to zwrócić!

Melomani przeproszą się z salami koncertowymi i zaczną znów do nich chodzić np w Katowicach, w Krakowie w Centrum Kongresowym, w Szczecinie i niedługo we Wrocławiu a pozostali będą sobie dalej zasysać to co inni ponagrywali w domu.

[Stasiop]

O powrot do tematu bardzo prosze. Bo jak nie...

[ASURA]

No właśnie wystawiasz się Stasiop na AS ze swoim skończonym DAC-kiem?

[arek67]

Materiał z 1969 roku to prawdopodobnie nie jest szczyt możliwości nagrań analogowych. Powiem więcej, pierwsze nagrania cyfrowe z końca lat 70 i początku 80 były genialne. Dużo lepsze od analogu. Np. DG Nabucco pod Sinopolim.

[747]

nic więcej nie da się z tego materiału wycisnąć.

 

Kolega dotknął sedna wszystkich działań na polu hi end.

 

Da się wycisnąć, da się osiągnąć jakość, której nie byli świadomi rejestratorzy nagrań.

Niedoskonałości komercyjnego toru są niewyobrażalnie wielkie.

 

Osobiście zajmuję się tego typu kwestiami, przełamuje bariery funkcjonalne.

 

Nikt nie wie jakiej jakości jest w rzeczywistości sygnał na wyjściu dowolnego urządzenia, gdyż ograniczeni jesteśmy elementami, którymi możemy posłużyć się do budowy urządzenia, które miałoby to wskazać.

 

Wystarczy źródło włączyć w tor za 1k$, za 10k$, następnie 100k$ i ekstrapolować jego zachowanie w domniemanym torze za 1000 000 000$ dalej za kolejne kwoty.

Następnie używając wyobraźni, dokonać takiego sprawdzenia, kiedy wszystkie elementy tak wartościowanych torów, byłyby "lepsze", o klasę, o dwie, o kolejne, czy o dziesięć klas, co w perspektywie kilkudziesięciu lat postępu jest realne.

 

To dowód, że postęp jest ciągle możliwy, oczywiście ograniczeniem jest ilość informacji na nośniku, ale dopóki nie doprowadzimy elementów urządzeń do stanu doskonałości, to nie dojdziemy do tej bariery.

 

Moje osobiste rozeznanie kwalifikuje dzisiejszą maxymalną jakość odtwarzania w hi end, na kilka 5-7 % możliwości ludzkich dziś istniejących, w systemach absolutnie najdroższych jakie zna Ziemia ta wartość oczywiście nieco wzrasta lecz co najwyżej o ok 10%.

 

Jeśli nauka światowa uznałaby problem jakości dźwięku za strategicznie ważny dla ludzkości, osoby o przekroju charakterologicznym dominującym w hi end, m in tu na forum, w lustrze obejrzałoby swoje zasmucone miny, oraz to jak krótkie posiadają spodenki, czy wręcz że są nadzy /wiedza/.

[ASURA]

<br />Osobiście zajmuję się tego typu kwestiami, przełamuje bariery funkcjonalne.<br />

 

Pochwal się które studio nagraniowe przekonałeś do dużych nowych nakładów finansowych :)

[747]

studio nagraniowe

 

Napisałem treść, dotyczącą tego co jest możliwe, a nie stanu w którym się znajdujemy, pisałem o reprodukcji, nie o rejestracji.

 

Niech nauka i przemysł da ludziom czyste materiały, na początek miedź 10N, to bezwarunkowa potrzeba, zbudujemy urządzenia, kable, głośniki, przekonamy się jak może grać muzyka z urządzeń technicznych.

Następnie zbudujemy urządzenia działające na nowej podstawie teoretycznej, wtedy słuchacze będą dopiero przecierać oczy i uszy ze zdumienia.

[Piopio]

Tak BTW, czy nie odnosicie wrażenia, że obecny sprzęt tak naprawdę już dawno osiągnął kres możliwości przekazania tego co nagrano w studiu? I to nie chodzi o wydumki o których rozprawia się w niniejszym wątku lecz o normalny sprzęt z półki sklepowej. Ograniczeniem nie jest obecnie jakość sprzętu (jak w latach 60-70-tych), format zapisu (jak w latach 90-tych) lecz sam materiał zarejestrowany w studiu.

 

Brawo rochu ! Trafiłeś w sedno !!!!! Zawsze wiedziałem, że masz otwarty umysł i jesteś niezwykle bystry. Tylko czasami trudno mi było się z Tobą zgodzić.

 

To właśnie chciałbym udowodnić - doszliśmy do kresu możliwości jeśli chodzi o źródła cyfrowe.

 

Prezentacja u Ciebie nauczyła mnie sporo. Zainspirowała do dalszych badań. I pozwoliła spojrzeć inaczej na pewne sprawy. I zrozumieć pewną szokującą prawdę ... ale wszystko w swoim czasie ...

[Gość rochu]

Prezentacja u Ciebie nauczyła mnie sporo. Zainspirowała do dalszych badań. I pozwoliła spojrzeć inaczej na pewne sprawy. I zrozumieć pewną szokującą prawdę ... ale wszystko w swoim czasie ...

 

Kupiłeś magnetofon, jak ja?

[ASURA]

 

 

Kupiłeś magnetofon, jak ja?

 

Kurcze sentymentalny się stałeś :)

 

<br />Następnie zbudujemy urządzenia działające na nowej podstawie teoretycznej, wtedy słuchacze będą dopiero przecierać oczy i uszy ze zdumienia.<br />

 

To wydaje się łatwiejsze niż 10N ale pozory mylą oba zagadnienia to jakaś utopia o ile nie znajdzie się jakiś sponsor finansujący te wszystkie "zabawy"

[Gość rochu]

Kurcze sentymentalny się stałeś :)

 

Uznałem, że skoro i tak nie da się uzyskać idealnego dźwięku w domowych warunkach to niech chociaż będzie fajnie.

[747]

jakaś utopia

 

Hi end potrzebuje na początek zasadniczej przebudowy duchowo-intelektualnej.

 

Potrzebni są w miejsce istniejącego zastałego, zasiedziałego mainestreamu, nowi ludzie z otwartymi umysłami, odwagą, chęcią i dążnością do nowych osiągnięć, lecz nie detalicznych lecz strukturalnych.

 

Potrzebna jest hi endowi siła.

 

 

Bez siły nawet nie sposób podnieść zapałki..

[Gość rochu]

Rozumiem -"przebudowy duchowo-intelektualnej".

 

Kadzidełka, zielona herbata, gongi, medytacja i powtarzanie mantry "Om"...

Żółte prześcieradła będą też konieczne?

[747]

nie da się

 

Prawdziwy hi endowiec nigdy się nie poddaje, oczywiście nie zna również takich słów i zwrotów.

 

Wszechświat swoimi prawami istnienia stworzył postęp, jako taki jest on płynny, ciągle możliwy do urzeczywistnienia, dla tego świat i wszystko jest co najwyżej doskonale niedoskonałe, aby mogło ciągle rozwijać się do kolejnych wcieleń jeszcze doskonalszych, lecz nigdy nie doskonałych.

 

 

Nawet koło nie jest doskonałe, gdyż istnieje tarcie, które działa jako siła przeciwna i stratna podczas obrotu.

 

Doskonały wydaje się punkt, ale czym jest punkt?

Czy ktoś wie..?

[Gość rochu]

Wszechświat swoimi prawami istnienia stworzył postęp, jako taki jest on płynny, ciągle możliwy do urzeczywistnienia, dla tego świat i wszystko jest co najwyżej doskonale niedoskonałe, aby mogło ciągle rozwijać się do kolejnych wcieleń jeszcze doskonalszych, lecz nigdy nie doskonałych.

 

Prezentujesz iście marksowski punkt widzenia, zgodnie z którym paradygmat zmiany jest tożsamy z postępem jako takim.

[747]

Żółte prześcieradła

 

Przestrzegam wielu i staram się naświetlić uwarunkowania, aby nie nastał dzień, w którym dana osoba się na takim prześcieradle obudzi..

 

 

Dlatego używam bardzo często słowa fizyka, aby czyjeś widzimisię danego delikwenta nie zaprowadziło do pomieszczenia bez klamek..

Niestety parę osób już stamtąd do nas pisze..

[Gość rochu]

Rozumiem, że UFO także obserwujesz?

[ASURA]

<br />Uznałem, że skoro i tak nie da się uzyskać idealnego dźwięku w domowych warunkach to niech chociaż będzie fajnie.<br />

 

Bo najważniejszy w tym wszystkim jest fun :)

[747]

paradygmat zmiany

 

Ileż to razy już pisałem o fałszywym postępie, o przesuwaniu krótkiej kołdry praw fizyki, proszę nie pisać powierzchownie.

[ASURA]

<br />Potrzebni są w miejsce istniejącego zastałego, zasiedziałego mainestreamu, nowi ludzie<br />

 

Komu są potrzebni?