Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

To ciekawe, moja "najdroższa" kaseta Superton też ma cenę 355,- zł (napisaną długopisem, po skreśleniu ceny 120,- zł). Młodsza jest już tylko chromówka z kolorową wkładką, ale ona nie ma nadrukowanej ceny, no i obudowa jest już zupełnie inna.

 

 

Mój najmłodszy Superton to wersja z całkowicie przezroczystym pudełkiem i ceną napisaną długopisem, wynoszącą 810 zł.

Im większa prędkość taśmy i im lepsza warstwa magnetyczna, tym lepiej taśma zapisuje wysokie tony, i tym słabsza korekcja jest potrzebna

Dziękuję za wyjaśnienie. Przyszło mi po napisaniu tego wpisy by zerknąć do książki "Kasety magnetofonowe i magnetowidowe" z 1988 roku i tez o tym tam pisza. I teraz pytanie.: Czy ta korekcja jest regulowana jakoś ręcznie czy raz podawana automatycznie przez CPU decka? Czy podczas kalibracji decki z automatem tez sprawdzają tę wartość?

3180 mikrosekund to stała czasowa korekcji dla częstotliwości [...]

Jak zwykle Macieju super się TO czytało - wiedza przekazana w ciekawy i przystępny sposób - szkoda, że tak rzadko coś piszesz - ja na Twoje wpisy czekam z niecierpliwością - tak jak na książkę, którą mam nadzieję już piszesz albo niedługo napiszesz - serio :-) !

M.

Ja tylko uprościłem i napisałem bardziej przystępnie to, co napisali Iwanicka i Koprowski. Sam zresztą to, co wiem, czerpię właśnie z takich książek.

 

Korekcja jest ustandaryzowana i w zasadzie powinna być sztywno ustawiona na podane wyżej wartości dla odpowiednich taśm, i zmieniana przełącznikiem typu taśmy - ręcznym lub automatycznym. W przypadku przełącznika ręcznego może to być rozdzielone na Bias i EQ, albo, z czasem coraz częściej, połączone w jeden przełącznik, zmieniający jednocześnie Bias i EQ. Stąd następny krok do automatycznych przełączników, zmieniających oba te parametry, sterowanych otworami na grzbiecie kasety.

I w ówczesnych deckach nie było żadnego CPU, a prąd podkładu i korekcję się przełączało... ;-)

 

Układów automatycznej kalibracji jest tyle, co metod leczenia kataru. Każda firma rozwiązywała to inaczej, zmieniała z biegiem czasu, i stosowała różne rozwiązania w różnych modelach, nawet w tym samym czasie.

Podstawowe układy autokalibracji ustawiają tylko prąd podkładu i czułość taśmy. Bardziej zaawansowane - prąd podkładu, czułość taśmy i korekcję, a najbardziej zaawansowane - prąd podkładu, czułość i korekcję oddzielnie dla częstotliwości średnich i wysokich. To ostatnie rozwiązanie przydaje się w przypadku taśm dwuwarstwowych (a nawet trzywarstwowych, jak TDK SA-XS), które charakteryzują się nierównomierną czułością w różnych pasmach częstotliwości - ich wykres pasma przenoszenia ma górki i dołki, i nie daje się tego skompensować samą regulacją prądu podkładu.

Zależy to, jak wspomniałem, od firmy i modelu. Oczywiście nie wiem wszystkiego o wszystkich, ale np. układ BEST we wczesnych modelach JVC (KD-A66, DD-9) z przełomu lat 70-tych i 80-tych ustawiały czter parametry - Bias, Level, EQ-Mid i EQ-Hi. Jeśli dobrze pamiętam,.układ DATA w Aiwach F-770 i F-990 też ustawiał te cztery parametry.

Auto BLE w Pioneerach, jak sama nazwa wskazuje, ustawiał Bias, Leve i EQ, ale Super Auto BLE w nowszych modelach ustawiał już EQ w dwóch pasmach - Mid i Hi. Technicsy chyba ustawiają tylko BLE, z EQ dla jednego zakresu.

Z kolei magnetofony takie, jak Sony z autokalibracją, Yamaha KX-930 czy Fisher CR-9070 regulują tylko Bias i Level.

Kenwood nie rozpisuje się w ogóle o działaniu ich systemów, ale wiele wskazuje na to, że ich pełny ATMS reguluje tylko Bias i Level, a w wielu prostszych modelach jest tylko Auto Bias, tzn. nawet Level nie jest regulowany.

Z kolei Onkyo TA-2570 ma Auto Accubias, a Level regulowany jest ręcznie z pomocą tonu kalibracyjnego - bardzo nietypowo.

Jak więc widać, ile firm i modeli, tyle pomysłów.

W dodatku, system każdej firmy działał trochę inaczej. Np. we wczesnych modelach kalibracja prądu podkładu wykonywana była dla częstotliwości 8 kHz, ale z biegiem czasu ta częstotliwość była przesuwana w górę, do 10 kHz, do 12,5 kHz...

Ze względu na różne algorytmy próbkowania i ustawiania parametrów, systemy te różnią się dość znacznie od siebie skutecznością.

Poza tym, różnie zachowują się w przypadku użycia taśmy, której nie są w stanie skalibrować, bo za bardzo odbiega od standardu i wykracza poza możliwości regulacji parametrów. Jedne systemy ogłaszają wysiadkę i powracają do ustawień standardowych, co nie jest dobrym rozwiązaniem, bo taka taśma nagra się bardzo źle. Inne systemy sygnalizują, że nie osiągnęły pełnego sukcesu, ale pozostają przy tych granicznych parametrach, sygnalizując tylko, że kalibracja nie była w pełni udana. W ten sposób jednak magnetofon jest skalibrowany najlepiej jak to możliwe, choć nie idealnie. Tak robi np. Onkyo TA-2570, Aiwa AD-F770 i F990, i chyba stare JVC, jeśli dobrze pamiętam. Niektóre pokazują, na którym etapie kalibracji wystąpił problem.

Na początku lat 80-tych firmy bardzo chętnie dość szczegółowo w instrukcjach opisywały schemat działania tych systemów. Później informacje bardzo często ograniczały się do: "Naciśnij guzik ATC i poczekaj, aż skończy". :-( Dlatego o działaniu systemu w wielu nowych magnetofonach nic nie wiadomo.

Dzięki Macieju - czytałem te książki ale na ich przekaz chyba odporny jestem - a Twoje słowa w mig wyjaśniają zawiłości i rozwiewają wątpliwości - poza tym w/w rozważań na temat kalibracji tam nie uświadczysz stąd ciągle nie tracę nadziei, że będę mógł to przeczytać na papierze a nie tylko na ekranie monitora...

M.

Miło mi.

No niestety, na razie musisz sobie manu propria zrobić wyciąg z cytatów ze mnie z niniejszego forum... :-P

 

PS. Z zawodu jestem nauczycielem, więc mam niejako we krwi przekładanie z książkowego na zrozumiałe... :-D

Nabyłem ostatnio ciekawy model kasety Raks, z pierwszej serii z połowy lat 80. opartej w większości o stare kasety Sony (i jeden Ampex).

Dotąd sądziłem, że seria liczy tylko trzy modele (dwa z taśmą żelazową i jeden z chromową), a okazuje się, że by jeszcze jeden model żelazowy ekstra: HD-X ze znaczkiem "New improved" wręcz skopiowanym z kaset Maxell przeznaczonych na rynek japoński.

 

MGmyPQ1.jpg

 

8Tlp5e4.jpg

 

Kaseta nie ma kolorowej folii - w przeciwieństwie do reszty modeli zapakowano ją w przezroczysty celofan:

 

OH8tIph.jpg

 

Tak wygląda razem z resztą serii:

 

r6kQNDa.jpg

 

oiCKmhH.jpg

 

W oczy rzuca się nawiązanie kolorystyczne do serii Sony z końca lat 70. O ile podstawowa kaseta HD to, wypisz wymaluj, Sony CHF, to wyższy HD-X zielenią wyraźnie nawiązuje do wyższej Sony BHF. Z tą różnicą, że obudowę ma wciąż przezroczystą, podobnie jak CHF.

 

ZSTGAPf.jpg

 

Cała seria ma pudełka zrobione z eleganckiego, przydymionego tworzywa. Co ciekawe, w HD-X tworzywo jest zabarwione na zielonkawo, by nawiązać kolorystycznie do etykiety. To niezwykłe, że zwrócono wówczas na to uwagę. Chyba rzeczywiście starano się zrobić z Raksa przyzwoitą markę.

Do tekstu na wkładce producent już się tak nie przyłożył - treść jest ta sama, nawet nie wszędzie zmieniono oznaczenie "HD" na "HD-X".

 

J2KNgKT.jpg

 

Pudełko jest oznaczone logo marki, podobnie jak w modelu HD I.

 

E4ZYXFW.jpg

 

Z kolei na grzbiecie widać różnice w czcionce oznaczenia modelu i w treści na kolorowym pasku:

 

8bk6GM2.jpg

Druga ciekawostka z ostatnich dni - pierwszy metal Philipsa, w długości C-46. Miałem tę kasetę, ale bez wkładki, teraz wreszcie mam nówkę sztukę w komplecie.

Pokazywałem już kiedyś intrygującą różnicę między wersją C46 a C60 - taśma tej drugiej, mimo, że dłuższa, zajmuje dużo mniej miejsca. Musi być bardzo cienka, może jest przycięta z C90.

 

Ciekawa jest różnica w nadruku długości na wkładce: "C-46" zawiera kreskę, a "C.60" w zasadzie kropkę. Na kasetach w obu przypadkach jest już kropka. Nie wiem jak jest w C90, bo jej nie mam.

Zwraca uwagę też żarówiasta rozbiegówka taśmy, identyczna jak w kasetach Agfy o długości C-120.

 

tt0hZ9i.jpg

 

rgTOgD3.jpg

A jak grają takie starsze taśmy? Da się na nich nagrać dobrej jakości materiał? Ja kupiłem BASF Chromdioxid II z połowy lat 80 i grają słabo. Mało jest wysokich tonów. Bez Dolby jest jako tako, ale z, już słabizna.

Jak trafisz dobrze przechowywana to działają dobrze. Nagrywałem na starych basfach z lat 1977-79 - trafiłem zafoliowane -właśnie dla testu i poszło bezproblemowo . Wielokrotne odtwarzanie nie powodowało spadku jakości nagrania ani zostawania nośnika na głowicy i rolkach. Ale to są pewnie wyjątki ,bo przez tyle lat to nie wiadomo co się z kasetami działo. Niektóre wyglądają dobrze a po kilku sekundach grania trzeba czyścić tor magnetofonu bo cały zapaskudzony. Nie wszystkie magnetofony dobrze współdziałają z każdym rodzajem- firmą kaset.Trzeba wybadać doświadczalnie samemu.

Panowie, a takiego "walkmana" widzieliście?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A jak grają takie starsze taśmy? Da się na nich nagrać dobrej jakości materiał? Ja kupiłem BASF Chromdioxid II z połowy lat 80 i grają słabo. Mało jest wysokich tonów. Bez Dolby jest jako tako, ale z, już słabizna.

Ja w obawie o problemy z zabrudzeniami, raczej nie używam kaset sprzed 1980 roku. Unikam też kaset innych niż japońskie ze względu na lepszą mechanikę. Ale rzeczywiście, jak pisze dzeus67, najwięcej zależy od tego, jak kasety były przechowywane.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Druga ciekawostka z ostatnich dni - pierwszy metal Philipsa, w długości C-46. Miałem tę kasetę, ale bez wkładki, teraz wreszcie mam nówkę sztukę w komplecie.

Pokazywałem już kiedyś intrygującą różnicę między wersją C46 a C60 - taśma tej drugiej, mimo, że dłuższa, zajmuje dużo mniej miejsca. Musi być bardzo cienka, może jest przycięta z C90.

 

C60 więc może być przycięta nawet z C120, bo nawet nie dochodzi do połowy, a tylko do trzeciej kreski, a C46 do czwartej. Ciekawe czy w tej serii były też C120.

 

Ja zieloną rozbiegówkę rzadko spotykam - widziałem kiedyś w jakiejś nagranej kasecie (przezroczystej, z białymi dziurkowanymi szpulkami i czarnymi foliami).

Mam za to Sony CHF 90, z całą zieloną rozbiegówką, z matowym odcinkiem na początku, jak w późniejszych rozbiegówkach, których pozostała część już była bezbarwna.

Edytowane przez kubs881010

Panowie, a takiego "walkmana" widzieliście?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ciekawy gadżet, z odsłoniętą kasetą, tylko brak możliwości nagrywania i przewijania do tyłu. Najbardziej ciekawi sposób prowadzenia taśmy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja ostatnio miałem przyjemność nagrywania na Chrome Super CSII i ta kaseta nagrywała całkiem fajnie. Japońskie też są różne. Widac jednak, że w latach 90 dosyć wyraźnie polepszyła się jakość taśm. Nagrywają z o wiele lepsza jakością, zwłaszcza wyższe częstotliwości.

Ciekawy gadżet, z odsłoniętą kasetą, tylko brak możliwości nagrywania i przewijania do tyłu. Najbardziej ciekawi sposób prowadzenia taśmy.

Ktoś dawno temu wrzucił zdjęcie takiego fajnego ustrojstwa do ręcznego przewijania kaset , dość podobnego do

tego " odtwarzacza " . Szczerze mówiąc gdybym miał wybrać między tym a tamtym , wybrałbym ręczną przewijarkę .

Odtwarzacze lubię klasyczne .

Ja ostatnio miałem przyjemność nagrywania na Chrome Super CSII i ta kaseta nagrywała całkiem fajnie. Japońskie też są różne. Widac jednak, że w latach 90 dosyć wyraźnie polepszyła się jakość taśm. Nagrywają z o wiele lepsza jakością, zwłaszcza wyższe częstotliwości.

To bardziej pytanie do Macieja, bo ja spraw technologicznych tak nie śledziłem - czy nie było tak, że Basf w latach 90. nie stosował już dwutlenku chromu, lecz taśmy żelazowo-kobaltowe typu II, podobnie jak Japończycy wcześniej? Może dlatego zachowywały się podobnie jak kasety japońskie w popularnych u nas japońskich magnetofonach?

 

Ktoś dawno temu wrzucił zdjęcie takiego fajnego ustrojstwa do ręcznego przewijania kaset , dość podobnego do

tego " odtwarzacza " . Szczerze mówiąc gdybym miał wybrać między tym a tamtym , wybrałbym ręczną przewijarkę .

Odtwarzacze lubię klasyczne .

To ja wrzucałem :-)

A ten walkman to dopiero projekt, koncepcja, jak sądzę. Świadczą o tym dywagacje na temat zapewnienia właściwej prędkości przesuwu taśmy. Projektant proponuje trzy bardzo różne metody (urządzenie nie ma klasycznej rolki i wałka), to znaczy, że funkcjonujące urządzenie raczej nie istnieje.

 

C60 więc może być przycięta nawet z C120, bo nawet nie dochodzi do połowy, a tylko do trzeciej kreski, a C46 do czwartej. Ciekawe czy w tej serii były też C120.

Oj, na pewno nie. Metalówki C120 w tamtych czasach (1979/80) nie oferował jeszcze nawet Basf. Dobrze byłoby porównać z C90 - jeśli ktoś ma, poprosimy o zdjęcie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

1) Taśmy metalowe często mają cieńszą warstwę magnetyczną od innych rodzajów, dlatego zwój może być mniejszy.

 

2) Prawdziwy dwutlenek chromu (stosowany głównie przez producentów europejskich do produkcji taśm typu II) ma typowo niższą czułość od tlenków żelaza dotowanych kobaltem, stosowanych przez Japończyków. Dlatego magnetofony produkcji japońskiej typowo lepiej nagrywają taśmy japońskie. W przypadku nagrywania na prawdziwym chromie, poziom będzie troszkę niższy od ustawionego, o ile nie przeprowadzi się kalibracji poziomu zapisu odpowiednio do czułości taśmy. Dlatego właśnie dobrze jest, gdy magnetofon ma nie tylko regulację BIAS, ale także LEVEL CALIBRATION, zwane też czasem SENSITIVITY.

W latach 90-tych podstawowe parametry taśm (wymagany prąd podkładu i czułość) bardzo już się wyrównały u różnych producentów, i odchyłki były zwykle stosunkowo niewielkie. Zwłaszcza odchylenia pożądanego prądu podkładu nie były już duże, może z wyjątkiem taśm najsłabszych, które kiepsko radziły sobie z wysokimi tonami i wymagały obniżenia prądu podkładu. Ale dobre taśmy były pod tym względem bardzo wyrównane i odchylenia były niewielkie.

Natomiast ciągle były spore odchyłki czułości taśmy, ze względu na stosowane różnorodne materiały. Taśmy z prawdziwego chromu ciągle wykazywały pewien spadek czułości, a dla odmiany taśmy klasy "super hiper" (czyli te wszystkie ES-y, SX-y, itd.) miały zwykle sporo zawyżoną czułość i wymagały korekty. Taśmą taką jest np. TDK SA-X. Poza tym bardzo wysoką czułość mają wszystkie metale ustawione do pracy jako Typ II (TDK HX, HX_S, Denon DX8 i HD8, i Memorex - chyba CDX-II), i one wymagają także kalibracji poziomu.

 

Co do BASFa, to faktycznie, o ile wiem, w pewnym momencie w latach 90-tych ograniczył stosowanie prawdziwego dwutlenku chromu na rzecz tlenków żelaza dotowanych kobaltem. Ale kiedy dokładnie, trudno mi powiedzieć, bo zrobili to tak trochę po cichu. Najlepszym przewodnikiem jest własny nos. Dwutlenek chromu ma charakterystyczny zapach, którego taśmy kobaltowe są zwykle pozbawione i są w zasadzie bezwonne. Trzeba zacząć wąchać substancje chemiczne! :-D

Najlepszym przewodnikiem jest własny nos. Dwutlenek chromu ma charakterystyczny zapach, którego taśmy kobaltowe są zwykle pozbawione i są w zasadzie bezwonne. Trzeba zacząć wąchać substancje chemiczne! :-D

Dużo kaset nie wąchałem ale faktycznie stare chromowe kasety BASF pachną charakterystycznie. Oprócz tego kasetowego zapachu kojarzę jeszcze jeden - kaset Maxell - ale nie wiem czym był on spowodowany (bo pachniały np. wszystkie podstawowe modele tej firmy z którymi miałem do czynienia) i chyba nie był on zależny od nośnika. Żadne inne marki, np. Sony, TDK nie miały tak charakterystycznego zapachu.

To ja wrzucałem :-)

A ten walkman to dopiero projekt, koncepcja, jak sądzę. Świadczą o tym dywagacje na temat zapewnienia właściwej prędkości przesuwu taśmy. Projektant proponuje trzy bardzo różne metody (urządzenie nie ma klasycznej rolki i wałka), to znaczy, że funkcjonujące urządzenie raczej nie istnieje.

Może ma inną technikę napędu, rolka kontroluje szybkość taśmy, a silnik zmienia obroty w zależności od ilości nawiniętej taśmy.

Z drugiej strony, zdjęcie wygląda na przerobione w Photoshopie, patrząc na kasetę BASFa. Więc to na pewno prototyp lub projekt.

 

Dużo kaset nie wąchałem ale faktycznie stare chromowe kasety BASF pachną charakterystycznie. Oprócz tego kasetowego zapachu kojarzę jeszcze jeden - kaset Maxell - ale nie wiem czym był on spowodowany (bo pachniały np. wszystkie podstawowe modele tej firmy z którymi miałem do czynienia) i chyba nie był on zależny od nośnika. Żadne inne marki, np. Sony, TDK nie miały tak charakterystycznego zapachu.

Ze starych chromowych BaSF'ów mam Chromdioxid II z 1981 roku, Chrome Extra II z 1989 oraz Chrome Super II z 1993. Różnią się one nieco zapachami, a zwłaszcza ta ostatnia, bo to inny typ taśmy i okres produkcji.

Ze starych Maxelli mam zaś UD I z 1988 roku - mocny zapach plastiku ropy lub spalenizny; a także UD XL II z 1980 oraz UR z 1991 - te już nie mają mocnego zapachu.

 

I jeszcze wracając do kolorowych rozbiegówek:

Zieloną dość rzadko spotykam - np. w Sony CHF 90 z matowym odcinkiem na początku, jak w nowszych Sony. Widziałem też kiedyś całą zieloną rozbiegówkę tylko raz w jakiejś kasecie nagranej (przezroczysta obudowa, białe szpulki z dziurkami, czarne folie).

Rzadko spotykany jest też pomarańczowy kolor rozbiegówki - chyba tylko w Stilonie Ferrum Forte C-90!

JA to zauważyłem właśnie przy BASF. Chromiodoxid na diabła nie chciał nagrywać wyższych częstotliwości. Jako tako brzmiał bez Dolby i z Dolby B. Musiałem z biasem zjechać na sam dół. To samo dotyczy Super Chrome z roku m.w. 1990. Tutaj już można nagrywać na Dolby C, ale też bias na minimum. Natomiast CSII czyli rok m.w. 1995-1997 już bias na 1/4 wartości i nagrywał bardzo czysto wysokie częstotliwości. Takie TDK czy to SA czy SA-X mogły mieć bias na 1/4 i nagrywały dobrze, a SA-XS na 0 i tez było OK. TDK bez problemu kalibrował też mój Pioneer. A le w Dolby C. Dolby S strasznie tłumił wysokie częstotliwości. Zresztą o tym już wspominałem, że SA-XS obok UX-Pro Sony to naprawdę świetne IECII. I teraz ten CSII BASF tez świetnie nagrywa. Wiec zmiana technologii musiała nastąpić w okolicach 1994-1995 roku.

 

Co do zapachów to rzeczywiście każdy producent ma swój zapch. Choć inaczej pachną chromy/chormy inaczej kobaltowe a inaczej Fe czy metalowe. Ale metalowe i kobaltowe IEC jakby mniej. Może to też pachnieć obudowa, bo w wielu wypadkach po wyjęciu jest nagrzana kaseta.

Edytowane przez Dariusz_61729

JA to zauważyłem właśnie przy BASF. Chromiodoxid na diabła nie chciał nagrywać wyższych częstotliwości. Jako tako brzmiał bez Dolby i z Dolby B.

Z kasetami to jest trochę tak jak w tej reklamie o olejach silnikowych, do niemieckich - niemiecki, amerykańskich - amerykański ...itd :-)

Co do zapachów to rzeczywiście każdy producent ma swój zapch. Choć inaczej pachną chromy/chormy inaczej kobaltowe a inaczej Fe czy metalowe. Ale metalowe i kobaltowe IEC jakby mniej. Może to też pachnieć obudowa, bo w wielu wypadkach po wyjęciu jest nagrzana kaseta.

Zapach maxella jest specyficzny i bardzo intensywny i co ciekawe wszystkie starsze maxelle do 89/90 roku pachną tak samo bez względu na typ 1,2 czy 4.

Kiedyś myślałem, że to poligrafia nadaje ten zapach, kaseta nim przesiąka i później przez lata nim "pachnie" aż do czasu kiedy kupiłem duże szpule R2R maxella, zapach identyczny, zatem źródłem tego zapaszku jest sam nośnik a raczej chemia której użyli do jego produkcji a nie poligrafia czy elementy samej kasety.

 

Panowie, a takiego "walkmana" widzieliście?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Moim zdaniem jeśli to powstanie to bliżej temu będzie do niszczarki kaset niż do walkmana :-)

Ale bajer fajny ! :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Hip Pop

A to ciekawe. Bo ja mam niemieckie auto, a olej używam angielski ;-)

Co do kaset, to też tak czytałem, ale pierwszym zaskoczeniem była właśnie kaseta CSII. Z japońskimi kasetami też bywa różnie. Mam kilka i też z jakością nagrań jest nie zawsze dobrze. Ale sądzę, że tu raczej starość niż jakoś taśmy gra rolę.

PIONEER-Maxell LN

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) post-43889-0-10827400-1488616041_thumb.jpg

 

Xerox )

post-43889-0-82753200-1488616066_thumb.jpg post-43889-0-27852400-1488616076_thumb.jpg

 

JVC DF-15

post-43889-0-76491100-1488616104_thumb.jpg post-43889-0-25388200-1488616112_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wielokrotnie zastanawiałem się, skąd brał się ten charakterystyczny zapach Maxelli, taki sam dla wszystkich taśm niezależnie od rodzaju nośnika, więc musiało to być coś innego: albo lepik (binder), albo substancja smarująca (lubricant), dodawana do taśmy.

Studio 60 chrom

Mark II cassettes contain Crolyn chromium dioxide tape,invented and manufactured

by E.I.du Pont de Nemours & Co. Inc . Wilmington.Delaware / USA.

 

RDK HF46a

to chyba jakaś podróbka nawiązująca do Sony HF?

ciekawostka w opisie Normal bias 92us EQ !!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-25555-0-84444500-1488722383_thumb.jpg

post-25555-0-79134900-1488725571_thumb.jpg

post-25555-0-97732900-1488725580_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez dzeus67

Moje skromne połowy z wczorajszej soboty.

W Basf-ie ferrochrom siedzi niestety 60-tka a nie 90-tka.

Frapująca jest dla mnie ta Bella Musica.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No, ta RDK HF to ewidentna krzyżówka TDK z Sony HF... ;-) A obudowa taka, jak niesławne ACME (bywały też przezroczyste), Myama, itp.

 

A ja ciągle mam jakieś dziwne "zboczenie" na punkcie tych ze szpulkami... Choć dobrze wiem, że zwykle są słabe jakościowo. Ale ten wygląd...

Pamiętam, jak się "jarałem" moją pierwszą taką kasetą, kupioną zimą w komisie w Słupsku, w lutym 1987 roku. To była ta zima, gdy Bałtyk zamarzł na kilka czy kilkanaście mil w morze... ;-)

Pamiętam, jak się "jarałem" moją pierwszą taką kasetą, kupioną zimą w komisie w Słupsku, w lutym 1987 roku.

Moją pierwszą kasetę szpulową kupiłem w grudniu ' 86 .

To była frajda !

Mam ją zresztą cały czas , nagrałem na niej 1 godzinę " Rodziny Poszepszyńskich " która wtedy leciała w " Powtórce z rozrywki "

O, też mam tę RDK, już chyba ją kiedyś pokazywałem. Najciekawszy jest napis na froncie "REIL TECKNOLOGY' :-D Chyba wujek Zdzisiek tłumaczył z pamięci.

Podobną mieszanką jest kaseta marki TWT - wkładka ma design Maxella UDII z 1989, a nazwa kasety to HF-S.

 

Panowie, z okazji wpisu nr 3000 - hi hip, hura!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.