Skocz do zawartości
IGNORED

Czy rip z płyty jest 100% odzwierciedleniem sygnału?


shittzu

Rekomendowane odpowiedzi

Idźmy za ciosem: co bierzesz?

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

To w takim razie 90% odtwarzaczy CD źle czyta kopie CD-R i stąd różnica w brzmieniu między oryginałem a kopią.

A co powiesz na płyty CD-RW? Większość odtwarzaczy CD Audio, tych "rasowych", przeznaczonych tylko i wyłącznie do CD Audio (nie mp3, nie wma czy inne wynalazki), większość tych odtwarzaczy w ogóle nie widzi tych płyt. Dostaniesz komunikat "no disc" i do widzenia. A przecież na płytach CD-RW można bezbłędnie zapisać dowolną informację, również CD Audio. Najgorsze jest to, że nawet najprostszy napęd komputerowy, bez zająknięcia, bezbłędnie odczyta każdą płytę CD-RW ;) :) .

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

soundchaser ,ja również słyszę różnice o których piszesz ,jest ogromna ilość ludzi ,którzy słyszą różnice między CD a plikami ,między kablami zasilającymi itp. Całe szczęście bo dzięki takim ludziom technika rozwija się

,jest ogromna ilość ludzi ,którzy słyszą różnice między CD a plikami ,między kablami zasilającymi itp. Całe szczęście bo dzięki takim ludziom technika rozwija się

 

Zaraz wydrukuje na dobrym papierze, oprawie w ramkę i powieszę na ścianie :)

Dasz się namówić na autograf ?

soundchaser ,ja również słyszę różnice o których piszesz ,jest ogromna ilość ludzi ,którzy słyszą różnice między CD a plikami ,między kablami zasilającymi itp. Całe szczęście bo dzięki takim ludziom technika rozwija się

 

Cieszę się, ale zbyt często do tego się nie przyznawaj, bo przyjdzie taki jeden, czy drugi troll i zapyta Cię co bierzesz. ;-)

A różnice między różnymi rodzajami nabiału? Nie wolno ci zapominań o nabiale.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

P.S. o... już przyszedł. ;-)

 

A różnice między różnymi rodzajami nabiału? Nie wolno ci zapominań o nabiale.

 

są takie same jak między jogurtem jogo, a tym greckim. ;-)

Ale ciągle nie wiem co bierzesz? A może ty nie wiesz co bierzesz, bo chyba nie mówi się tego pacjentom na oddziałach zamkniętych?

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

A co powiesz na płyty CD-RW? Większość odtwarzaczy CD Audio, tych "rasowych", przeznaczonych tylko i wyłącznie do CD Audio (nie mp3, nie wma czy inne wynalazki), większość tych odtwarzaczy w ogóle nie widzi tych płyt. Dostaniesz komunikat "no disc" i do widzenia. A przecież na płytach CD-RW można bezbłędnie zapisać dowolną informację, również CD Audio. Najgorsze jest to, że nawet najprostszy napęd komputerowy, bez zająknięcia, bezbłędnie odczyta każdą płytę CD-RW ;) :) .

 

Tego nie wiem, bo nigdy nie używałem płyt CD-RW w zewnętrznym napędzie CD.

P.S. o... już przyszedł. ;-)

 

 

 

są takie same jak między jogurtem jogo, a tym greckim. ;-)

Ty nawet nie rozumiesz co czytasz. To nie było pytanie "jakie są różnice między nabiałem", ale żeby folab uwzględniał nabiał.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Całe szczęście bo dzięki takim ludziom technika rozwija się

Zgłaszam do cytatu miesięca. Ba , nawet cytatu stulecia . Dobrze, że są tacy ludzie bo wciąż słuchalibyśmy sprzętu na poziomie radyjka "koliber".

Niestety, ten artykuł dotyczy kopiowania analogowego na nagrywarkach stacjonarnych. Wielokrotnie o tym wspominałem tu, na forum, przy okazji tego typu tematów, bo już kilka razy był ten artykuł przytaczany jako koronny dowód złej jakości kopii płyt. Wystarczy tam poczytać komentarze. Wiele informacji, które się tam pojawiły, jest już nieaktualnych.

Ok, być może tak jest jak piszesz, nie miałem wtedy czasu i nie doczytałem komentarzy pod tym artykułem. Ale w końcu o to właśnie pytał nasz założyciel tematu. Odtwarzał z wyjścia analogowego i dziwił się, że spada dynamika. Tam dokładnie wyjaśniają ten przypadek.

 

A to ciekawe, bo ja nie mam problemu ze zrobieniem dwóch, dokładnie, co do bita, identycznych płyt.

Tym razem to Ty nie doczytałeś. Nie może być identyczna co do bita w sensie fizycznym, jeśli każda nawet tłoczona płyta zawiera już w swojej strukturze błędy i to samo dzieje się w procesie nagrywania. Dlatego tak duża nadmiarowość dodatkowych danych, które korygują te wszystkie błędy. A identyczna być może, jeśli ripujesz ją programem typu EAC, który wie jak wykonać kopię bezbłędną.

Kiedyś próbowałem wykonać kopię jakimś zwykłym Nero, zrzucałem kilka razy ten sam utwór, a potem porównywałem pliki i co się okazało... każdy plik minimalnie różnił się od siebie. Więc tłumaczę po raz kolejny: wszystko zależy od tego jak wykonamy tą kopię. Zbyt wiele czynników może ten proces zakłócić. Niestety dane audio to nie zwykłe pliki.

projektor: Epson LS10000; procesor/blu-ray: Cambridge CXU; końcówka mocy: Arcam FMJ P7; kolumny: Polk Reserve R700 + Paradigm CC-590 v4 + Studio 10 v5; sub: Paradigm Seismic 110; DAC stereo: Topping dx9

Malikali,

 

nie przeceniaj swojej roli. Jedyne czego pragnę, aby mi wytłumaczono to skąd się bierze wspomniana różnica,

ale zdaje się, że pomału dochodzimy do właściwej odpowiedzi.

 

Ok, to napisz może jakie ty różnice słyszysz:) będziemy wiedzieć na czym stoimy, bo jakość może tu być błędnie mylona z błędami zapisu cyfrowego.

Ja mam w kolekcji kilka płyt ewidentnie źle zripowanych albo gdzie źródłem był jakiś kiepski CD-R. Mówię o plikach flac. Słychać co chwilę bardzo krótkie trzaski. Nie słychać tego na kolumnach, ale na słuchawkach już tak. Jeśli ktoś chce mogę nawet podrzucić taki kawałek. Więc może ci co słyszą kopie mówią właśnie o czymś takim?

projektor: Epson LS10000; procesor/blu-ray: Cambridge CXU; końcówka mocy: Arcam FMJ P7; kolumny: Polk Reserve R700 + Paradigm CC-590 v4 + Studio 10 v5; sub: Paradigm Seismic 110; DAC stereo: Topping dx9

Ok, to napisz może jakie ty różnice słyszysz:) będziemy wiedzieć na czym stoimy, bo jakość może tu być błędnie mylona z błędami zapisu cyfrowego.

 

Po co? Żeby znów ktoś zapytał jakie zioła biorę? ;-)

 

OK.

 

Podkreślam, że ta różnica jest trudna do wychwycenia podczas luźnego słuchania muzyki,

ale przy odpowiedniej koncentracji słychać minimalną degradację brzmienia kopii.

Wystarczy się skupić na samych niskich i wysokich tonach - niskie są odrobinę bardziej zamazane, a wysokich minimalnie mniej.

To z kolei wpływa na przestrzeń i scenę. Jest to tak drobna różnica, że mnie osobiście nie przeszkadza, ale jednak istnieje i nie jest to żadne złudzenie. To tyle.

 

Ja mam w kolekcji kilka płyt ewidentnie źle zripowanych albo gdzie źródłem był jakiś kiepski CD-R. Mówię o plikach flac. Słychać co chwilę bardzo krótkie trzaski. Nie słychać tego na kolumnach, ale na słuchawkach już tak. Jeśli ktoś chce mogę nawet podrzucić taki kawałek. Więc może ci co słyszą kopie mówią właśnie o czymś takim?

 

To zupełnie coś innego - błąd podczas kopiowania, albo wadliwy nośnik.

soundchaser ,ja również słyszę różnice o których piszesz ,jest ogromna ilość ludzi ,którzy słyszą różnice między CD a plikami ,między kablami zasilającymi itp

To w takim razie 90% odtwarzaczy CD źle czyta kopie CD-R

 

Dlaczego na siłę fałszujecie rzeczywistość? Z tego co można wyczytać na forach to ludzie słyszą (?) zaledwie na jakimś ułamku procent odtwarzaczy różnicę oryginał/kopia. Słyszących zaś kable zasilające jest Was mała garstka. No ale, jak się rzuci 90% czy ogromna ilość, można się poczuć od razu dużo lepiej.

 

Jedyne czego pragnę, aby mi wytłumaczono to skąd się bierze wspomniana różnica

Napisałem Ci pewną teorię na ten temat, ale w dalszym ciągu nie odniosłeś się do niej.

Inni też już pisali jakie są możliwości. Może podsumujmy. Możesz słyszeć różnice gdy:

- źle zostanie zrobiona kopia. Np. w programie włączone są jakieś ulepszacze typu normalizacja poziomu itp.

- kiepska konstrukcja odtwarzacza CD który wprowadza zmiany w sygnale

- specjalna konstrukcja odtwarzacza CD która wykrywając nośnik nie oryginalny degraduje dźwięk np.do 12bitów

- twoja świadomość z czego odtwarzasz, zmienia percepcję doznań akustycznych (tak, tak to możliwe i najbardziej prawdopodobne)

Gość wieslaw119

(Konto usunięte)

ja również słyszę różnice o których piszesz ,jest ogromna ilość ludzi ,którzy słyszą różnice między CD a plikami ,między kablami zasilającymi itp. Całe szczęście bo dzięki takim ludziom technika rozwija się

 

Jakiez to szczescie i laska boska, ze nie dzieki Inzynierom ;-/

Malikali,

 

obawiam się, że oprócz folaba (wpis nr 153) nikt się nie odezwie.

Co wcale nie znaczy, że nie ma tych słyszących. ;-)

 

Napisałem Ci pewną teorię na ten temat, ale w dalszym ciągu nie odniosłeś się do niej

 

Przepraszam - chodzi o ten wpis, w którym kopię CD porównałeś do kopii ksero, którą oczy widzą, a mózg przetwarza?

Przecież odniosłem się do tych bzdur zaraz po. ;-)

A identyczna być może, jeśli ripujesz ją programem typu EAC, który wie jak wykonać kopię bezbłędną.

 

EAC też czasami lubi się pomylić - zobacz na wyniki po ripowaniu. Napędy także nie są wolne od niedoróbek.

Purystyczną metodą jest ripowanie do ISO i ew. dalsza obróbka na pokładzie komputera.

 

słychać minimalną degradację brzmienia kopii.

 

Jaki program, jaki napęd, jaki nośnik ? Czy mógłbyś wreszcie porównać oryginał z kopią ?

Jaki program, jaki napęd, jaki nośnik ? Czy mógłbyś wreszcie porównać oryginał z kopią ?

 

Program - EAC, Imgburn i czasem prosty, ale skuteczny Burrrrn. Napęd - jakiś stary, ale jeszcze dobry LiteON + DVD Pioneer - komputer stacjonarny, nie nagrywam na laptopie, bo tam napęd jest gówniany.

Nośnik - CD-R Verbatim, JVC, Sony lub TDK.

Bywa, że trafiam na wadliwą partię (ostatnio Verbatim) i co 3,4 płyta idzie do kosza, bo pod koniec wypalonej kopii pojawiają się trzaski.

Zamiast zgrywać tracki ( odrywać je od struktury danych na płycie ) i ponownie tworzyć taką strukturę nie wiadomo

jak badziewnym programem, ZGRAJ PŁYTĘ JAKO ISO i TEN OBRAZ PŁYTY WYPAL !!! ImgBurn będzie OK.

 

Chętnie przeczytam relację z takiego porównania.

 

nie ma możliwości zgrania audio cd na iso tak jak to ma miejsce z płytą z danymi. Na płycie audio Cd nie ma plików ani systemu plików. jest zapisany strumien pcm z sumami kontrolnymi zrozumialymi dla odtwarzacza. Przeprowadzana jest konwersja. Program tworzy to iso po normalnym zgraniu ścieżek audio.

 

Następną ciekawą sprawą o której nikt nie wspomniał jest fakt, że nawet tłoczone płyty posiadają błędy. Najczęściej najprostsze typu C1, które są korygowane podczas odtwarzania, ale sam pomysł o bitowej identyczności dwóch płytek CD-Audio można włożyć między bajki.

 

Błędy takie są tez wprowadzane celowo w taki sposób aby nie było możliwe zripowanie takiej płyty z zachowaniem pełnej zgodności. Nie-myślaće obwody odtwarzacza nie robia z tego problemu.

Kolega BoDeX miał chyba na myśli tzw. wypalanie bezpośrednie obrazu płyty CD.

Program wtedy nie zgrywa poszczególnych kawałków na dysk, tylko zapisuje do folderu tymczasowego obraz oryginału,

który po włożeniu CD-R wypala na nośniku.

Wystarczy się skupić na samych niskich i wysokich tonach - niskie są odrobinę bardziej zamazane, a wysokich minimalnie mniej.

Dokładnie tak to słychać. "Zszarzenie"

nie ma możliwości zgrania audio cd na iso

 

EAC tworzy dużego WAV-a + cue

ImgBurn tworzy obraz dysku image.bin + cue

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dokładnie tak to słychać. "Zszarzenie"

 

Pędźcie po milion dolarów. Jest Was trzech, więc duża konkurencja :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Patrzajta jakie to kopiowanie jest złośliwe, mogłoby generować losowe błędy w całym zakresie, ale ono z miliarda zer i jedynek rozpoznaje akurat te odpowiedzialne za wysokie i niskie tony i podmienia je na odpowiednio niższe lub wyższe - a to wszystko przy zachowaniu stuprocentowej zgodności sum kontrolnych dla kopi i oryginału :D

 

Większe prawdopodobieństwo mamy, że przy przejściu trąby powietrznej przez wysypisko śmieci dostaniemy poskładanego F16, ale co tam, audiofislkie uszy są najwazniejsze! :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

nie ma możliwości zgrania audio cd na iso tak jak to ma miejsce z płytą z danymi. Na płycie audio Cd nie ma plików ani systemu plików. jest zapisany strumien pcm z sumami kontrolnymi zrozumialymi dla odtwarzacza. Przeprowadzana jest konwersja. Program tworzy to iso po normalnym zgraniu ścieżek audio.

 

Można zrobić obraz płyty audio choćby MDX lub MDS np: DAEMON Tools. W wirtualnym napędzie widoczne jest zwykłe Audio CD

Ujemny i PawełXYZ,

 

jakbyście przyjrzeli się dokładnie temu zagadnieniu, to zamiast idiotycznego ironizowania i popisywaniem się pseudoerudycją

spróbowalibyście zrozumieć i wyjaśnić sedno sprawy.

Ja nie neguję ogólnie przyjętego i potwierdzonego faktu, że cyfrowa kopia pliku audio jest identyczna z oryginałem.

Ja próbuję dowiedzieć się dlaczego muzyka na nośniku CD-R brzmi gorzej niż na oryginalnej płycie,

bo to jest prawda.

Pisano tu wcześniej co może być tego przyczyną - większość odtwarzaczy (być może nie dotyczy to tych najwyższej klasy)

zapis wypalony odtwarza z pewną ułomnością, w przeciwieństwie do zapisu wytłoczonego na oryginale.

Może to po prostu wina niektórych playerów i nic poza tym.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.