Skocz do zawartości
IGNORED

Sterowiec w nowej obudowie i z nowymi silnikami nadciąga!


Chicago

Rekomendowane odpowiedzi

Dżemu nie jadam, ale kocham naleśniki z dżemem... i przestań mnie się denerwować i brać sobie do serca moje wywody i wzwody.

Parker's Mood

Tak dobrze! Już jestem spokojny.

 

Wybaczcie i proszę o wyrozumiałość... i nie pyskować!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

kolejny skok na kase Mr Page'a,kolejny remaster,kolejne-obstawiam-zlagodzenie brzmienia.Skad my to znamy? King Crimson rzecz jasna!

 

To Jimmy Page remasterował też Karmazynowego Króla? ;-)))

Koniec świata !

 

Niewątpliwie jest to najlepsza edycja jaka do tej pory się ukazała

 

Poz względem poligraficznym może tak.

Naprawdę więcej pod względem jakości brzmienia z tych płyt wycisnąć się już nie da.

 

A zatem jakby nie patrzeć, nowe wydawnictwo to - moim zdaniem - chwyt marketingowy. Choć nie ma w tym nic złego.

 

Otóż to. :)

 

Zgadzam się z zildijanem co do umiejętności remasterskich Page'a, słyszałem - wystarczy

 

Ja też... niestety.

 

Słucham Zeppelinów od wielkiego dzwonu i tylko z czystego sentymentu. Co tu dużo deliberować: zestarzało się.

 

Bredzisz Kolego. :)

 

Dżem jest bardzo dobry, przed 44 laty ratował mnie z biedy w Bieszczadach. Było powiedzenie: deszcz dżdży a my dżym.

 

Było też powiedzenie: jedz marmoladę (w domyśle dżem) i serek, a będziesz głupi jak Gierek.

To ponad 44 lat temu. ;-)

Sound,

Na serio, re KC zartujesz czy nie czytasz ze zrozumieniem?

 

Re r.i.p. Mr Marino i inny gagatek, z Portland,ME,Bob Ludwig?-mam juz dosc ich 'szkoly' re- i masteringu.Ich recepta-wszystko rowno,gladko,ladnie ,fuj...

Gość papageno

(Konto usunięte)

Bredzisz Kolego. :)

 

Chciałbym aby to były brednie Kolego:) Nie musiałbym doświadczać na sobie, jak kolejny mit mi się rozwiewa ;) Kiedyś przy Zeppelinach niemal spazmów dostawałem, a tera to se ino nogom potupie. I słucham głośno głównie po to, by pocmokać z zachwytu nad moim boskim sprzętem.

 

A marmolada w bloku, krojona w grube plastry i zawijana w szary papier to było coś przepysznego. Nie to co obecne, chemiczne gówno.

Piękne wydawnictwo, kocham Zepów, ale niestety już jestem starym biednym sknerusem...

- oj jak chciałbym dostawać od szwagierki lub teściowej po jednej części na gwiazdkę albo urodziny ;-)

Też mi się bardzo podoba i pewnie kupię na próbę... zobaczymy! Do czerwca nie daleko i jak tylko przyjdą te perełki, to dam znać co i jak. Mam do czego porównywać, bo oprócz wszystkich pojedyńczych wersji, posiadam japońskie pudełko shm-cd i kompletny studyjny set - Yves Beauvais (US Atlantic).

Parker's Mood

pewnie kupię na próbę.

 

Ja raczej też :).

Tym bardziej,że mój 12-latek jest właśnie na etapie Zeppelinów.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Zapomniałem dodać, że chyba nie zaakceptowałbym polskiej ceny za set... lekkie przegięcie! Powracając do najnowszego wydania, to znalazłem kilka news w temacie: wszystko jest na stronie Zeppelinów, włącznie z ich forum... Na classicrock też można znależć rzeczowe informacje...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem jednak na tak, i bardzo ciekawi mnie ta nowa edycja... Oprócz nowego re-masteringu, będą też i niespodzianki typu; nieupubliczniona i odmienna wersja kilku hitów...

Nowa edycja Zeppelinów jest jak jubileuszowa wersja 50th Anniversary Kind of Blue - kolekcjonerska, wypasiona i posiadająca swoją wagę... amazon już obniżył cenę startową - zaczynają pre-order jedynki (3LP 2CD) - od $121.65. Wchodzę w to!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Posłuchałem swoich Zeppelinów na SHM-CD. Nie bardzo sobie wyobrażam, co jeszcze można by poprawić...

 

Wszystko... Jedyne dobre wydanie LZ na cd to ten box:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) (1990 rok) - niestety nie jest to pełna dyskografia, powiedzmy że wybiórcza połowa. Wcześniejsze wydanie dyskografii z 80' to kiszka zrobiona z jakichś trefnych taśm niskiej jakości. Dalej była dyskografia z połowy 90' - jest to przesterowana wersja masteringu z rzeczonego boxu. Później japoński SHM, chyba ten sam mastering, tyle że przepuszczony bezlitośnie przez limiter. Z tego co jest ogólnie znane to chyba wszystko... ale jest jeszcze takie coś: LED ZEPPELIN - Studio Discography /USL VT Remastered Series 2012 - mix limiter/gain, jak dla mnie gorszy od SHM, materiałem wyjściowym też chyba był mastering z Box Set'u.

 

Ja to bym sobie życzył żeby wydali całą dyskografię w tym masteringu z 1990 roku. Ciekawe co za cudo urodzi teraz wytwórnia w postaci tych wydań z tytułu tematu wątku - to chyba ostatnia szansa na dobre wydania LZ na cd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

Gość GratefullDe

(Konto usunięte)

[quote name='Yodzisław' timestamp='1395587876' post='

]

Wszystko... Jedyne dobre wydanie LZ na cd to ten box: http://pl.wikipedia.org/wiki/Led_Zeppelin_(box_set) (1990 rok) - niestety nie jest to pełna dyskografia, powiedzmy że wybiórcza połowa. Wcześniejsze wydanie dyskografii z 80' to kiszka zrobiona z jakichś trefnych taśm niskiej jakości. Dalej była dyskografia z połowy 90' - jest to przesterowana wersja masteringu z rzeczonego boxu. Później japoński SHM, chyba ten sam mastering, tyle że przepuszczony bezlitośnie przez limiter. Z tego co jest ogólnie znane to chyba wszystko... ale jest jeszcze takie coś: LED ZEPPELIN - Studio Discography /USL VT Remastered Series 2012 - mix limiter/gain, jak dla mnie gorszy od SHM, materiałem wyjściowym też chyba był mastering z Box Set'u.

 

Ja to bym sobie życzył żeby wydali całą dyskografię w tym masteringu z 1990 roku. Ciekawe co za cudo urodzi teraz wytwórnia w postaci tych wydań z tytułu tematu wątku - to chyba ostatnia szansa na dobre wydania LZ na cd.

 

I na lp :) bo oprocz koszmarnie drogiego quaiex'sa , swietnie brzmiacego, nic sie w tej materii nie dzialo.

Ja się bardzo cieszę, że wychodzą takie super wydania wielkich legend jazzu i rocka... im większy wybór (nieobowiązkowy), tym lepiej, co w sumie jest chyba najważniejszym czynnikiem w tej całej zabawie... Wychodzi też nowy Miles - KoB, tym razem z FIM... co jest następną super wiadomością i też zakup nie jest obowiązkowy. Oryginalne analogi LZ też brzmiały nierówno i średnio... Różnie też Zeppelini brzmieli w swojej historii... i to słychać na poszczególnych płytach. Za najsłabiej brzmiące (bez różnicy: analog lub digital), uważam 'Physical Graffiti' i 'In Through the Out Door'. Nie jest najlepiej brzmieniowo też na piątce, czyli na Houses of the Holy... chociaż nie możemy być pewni, czy to nie był zabieg celowy, tak jak w przypadku 'trójki', gdzie zupełnie inaczej brzmią niż na dwóch pierwszych płytach. Najbardziej lubię brzmienie z 'czwórki' - jest takie soczyste, cięższe i wypracowane doświadczeniem trzech pierwszych płyt; podoba mi się też surowy sound z 'Presence' - wstrzelili się dżwiękowo w projekt tak samo synergicznie, jak w przypadku 'czwórki'. Można długo tak dyskutować o brzmieniu, płytach, muzyce... nawet o tym, że się nie opłaca... Lubię To.

Parker's Mood

Tym bardziej,że mój 12-latek jest właśnie na etapie Zeppelinów

 

Zazdroszczę Ci. Moich dzieci w żaden sposób nie potrafiłem zachęcić do takiej muzyki. ;-)

Gość GratefullDe

(Konto usunięte)

To brzmienie z IV to nie to co miało być, tam tylko Kiedy Pęka Tama brzmi ponoć wg. zamysłu autora... genialny numer zreszta. In Through... brzmi plaskato, ponoć tak to zarejestrowano.

No ciekaw jestem tych nowych wydan. Już wiem, ze kupię, mimo początkowego sceptycyzmu.

Za najsłabiej brzmiące (bez różnicy: analog lub digital), uważam 'Physical Graffiti' i 'In Through the Out Door'.

 

Zgadzam się. Chociaż na PG są kawałki brzmieniowo nierówne, ale generalnie nie jest najlepiej nagrana.

 

Nie jest najlepiej brzmieniowo też na piątce, czyli na Houses of the Holy

 

A tu się nie zgodzę. Zależy od wydania i jakie kto lubi brzmienie.

Japoński winyl Classic Records brzmi bardzo sterylnie i detalicznie, ale dość skostniale.

Zupełnie inaczej jak wersja Qiuex (zwłaszcza ta na 45 rpm). Chyba nie ma lepszej - soczyste, mięsiste, gęste brzmienie,

któremu nie mogę nic zarzucić.

 

Jedynka wg. mnie też brzmi dobrze. Dwójka - trochę przesterowana, ale momentami ten bas ma swój urok.

 

A tu się nie zgodzę. Zależy od wydania i jakie kto lubi brzmienie.

 

Jak najbardziej sound masz rację. Nie znam wszystkich wydań LZ i mówię tylko o oryginalnych analogach 1st & 2nd press, oraz o kilku edycjach CD. Nie wypowiadam się na temat płyt, których nie posiadam lub nie posiadałem. Nigdy nie słyszałem wydania 45, ale wierzę Ci, że może brzmieć bardzo dobrze... Też lubię oryginalną jedynkę, pomimo że szumi - ma to swój urok.

Parker's Mood

Kwestia gustu.

Ja osobiście na równi z Zeppelinami cenię Deep Purple i Black Sabbath, czy Budgie.

Uwielbiam wczesną Uriah Heep z Byronem i Lawtonem, tak samo jak Thin Lizzy, Nazareth czy UFO.

Niby to "druga liga", a ja ich kocham tak samo jak LZ.

Kwestia gustu.

Ja osobiście na równi z Zeppelinami cenię Deep Purple i Black Sabbath, czy Budgie.

Uwielbiam wczesną Uriah Heep z Byronem i Lawtonem, tak samo jak Thin Lizzy, Nazareth czy UFO.

Niby to "druga liga", a ja ich kocham tak samo jak LZ.

Zgadzam się z tobą , o klasie Deep Purpli i Black Sabbath świadczą te ostatnie .świetnie wysmażone płyty , ci pozostali to już dinozaury pojawiający się czasami w Dolinie Charlotty . Dla mnie jednak Led Zeppelin to była supergrupa , tak grającej kapeli , takimi rockowymi frazami nie było i nie będzie w historii muzyki , ich koncerty to były spektakularne widowiska zapełniające największe stadiony świata . A ten koncert sprzed kilku lat Celebration Day poruszył mnie i do tej pory jest najbardziej słuchanym/oglądanym koncertem rockowym

A tak na marginesie , słyszeliście lepsza kapelę rockową . Ja nie .

 

Bruce Springsteen & The E Street Band

 

Kto choć raz ich słyszał, widział na żywo, niezależnie w której dekadzie, czy w 1975 na krótko przed trasą Born To Run, czy w latach 80tych podczas najdłuższej i najpopularniejszej trasie w karierze Born in the U.S.A. Tour czy w XXI w. ten wie.

Bruce Springsteen & The E Street Band

 

Kto choć raz ich słyszał, widział na żywo, niezależnie w której dekadzie, czy w 1975 na krótko przed trasą Born To Run, czy w latach 80tych podczas najdłuższej i najpopularniejszej trasie w karierze Born in the U.S.A. Tour czy w XXI w. ten wie.

Było cymbalistów wielu , Ale żaden nie śmiał zagrać przy Jankielu ( cyt. Mickiewicz )

Jak będziemy szli ta drogą to pojawi się Lady Gaga , Kate Perry i podobne wynalazki . A klasyką na zawsze pozostanie The Beatles , Pink Floyd i Led Zeppelin . NIe twierdzę że nie ma innych dobrych kapel , jest ich sporo , ja to doceniam , podziwiam , szanuje . Dla jednych będzie to Bob Dylan , dla innych Bob Marley dla innych Ray Charles lub Nat King Cole ale Led Zeppelin był jedyny i niepowtarzalny. Może komuś w dzisiejszych czasch nie pasować taka muzyka ale ja to kupuje w dalszym ciagu z wypiekami na twarzy

 

Janie, King Crimson nie słyszałeś? :)

Czemu od razu Janie , podać coś Panu ????

Było cymbalistów wielu , Ale żaden nie śmiał zagrać przy Jankielu ( cyt. Mickiewicz )

Jak będziemy szli ta drogą to pojawi się Lady Gaga , Kate Perry i podobne wynalazki . A klasyką na zawsze pozostanie The Beatles , Pink Floyd i Led Zeppelin . NIe twierdzę że nie ma innych dobrych kapel , jest ich sporo , ja to doceniam , podziwiam , szanuje . Dla jednych będzie to Bob Dylan , dla innych Bob Marley dla innych Ray Charles lub Nat King Cole ale Led Zeppelin był jedyny i niepowtarzalny. Może komuś w dzisiejszych czasch nie pasować taka muzyka ale ja to kupuje w dalszym ciagu z wypiekami na twarzy

 

Czemu od razu Janie , podać coś Panu ????

 

Springsteen i wynalazki ??? Widziałeś ? Słyszałeś ? Już nawet nie na żywo, ale cd/dvd , czy kolejny z pola – „Nie znam się, to się wypowiem.” ?

 

 

Patrz jaki masz sprzeczny tok rozumowania.

„. Może komuś w dzisiejszych czasach nie pasować taka muzyka” a jednocześnie „był jedyny i niepowtarzalny”

 

Nie dopuszczasz myśli do Siebie, że coś co dla Ciebie jest czymś jedyny i niepowtarzalny, może być dla kogoś innego kopią kopii ?

Trochę ograniczone myślenie, według mnie.

Bruce Springsteen & The E Street Band

 

Świetnie ale bez przesady.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.