Akrylowe stopki PAB

[Elberoth]

Vibrapod - jak każdy inny produkt podtrzymujący sprzęt - działa w sposób nie do końca przewidywalny. Z jednymi klockami się to sprawdzi, z innymi nie. Nie inaczej jest ze wszystkimi kolcami, kulkami, sorbotanami czy platformami. Jedni wola zawieszenie 'na miękko' (Vibraplane, Acoustic Revive) inni wolą na sztywno, stawiając na sprzęgnięcie z podłożem.

 

Jedyna metoda to sprawdzić u siebie. Niewątpliwą zaletą Vibrapodów jest bardzo niska cena i łatwość ewentualnej odsprzedaży (z absolutnie minimalną jak na to hobby stratą). Ważne aby kupić odpowiedni rodzaj, dostosowany do wagi naszego sprzętu.

[sir.jax]

:)

[brodacz]

Mam stopki od tego producenta.Przecież to nie tłumi żadnych drgań.

Typowy gadżet dla wygladu.Platforme miałem ta ze sklejki i drgania tłumiła i tylko tyle.

Vibrapody jak sa nowe tłumia drgania w bardzo podobnym stopniu do tej platformy.

[sir.jax]

Jeszcze dobierając twardość poszczególnych izolatorów można wplywać na brzmienie w szerszym spectrum.

[Elberoth]

Oczywiście że nie tłumią. To raczej takie potoczne określenie dla grupy produktów, które się utrwaliło.

 

Stopki spełniają podobną rolę jak kolce - stabilne podparcie.

[ASURA]

Stopki spełniają podobną rolę jak kolce - stabilne podparcie.

 

Stabilne ale płynne :))))

[Gość Diogenes]

 

 

Stabilne ale płynne :))))

Czyli wyszła kolejna ściemka ;)))

[Cytrus]

Stabilne ale płynne :))))

 

Czyli wyszła kolejna ściemka ;)))

 

W opisie czy rzeczywistości? :)

[Gość Diogenes]

 

 

 

 

W opisie czy rzeczywistości? :)

No ...w opisie na forum ;)))

Ja do tych podkładek mam podejście takie jak do odkręcania obudowy ...też działa ...

Podobnie działają tłumiki drgań do rakiet tenisowych , pumeks , karimaty i kolce metalowe ...

Zależy od systemu ...

A jak ktoś lubi wydawać kasę , może nabijać kabzę producentom podkładek....

Najlepsze "som" podobno te najdroższe ..,, hi , ch, hi....

[ASURA]

No ...w opisie na forum ;)))

Ja do tych podkładek mam podejście takie jak do odkręcania obudowy ...też działa ...

 

Częstsze otwieranie okna tez działa ale lepiej mieć sprawną wentylację w mieszkaniu niż wachlować co chwilę ościeżnicą :)

[Gość Diogenes]

 

 

Częstsze otwieranie okna tez działa ale lepiej mieć sprawną wentylację w mieszkaniu niż wachlować co chwilę ościeżnicą :)

Tyz prowda ;)))

[Cytrus]

Częstsze otwieranie okna tez działa ale lepiej mieć sprawną wentylację w mieszkaniu niż wachlować co chwilę ościeżnicą :)

 

Tyz prowda ;)))

 

Zwłaszcza, jak ktoś z sąsiedztwa harmider czyni, bo mu się wydaje, że ładnie u niego gra. Membrany same temu przeczą, wypruwając sobie wnętrzności.

Tę sytuację już Ktoś opisał na tym forum.

Czyż nie?...;)

[Gość Diogenes]

 

 

 

 

Zwłaszcza, jak ktoś z sąsiedztwa harmider czyni, bo mu się wydaje, że ładnie u niego gra. Membrany same temu przeczą, wypruwając sobie wnętrzności.

Te sytuację już Ktoś opisał na tym forum.

Czyż nie?...;)

Tego nie wiem ....u mnie na wsi podczas odsuchów tylko koledzy hałas robią :)))

[Cytrus]

u mnie na wsi podczas odsuchów tylko koledzy hałas robią :)))

 

To nie dawaj im pod żadnym "wpływem empatii" kosiarek do zabawy. ;)

[Gość Diogenes]

 

 

To nie dawaj im pod żadnym "wpływem empatii" kosiarek do zabawy. ;)

;))))

[ASURA]

To nie dawaj im pod żadnym "wpływem empatii" kosiarek do zabawy. ;)

 

Mamy z Cytrusem po drodze do takiego zmechanizowanego sprzątaczo kosiarzo odkurzacza, no krew człowieka zalewa bo i w sobotę potrafi wpaść na pomysł żeby coś spalinowego uruchomić.

Po takiej kiedyś rozmowie nerwowo mi się z daleka kłania, nie wiem o co chodzi ;)

Nie dziwię się Niemcom że w weekendy takie kosiarki i inne zabawki maja zakaz a jak nie to zaraz po telefonie Polizei przyjeżdża.Aż dziw że u nas takich przepisów nie ma.

 

Jak to mówią jest czas pracy jak i czas odpoczynku, dobrze to rozdzielać.

[Gość Diogenes]

 

 

Mamy z Cytrusem po drodze do takiego zmechanizowanego sprzątaczo kosiarzo odkurzacza, no krew człowieka zalewa bo i w sobotę potrafi wpaść na pomysł żeby coś spalinowego uruchomić.

Po takiej kiedyś rozmowie nerwowo mi się z daleka kłania, nie wiem o co chodzi ;)

Nie dziwię się Niemcom że w weekendy takie kosiarki i inne zabawki maja zakaz a jak nie to zaraz po telefonie Polizei przyjeżdża.Aż dziw że u nas takich przepisów nie ma.

 

Jak to mówią jest czas pracy jak i czas odpoczynku, dobrze to rozdzielać.

Przyjdzie taki czas , że kosić będzie można w określonych godzinach....

Tak jak palenie w piecach wszystkim w Krakowie ....

[ASURA]

Przyjdzie taki czas , że kosić będzie można w określonych godzinach....

Tak jak palenie w piecach wszystkim w Krakowie ....

 

O tak na grila i koszenie trawy będziemy jeździć wtedy w Twoje okolice a Ty pomarzysz jak to było jak nie jeździłes na elektrycznym motocyklu ;)

[Cytrus]

Mamy z Cytrusem po drodze do takiego zmechanizowanego sprzątaczo kosiarzo odkurzacza, no krew człowieka zalewa bo i w sobotę potrafi wpaść na pomysł żeby coś spalinowego uruchomić.

 

Z tego postu to jasno nie wynika, ale nie chodzi o mnie w tym uruchomianiu. :)

 

(...) Tak jak palenie w piecach wszystkim w Krakowie ....

 

Aha!

- "Czekaj Tatka Latka".

[Gość Diogenes]

 

 

O tak na grila i koszenie trawy będziemy jeździć wtedy w Twoje okolice a Ty pomarzysz jak to było jak nie jeździłes na elektrycznym motocyklu ;)

Ha ...jeździłem już na elektrycznym motocyklu ....sam Sly byłby zdziwiony ...

Sorki za off top ...:)))

[sly30]

Taka klasa D z impulsówką?... :-)

[Gość Diogenes]

Taka klasa D z impulsówką?... :-)

Niekoniecznie ...zarąbisty moment obrotowy , tylko dźwięk dziwny ....

I zasięg 40 minut jazdy.....;)))

[sly30]

To jak w klasie D....moc wielka...tylko dźwięk dziwny.... :-))

[Gość Diogenes]

Trochę tak ....

Też wolę klasykę , czyli benzynę i klasę A ;)))

[ASURA]

Niekoniecznie ...zarąbisty moment obrotowy , tylko dźwięk dziwny ....

I zasięg 40 minut jazdy.....;)))

 

Sprytniej to wygląda w elektrycznych rowerach, zarówno w przedniej jak i tylnej piaście montowany jest silnik elektryczny, skubańce potrafią się rozbujać ponad 140km/h co sądzisz o takiej kolarce, kręcic korbami dalej można jak ktoś lubi ;)

[dyzman69]

Testowałem jakiś czas temu akrylowe stopki Pro Audio Bono od Władka Skrzypczaka.

Dźwięk mi sie podobał ale wygląd nie,były zbyt wielkie jak szklanki whisky.

Producent zaproponował mniejsze , o średnicy typowych stopek mosiężnych jego produkcji.

Dzisiaj przyszły.

Powiem tak : to najlepsze hiendowe akcesorium , z jakim sie dotąd zetknąłem. A mam ich sporo , samych Acoustic Revive ze cztery.

Akrylowe stopki PAB są warte każdej złotówki.

Działają jak urządzenie poprawiając rozdzielczość. Robia z redbooka gęste pliki poprzez eliminacje wibracji.

U mnie stanęły pod źródłem. Muza z wstawionymi pod dac,a stopkami stała sie tak 20 % cichsza.

Wiecie o co chodzi? Tak działają pliki wysokiej rozdzielczości bo muza nie jest skompresowanai jak 16/44,1 i można słuchać głośniej. Stopki eliminują zakłócenia wynikające z wibracji tak skutecznie, ze usunięte zniekształcenia zostawiają miejsce na więcej muzyki.

Żebyś kompensować brak głośności zwiększylem napięcie sygnału na źródle z 3 V na 4 V, czyli o jedna trzecia.

I wtedy gram na podobnym wzmocnieniu co poprzednio.

Czujecie? Stopki robią z waszego całego systemu taki, który gra o jedna trzecia dynamiczniej i bardziej rozdzielczo.

Jestem pewny ze ich testy będą pełne zachwytów, w pełni zasłużonych.

W wolnje chwili zrobię kilka zdjeć.

Mialem okazje goscic Pana Władka u nas w Szprotawie (wlasciwie to w okolicach Szprotawy) ,ktory przybyl do nas z calą walizką podobnych akcesoriow. Co prawda akrylowych stopek wtedy jeszcze nie bylo ale w zamian byly inne ciekawe cuda np : platforma pod sprzet audio , ktora zostala juz u nas , roznego rodzaju stopki pod elektronike i kolumny. Tu rowniez czesc z tych akcesoriow pozostala u nas w systemach. Dzis na wspomnianej platformie u znajomego pracuje Levinson No512 i Moon z serii 600. Pozostaly tez stopki , dwa rodzaje , oparte o łożyska i rozne materialy . Jedne sa stalowe inne z brązu. Kazde z tych akcesoriow swietnie spelnia swoja role poprawiajac brzmienie urzadzen . Przed zakupem przeprowadzilismy szereg testow porownawczych i to one zdecydowaly o pozostawieniu tych akcesoriow u nas. Sam przez jakis czas wykorzystywalem z powodzeniem stopki oparte o patent z łożyskami w moich kolumnach . Od kiedy jednak pod kolumnami znalazl sie dywan nie sa mi juz potrzebne . W ich miejsce trafily kolce. Gdyby ktos reflektowal na 8 sztuk tych wynalazkow , kolor czarny, to moge odsprzedac za dobra cene. Stan praktycznie fabrycźny.

[squad05]

jakie to nie wspaniałe ! jakie to nie cudowne ! sprawdziły się z tak zacnym sprzętem jak .... !

mam na sprzedaż i oddam w dobrej cenie...

[ASURA]

Kulki pod kolumny są dobre bo z kieliszków stawianych na nie wódka się nie wylewa, zawsze jest poziom ;) ale w innych aplikacjach nie jest to takie oczywiste (nie chodzi o wylewanie wódki).

[dyzman69]

Oj panowie , doprawdy naiwne to Wasze myslenie. Zauwazylem temat a majac stycznosc z producentem i samymi akcesoriami ktore sa przez mnie i kolege uzywane od dlugiego juz czasu , dolozylem swoje 5gr w temacie. A , ze przy okazji lezy u mnie od ponad roku komplet 8 szt takich stopek , ktore sa zbedne to w temacie ktory o nich prawi postanowilem wspomniec i na ich temat wlasnie . To chyba logiczne . Czy moze wysnujecie na tej podstawie kolejna teorie spiskową? :)) Doprawdy jestescie zabawni .

[dyzman69]

Ze swej strony szczególnie polecałbym uwadze platformę akrylową ze stopkami lignofolowymi -fantastyczne połączenie. Warto spróbować.

Kiedyś byłem sceptyczny (i to całkiem niedawno-z 1 rok?) co do tych gadżetów -jak szafka, podstawki, platformy, stopki, kulki,kolce.

Uważałem, że to zbędne wydawanie kasy, nakręcone przez lobby redaktorsko-producenckie. Nie bardzo wierzyłem w kable sieciowe- uważałem ,że zasilanie we wzmacniaczach, elektronice filtruje wszystkie syfy z sieci; że jak konstruktor wkręcił nóżki w urządzenie, to jest to głęboko przemyślane i wystarczy, że stoi na płycie granitowej. Kolce- chyba jedyna rzecz, która do mnie trafiała- bo ktoś, kiedyś napisał, ze to dioda mechaniczno-akustyczna, więc jest uzasadnienie naukowe-fizyczne. W inne gadżety nie wierzyłem. Inna sprawa, to czy te gadżety mają kosztować po kilkaset dolarów???

Jak zwykle "wrodzony poszukiwacz" odezwał się we mnie i zacząłem zabawy z tymi gadżetami. Jakież było moje zdumienie, że te wszystkie "pierdoły" wpływają na dźwięk i to wcale poważnie. Słusznie ktoś kiedyś zauważył -hearing is believing. Przestałem szydzić z frajerów, którzy dawali sobie wciskać różne platformy,kulki itd. Sam się stałem frajerem (dalej dla niektórych). Nie wierzę w recenzje, choć czasem poczytuję sobie. Motto jakim podpisuje Elberoth swoje wypowiedzi ma dużo sensu. Dlaczego? Bo to co zagra w jednym systemie- w drugim nie musi. W tym samym systemie inaczej ustawione-także. Z mojego podwórka: stopki z lignofolu podstawione bezpośrednio po wzmacniacz grały gorzej niż pod platformą akrylową.

Tak, zaliczam się już do tych oszołomów!

Ale ile frajdy jest słyszeć jakby od nowa Coltrane'a , Hendersona, Jarreta, Methenego, Genesis, Gabriela, Dave Matthewsa....

Czemu taka spowiedź?

Może to da myślenia choćby paru sceptykom. Może się jeszcze obudzi w kimś "wrodzony poszukiwacz" i odkryje coś, czym się podzieli z ludzkością ;-) ?

I to jest wtedy postęp.

U mnie bylo podobnie choc moze nie podchodzilem do tego wszystkiego az tak sceptycznie jednak niczego z gory nie zakladalem , ze musi byc zaraz lepiej jak niektorzy czasem zarzucają. Jednak chec sprawdzenia we wlasnym zakresie byla zawsze ogromna i dopiero taki odsluch i test , we wlasnym systemie jest dla mnie naprawdę miarodajny. Nie w kazdym systemie i konfiguracji dane rozwiazanie sie sprawdzi , nie zawsze wszedzie bedzie slyszalne lub na tyle slyszalne by uzasadnic zakup i cene ale to jest oczywista oczywistosc i nie ma sie co nad tym rozwodzic. Dla mnie dopracowany system to taki w ktorym nie zlekcewazono niczego , poczawszy od akustyki pomieszczenia i poprawnego ustawienia wszystkiego , poprzez odpowiedni dobor elektroniki i kolumn , skonczywszy na calej reszcie typu kable , zasilanie i szereg akcesoriów poprawiajacych brzmienie tego wszystkiego.

 

Nie bierz Pan tak wszystkiego do siebie - są tu lepsi specjaliści od handelku, jak np. nasz nuworysz Elberoth znany ze wzmacniania produktów pochodzacych od zaprzyjaźnionych dystrybutorów lub pomocy w upłynnianiu zalegajacych magazyny knotów.

Z drugiej strony jednak Pana występy w innych wątkach sa tu dobrze znane i mja dosyc jednoznaczny charakter ;)

Grunt to rzetelna ocena oparta o rzetelne materialy i fakty , dokanana przez rzetelnych "fachowców " :)