Skocz do zawartości
IGNORED

Starcie interkonektów - XLO/Harmonic/HMS


albertini

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ,

Śladem Arkadixa i jego testów JM Labów postanowiłem skrobnąć parę słów na temat IC , które porównywałem w ubiegły weekend . Na tapetę trafiły Harmonic Technology Pro-Silvay mk2 (0.5m -> 1200 zł) , XLO Reference 2 (0.5m -> 1345 zł ) oraz HMS Quartetto (0.75m -> ~ 1100 zł) . Czasami sięgałem po taniego Shrakwire żeby sprawdzić czy mój przytępy słuch wyłapuje jeszcze jakiekolwiek różnice . Porównywałem na Zollerach Imagination napędzanych Audionetami ART i SAM .

Muszę przyznać , że doświadczenie było dość ciekawe . Różnice po podłączeniu różnych kabli były duże i zamieniały kompletnie brzmienie całego systemu .

HARMONIC PRO-SILVAY mkII

Kabel jest gruby i solidnie wygląda . Ma rewelacyjne wtyki . Przewodnik to ‘jednokryształowa’ miedź powlekana srebrem z takim samym przydomkiem . Brzmienie -> kabel daje bardzo masywny , gęsty dźwięk . Bas jest jak … Andrew Gołota . Ogromny ale dość powolny . W skali makro jednak potrafi nieźle ‘przywalić’ . Średnica jest gęsta , bardzo namacalna i wypchnięta trochę do przodu . Co ciekawe taki charakter nie powoduje zamazania góry . Wysokich tonów jest sporo a ich rozdzielczość była najlepsza w stawce. Stereofonia jest bardzo dobra (scena wszerz i na wysokość bardzo dobra ) ale już budowanie planów w głąb takie sobie .

W praktyce kabel gra bardzo spokojnie . Nie ma mowy o jakichś jazgotach (nawet w ostrych jak żyletki Polsilver nagraniach Tool-a) . Dostojnie i potężnie . Niestety , wysokim brakuje wyraźnie siły . Ostry rock wypada dość blado . Wrażenie jest jakby pałka perkusisty była zrobiona z milimetrowego stalowego drutu . Struny gitary akustycznej są wyraźnie zarysowane , ale brakuje im mocy .

Ogólnie bardzo dobry kabel do uspokojenia systemu . W moich 17.5 m2 dźwieku zrobiło się zdecydowanie za dużo . Ale może gdybym przeniósł system do 30m2 to by było lepiej ?

XLO REFERENCE

W przeciwieństwie do Harmnonica XLO nie wygląda szczególnie obiecująco . Cienki jakiś taki . Ale brzmienie … jak dla mnie najlepsze w stawce . Przeciwieństwo Harmonica . Jak mawiają „mały ale wariat” . Dźwięk nie ma takiej masy i gęstości na średnicy .Ale jest za to bardzo przejrzysty a jednocześnie plastyczny . Bas – ku mojemu zaskoczeniu wypada dużo lepiej . I wcale nie waga piórkowa . Gdzieś jakaś superśrednia . Jest odpowiednio głęboki a zarazem szybki . Nie tak obszerny na średnim basie . Wysokie tony – może nie tak rozdzielcze jak w Harmonicu ale bardzo realistyczne . Blachy są dobrze nasycone i mają wreszcie odpowiednią wagę . Jeszcze nie słyszałem tak rewelacyjnego Toola u siebie . „Drajw” fantastyczny a perkusista tak łomocze , że … aż mi bambosze pospadały z wrażenia . Struny gitary akustycznej , trąbka wszystko elegancko artykułowane i odpowiednio lśniące . Nie ma mowy o suchości czy sterylności . Stereofonia jest dobra . Rozciągnięcie sceny wszerz jest OK. . Niestety – wzwyż XLO już ustępuje Harmonikowi i HMS-owi . Ogólnie po tych dwóch kablach panuje wrażenie pewnego wycofania sceny . David Sylvian na „Let the Happiness In” (używanym swego czsu przez What Hi-Fi do recenzowania wokali) jest jakby dalej od słuchacza w stosunku do HMS czy Harmonica . Za to barwa głosu – żyć nie umierać .

HMS QUARTETTO

Gdzieś pomiędzy Harmonikiem a XLO . Przy swojej cenie ~ 250 € / 0.75m . Prezentuje się bardzo przyzwoicie . Ma więcej środka i średniego basu niż XLO ale jednak sporo mniej niż Pro-Silvay . Wokal Sylviana wypada bardzo fajnie . „Drajw” jest równie dobry jak w XLO . Do pełni szczęścia brakuje lepszej góry . Ach , gdyby miał właśnie tą barwę XLO … to nie musiałbym wydawać kasy na zmianę IC .

Gwoli ścisłości powiem , że po wspomnianej trójce Sharkwire (bodajże Superior Definition ) wypadł dość blado . No ale nie ma co się dziwić – to całkiem inna bajka cenowa . Gdybym miał wybrać z tej trójki , to najchętniej wziąłbym XLO .

Póki co zamierzam jeszcze "powalczyć słuchowo" z Audioquestem Panther , Cardasem Quadlinkiem . Może jeszcze jakaś Tara Labs .

>Albertini

 

Spokojnie możesz iść "oczko" wyżej. Patrz na nowe kabelki w granicach 2000-3000 pln. Jak będą Tobie pasować to kupisz sobie któryś w granicach do 1500-2000 Pln.

 

Panthera nie różni się znacząco od Pythona. Lepiej spróbować Anacondę.

Cardas; przy tym zestawie co masz, od razu warto spróbować Neutral Ref.

 

Pzdr.

Hej,

 

Cieszy mnie dosc dobra opinia o Harmonic Technology, ktore to kable naprawde mi pasuja/lub mojemu systemowi. Niestety, XLO czy HMS nie probowalem wiec trudno mi sie ustosunkowac do tego interesujacego opisu jako calosci. Za to porownywalem HT Truth Link (100% miedz, nieco tanszy od Silwaya) z Tara Labs Generation 2, Red Dawn IC i ostatnio Chord Anthem. Jakos Truth Link zawsze sie bronil.

 

Natomiast zaskoczyla mnie jedna rzecz - ow rzekomo wolny bas. Fakt, jest obszerny ale czy wolny? Na kameralnym jazzie z kontrabasem nie widze zadnego spowolnienia. Wrecz przeciwnie, nawet niezle wychodzi kontur i barwa oraz atak jest bardzo impresyjny.

 

Podobnie wysokie tony, sa chyba nie wycofane ale na swoim miejscu. Mam raczej problem z ich nadmiarem niz wyszukiwaniem. Zgodze zas sie oczywiscie co do tego, ze z klasa. ;-)

 

Jedno co moze jest interesujace, przychyle sie, ze ciezka muzyka rockowa na HT Truth Link brzmi nieco dziwnie bo w pewnym sensie lagodnie. Mam na mysli to, ze gitary maja zawsze barwe i sporo ciepla oraz perkusja jest bardzo miesista i pozbawiona metalicznego nalotu, ktory czasami by sie przydal. No ale czy sa kable idealne?

 

W podobnych cenach w mojej skromnej opinii ciekawe sa kable Chord Athem ale graja nieco jasno i zwiewnie, Tara Labs Reference Generation 2 gra za to odwrotnie, nieco cieplo i bardzo mile dla ucha ale czasami troszke gubi szczegoly. W sumie zaskakujace bo ladna scena i z pozoru naturalny dzwiek ale niektore instrumenty traca fakture na rzecz gladkiego przekazu. I to uwazam za pewien minus. Dobre do ostrych systemow. Z drugiej strony nie lubie takiego dzielenia wlosa na czworo jak to podaje Red Dawn. Tego kable nie rozumiem. Niby wszystko jest ok ale calosc nie moze jakos zlozyc sie w jednosc, w muzyke.

 

pzdrw

 

soso

 

PS

 

W koncu jakis ciekawy temat ;-)

albertini => użytkuje XLO Referenc 2 (ale odcinek 1m i chyba cena troszke wyższa)

Interesowło by mnie porównanie do RED DAWNA może ktoś miał taką możaliwość ????

> gutekbull

 

To są przeciwne bieguny. XLO są "pastelowe" i "zaokrąglone". Dopiero najwższe XLO są przejrzyste.

Red Down to analityczny "chirurg". O ile na głośnikowych czasami gra to w przypadku interkonektu trzeba być ostrożnym. Poza tym takie same kabelki na interkonekcie i głośnikowym jeszcze nigdy chyba dobrze nikomu nie zagrały:) Natomiast Red Down dla mnie jest absolutnie niemuzykalny.

 

Pzdr.

Gutekbull => żeby była jasność -> porównywałem właśnie z nowym XLO Reference 2

 

Arek-67 => wysyłam e-maila do Ciebie

 

Soso => Pro-Silvay bardzo fajnie wychodził na muzyce elektronicznej . Potężne brzmienie basu bez silenia się na super-szybkość było niezwykle efektowne . Muszę też przyznać , że mam podejrzenia , że Truth Link , który teoretycznie jest model niżej od Pro-Silvaya wcale nie musi grać gorzej . Ja jakoś nie mogę się przekonać do 'domieszek srebra' . Wolę 100% Cu . Własnie największą bolączką Pro-Silvaya były dla mnie wysokie . Ich lekkość i rozdzielczość nie szła w parze z nasyceniem , które spowodowałoby , że dźwięk stałby się bardziej 'rockowy' . Natomiast w innych typach muzyki mógłby być OK .

 

Mam też już Tarę Labs Air3 do porównania .

>Albertini

 

Z mieszankami mam podobne doświadczenia. Czasami wydaje się jakby wysokie wyprzedzały pozostałe zakresy. Dźwięk nie jest spójny. Brzmi to gorzej niż samo srebro.

 

Pzdr.

gutekbull

Odnośnie XLO Reference 2 vs. Nordost Flatline Red Dawn:

opinia arka67 jest w zasadzie zgodna z moją, tyle że nie podzielam zdania, że NFRD jest niemuzykalny: wd. mnie jest wprost przeciwnie, ale to zawsze zależy od systemu. U mnie NFRD gra dobrze z tranzystorem i z lampą, choć jest to interkonekt nieco chirurgiczny i niestety wycofujący bas. Dlatego lepiej gra z lampą. Natomiast górka jest znakomita, a średnica - no cóź, dla mnie po prostu naturalna i jednoczęnie dokładna, oczywiście w cenie do 3000zł/m. Kable głośnikowe są jeszcze lepsze od interkonektu, ale w całości gra to dobrze.

XLO Reference 2 to miękko grające, pastelowe kable o dość neutralnej barwie i brzmieniu. Wszystko jest dokładnie na swoim miejscu i poprawne. Jak dla mnie to kable bez własnego oblicza i trochę zbyt politycznie poprawne: wszystko gra dobrze, a chciałoby się za pieniądze, aby grało lepiej, tak bym to określił na chłopski rozum ;-)

Aktualnie mam Cardasa Neutral Reference, który jest bardzo muzykalny i jednocześnie dość dokładny, ale bez przesady.

Pzdr

gutekbull

PS. Sprawdzałem także XLO Signature i podobał mi się:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

SORRY ,ale nie było mnie jakiś czas-obowiązki.

Zauważyłem ,że mój MAC bardzo lubi się z Red D. -mam głośnikowe i myślę ,że interkonekt taki "analityczny "chirurg" bardzo by się przydał mojemu systemowi , myślałem nawet o Kimberze KCAG, którego miałem okazję kiedyś słuchać.

Moim zdaniem RD jest bezwględnie znacznie lepszy od KCAG (miałem rca i xlr), ale to oczywiście kwestia systemu. Mac nie jest mistrzem precyzji i dokładności i dlatego RD może zrobić mu dobrze.

Pzdr

Ja wczoraj po południu walczyłem z Tarą Labs Air 3 . Ciężki orzech do zgryzienia ... Kabel momentami genialny a momentami niezbyt przekonujący . Ale do rzeczy . Dwa ogromne plusy . Uno -> znakomite oderwanie dźwięku od głośników . Wydawało mi się , że przy XLO , Harmoniku czy HMS dźwięk się odrywa . Ale tamte kable przy Tarze to pikusie . Bardzo dużo powietrza - co akurat nie dziwi biorąc pod uwagę nazwę ustrojstwa - oraz długie wybrzmienia . Wysokie tony pojawiają się czasami w najmniej oczekiwanych miejscach . To daleko z tyłu , to poniżej Tioxida ( nu ja nie znał tewo rańsze ). Prawdziwy majstersztyk . Do tego duo - bas i dynamika jako pochodna basu . Bas z XLO był super . Ale to co wyprawia Tara to poziom wyżej . Do żywości XLO dodaje lepszą konturowość i kontrolę . No i zróżnicowanie . Na Patricii Barber jest mocno i plastycznie ale już na takim Tool-u to niemiłosierny brutal . Momentami wręcz pierońsko twardy i punktualny . Powrót na HMS-a to jak powrót z Groznego na wyspy kanaryjskie w styczniu . Spokój i względne ciepełko . W tym kontekście Tara jest na dłuższą metę może mniej przyjemna w odsłuchu , ale bezwzględnie bliższa prawdy . Choć porywająca dynamika rekompensuje grzeczność poprzedników (ale po takim głośnym Toolu to konieczna jest godzinna przerwa żeby mózg nie pękł i ostatnie 3 szare komórki pozostały na swoim miejscu) . Średnica jest ładnie zespolona z basem . Stereofonia - w związku z wcześniejszymi zaletami - jest również bardzo efektowna . No to na co choruje ten Air 3 ?. Ano z jakością wysokich i barwą trochę ciut kiepawo w trzeciej powietrznej . Wysokie pomimo wcześniejszych zalet mają taką nieprzyjemną barwę . Są suchawe a momentami wręcz ciut piaszczyste (ale tylko ciut ciut) . Przez to całość barwy jest lekko schłodzona .

Gdyby tak dać jej te z XLO ...

Na Zollerach piorunujące efekty są niwelowane przez niedostatki barwy . Być może na bardziej zrównoważonych głośnikach i innych kopułkach Air 3 wypadłby już 100% genialnie (np. jakieś Dynaudio )

> Albertini

 

To jest generalna cecha Tary. Przejrzyście ale momentami sucho, niestety. Zgadza się, na dłuższą metę nie da sie jej słuchać i to jest cecha kabla a nie systemów (myślałem, że na Twoim "ciemnym" Audio Net, Tara zagra wyśmienicie a jednak słyszysz "suchość"). Tara może być świetna z CD, które mają w sobie lampki na wyjściu, no i oczywiście z wzmakiem lampowym.

O ile dobrze pamiętam to Tara też jest mieszanką. Wyższe modele będą tylko pogłębiać ten efekt.

 

Pzdr.

Tak. To są ciekawe merytorycznie recenzje.

 

Bo gdy już posiadasz zestaw wart kilka kilo pln za klocek, ustawione masz dobrze kolumny, dopracowaną akustykę pomieszczenia, wtedy zabierasz się do szlifowania diamentu aby uzyskać brylant. I wtedy dopiero wychodza znaczące różnice w kabelkach, które potrafia zmieniać charakter dźwięku. To są wszystko b. dobre interkonekty ale zdecydowanie różne charakterem.

Znajdziesz ten jeden, dwa i dopiero wtedy zaczyna się "czar muzyki".

Ale niestety to wszystko wymaga zaangażowania osobistego, odsłuchów, empirycznych doświadczeń.

I tak audiofilizm prowadzi do "melomaństwa":)

 

Pzdr.

Z tą Tarą to mam wrażenie jakby zrobili świetną konstrukcję a dali podłego Cu-Coppera . A że sezonowany ? (znaczy co ? na powietrze wystawili na 3 lata i dlatego Air 3 ?)

 

Soso -> z tymi Zollerami to jest tak właśnie ...so-so . Dla tych co lubią szybki precyzyjny dźwięk połączony ze świetną plastyczną barwą i mają czas i cierpliwość na dobieranie elektroniki i kabelków . Elektronika ocieplona (ale nie za bardzo misiowata) i pokój do 20-max 22 m2. Wieść gminna niesie , że ostre . Ja dopiero wczoraj na Tarze Air 3 po raz pierwszy od niepamiętnych czasów usłyszałem ostrość która mogła męczyć na dłuższą metę . Za to usłyszałem też bas o jaki nawet nie podejrzewałem żółtych 13" . Ale i tak najważniejsza jest kwestia gustu . Zoeller ma tylu zwolenników co i przeciwników . A to chyba dobrze - bo najgorzej jest jak coś jest obojętne ( a o Zollerze rzadko mówi się taki sobie - albo super albo do du ...)

 

Arek - to mnie nie pocieszyłeś . Liczyłem po cichu że może Air 2 ma ciekawszą tonację

Generalnie kabelki od jednego producenta mają pewne cechy charakterystyczne.

I wyżej tym bardziej otwarty dźwięk, precyzyjniej, przejrzyście ale cechy pozostają.

 

Tara jest taka "czysta" i "precyzyjna", dodatkowo ma "powietrze" (Air:)) ale jest taka "bezduszna" i właściwie chyba niemuzykalna czyli sucha. No ale to wychodzi po dłuższym słuchaniu, szczególnie w nocy gdy w "powietrzu" jest mało innych dźwięków.

 

Pzdr.

Zildjian -> ciężko się przyznać , ale ja prosty chłop wierzący we własne zabobony . A te nakazują omijać szerokim łukiem czarne koty , tanie Siltechy no i Nordosty (łącznie z RD) . Wiem , że w XXI wieku to nie przystoi , ale z zasłyszanych opinii wnioskuję , żę Audiograde Perceptionist w pewien sposób nawiązuje do nich brzmieniem tj. bardzo dużo szczegółów kosztem innych pasm . A tego się obawiam .

Ale żeby nie było , że totalny ciemnogród to zabobony po części opracowałem na podstawie własnych odsłuchów z przeszłości (Perceptionista nie słuchałem - tu dedukuję)

Ja przesiadłem się z Red Dawn na A-P w ub. roku. Znam i droższe Siltechy i jakoś nigdy mnie nie zauroczyły. XLO Ref. 2 miałem w domu w ub. weekend ( z Mac'iem ) oraz wczoraj - z wielką końcówą Usher'a. Jeśli w istocie brak Ci tego w XLO o czym piszesz, zachęcam do sprawdzenia AP. I to rzeczywiście może być "czarny pies & biały kot".

>>Albertini,proponuje odsluch konektow z oferty Fadela.Porownywalem kiedys Aerolinka Z moim Siltechem SQ58G3 i Fadel byl lepszy pod kazdym wzgledem,duzo lepszy.

Nigdy wiecej Siltecha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

> muju

 

Micromega "chirurg" plus Siltech "analityk" - to nie może być dobrze.

Ale z "gładkim", średnim Fadelem jak najbardziej tak. A Audio Note to chyba jednak inny charakter niż Micromega.

 

Pzdr.

>>Arek67 moja Micromega po upgradzie nie gra tak jasno i bezdusznie jak fabryczna,teraz to calkiem inny dzwiek,owszem precyzyjny,ale ciemniejszy i gladki,bogtszy w barwy,jednym slowem(a wlasciwie dwoma) bardziej analogowy.Siltecha probowalem tez w innych konfiguracjach i przewaznie wypadal delikatnie mowiac srednio.

Nic dziwnego, że Siltechy wypadały blado bo tak naprawę interkonekty tej firmy zaczynają się od 4 ooo zł w górę i wtedy mają wszystko nic im nie brakuje.

Ja po kilku latach tej zabawy dochodzę do wniosku, że NIE MA ZŁYCH KABLI, są tylko źle dobrane do systemu, praktycznie każdy dźwiękowy dziwoląg kablowy znajdzie swoje zastosowanie-miejsce w odpowiednim systemie.

I kabel powinno się dobierać do konkretnego systemu, nawet "przymulony" kabel znajdzie swoje miejsce w zbyt jasnym-ostrym dźwięku.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.