Starcie Tytanów….najlepsza lampa SE w bi-ampingu z tranzystorami

[mateuszek]

mysle ze to pre bedzie lepsze od burka

mam nadzieje ze masz wygrzane egzemplrze

[Gość Firewall 1]

Ja wiem. Stawiam, ze nie zgadniesz:))

 

Proszę mnie poprawić jeśli się mylę, ale to w kontekście zgromadzonych Tytanów nierówny pojedynek.

Pass XA100.8 nie jest na szczycie. Nad nim są dwa modele i seria XS.

 

MBL ?

[sly30]

 

Ja wiem. Stawiam, ze nie zgadniesz:))

 

Proszę mnie poprawić jeśli się mylę, ale to w kontekście zgromadzonych Tytanów nierówny pojedynek.

Pass XA100.8 nie jest na szczycie. Nad nim są dwa modele i seria XS.

 

Nad tym jest XA-160.8 , wyżej jest XA-200.8, jeszcze wyżej XS-150 i XS-300.

[ABs]

Widzę że jesteś koneserem starszych technologi jeżeli chodzi o elektronikę.

 

noo..., dlatego gram teraz w klasie D z plików, ale wiem co jest najlepsze, ty się tylko domyślasz...

[Gość jarek&ania]

Sylwek zwory na wysokich możesz spokojnie na "presence" ustawić, zęby nie będą bolały ;)

[Szymon]

noo..., dlatego gram teraz w klasie D z plików, ale wiem co jest najlepsze, ty się tylko domyślasz...

Ta fotka systemu to chyba nieaktualna. Gdzie ten piecyk D klasowy i plikowiec? Widzę Sonic Frontiers i kabelki Mita 770 masz do kompletu IC 350?

[piano]

MBL ?

Pudło:) Mówimy o zgromadzonych u Sylwka.

[Szymon]

Sylwek zwory na wysokich możesz spokojnie na "presence" ustawić, zęby nie będą bolały ;)

Sugerujesz "bogactwo góry" :)

Rozumiem, że barwa i wyrafinowanie też się znajdzie.

[Gość Firewall 1]

noo..., dlatego gram teraz w klasie D z plików, ale wiem co jest najlepsze, ty się tylko domyślasz...,

 

To w takim razie wkleiłeś czyjeś zdjęcie z Sonic Frontiers + starego Krella lub ML .

No to mnie zrobiłeś w ..........

[Gość jarek&ania]

Sugerujesz "bogactwo góry" :)

Rozumiem, że barwa i wyrafinowanie też się znajdzie.

Sylwek pisał ,że ma zwory ustawione na minus przy Burmesterze.

Ja też tak miałem.

Przy PASS - ie nie ma takiej potrzeby bo nie kroi uszu ;)

Mam oczywiście na myśli cały set pre + amp.

[ABs]

Szymon to słoneczne hiendowe zdjęcie było zrobione 10 lat temu... a widzisz najlepszą w historii końcówkę Krella?

 

ps

jak sly pokaże dużą perspektywę swojego pokoju - to ja też będę dawał swoje coraz lepsze... ;-)) i hiednd będą!

[Gość Firewall 1]

Pudło:) Mówimy o zgromadzonych u Sylwka.

 

Szczerze.

To nie wiem , On ma skomplikowane wymagania.

[Szymon]

Szymon to słoneczne hiendowe zdjęcie było zrobione 10 lat temu... a widzisz najlepszą w historii końcówkę Krella?

 

ps

jak sly pokaże dużą perspektywę swojego pokoju - to ja też będę dawał swoje coraz lepsze... ;-)) i hiednd będą!

Coś mi tak wyglądało na leciwe :)

Co to był za cedek Marantz, Philips bo z daleka nie widać. Ciągle masz te kolumny?

[sly30]

Na teraz powiem tylko tyle, że Pass jest wykonany porządnie. Przednia płyta jest super jakości, a góra i tył trochę gorzej ale nie jest źle. Za to preamp Passa cały jest wykonany perfekcyjnie. Vitus z każdej strony jest wykonany perfekcyjnie, ale też Vitus jest 2x droższy, więc łaski nie robi. Vitus nagrzewa się do pełnej temperatury w ok 20 min. i po max 30 min.od włączenia gra pełnią dźwięku. Passy rozgrzewają się bardzo powoli i pełną temperaturę osiągają po min. 120 min. Nie wiem czy grają pełnią dźwięku po 2h czy po 4h, ale na pewno w tej kwestii Vitus czy nowe Amplifony wygrywają tzn.szybciej są gotowe do grania. Poza tym temperatura pracy Vitusów jest niższa o ok 10C niż temp.pracy Passów. To pewnie bez znaczenia.

[Szymon]

Na teraz powiem tylko tyle, że Pass jest wykonany porządnie. Przednia płyta jest super jakości, a góra i tył trochę gorzej ale nie jest źle. Za to preamp Passa cały jest wykonany perfekcyjnie. Vitus z każdej strony jest wykonany perfekcyjnie, ale też Vitus jest 2x droższy, więc łaski nie robi. Vitus nagrzewa się do pełnej temperatury w ok 20 min. i po max 30 min.od włączenia gra pełnią dźwięku. Passy rozgrzewają się bardzo powoli i pełną temperaturę osiągają po min. 120 min.

Znaczy skarpety wyschną szybciej na Vitusach to mają +1

Nad lampką możesz zrobić jajka na bekonie +2

 

. Nie wiem czy grają pełnią dźwięku po 2h czy po 4h, ale na pewno w tej kwestii Vitus czy nowe Amplifony wygrywają tzn.szybciej są gotowe do grania. Poza tym temperatura pracy Vitusów jest niższa o ok 10C niż temp.pracy Passów. To pewnie bez znaczenia.

Lampa szybciej gotowa do grania od tranzystora? Tego jeszcze nie grali :)

[ABs]

Co to był za cedek Marantz, Philips bo z daleka nie widać. Ciągle masz te kolumny?

 

Cedek był od mistrza Bladeljusa, obudowa gięty dwu centymetrowy akryl, napęd Pioneera jak w gramofonie, a kolumny jak bym chciał teraz sprzedać w salunie to pewnie by kosztowały tyle co Utopie ;-)

[Gość cybant]

 

 

Cedek był od mistrza Bladeljusa, obudowa gięty dwu centymetrowy akryl, napęd Pioneera jak w gramofonie, a kolumny jak bym chciał teraz sprzedać w salunie to pewnie by kosztowały tyle co Utopie ;-)

Jak na moje oko to Labyrinthos...;))

Sąsiad miał do sprzedania jakieś 2 lata temu....

 

Za 8 tysi;)

[ABs]

Za 8 tysi;)

 

piszesz o koszcie okablowania wewnętrznego i częściach w mojej zwrotnicy? - tutaj o tym nie rozmawiamy, tutaj gadamy o hiendzie :-)) - zresztą chyba mylisz modele...

 

jak by nie patrzeć walka Tytanów trwa - kto będzie mistrzem - Pass czy Amplifon - oto jest pytanie!

[Toszek]

Sly30 masz dobre spostrzeżenia. Passy z serii XA do pełni grania potrzebują od 5 - 7 godzin. Taki "urok". W miarę słuchania w znacznym stopniu poprawia się głównie przejrzystość oraz kontrola. Jeśli ktoś zaakceptuje niewątpliwie tą swego rodzaju ułomność dostanie fantastyczne połączenie przejrzystości z muzykalnością.

pozdr.

[Gość cybant]

 

 

piszesz o koszcie okablowania wewnętrznego i częściach w mojej zwrotnicy? - tutaj o tym nie rozmawiamy, tutaj gadamy o hiendzie :-)) - zresztą chyba mylisz modele...

 

jak by nie patrzeć walka Tytanów trwa - kto będzie mistrzem - Pass czy Amplifon - oto jest pytanie!

Być może to inne głośniki choć wygląd ten sam...

Niestety chętnych nie było nawet za 8 tysiecy;)))

I wcale się temu nie dziwię...

[sly30]

Sly30 masz dobre spostrzeżenia. Passy z serii XA do pełni grania potrzebują od 5 - 7 godzin. Taki "urok". W miarę słuchania w znacznym stopniu poprawia się głównie przejrzystość oraz kontrola. Jeśli ktoś zaakceptuje niewątpliwie tą swego rodzaju ułomność dostanie fantastyczne połączenie przejrzystości z muzykalnością.

pozdr.

 

5-7h? O cholera.To trochę przegięcie. To jak słuchać?

[Toszek]

heh.... Czasami będąc jeszcze w pracy dzwonię do żony aby sprzęt włączyła ;-) No i oczywiście żeby nie było tak prosto to nie wystarczy włączyć go do sieci. Trzeba jeszcze w cd nacisnąć play. No ale to pewnie oczywiste dla Ciebie. Włącz go w jakiś dzień powiedzmy o 12.00 w południe i zobacz co potrafi jak zrobi się ciemno. Masz focale więc napewno docenisz to co usłyszysz.........

[Gość cybant]

 

 

5-7h? O cholera.To trochę przegięcie. To jak słuchać?

Trzymać na prundzie cały czas;)

[psilo]

W zasadzie największa zmiana w brzmieniu zachodzi w pierwszej godzinie grania. I nie ma wcale jakiegoś dramatu. Jest mniej płynności i przestrzeni w dźwięku. Po godzinie zmiany nadal następują ale są już takim ostatecznym "szlifem". Warunek podstawowy: monobloki muszą być cały czas w trybie "standby" przed graniem (wtedy biorą z 30W na sztukę). Piszę o serii XA.5.

 

Więc bez paniki proszę.

[Gość jarek&ania]

Passy z serii XA do pełni grania potrzebują od 5 - 7 godzin. Taki "urok". W m

Tak się dzieje gdy odłączysz je od prądu na dłuższy czas ( np na czas transportu albo urlopu).

Jak są cały czas podłączone do prądu to wystarczą 1,5 - 2,0 godz. na 100% grania.

Te urządzenia jechały dzisiaj kilka godz. więc myślę ,że pełnię grania pokażą późno wieczorem albo jutro rano.

Tak jest z większością urządzeń. Pass to żaden ewenement w tych sprawach.

[Magnepan]

Sly30 masz dobre spostrzeżenia. Passy z serii XA do pełni grania potrzebują od 5 - 7 godzin. Taki "urok". W miarę słuchania w znacznym stopniu poprawia się głównie przejrzystość oraz kontrola. Jeśli ktoś zaakceptuje niewątpliwie tą swego rodzaju ułomność dostanie fantastyczne połączenie przejrzystości z muzykalnością.

pozdr.

 

Przesadziłeś i to ostro, w ciagu 7 h to ja dolatuję na drugą półkulę a nie marnuję czasu na grzanie tranzystora.

1- 1.5 h wystarczy i gra na 99 % swoich możliwości.

[747]

od 5 - 7 godzin.

 

Podawałem tą wielkość jakieś dwa-trzy lata temu, dotyczy to wszystkiego, bez wyjątku, ująłem to wtedy jako, 4-5 godzin, jeśli sprzęt nie grał miesiąc, bez niespełna dwóch tygodni się nie obejdzie, nowy sprzęt najpierw gra dużym dosadnym dźwiękiem podanym do przodu, cofa się i osadza w mikroinformacjach, jak długo, Bóg raczy wiedzieć.

 

Po pięciu godzinach grania scena jest przeźroczysta, trójwymiarowa, dźwięk spokojny niczym analogowy.

 

Wiele lat włączałem codziennie sprzęt do sieci, nie da się tego przeskoczyć, badałem przewodniki, byłbym na manowcach, gdybym decyzje o ich charakterze i przydatności podejmował w przypadkowych momentach, o wzajemnym porównywaniu typów, sprawiedliwym, już nie wspominając.

 

Pzdr.

[mateuszek]

W zasadzie największa zmiana w brzmieniu zachodzi w pierwszej godzinie grania. I nie ma wcale jakiegoś dramatu. Jest mniej płynności i przestrzeni w dźwięku. Po godzinie zmiany nadal następują ale są już takim ostatecznym "szlifem". Warunek podstawowy: monobloki muszą być cały czas w trybie "standby" przed graniem

w pliniusach jest dokladnie to samo

nowy wypust nawet nie dopuszcza stalego wylaczania. przycisk on/off sluzy do przechodzenia wlasnie w tryb stanby. zuzycie chyba jest miejsze niz we wspomnianym passie

sprawdzalem jak jest u mnie i od "zera" do pelnej kasy A to jest nie mniej njiz 1,5 godziny. ale jesli uklad jest calu czas pod pradem to 30 min wystarcza

[chochla]

Sam Nelson Pass zalecał wygrzewanie ALEPHA 4 jedną godzinę. Co więc się stało i czego tam napakował w następnych generacjach, że trzeba 7 godzin. To zakrawa na jakiś absurd. 2 godziny powinno wystarczyć.

[sly30]

Czym innym jest grzanie sprzętu po kilkugodzinnej podróży samochodem a czym innym sprzetu, który jest wpięty do sieci AC non stop i tylko jest przełączany ze Standby do PowerOn by słuchać muzyki.