Skocz do zawartości
IGNORED

Starcie Tytanów….najlepsza lampa SE w bi-ampingu z tranzystorami


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

Po wielu latach poszukiwań własnego brzmienia i przesłuchaniu wielu sprzętów, wybrałem wysokiej klasy tranzystory. Lampy, których słuchałem były niezłe, niektóre nawet całkiem dobre ale nie przekonały mnie na tyle, by wybrać właśnie je zamiast dobrych tranzystorów. Z dobranego systemu opartego o tranzystory byłem i nadal jestem bardzo zadowolony ale niektórzy z przyjaciół przekonywali mnie, że lampa lampie nierówna, co oczywiste, i że lampy SE mimo pewnych wad potrafią oczarować. Większość sprzętów lampowych, których wcześniej słuchałem to były konstrukcje typu Push Pull. SE gdzieś tam też się przewijały ale to były słabe wzmacniacze, na pewno nie dla mnie, więc nie zwracałem na nie uwagi. Nie dawało mi to jednak spokoju i odwiedziłem kolegę, wielbiciela Kondo. Gość ma wzmacniacz Souga i kolumny Audio Note. Byłem pewien, że dźwięk nie zaskoczy mnie pozytywnie ale myliłem się. Choć nie do końca było to moje granie bo nie ten bas, nie ta skala, którą lubię ale barwa, przestrzeń, nasycenie i "to coś" było na najwyższym poziomie. Co ciekawe wzmacniacz o mocy 2x8W dawał mocnego czadu w dużym pokoju ok 60-70m2. Po tym doświadczeniu zacząłem drążyć temat i podpytywać różnych ludzi o różne kwestie. Wiedziałem już, że muszę szukać tylko mocnej lampy SE i że są takie oparte o lampy 211, 845, GM70 oraz 833A. Mają ok 40-70W na kanał ale w klasie A czyli mniej więcej 200-400W przeliczając na moc tranzystorów, a najmocniejsza trioda w historii, czyli 833A ma nawet 150W. Do tego wiedziałem, że moje kolumny jak i preamp dają możliwość pracy w bi-ampingiu i dowolnego wysterowania każdej pary końcówek niezależnie. Otwierało to nowe możliwości zasilenia sekcji basowej tranzystorami, a reszty lampą SE.

 

Zacząłem więc testy i porównania. Miałem Ayony Vulcany, Octave 220, Jadis JA80, Kondo Ongaku, Kondo Gaku-On oraz Amplifona GM70. Wszystkie zagrały bardzo dobrze choć każde inaczej. Przypuszczenie, ze bi-amping otworzy nowe możliwości okazało się zasadne. Finalnie zapadła decyzja, że do sekcji od midbas po górę muszą być lampowe monobloki SE, a do sekcji basowej tranzystory. Problem jednak, które końcówki SE wybrać. Ayony Vulcan wypadły u mnie bardzo dobrze mimo pewnej krytyki tej firmy ze strony kilku forumowiczów, ale do tego przejdę nieco dalej. Octave nie były SE i to było słychać. Dobre, solidne granie ale nie tego szukałem. Kondo grało też bardzo dobrze ale w grę musiałby wchodzić nowy model Kagura, a nie można go w Polsce posłuchać, poza tym cena od razu powoduje, że pękają wszystkie tętniaki… :-)

 

Dowiedziałem się, że Pan Andrzej z Amplifona planuje wypuścić na rynek mega wypasione monobloki oparte o lampę 833A. Ma to być absoluty State of the Art, tyle że będzie to dostępne "nieco później". Póki co jednak można posłuchać najnowszego dzieła Pana Andrzeja czyli integry GM70. Dostałem taką szansę i miałem okazję testować ten sprzęt przez ok 3 tygodnie w 2 różnych systemach. Póki co powstrzymam się od opisu tegoż sprzętu, ale na pewno jest to rewelacja. Gość odwalił kawał dobrej roboty.

Ma to cudo 2x43W w klasie A i potrafi napędzić każde kolumny nawet w dużym pokoju…..

 

Wątek zatytułowałem nieco przewrotnie. Z jednej strony ścierały się ze sobą i nadal jeszcze będą prawdziwi Tytani w klasie wzmacniaczy lampowych SE, a z drugiej strony jednym z nich będą topowe Ayony….Titan, robione na zamówienie pod klienta jako najlepsze co Ayon potrafi zrobić.

Co do Ayona to mam mieszane odczucia. Z jednej strony te sprzęty, których słuchałem grały bardzo dobrze, a słuchałem tego trochę tu i tam. U siebie miałem CD/DAC CD5S oraz te monobloki Vulcan i u mnie sprzęty te wypadły świetnie. Z drugiej strony kilku kolegów z forum odnosi się bardzo krytycznie do tej firmy zarzucając jej produkcję w Chinach, stosowanie tanich podzespołów oraz ponadprzeciętną awaryjność. Wiem, że osoby te są dobrze zorientowane w temacie lampowym i raczej nie mają powodu kłamać. Z trzeciej strony u mnie nic się nie zepsuło, więc trudno mi ocenić czy sprzęt jest awaryjny czy też nie. Podzieliłem się jednak tymi wątpliwościami z dystrybutorem. Nie jestem ani fanem ani wrogiem Ayona. Sprzęty wykonane są dobrze, prezentują się świetnie, a co jest w środku to nie wiem. Nie jestem elektronikiem i nie zaglądam we wnętrzności.

Ale krytyczne opinie powinny być wyjaśnione i zweryfikowane, bez względu czy ktoś jest fanem tej marki czy jej wrogiem.

 

Jakiś czas później jadąc przez miasto, a raczej stojąc w korkach, odebrałem telefon…gość przedstawił się….Gerhard Hirt z Ayona i zapytał, czy możemy chwilę pogadać. Zjechałem w spokojną przecznicę, zaparkowałem i ucięliśmy sobie dość długą rozmowę, której streszczenie za zgodą Pana Hirt-a mogę opisać na forum….

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dalej, dalej idę sobie zrobić kawę i już zamieniam się w słuch (no może w czytelnika)

Tranzystor to ciemna strona mocy... strzeżcie się jej... I nie dajcie się zwieść, jakoby mocniejsza była... bo jest tylko szybsza... łatwiejsza... a przez to pociągająca tak bardzo... Podczas gdy jasna, lampowa strona trudna jest... cięższa... wyrzeczeń licznych wymaga... ale bać się jej nie musicie... by Twonk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Z drugiej strony kilku kolegów z forum odnosi się bardzo krytycznie do tej firmy zarzucając jej produkcję w Chinach, stosowanie tanich podzespołów oraz ponadprzeciętną awaryjność. Wiem, że osoby te są dobrze zorientowane w temacie lampowym i raczej nie mają powodu kłamać.

 

Dobra orientacja to nie wszystko, potrzebny jest jeszcze obiektywizm. A więc brak uwikłania w prywatne biznesy, zażyłem relacje z dystrybutorami, itp. Opinie tych użytkowników, których masz na myśli nie są dla mnie wiarygodne. W każdym razie widać, że Ayon potraktował sprawę prestiżowo, skoro zadzwonił do Ciebie prezes firmy, żeby zdementować te rewelacje z naszego forum. Warto byłoby zaprezentować jego stanowisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Herr Hirt odniósł się do zarzutów, które pojawiły się na forum. To miło, że zależy mu na dobrej opinii, że interesuje się swoimi klientami i że podjął pewnego rodzaju interwencję. Oczywiście wiadomo, że każdy producent będzie bronił swojego sprzętu, więc na ile przekonujące są jego odpowiedzi to już każdy oceni sobie sam.

Powiedział, że używanie z sukcesem najsłynniejszych na świecie komponentów tak jak np Mundorfy, Duelundy, Tamury czy Tango nie jest takie oczywiste jakby się wydawało. Najczęściej one wszystkie ze sobą nie współgrają i trzeba opracowywać indywidualnie poszczególne podzespoły. Najważniejsze w torze audio, jego zdaniem, jest sama lampa, jak najkrótsza ścieżka sygnału od lampy oraz samo trafo. To te 3 elementy decydują o brzmieniu w stopniu najważniejszym. Reszta jest albo mniej znacząca albo w ogóle nie ma wpływu na brzmienie. Słynne japońskie trafa Tamura i Tango nie pasują do konstrukcji Ayona i nie może ich zastosować. Inżynierowe Ayona pracowali nad ich trafami 15 lat i do wzmacniaczy Ayona są one lepsze od Tango czy Tamura. Zresztą Pan Andrzej z Amplifona też uważa, że jego trafa są dużo lepsze od tych słynnych "Japończyków", które nawet nie występują w parametrach, których oczekiwałby do swoich wzmacniaczy. Dla przykładu Mundorfy Ayon montuje w niższych modelach swoich wzmacniaczy, a w tych wyższych nie sprawdzają się i musieli zastosować inne, czasem tańsze ale synergicznie pasujące do całości. Uważa, że najważniejsza jest właśnie synergia dobranych podzespołów, a nie znane logotypy i słynne marki podzespołów. Poza tym uważa, że produkuje najlepsze wersje odpowiednika lampy 300B, którą uważa za najbardziej barwną i sumarycznie najlepszą. Ayon wykupił część dawnych zakładów produkujących lampy, chyba w Czechach, i produkuje się tam lampy wg specyfikacji Ayona. Są one lepsze parametrycznie niż NOSy i znacznie trwalsze, a poza tym parametrycznie powtarzalne, co jest ważne przy wymianie zużytych lamp. Mają też większą moc od NOS-ów i są znacznie tańsze. Firma nadal pracuje nad rozwojem swoich lamp i tu….nie upoważniono mnie do przekazania więcej info ale w wakacje o firmie będzie nieco głośniej…. :-)

 

Opowiedział mi o najnowszej konstrukcji topowych kolumn Ayona w której zastosowano zwrotnicę opartą o najbardziej znane na świecie komponenty i finalnie okazało się, że efekt brzmieniowy rozczarował. Inżynierowie od nowa musieli podejść do opracowania tej zwrotnicy, nie patrząc już na znane komponenty, a na ich synergię oraz założenia brzmieniowe Ayona i dopiero wtedy efekt był taki jak być powinien.

Ayon ma określoną szkołę brzmienia i nie próbuje być Kondo czy Audio Note Uk. W ramach tej szkoły stara się zrobić jak najlepsze wzmacniacze, ale nie każdy musi lubić akurat ten styl grania. Zaważywszy jednak na ciągle rosnącą sieć sprzedaży, obecność firmy w 50 krajach oraz bardzo dobrych ocenach w USA Herr Hirt jest przekonany do szkoły brzmieniowej, którą stworzył dla swojej marki. Najwyraźniej wierzy w to co robi i to było słychać podczas rozmowy.

 

Odniósł się też do zarzutów o awaryjność. Powiedział, że musimy mieć świadomość, że każdy sprzęt lampowy, a szczególnie wzmacniacze gdzie są lampy mocy i znaczne temperatury, zawsze będzie bardziej awaryjny niż tranzystorowy, Wynika to z pewnych założeń konstrukcyjnych budowy lampowych wzmacniaczy, które z założenia są trochę retro, a poza tym sama lampa w swojej istocie też jest bardziej awaryjna choć jego współcześnie produkowane lampy są znacznie trwalsze i mniej awaryjne niż NOSy. Ludzie jednak właśnie za to kochają to słynne lampowe brzmienie ale żeby je osiągnąć to wzmacniacze muszą być zbudowane trochę w stylu retro i tu o dziwo Pan Hirt ma odmienne zdanie od Pana Andrzeja z Amplifona ale o tym później. Herr Hirt powiedział, że każdy sprzęt lampowy może się zepsuć, bez względu czy jest z USA, z Japonii czy w UE. Najwięcej awarii jego zdaniem wynika z błędów właścicieli, którzy lubią sami kombinować z innymi lampami, czasem nieumiejętnie je wymieniają, niektórym nie chce się przeczytać instrukcji obsługi, a jeszcze inny w ogóle nie mają podejścia do lamp, a lampy jednak tego wymagają bo nie są tranzystorami. I ten problem mają wszyscy producenci lampowego sprzętu na całym świcie ale on o tym wie, ma tego świadomość i nie jest to dla niego problem bo uważa, że zapewnia najlepszy na świecie serwis. W przypadku innych firm zepsuty sprzęt trzeba by wysyłać do USA lub Japonii ale nie robi się tego ze względu na problemy celno-podatkowe oraz koszty spedycyjne. Naprawia się więc taki sprzęt w lokalnych serwisach, gdzie niekoniecznie znajomość danego sprzętu przez serwisantów jest najlepsza. Ayon na terenie Europy zapewnia najlepszy serwis bezpośrednio w miejscu produkcji przez ludzi którzy wcześniej ten sprzęt montowali. Przy okazji wykonuje się upgrade-y do nowszych wersji modelowych czego inny producenci lampowego sprzętu z reguły nie robią.

Poza tym upgrade można zrobić również egzemplarzom, które nie miały awarii ale w tym celu muszą trafić do firmowego serwisu w fabryce.

 

Co do pochodzenia części jak i sprzętu z Azji to powiedział, że pewne elementy niższych modeli produkuje się w Azji ale wszystko później finalnie jest składane w Austrii. Natomiast wyższe modele w całości są składane w Austrii, gdzie Ayon ma 3 różne miejsca produkcji, a niebawem w kwestii europejskości firmy nastąpi znaczący postęp…ale o tym chyba po wakacjach. Wszystkie firmy pewne elementy kupują od innych producentów, a ci czasem produkują coś w Azji i taki jest dzisiejszy świat.

 

Zapytałem o topowe monobloki Titan. Firma produkuje je na zamówienie pod klienta. W USA ponoć zostały uznane za najlepsze lampowe końcówki mocy. Obecnie firma kończy składanie kilku par właśnie na rynek USA ale zaraz potem zostanie złożona para, która pojawi się w…Polsce!

Nigdy ich jeszcze u nas nie było na żadnej prezentacji. Cena 50 000 euro nieco odstrasza ale ponoć warto posłuchać. Wpierw mają się pojawić w salonie Nautilusa w Krakowie, potem może w W-wie, a na końcu zjadą do mnie. Ale ponoć ostatni mają być pierwszymi…tylko nie wiem do czego? Mam nadzieję, że nie do płacenia… :-)

 

I wtedy dojdzie to Starcia Tytanów. Titany Ayona zmierzą się z 4 x tańszym Amplifonem GM70 ale w ekstremalnej wersji Limited Edition dającym nieco pogląd na przyszłe monobloki Pana Andrzeja oraz z uznanymi na świecie monoblokami Thrax Spartakus opartymi o lampy B-52 i mocy 70W, oczywiście w klasie A. Dystrybucję Thraxa ma od niedawna Katowicki RCM, a Thrax ma opinie rewelacyjnie grającego sprzętu. Widziałem to w Monachium, chwilę słuchałem, ale trudno mi ocenić. Jestem bardzo ciekaw.

Herr Hirt zaprasza na swoje stoisko w Monachium podczas majowego High End Society Audio Show oraz na jesienne warszawskie Audio Show.

Chętnie osobiście wyjaśni wszelkie wątpliwości oraz odpowie na wszystkie pytania i serdecznie pozdrawia wszystkich polskich melomanów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

Sylwek dawaj dalej wątek zapowiada się fascynująco!co powiedział Hirt oprócz tego,że nic się nie psuje:)?

Dlaczego nie chcesz Kondo Souga?gra to podobno oczy z głowy a koszt na półce 50kilo euro, u Szemisa z pewnością zrobisz deal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

 

Opowiedział mi o najnowszej konstrukcji topowych kolumn Ayona w której zastosowano zwrotnicę opartą o najbardziej znane na świecie komponenty i finalnie okazało się, że efekt brzmieniowy rozczarował. Inżynierowie od nowa musieli podejść do opracowania tej zwrotnicy, nie patrząc już na znane komponenty, a na ich synergię oraz założenia brzmieniowe Ayona i dopiero wtedy efekt był taki jak być powinien.

 

 

Jestem skłonny w to uwierzyć,Harbeth robi podobnie i też znajdowali się domorośli konstruktorzy, którzy krytykowali większość komponentów użytych przez Shawa w zwrotnicy, różnica jest tylko taka,że Harbeth cieszy się estymą na całym świecie i nie nadąża z produkcją a wypasy pana Kazia na butikowych komponentach nie mogą opóścic garażu w górnej wólce a ich dźwięk podoba się tylko panu Kaziowi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

W samym fakcie montażu urządzeń na bliskim wschodzie nie ma niczego dziwnego, koszty robocizny są tam kilkukrotnie niższe niż w Eurolandzie. A osławiona przewaga kultury technicznej jest mitem, Azjaci są bardziej dokładni, precyzyjni i bardzo szybko się uczą. Natomiast sama wypowiedź Hirta nie wnosi wiele nowego do tego co już wiemy, to taka typowa marketingowa gadka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ nie mówił że nic się nie psuje. Souga jest za słaba do mojego systemu. To już musiałyby być Kagury ale nie ma ich w Polsce. A cena....kosmos. Thraxy mogą być super. Posłuchamy....zobaczymy.... :-)

Widzisz,coraz bardziej zgadzamy sie!!!nie wiem co sie dzieje, o Sonus Faber firmie mamy takie same zdanie,naraz lampe uwazasz za super i jeszcze lampe 300B za rewelacje,wiadc jakie zdanie ma sam prezes Ayona na temat tej lampy ,moze tylko od pasa w gore chcesz umiescic lampy, ale jednak!moze ten "Mirek" nie jest tak gluchy ha ha?zycze tobie wszystkiego najlepszego w poszukiwaniu tego polaczonego idealu,ale mysle ze idziesz doba droga i inni wezma z Ciebie przyklad,ja tez oczywiscie chetnie bym tak zrobil, ale oczywiscie na innym poziomie cenowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość cybant

(Konto usunięte)

Awaryjność:

 

Amplifon WT 40 ( okres użytkowania 2 lata ) - awarie 0

Ayon Triton ( okres uźytkowania 1 rok ) - awarie 2

 

Może miałem pecha....

 

Moim zdaniem awaryjność Ayona wynika z braku dopracowania konstrukcji .

Zwyczajnie Hirth nie ma na to czasu, wystarczy sprawdzić jak szybko pojawiają się kolejne wersje jego produktów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość cybant

(Konto usunięte)

Nie brzmi to zachęcająco. A co padło?

Najpierw padł regulator służący do ustawiania Biasu, za moment przestał grać jeden kanał.

Nie znam się na budowie wzmacniaczy , z tego co usłyszałem to poszlo gdzieś wysokie napięcie i coś uszkodziło....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość cybant

(Konto usunięte)

Natomiast jedno co trzeba przyznać Ayonowi, a w zasadzie jego dystrybutorowi to wysoki poziom obsługi.

Klasę z jaką traktuje p. Szklarz swoich Klientów widać po reakcji p.Hirtha na przedstawione zarzuty.

Mam z Nautiliusem kontakt od kilku lat i złego słowa o nich nie mogę powiedzieć.

 

Zaznaczam , nie mam z nimi żadnych powiązań :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ayon Triton ( okres uźytkowania 1 rok ) - awarie 2

Nawet Yaqiny nikomu tak nie padają... w ciągu roku... o ile padają, bo w wątkach chińskich o awariach nie czytałem.

 

Od siebie dodam:

Leben 300XS (okres użytkowania 2 lata) - awarie: 0

A to przecież tania japońszczyzna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.