Skocz do zawartości
IGNORED

System bankow (dlugow) i ZUS - czy w przyszlosci zabiora nam skladki (emerytury)?


antymalkontent

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbyś po prostu doprowadzić przyszłych emerytów do życia w nędzy. Bo mając do wyboru alkohol, wakacje, nowy używany samochód - albo jakieś głupie oszczędzanie na przyszłość - każdy biedak wybierze dobra doczesne ... :-)

Miałbyś jakąś rację gdybyś był w stanie zapewnić związek przyczynowo - skutkowy dzisiejszych składek płaconych na ZUS z przyszłymi wypłatami dla tych od których składki są pobierane. Niestety po drodze stoi państwo i jego przyszła wypłacalność. Bardzo zresztą wątpliwa przy tak anty-motywacyjnym charakterze tego systemu, jak i anty-rozwojowej mentalności dominującej w narodzie.

Co kto by wybrał, byłoby jego sprawą.

To nieprawda. Bo mielibyśmy z jednej strony olbrzymią falę biedaków którzy w 67 roku życia nie mają za co żyć. I którzy zwracają się o pomoc do państwa bo ... chcą żyć. A z drugiej strony mielibyśmy populistycznych polityków którzy obiecali by tym ludziom wszystko (nawet niszcząc w konsekwencji swoich działań cały porządek gospodarczy) byle tylko dobrać się do sejmowej pensyjki i "możliwości". Mieszanka masowego niezadowolenia społecznego + zgoda społeczeństwa na populizm (która w Polsce jest bardzo duża) to mieszanka wybuchowa która może zniszczyć ekonomię każdego kraju. W tym także emeryturę tych którzy myśleli że sobie na nią całe życie odkładali :-)

Dlatego rząd powinien natychmiast zwiększyć liczbę godzin religii w szkołach podstawowych, gimnazjach i szkołach średnich. Nas to już tylko modlitwa może uratować...

Miałbyś jakąś rację gdybyś był w stanie zapewnić związek przyczynowo - skutkowy dzisiejszych składek płaconych na ZUS z przyszłymi wypłatami dla tych od których składki są pobierane

Akurat związek przyczynowo - skutkowy istnieje (!) w dzisiaj jeszcze obowiązującej w Polsce reformie emerytalnej. Która po prawdzie została właśnie zabita bo przegrała z wydatkami na autostrady.

Niestety po drodze stoi państwo i jego przyszła wypłacalność. Bardzo zresztą wątpliwa

I to jest zmienna której nie znamy. Bo być może w Polsce jest tak że wszyscy narzekają - ale jednak rządy nie są na tyle populistyczne aby niszczyć gospodarkę. Więc mamy cały czas nawet w środku kryzysu całkiem dobry wzrost gospodarczy, który może się utrzymać przez najbliższe lata - a może i dziesięciolecia. Co prawda populizm szaleje na forach internetowych - ale jeszcze nie w rządach. Nawet Lepper się ustabilizował z poglądami gdy sam musiał się czymś naprawdę zająć zamiast narzekać ...

Akurat związek przyczynowo - skutkowy istnieje (!) w dzisiaj jeszcze obowiązującej w Polsce reformie emerytalnej.

Istnieje tylko na papierze. Którego wartość często weryfikuje sławojka.

 

I to jest zmienna której nie znamy. Bo być może w Polsce jest tak że wszyscy narzekają - ale jednak rządy nie są na tyle populistyczne aby niszczyć gospodarkę. Więc mamy cały czas nawet w środku kryzysu całkiem dobry wzrost gospodarczy, który może się utrzymać przez najbliższe lata - a może i dziesięciolecia. Co prawda populizm szaleje na forach internetowych - ale jeszcze nie w rządach. Nawet Lepper się ustabilizował z poglądami gdy sam musiał się czymś naprawdę zająć zamiast narzekać ...

Pierwsze primo - wiara że rząd jest w stanie zapewnić rozwój gospodarczy jest skrajną naiwnością. Rząd może gospodarkę zepsuć dość łatwo, jednak w drugą stronę nie ma wielkiego pola manewru.

 

Wzrost gospodarczy - musi być on mocno papierowo - kreatywno - księgowy, obliczony głównie na mydlenie oczu międzynarodowym lichwiarzom (do takich wałków rząd się przyznał nawet ostatnio) skoro jakoś nie widać np. trwałych powrotów z emigracji. W dłuższej perspektywie warunkiem kontynuacji nawet takiego wzrostu jest demografia, a na tym odcinku mamy klęskę nie mającą precedensu w historii.

skoro jakoś nie widać np. trwałych powrotów z emigracji.

Sytuacja gospodarcza nie zależy tylko od doraźnych działań rządu - ale również od punktu wyjścia, od którego gospodarka zaczęła się rozwijać.

W przypadku Polski ten punkt był bardzo niski - stąd niezadowolenie obywateli z obecnej sytuacji, które najłatwiej jest zrzucić na obecny rząd - bo jest pod ręką (a na przeszłość wpływu się nie ma) ...

Brakuje mi tu tylko świadomości Polaków że to co robią dla gospodarki jest ważne dla kraju i że łatwo można gospodarkę zniszczyć. Polacy nie umieją wyciągać lekcji z historii. Zresztą im większa bieda - tym większa roszczeniowość.

Bo mielibyśmy z jednej strony olbrzymią falę biedaków którzy w 67 roku życia nie mają za co żyć.

Nie było ZUSu, nie było olbrzymich fal biedaków którzy w 67 roku życia nie mają za co żyć.

W CHInach przymusowych ubezpieczeń nie ma, i nie ma olbrzymich fal biedaków którzy w 67 roku życia nie mają za co żyć. Mimo że wolno tam mieć tylko jedno dziecko, to kraj rośnie w siłę, a ludziom żyje się coraz dostatniej.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

a ja wolałbym aby zus nie był przymusowy!, w jego miejsce kupił bym małe mieszkanie na kredyt i spłacił to w 20lat z palcem w nosie z samego już wynajmu , potem mam wybór dalej wynajmuję mając moją emeryturę , lub sprzedaję i jadę na bachama bo mnie stać.

Dokładnie ja juz zusowi oddalem równowartość domu a w czasach wynajmu to by mi starczylo na emeryturę

 

 

Kolejne bajeczki. Takie teksty potwierdzaja przekonanie że wiedza i wyobrażnia finansowa Polaków jest na poziomie małorolnego chłopka roztropka.

 

Składka emerytalna to 9,78% czyli jakieś 2000 złotych rocznie od płacy średniej

 

Koszt zakupu 50m2 mieszkania w Warszawie to 300-350tys. złotych co daje koszt spłaty kredytu zaciągniętego na 30lat na poziomie 20000-25000 złotych rocznie. Dla niezorientowanych - to jest DZIESIĘĆ RAZY więcej od płaconej składki emerytalnej

 

Takie mieszkanie trzeba wynająć za 3000złotych miesięcznie żeby wystarczyło nam na koszty utrzymania, podatek i spłatę kredytu.

 

W Polsce jest 6-9milionów emerytów i osób w wieku przedemerytalnym. Czyli na rynek musiałoby trafić 9milionów mieszkań pod wynajem a każde w cenie przekraczającej średnią płace miesięczną. I to zamyka temat bredni o emeryturach z wynajmu mieszkań.

Czynsz najmu mieszkań od dawna już utrzymuje się poniżej kosztów spłaty kredytu zaciągniętych na te mieszkania.

 

W CHInach przymusowych ubezpieczeń nie ma, i nie ma olbrzymich fal biedaków którzy w 67 roku życia nie mają za co żyć.

 

Ile lat mieszkałeś w Chinach?

 

Sytuacja gospodarcza nie zależy tylko od doraźnych działań rządu - ale również od punktu wyjścia, od którego gospodarka zaczęła się rozwijać.

W przypadku Polski ten punkt był bardzo niski

 

Ona zależy od niedziałań Rządu - ani doraźnych ani jakichkolwiek, bo Rząd normalnie ma to w dupie. A punkt wyjścia był znacznie wyższy od punktu do którego te rządy po 1989 roku najpierw same doprowadziły.

 

Jedyna recepta na zabezpieczenie emerytalne to emerytura z ubezpieczenia społecznego gwarantowana przez budżet Państwa. A ta zależy wprost od kondycji gospodarczej kraju która od 25 lat zajmują się kolejne rządy i kolejnymi wielkimi "sukcesami".

 

Pierwsze primo - wiara że rząd jest w stanie zapewnić rozwój gospodarczy jest skrajną naiwnością. Rząd może gospodarkę zepsuć dość łatwo, jednak w drugą stronę nie ma wielkiego pola manewru.

 

Korwinowsko liberalne pieprzenie w stylu PO, uzasadniające branie kasy z koryta władzy za słodkie pierdzenie w wygodne stołki. Orbanowi na Węgrzech jakoś się udało "w drugą stronę" za co plują w niego jadem przerażeni kacykowie europy.

Mam kuzyna ma 35 lat. Właśnie przeszedł na wojskową Emeryturę.

Dostaje emeryturę w wysokości 2500 netto na rękę. Do tego jest zatrudniony na cały etat w wojsku 3500 na rękę.

 

Chłopak przesiedział lub bardziej przeleżał 15 lat w jednostce. I śmieje się ze mnie że ja będę tyrał do 67 roku.

Policzyłem sobie że do budżetu włożyłem już ponad 1,5 bańki i to z nawiązką.

Mój kuzyn nic nie włożył . Ba co rok wyciągał i dalej wyciąga.

 

Dostałem w zeszłym roku informację ile będzie wynosić moja emerytura jeśli nie zwiększę składki na ZUS.

Moja emerytura będzie wynosić 350 zł :)

 

No to nie masz innego wyjścia jak zwiększyć sobie składkę, żeby Twój kuzyn dostał większą emeryturę, hehe hehe :) No, ale z Was dwóch to Ty jesteś inteligentnym biznesmanem, a on tępym trepem :)))

 

Lekcja:

Przede wszystkim po co się do ZUSu zapisywać? Mądry człowiek zapisuje się do ZUSu jedynie wtedy, gdy ZUS mu pieniążki wypłaca, bo jaki interes ma mieć mądry człowiek w zapisaniu się do ZUSu, jeżeli musi ciągle tylko płacić komuś emeryturę? A co on gupi frajer jest czy co, żeby zapisać się na taki biznes? :) Znajoma np. zapisała się do ZUSu, płaciła składki przez 3 miesiące po 5 czy 6 tysi, a od ponad roku dostaje od ZUSu tyle samo lub coś w tych okolicach co miesiąc za free bez roboty, czyli jakieś 60-70 tys. rocznie, musiałbym zapytać :) I co, warto się zapisać do ZUS?

No, ale z Was dwóch to Ty jesteś inteligentnym biznesmanem, a on tępym trepem :)))

 

To się zgadza!!

Nawet zawodówkę mu wliczyli do stażu pracy:)

Moich 5 lat studiów + 2 lata podyplomowych nikt nie chce mi zaliczyć na poczet emerytury.

 

Lekcja:

Przede wszystkim po co się do ZUSu zapisywać? Mądry człowiek zapisuje się do ZUSu jedynie wtedy, gdy ZUS mu pieniążki wypłaca, bo jaki interes ma mieć mądry człowiek w zapisaniu się do ZUSu, jeżeli musi ciągle tylko płacić komuś emeryturę? A co on gupi frajer jest czy co, żeby zapisać się na taki biznes? :) Znajoma np. zapisała się do ZUSu, płaciła składki przez 3 miesiące po 5 czy 6 tysi, a od ponad roku dostaje od ZUSu tyle samo lub coś w tych okolicach co miesiąc za free bez roboty, czyli jakieś 60-70 tys. rocznie, musiałbym zapytać :) I co, warto się zapisać do ZUS?

Jak chcesz prowadzić DG w Polsce bez ZUSU?

Teraz wiadomo możesz zarejestrować za granica firmę ale 15 lat temu????

 

No chyba ze KRUS.

 

,,,,,,,,,,a może w ogóle nie płacić ZUS-U i tak potem jakąś abolicje zrobią?

 

Co może spotkać przedsiębiorcę za niepłacenie ZUS-U?

Kanał Prawy Kanał Lewy STEREO......................Przenicowany świat

Przede wszystkim po co się do ZUSu zapisywać?

Można i tak. Ale nie wolno wtedy narzekać na niskie emerytury - bo to czyste zakłamanie ...

 

 

 

Kolejne bajeczki. Takie teksty potwierdzaja przekonanie że wiedza i wyobrażnia finansowa Polaków jest na poziomie małorolnego chłopka roztropka.

 

Składka emerytalna to 9,78% czyli jakieś 2000 złotych rocznie od płacy średniej

 

Koszt zakupu 50m2 mieszkania w Warszawie to 300-350tys. złotych co daje koszt spłaty kredytu zaciągniętego na 30lat na poziomie 20000-25000 złotych rocznie. Dla niezorientowanych - to jest DZIESIĘĆ RAZY więcej od płaconej składki emerytalnej

 

Takie mieszkanie trzeba wynająć za 3000złotych miesięcznie żeby wystarczyło nam na koszty utrzymania, podatek i spłatę kredytu.

 

W Polsce jest 6-9milionów emerytów i osób w wieku przedemerytalnym. Czyli na rynek musiałoby trafić 9milionów mieszkań pod wynajem a każde w cenie przekraczającej średnią płace miesięczną. I to zamyka temat bredni o emeryturach z wynajmu mieszkań.

Czynsz najmu mieszkań od dawna już utrzymuje się poniżej kosztów spłaty kredytu zaciągniętych na te mieszkania.

 

 

 

Ile lat mieszkałeś w Chinach?

 

 

 

Ona zależy od niedziałań Rządu - ani doraźnych ani jakichkolwiek, bo Rząd normalnie ma to w dupie. A punkt wyjścia był znacznie wyższy od punktu do którego te rządy po 1989 roku najpierw same doprowadziły.

 

Jedyna recepta na zabezpieczenie emerytalne to emerytura z ubezpieczenia społecznego gwarantowana przez budżet Państwa. A ta zależy wprost od kondycji gospodarczej kraju która od 25 lat zajmują się kolejne rządy i kolejnymi wielkimi "sukcesami".

 

 

 

Korwinowsko liberalne pieprzenie w stylu PO, uzasadniające branie kasy z koryta władzy za słodkie pierdzenie w wygodne stołki. Orbanowi na Węgrzech jakoś się udało "w drugą stronę" za co plują w niego jadem przerażeni kacykowie europy.

 

Wiec tak

Roczne skladki do zusu itd 10000

Przepracowane ~20 lat

= ~200000

Haupa w moich okolicach od 200000 w stanie do zamieszkania od biedy

Wynajem np 1500-2000

I interes lepszy od emerytury.

 

Ale zusy srusy i wszystko inne co razem zabiera 1/2~ dochodów wliczajac tez to co pracodawca placi na nas to tylko metoda na zarobek z naszej pensji a lepiej wyglada jak jest 30 roznych rzeczy jak na pasku bys mial miec np pensja 15000 do reki 7500 a drugie 7500 z adnotacja na panstwo mimo ze to to samo to lepiej wyglada i lagwoej podnosic jak jest duzo czesci tego samego

chwilowy brak działalności w audio.

Zajmuje się także finansowaniem nieruchomości i śmiech mnie zawsze ogarnia kiedy ludzie obliczają sobie jaki interes zrobią kupując nieruchomości pod wynajem. To najgorszy obecnie interes jaki można sobie wymyślić.

 

Wszystkie składki na wszystkie ubezpieczenia w tym zdrowotne, rentowe i emerytalne wynoszą około 18% zarobków pracownika. Wiec trzeba mieć z 60tys. przychodów rocznie by płacic 10tys. do zusu. To powyżej i tak fikcyjnej średniej krajowej, którą ma mniej niż 40% etatowców a tych jest w PL ledwie 4mln osób.

 

Wiec nie płac ubezpieczenia zdrowotnego tylko zbieraj na tę chałupinkę przez 20 lat. A jak po 20 latach zachorujesz, to twoje oszczędności medyk weźmie i sobie kupi taką za jeden rok pracy :-) O banalnej inflacji przez 20 lat nawet nie wspominam żeby nie załamywać optymistów :-)

 

poza tym w rejonie gdzie dom kosztuje 200tys. to sobie możesz pomarzyć o czynszu 2000 .

 

Mieszkania w Łodzi - czyli biednym mieście - w nowych budynkach deweloperskich ale z drugiej reki, o metrażu 40-60qm kosztują 170tys do 230tys. A ceny ich najmu netto są na poziomie 1400 do 1700 złotych i obłożenie jest mniejsze niż 50% czyli podzielić to trzeba przez dwa. Do tego mieszkania muszą być wyposażone - umeblowane, TV i kablówka bo inaczej pies z kulawą nogą za te pieniądze się nie zainteresuje.

 

A po każdym lokatorze malowanko i wymiana mebli, a kaucji nie chcą płacić bo mieszkań dużo i jest w czym wybierać za cenę miesięcznej pensji.

 

wszystko inne co razem zabiera 1/2~ dochodów wliczajac tez to co pracodawca placi na nas

Pracodawca na pewno ci to odda jesli nie będzie musiał zapłacić do zusu :-) :-)

Jak chcesz prowadzić DG w Polsce bez ZUSU?

 

Najlepszym sposobem jest kupienie sobie renty chorobowej (jeszcze 20 lat temu dość powszechna praktyka , dziś prócz pieniędzy trzeba mieć jeszcze dobre dojścia ) , obecnie powinieneś przepisać firmę na rodziców -emerytów , a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze wpłacać sobie na konto , nadto w sytuacji , gdybyś nie dożył sędziwego wieku , na zaoszczędzonych pieniądzach skorzystają Twoi najbliżsi , a nie ZUS .

 

No chyba ze KRUS.

 

Niskie składki i takoż emerytura !

 

Wiec nie płac ubezpieczenia zdrowotnego tylko zbieraj na tę chałupinkę przez 20 lat. A jak po 20 latach zachorujesz, to twoje oszczędności medyk weźmie i sobie kupi taką za jeden rok pracy :-)

 

Nawet , gdyby uczciwie płacił składki chorobowe , to i tak będzie musiał swoje oszczędności dać lekarzowi , aby nie umrzeć w oczekiwaniu na wizytę lekarską i lub ewentualne leczenie/operację . , a zatem po co płacić dwa razy ?

Piotr

Można i tak. Ale nie wolno wtedy narzekać na niskie emerytury - bo to czyste zakłamanie ...

Zostało niecałe 40 lat do wieku emerytalnego. Ktoś mądry policzy ile musi w sumie płacić prowadzący DG ZUSa na emerytury esbeków i wypłaty biurw zusowskich, marmury w ich pałacach. Moim zdaniem, nawet jeżeli to z 40 lat będzie londowało na kącie w banku czy innym najgorszym rozwiązaniu antyinflacyjnym to przechodząc na emeryturę będzie miał tyle kasy na kącie, że do końca życia jej nie przepierdoli. Chyba, że się naprawdę mocno postara.

 

Gorzej, gdy ktoś ileś lat temu wdepnął w to ZUSowskie gówno i mu się do podeszwy przykleiło. Smród będzie się ciągnąć do końca życia, a na koniec zostanie to co pod podeszwą. Tu nie wiem co robić przyznam szczerze - sądzić się jak ten koleś, co żąda oddania przez ZUS swoich pieniędzy. Panie, ale skąd oni to oddadzą jak to już wszystko przepieprzone na esbeków, biurwy i marmury, że grosik nawet nie został, a jeszcze same długi.

Nawet , gdyby uczciwie płacił składki chorobowe , to i tak będzie musiał swoje oszczędności dać lekarzowi , aby nie umrzeć w oczekiwaniu na wizytę lekarską i lub ewentualne leczenie/operację . , a zatem po co płacić dwa razy ?

 

Mam kolegę który po 20 latach pracy zachorował. Leczenie trwało ponad rok. Jeden pobyt w szpitalu kilkudniowy z podaniem chemii a przedtem diagnostyką kosztował 10-15tys. PLN. A takich pobytów miał w tym czasie ok. 20. Jedno opakowanie zastrzyków na podniesienie liczby krwinek przed chemią, to koszt 3600 PLN. można to pomnożyć przez 10. Koszt całego leczenia spokojnie dochodzi do

300tys. PLN. A chorych na różne formy nowotworów jest w Polsce 140tys. osób - to więcej niż chorych corocznie na grypę w okresie epidemii.

 

Wiec jeśli jesteś jeszcze zdrowy to łaskawie nie pier**l koszopałów na tematy o których nie masz bladego pojęcia.

 

Najlepszym sposobem jest kupienie sobie renty chorobowej (jeszcze 20 lat temu dość powszechna praktyka , dziś prócz pieniędzy trzeba mieć jeszcze dobre dojścia ) , obecnie powinieneś przepisać firmę na rodziców -emerytów

 

Pod warunkiem gimnazjalisto że spełniaja warunki do niezawieszenia świadczeń emerytalnych i rentowych. A sens twojego oszustwa polega tylko na tym ze wczesniej płacili i nabyli uprawnienia z zusu albo krusu. Ale ty i twoje dzieci już z tego mechanizmu nie będą mogły skorzystać dzięki twojej "przebiegłości".

 

Poza tym możesz mieć pewność i uwierz na słowo bo i tak tego nie pojmiesz, że nie odłożysz sobie na emeryturę. Co najwyżej kupisz sobie jakiegoś L200 ... w leasingu.

Zajmuje się także finansowaniem nieruchomości i śmiech mnie zawsze ogarnia kiedy ludzie obliczają sobie jaki interes zrobią kupując nieruchomości pod wynajem. To najgorszy obecnie interes jaki można sobie wymyślić.

 

Wszystkie składki na wszystkie ubezpieczenia w tym zdrowotne, rentowe i emerytalne wynoszą około 18% zarobków pracownika. Wiec trzeba mieć z 60tys. przychodów rocznie by płacic 10tys. do zusu. To powyżej i tak fikcyjnej średniej krajowej, którą ma mniej niż 40% etatowców a tych jest w PL ledwie 4mln osób.

 

Wiec nie płac ubezpieczenia zdrowotnego tylko zbieraj na tę chałupinkę przez 20 lat. A jak po 20 latach zachorujesz, to twoje oszczędności medyk weźmie i sobie kupi taką za jeden rok pracy :-) O banalnej inflacji przez 20 lat nawet nie wspominam żeby nie załamywać optymistów :-)

 

poza tym w rejonie gdzie dom kosztuje 200tys. to sobie możesz pomarzyć o czynszu 2000 .

 

Mieszkania w Łodzi - czyli biednym mieście - w nowych budynkach deweloperskich ale z drugiej reki, o metrażu 40-60qm kosztują 170tys do 230tys. A ceny ich najmu netto są na poziomie 1400 do 1700 złotych i obłożenie jest mniejsze niż 50% czyli podzielić to trzeba przez dwa. Do tego mieszkania muszą być wyposażone - umeblowane, TV i kablówka bo inaczej pies z kulawą nogą za te pieniądze się nie zainteresuje.

 

A po każdym lokatorze malowanko i wymiana mebli, a kaucji nie chcą płacić bo mieszkań dużo i jest w czym wybierać za cenę miesięcznej pensji.

 

 

Pracodawca na pewno ci to odda jesli nie będzie musiał zapłacić do zusu :-) :-)

 

To jest tylko pewoen przyklad ja na chaupe odlozylem w 5 lat wiec bez zusu moglbym skrocic o 1/3 odlozenie na druga.... i trzecia .... ale w sumie dla przeciętnego obywatela niemozliwe...

 

Znam osobe ktora sie zajmuje nieruchomościami i jednak tam kazdy kto robi biznes to niestety wg metody naszego panstwa a więc zalatwia tania nieruchomośc ma zdolnosc kredytowa bierze na 30 lat wynajmujacy splaca on bierze druga 3 4.... wiec ma pozniej 10 ale w rzeczywistości wszystko ma bank..... cos się spiepszy zostaje z dlugiem wszystko będzie ok będzie mial dobra spokojna emeryturę. ... za mala wartośc pieniadza wiec moj wcześniejszy przyklad tylko dla nielicznych sie sprawdzi...

 

Jest system dlugu wiec nie możesz miec duzo bo bank nie zarobi i nie zadluzysz sie..

chwilowy brak działalności w audio.

i wypłaty biurw zusowskich, marmury w ich pałacach

Byłem kilka razy w różnych ale jakoś nie widziałem tam pałaców i marmurów tylko ludzi zawalonych papierami.

 

Moim zdaniem, nawet jeżeli to z 40 lat będzie londowało na kącie w banku czy innym najgorszym rozwiązaniu antyinflacyjnym to przechodząc na emeryturę będzie miał tyle kasy

Nie ma czegoś takiego jak lokaty antyinflacyjne. Każda lokata w długim terminie nie daje zwrotu na poziomie inflacji.

 

A w terminie 40 letnim oszczędzanie to zupełna fikcja.

licząc od teraz

w 2004 był impuls inflacyjny - tak zwany efekt unijny - kolejny impuls skokowy będzie po wymianie PLN na EUR.

W 1995 wymiana pieniądza - impuls inflacyjny o realnie 20-30%,

W 1989/90 -"wolnościowa" hiperinflacja 600-700% rocznie i utrata wszystkich oszczedności - wkłady oszczędnościowe o wartości mieszkania po dwóch latach miały wartość kilku nowych złotych polskich.

W 1981 - "solidarnościowy" impuls inflacyjny na poziomie realnym 40-50% Poprzedni impuls inflacyjny wystąpił w latach 70.

W 1950 wymiana pieniądza - dewaluacja .

W 1939 wojna - całkowite załamanie walutowe złotego.

W 1923 roku wymiana pieniądza z Marek Polskich na Złotego poprzedzona hiperinflacją - Oszczędności wystarczające na budowę domu miały po roku wartosć jednej kury na targu miejskim. A przez czas od 1917 roku całkowity nieład walutowy spowodowany wcześniejszymi działaniami wojennymi na terenach Polski.

 

Jak łatwo zauważyć pomiędzy tymi wydarzeniami ekonomicznymi nie było tak długich okresów w których możną było uzbierać na emeryturę z własnej pracy. W ciągu 40 lat oszczędzania mogliśmy się załapać na dwa albo trzy krachy finansowe, po których uzbieranymi pieniędzmi moglibyśmy wytrzeć sobie tyłek.W tak długim okresie bardziej prawdopodobna jest śmierć niż zaoszczędzenie.

Nie wiem, nie znam się na oszczędzaniu - piniądz nie może leżeć dłużej niż tydzień, bo się psuje ;) No to może ładować przez 40 lat co miesiąc zamiast tysiaka sto w ZUS to w złoto? Co o tym sądzisz albo jakie są inne opcje odporne na szaleństwo czasów i ludzi?

Byłem kilka razy w różnych ale jakoś nie widziałem tam pałaców i marmurów tylko ludzi zawalonych papierami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Nie wiem, nie znam się na oszczędzaniu - piniądz nie może leżeć dłużej niż tydzień, bo się psuje ;) No to może ładować przez 40 lat co miesiąc zamiast tysiaka sto w ZUS to w złoto? Co o tym sądzisz albo jakie są inne opcje odporne na szaleństwo czasów i ludzi?

Inwestycje. ... inwestujesz w cos co moze orzyniesc zysk i mozna sprzedac w przyszlosci i będzie mialo wartosc (np nieruchomość)

chwilowy brak działalności w audio.

Nie wiem, nie znam się na oszczędzaniu - piniądz nie może leżeć dłużej niż tydzień, bo się psuje ;) No to może ładować przez 40 lat co miesiąc zamiast tysiaka sto w ZUS to w złoto? Co o tym sądzisz albo jakie są inne opcje odporne na szaleństwo czasów i ludzi?

Złoto to dobry pomysł ale pod warunkiem ze kupujesz na długotrwałym spadku wartości. Poza tym obecnie wszystkie kantory skopujące złoto płacą po cenie złomu niezależnie o tego w jakim wyrobie jest złoto. Bo na przykład biżuteria jest w cenie oczywiście wyższej niż wartość użytego kruszcu.

 

Złoto jak każdy przedmiot lokacyjny nie jest odporne na spekulacje. Mieliśmy spekulacje na mieszkaniach ,wcześniej na dolarze. Ostatnio na złocie za sprawą ambergolda. Spekulowac mozna na wszystkim. Próbowano nawet spekulowac na winach francuskich. Problem polega na tym że spekulacja jest zaprzeczeniem oszczędzania. Spekulowanie jakimkolwiek towarem lokacyjnym prowadzi do zubożenia oszczedzajacych w tym towarze na długi termin.

 

Ponadto w kazdej lokacie czy to w złoto czy na przykład w grunty niezabudowane ważny jest moment wyjścia. Człowiek nie zyje wiecznie, wreszcie będzi emusiał towar lokacyjny zamienic na pieniądze. Ten moment nie będzie uzależniony od wartości towaru lokacyjnego tylko od chwilowej sytuacji człowieka. Jeśli sprzedając trafi na górkę spekulacyjna bo taki będzie miał przypadek to dobrze ale jeśli będzie zmuszony sprzedać na spadku to straci. Jest to tak samo sensowne jak gra na wyścigach konnych czy zakładach piłkarskich i to jeżeli lokujący ma pojęcie o rynku i jest w tym działaniu aktywny - czyli zajmuje się tym zawodowo.

 

Inwestycje. ... inwestujesz w cos co moze orzyniesc zysk i mozna sprzedac w przyszlosci i będzie mialo wartosc (np nieruchomość)

 

Inwestycja to nie jest coś co przynosi zysk i ma wartosć. Albo rybka albo raczek.

 

jak ma przynieść zysk to trzeba taka inwestycję sprzedać. jak ma zachować wartosć to nie może jednocześnie przynieść zysku.

 

Mylisz zysk z pożytkami. Pożytki w przypadku nieruchomości lokalowych są mocno wątpliwe. Z najmem jest więcej pierdzielenia się niż korzyści.

W ciągu tych 40 lat powinno się to rozłożyć między dołkiem, a górą fali kursu złota. Problem jest w upłynnieniu tej góry bogactwa po tych 40 latach odkładania. W przypadku ZUSu tego problemu nie ma - 350 zł co miesiąc emerytury jak w banku. O ile ZUS za te 40 lat będzie jeszcze w ogóle istniał ;) Pamiętam jak mi kiedyś przysłali z jakiegoś tam czołowego funduszu roczne podsumowanie coś w stylu: Szanowny Panie, pragniemy poinformować, ze fundusz jakiśtam wykazał sie w roku 20xx roczną stopą zwrotu -29,7%, a w skali 5 letniej -9,4%. Pana składki wynoszą obecnie {tutaj rozpiska miesięczna z podsumowaniem) minus opłata za zarządzanie funduszem ileśtam procent!

 

Ale to było dobre! :D

Prawdopodobieństwo istnienia Państwa które gwarantuje budżetem emerytury, jest w okresie 40 lat jednak większe niż istnienia prywatnych funduszy emerytalnych, utrzymania wartości pieniądza czy złota.

 

OFE to był największy przekręt balcerowiczowskiej ekipy władzy za który pomysłodawcy powinni iść do pierdla. Oszukano obywateli dwukrotnie. Raz kazdego z osobna pobierając mu do 2,5% za zarządzanie funduszem niezależnie od jego efektów. A Dwa - oszukano całe społeczeństwo finansujac te składki do OFE ich własnym długiem zaciąganym przez Państwo u obywateli.

Zamiast pieniądze pożyczane z długu publicznego wkładać na przykład w inwestycje produkcyjne dające ludziom pracę, to pchano je na konta OFE gdzie w najlepszym razie przynosiły ludziom dochód poniżej inflacji albo nawet stratę.

Ale te kilkanaście osób zarządzających funduszami i grupka polityków która to wymyśliła zarobiła na swoje wygodne emerytury w ciągu jednego roku.

Inwestycje. ... inwestujesz w cos co moze orzyniesc zysk i mozna sprzedac w przyszlosci i będzie mialo wartosc (np nieruchomość)

Koleś u mnie na wsi wygrał parę lat temu miljon na czysto w totka. No fajnie, ale co zrobić z taką kasą? Ktoś mądry mu podpowiedział inwestycje w nieruchomości, duży popyt, ludzie się zabijają o kredyty na nie, ceny idą w górę jak szalone, sprzedasz z pocałowaniem w rękę. Został inwestorem i deweloperem - kupił 3 działki, wybudował 3 domy, miljon poszedł raz dwa. Wystawił je skończone 3 lata temu po 499 tysi od sztuki - 500 tysi na plus myślał, że z miljona będzie. Teraz domy wiszą na ogłoszeniu za 299 tys zł, czyli jak je sprzeda to będzie 100 tysi w plecy, inflacja, dwa lata z życia na inwestorowanie i deweloperowanie plus opłaty, podatki. A grzyb i pleśń podobno w środku, bo stoją nieogrzewane... Jak z Ciebie taki Inwestor, deweloper, nieruchomości te sprawy to może je kupisz, bo chętnych nie widać... ;)

 

Koleś u mnie na wsi wygrał parę lat temu miljon na czysto w totka. No fajnie, ale co zrobić z taką kasą? Ktoś mądry mu podpowiedział inwestycje w nieruchomości, duży popyt, ludzie się zabijają o kredyty na nie, ceny idą w górę jak szalone, sprzedasz z pocałowaniem w rękę. Został inwestorem i deweloperem - kupił 3 działki, wybudował 3 domy, miljon poszedł raz dwa. Wystawił je skończone 3 lata temu po 499 tysi od sztuki - 500 tysi na plus myślał, że z miljona będzie. Teraz domy wiszą na ogłoszeniu za 299 tys zł, czyli jak je sprzeda to będzie 100 tysi w plecy, inflacja, dwa lata z życia na inwestorowanie i deweloperowanie plus opłaty, podatki. A grzyb i pleśń podobno w środku, bo stoją nieogrzewane... Jak z Ciebie taki Inwestor, deweloper, nieruchomości te sprawy to może je kupisz, bo chętnych nie widać... ;)

Nie dziwie sie popelnil kilka bledow.... inwestuj dla siebie. .. rob to z glowa... mogl kupic nieruchomośc w miejscu wypoczynkowym albo wybudowac i wynajmowac turystom ze sprzedaza by nie mial problemu wartosc by nie spadla

Jeden przykład jest ich wiele np pod wynajem formy

chwilowy brak działalności w audio.

Jak chcesz prowadzić DG w Polsce bez ZUSU?

 

więc taką kasę kolega trzepie, bańkę pińcset do zusu odprowadza a nie stac kolegi na dobrego ksiegowego ?

 

bo można

 

Ponadto w kazdej lokacie czy to w złoto czy na przykład w grunty niezabudowane ważny jest moment wyjścia. Człowiek nie zyje wiecznie, wreszcie będzi emusiał towar lokacyjny zamienic na pieniądze. Ten moment nie będzie uzależniony od wartości towaru lokacyjnego tylko od chwilowej sytuacji człowieka.

 

i tu jest clue problemu.

Inwestycje, inwestować - napisać łatwo.

 

Kubri już napisał jak jest pod wynajem.

 

wszędzie można wpaść, nawet z wlasna zona haha

ale to nie znaczy ze każdy wpada, ze większość wpada... sa to male procenty, chociaż pewni ludzie maja zwiększone ryzyko, ocen swoje ryzyko po twoich sukcesach i porażkach i podejmij odpowiednia decyzje, dla niektórych pozostaje tylko zus i do tego nawet nie skorzystanie z jednej emerytury, ocen swoje ryzysko

chwilowy brak działalności w audio.

Mam kolegę który po 20 latach pracy zachorował. Leczenie trwało ponad rok. Jeden pobyt w szpitalu kilkudniowy z podaniem chemii a przedtem diagnostyką kosztował 10-15tys. PLN. A takich pobytów miał w tym czasie ok. 20. Jedno opakowanie zastrzyków na podniesienie liczby krwinek przed chemią, to koszt 3600 PLN. można to pomnożyć przez 10. Koszt całego leczenia spokojnie dochodzi do

300tys. PLN. A chorych na różne formy nowotworów jest w Polsce 140tys. osób - to więcej niż chorych corocznie na grypę w okresie epidemii.

 

Wiec jeśli jesteś jeszcze zdrowy to łaskawie nie pier**l koszopałów na tematy o których nie masz bladego pojęcia.

 

Mówisz o teorii , a praktyka (życie pokazuje ) , jak wiele pacjentów w Polsce umiera na choroby nowotworowe , i nie dlatego , że uchylali się od płacenia składek zdrowotnych , także daruj sobie tą tanią propagandę .

 

Pod warunkiem gimnazjalisto że spełniaja warunki do niezawieszenia świadczeń emerytalnych i rentowych. A sens twojego oszustwa polega tylko na tym ze wczesniej płacili i nabyli uprawnienia z zusu albo krusu. Ale ty i twoje dzieci już z tego mechanizmu nie będą mogły skorzystać dzięki twojej "przebiegłości".

 

Ja jeszcze nie dopuściłem się oszustwa (względy moralne ) , natomiast za obecną sytuację materialną większości emerytów , rencistów oraz pracobiorców / pracodawców są odpowiedzialni oszuści , poczynając od epoki gierkowskiej , a na obecnej kończąc , niż demograficzny ( to w prawdzie nie jedyny czynnik ) dopełnia całości obrazu nadchodzącej przyszłości , tak ZUS-u , jak i tych , którzy zawierzyli jemu (ZUS-owi) swe zdrowie i życie , życzę ZDROWIA !

 

Poza tym możesz mieć pewność i uwierz na słowo bo i tak tego nie pojmiesz, że nie odłożysz sobie na emeryturę. Co najwyżej kupisz sobie jakiegoś L200 ... w leasingu.

 

Doskonale to wiem , dlatego przestałem się oglądać na ZUS/ KRUS !

 

Wiec jeśli jesteś jeszcze zdrowy to łaskawie nie pier**l koszopałów na tematy o których nie masz bladego pojęcia.

 

I jeszcze jedno gimnazjalisto , wyrażeń " nie pier**l " używaj w rozmowie ze swoimi rodzicami , wszak nie zjeżdżałem z Tobą na jednej poręczy !

Piotr

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.