Forum - funkcjonalność, sprawy techniczne i organizacyjne

[cir]

nie to nie :)

[Bezlitosna Niusia]

No!-:)

Garażyk.

A w nim - guru!:)

[fox733]

W garażu to Bill Gates zaczynał...

[Gość masza1968]

W garażu to Bill Gates zaczynał...

Raczej Jobs

[fox733]

Obaj.

[Bezlitosna Niusia]

I palton.

Zamiata.

[jar1]

I tak wszyscy kończą w piekle.

[palton]

Bezlitosna Niusia, nie jest mi obojętne, czy ludzie kupią czy nie. Jeśli to rzeczywiście ustawka, to jest to naganne. Niestety, nie ma na to dowodów. Ty choć pisałeś w dobrej wierze, to bez uzasadnienia i dowodów, zwyczajnie trollowałeś. Jeśli pojawią się jakieś konkretne przesłanki, zamkniemy temat. Do tego czasu, nie mamy do tego prawa. Jako forumowiczowi, może mi się coś wydawać, jako moderator, muszę mieć tego potwierdzenie. Tak więc nie bierz tego do siebie, jak sam widzisz, odstąpiłem od ostrzeżenia i punktów karnych. Dziękuję za wskazanie podejrzanej sprawy, ale na przyszłość proszę o zgłoszenie tego w sposób regulaminowy. Zaznaczam, dostąpienie od podjęcia działań, nie oznacza, że nie śledzimy sprawy.

[Bezlitosna Niusia]

A dyć - do nóg Jaśnie Pana przypadam i w onucki ćmokam.

"Pisałeś w dobrej wierze ... Odstąpiłem od ostrzeżenia i punktów karnych"...

 

Komentarz się ciśnie mocny, tylko -

Ech, szkoda gadać.

Dobranoc.

Ps - wiesz, palton. Ty czasami, jak ten chłop, co mu mówią: nie ma, a on i tak chce dotknąć...

Edytowane 16 Stycznia 2015 przez Bezlitosna Niusia

[fox733]

Za takie odstąpienie to jaśnie pana nie tylko po rękach powinieneś całować!

Oj nie godniśmy, nie godni..

[palton]

Za takie odstąpienie to jaśnie pana nie tylko po rękach powinieneś całować!

Oj nie godniśmy, nie godni..

Fajnie, zabawnie, tylko w kontekście omawianego tematu, dowodów brak.

[Gość rydz]

Platon. O tajemnicy korespondencji jest w Konstytucji RP i brzmi ona tak:

 

Czy ktoś wreszcie otworzy wrota i kopnie w d..E ?!

[palton]

Platon. O tajemnicy korespondencji jest w Konstytucji RP i brzmi ona tak:

"Art. 49.

Zapewnia się wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się. Ich ograniczenie może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony."

Jak zapewne wiesz znawco prawa i fanie regulaminów, konstytucja jest najwyżej z wszystkich aktów prawnych i obowiązuje ona wszędzie w Polsce, na forum także. Nie pamiętam Twojej ulubionej netykiety oraz regulaminu AS, ale jak jest tam powiedziane, że według własnych widzi mi się można zaglądać w prywatną korespondencję to można powiedzieć, że łamiecie prawo ;-) Przepraszam wszystkich po prawie, ale humanista ze mnie marny i nie potrafię ładnie powoływać się na określone artykuły ;-)

Jeszcze są różnie ustawy, które opisują to dokładniej, ale siły nie mam i nawet nie znam nazw tych ustaw ;-)

Pozdrawiam

Jak ktoś to uzna za atak to sorry, ale go nie ma :-D

Problem w tym, że to druga strona chwali się posiadaniem moich prywatnych wiadomości, które bez mojej zgody, udostępnił mój rozmówca. W swoim zapale, mało dokładnie przeczytałaś wpisy i niechcący mnie poparłaś.

 

Oto co mówi o tym regulamin forum:

 

§ 6.punkt 5.

Niedozwolone jest podejmowanie za pośrednictwem Forum działań sprzecznych z zasadami współżycia społecznego. W szczególności zabronione jest:

C. zakazuje się publikowania prywatnej korespondencji w każdej formie bez wyraźnej zgody zainteresowanych stron. Dotyczy to korespondencji poprzez PW, komunikatory lub pozyskanej w inny sposób.

 

Nigdy nie groziłem sądem za naruszenie jakichkolwiek przepisów. Wspomniałem tylko, że jeśli już ktoś mógłby cokolwiek zrobić, to jakoeś przesłanki mogę mieć ja. Co do ścisłości, to inne paragrafy o tym mówią, niż masza cytował. Czy to jednak jest ważne? Straszenie sądem na forum za cokolwiek, jest po prostu śmieszne i żałosne. Jeszce bardziej żałosne jest straszenie pobiciem, ale u kolegów nie budzi to wstrętu, wręcz przeciwnie, zachęcają do przygotowań jakby kto się do wojny szykował. Neo, jak mi powiesz, że wy tak dla żartu, to Ci od razu mówię, że kiepski macie humor.

 

Jeśli do tej pory ktoś nie nauczył się kultury i grozi przemocą fizyczną, to co tu mówić o takich zasadach społecznych jak nieczytanie czyiś listów. Gardzę takimi zachowaniami najbardziej jak tylko się da. Ludzie się okładali w jaskiniach, ale sądziłem, ze od tego czasu co nieco się zmieniło. Potrafię się obronić, ale przed bandytami. Rejestrując się tu nie przyszło mi do głowy, że może to być tu przydatne.

 

Czy ktoś wreszcie otworzy wrota i kopnie w d..E ?!

 

rydz, głupio Ci teraz co? Wiem, znam ten typ. Ale gdzie tam, pójdziesz w zaparte i obrazisz dla rozmycia faktów, lub wykręcisz się sianem. Co zrobić, jak się chce być efektownym i odpowiednio "obiektywnym", to trzeba czytać dokładnie...

Edytowane 17 Stycznia 2015 przez palton

[Gość rydz]

rydz, głupio Ci teraz co? Wiem, znam ten typ. Ale gdzie tam, pójdziesz w zaparte i obrazisz dla rozmycia faktów,

 

No to " kawa na ławę " proszę bardzo . słucham !

[palton]

rydz, jeszcze raz, czytaj ze zrozumieniem. Powtarzasz za Keef, która źle zrozumiała i sądziła, że chodzi o czytanie przeze mnie czyjejś korespondencji. A sprawa ma się odwrotnie, to stary wszedł w posiadanie mojej korespondencji, bo życzliwy kolega z którym rozmawiałem, doniósł mu o tym. Wbrew stwarzanym pozorom, nie ma tam zresztą nic, czego musiałbym się wstydzić. Są to moje opisy niektórych popisów starego, poparte zresztą cytatami. Większość tych rzeczy opisałem kilkukrotnie na forum, więc żadne to rewelacje. Tak więc, to taka "czarna teczka" Tymińskiego. To jednak nie ma znaczenia, Keef poruszyła kwestię PW, a ponieważ zrozumiała źle, to poparła w efekcie mnie :) Cofnij się ze dwie strony i przekonasz się sam. Teraz Ty się strasznie oburzyłeś,każdy temat dobry, żeby mi dowalić, a tu ... wpadka.

 

Nie jestem nikomu wrogiem, jestem wrogiem chamstwa. Są osoby, które zgodzą się ze mną tylko wtedy, gdy się pomylą, tak jak w tym wypadku. Co zrobić, taki inny rodzaj obiektywności. Swoich wybielać i popierać, przeciwników tępić, a jak ma rację, to udawać, ze się tego nie widzi. Widzisz, tylko ja tak nie potrafię. Całkiem niedawno, dałem ostrzeżenie osobie, która mnie mocno poparła w kilku sprawach. Niestety, nabroiła gdzie indziej, więc przyznałem ostrzeżenie. Nie popełniam już tych błędów, jak na początku, gdzie kryłem wybryki starego. Za to powinienem wtedy odejść z moderacji, bo nie działałem jak należy. Dzisiaj to wiem i nie popełniam tych błędów. Pewnie ten ukarany człowiek, więcej mnie nie poprze. Co zrobić, takie życie moderatora.

Edytowane 17 Stycznia 2015 przez palton

[Gość rydz]

Póżna pora jest to fakt , ale pełniąc funkcję moderatora trzeba jednak myśleć , błędna ocena mojego wpisu post nr 1356 .

No cóż , jeżeli nie potrafisz poprawnie odczytać intencji / myśli nadawcy , może faktycznie ta funkcja nie jest dla Ciebie .

Edytowane 17 Stycznia 2015 przez rydz

[palton]

rydz, jeśli tak, to przepraszam. Przeczytaj to sam, czy mogłem tak zrozumieć?

 

Czas rzeczywiście spać. Wzards z Gortatem już mogą wygrać tylko cudem, nie ma co się męczyć ...

 

Co do sprawy PW, mam nadzieję, że rozumiesz mnie.

[neomammut]

Palton, a jak Ty byś się czuł, gdyby Piotr założył radę 10`ciu, paru forumowiczów plus paru moderatorów i dyskutował na temat, jak Cię wypierdzielić z interesu? No jak byś się czuł? Więc nie miej do Starego pretensji o jego reakcję. Obrabiasz mu dupę na prawo i lewo i uważasz, że jesteś w porządku? Moje posty może są głupie czasami dla Ciebie, ale ja aż taki tępy nie jestem.

 

Nie wiem, jakie były dokładnie treści PW wśród rady 10`ciu i nie znam dokładnie tej sprawy. Jest to już Wasza brożka, pomiędzy Tobą a Piotrem.

 

Nikt by nie miał do Ciebie pretensji, gdybyś omawiał sprawę Piotra wśród moderatorów, administratorów, właściciela SITE. To jest akurat normalne zachowanie. Ale żeby zapraszać do rozmowy zwykłych forumowiczów? To już nie jest kompletnie obiektywne. To tak apropos uczciwości, o której tak trąbisz na prawo i lewo.

 

Byłem moderatorem/administratorem na paru forach i wiem, że nigdy nie omawia się czegokolwiek z jakąkolwiek ilością zwykłych forumowiczów, bo tracisz wtedy obiektywizm. Jeśli właściciel się dowie o takich rozmowach od razu powinien zwolnić danego moderatora. A dlaczego? Bo traci wiarygodność i obiektywizm, a bez tego nie można pełnić nadal funkcji moderatora. Właścicielowi SITE jest chyba jednak na rękę, bo jak jest burza to interes się kręci.

[stary audiofil]

 

 

Nigdy nie groziłem sądem za naruszenie jakichkolwiek przepisów. Wspomniałem tylko, że jeśli już ktoś mógłby cokolwiek zrobić, to jakoeś przesłanki mogę mieć ja. Co do ścisłości, to inne paragrafy o tym mówią, niż masza cytował. Czy to jednak jest ważne? Straszenie sądem na forum za cokolwiek, jest po prostu śmieszne i żałosne. Jeszce bardziej żałosne jest straszenie pobiciem, ale u kolegów nie budzi to wstrętu, wręcz przeciwnie, zachęcają do przygotowań jakby kto się do wojny szykował. Neo, jak mi powiesz, że wy tak dla żartu, to Ci od razu mówię, że kiepski macie humor.

 

Jeśli do tej pory ktoś nie nauczył się kultury i grozi przemocą fizyczną, to co tu mówić o takich zasadach społecznych jak nieczytanie czyiś listów. Gardzę takimi zachowaniami najbardziej jak tylko się da. Ludzie się okładali w jaskiniach, ale sądziłem, ze od tego czasu co nieco się zmieniło. Potrafię się obronić, ale przed bandytami. Rejestrując się tu nie przyszło mi do głowy, że może to być tu przydatne.

 

 

Zwariowałeś?

[palton]

neo, irytujące jest, że zmuszasz mnie do łamania danego słowa. Z drugiej strony, dawno nie gracie według jakichkolwiek reguł... a więc dobrze.

 

Nic nie wiesz o prowadzonych rozmowach, po co się więc wypowiadasz? Powtarzasz kłamstwo, które rozpowszechnia stary. Temat PW dotyczył konsultacji w celu poprawy forum. Temat trolli typu stary oczywiście wypłynął, ale wcale nie był dominujący. Powraca wciąż to samo myślenie, o jednostkowych rozwiązaniach personalnych. My rozmawiamy znacznie szerzej, o całościowych rozwiązaniach dla forum. Pomyśl trochę, jak nie stary, to przy obecnym systemie, pojawi się kto inny. Tak jak powiedziałem, jest więcej takich osób, w pewnych kwestiach groźniejszych. Wiele moich rozmów (nie tylko to PW), dotyczyło, jak wpłynąć na te osoby, żeby dzieliły się wiedzą w sposób przystępny. Zdaje się, że nie ma na to recepty. Jednak zgłaszanych i omawianych problemów jest więcej. Oczywiście o wielu z nich rozmawiamy w gronie moderatorskim, a także z administracją.

 

Tak więc stary, nie jest takim problemem, żeby zakładać o nim rozmowy i konsultować to. Zobaczysz, przedstawię pakiet propozycji, z których żadna nie jest personalna. Los starego zależy od zupełnie innych rzeczy, przede wszystkim od niego samego. Zastanów się, czemu nie rozmawiamy tu o Twojej osobie (choć i Ty mógłbyś nieco zmienić styl, podyktowany wpływem starego)? Nie mów mi o jakiejś wiedzy tajemnej, bo wielokrotnie wykazano, że stary się mylił w wielu sprawach, co może wykazać wielu elektroników i prawdziwych znawców, w tym Ty (bo niby kto ustawia wkładki panu ekspertowi?). Wiele osób już to rozgryzło, nawet wiedza o lampach z czego się tak puszy, nie pozwoliłaby mu zrobić własnoręcznie najprostszego wzmacniacza w tej technice. Bywasz u starego, powiesz może w tym kontekście coś o akustyce? Przez lata słuchał w 14 metrach z jakiej przyczyny? Gąbkowe piramidki podparte trzonkiem od mopa to hi-end? A teraz jest lepiej, z pomieszczeniem otwartym na hol, kuchnię i klatkę schodową? Wymuszasz dyskusję o rzeczach, które są tak naprawdę mało istotne. Myślisz z punktu widzenia obrony Częstochowy (na dodatek myląc obrońców z atakującymi), a tu cały kraj ma się niewesoło.

Powoływanie się na słowa św.p. Janka, nie jest żadnym nadużyciem. Ten prowadził go za rękę przez wiele lat i tutaj stary co nieco liznął. Ten sam Jan, mówił otwarcie, że co innego w realu, ale z forum powinno się starego usunąć. Nie bądźmy dewotami, jak niewygodne są te słowa, to udajecie wielkie obruszenie użyciem słów zmarłego. Jan mówił skrótowo. To działanie doraźne, które w dłuższej perspektywie niczego nie rozwiązuje. Dlatego dyskutuje szeroko o rozwiązaniach systemowych.

 

Stary sądzi, że jest tak ważny, że tylko o nim mowa. Nie jest. To osoba o sporej wiedzy doświadczalnej, ale nie elektronicznej. Gdyby przekazywał ją w sposób akceptowalny, nikt nie robiłby zarzutów. W tym wypadku, jest to forumowicz o przerośniętym ego z olbrzymimi problemami w wyrażaniu i dzieleniu się wiedzą i jeszcze większymi z utrzymaniem kultury.

[stary audiofil]

Problem w tym, że to druga strona chwali się posiadaniem moich prywatnych wiadomości, które bez mojej zgody, udostępnił mój rozmówca. W swoim zapale, mało dokładnie przeczytałaś wpisy i niechcący mnie poparłaś.

 

 

 

Ooooooooo!

 

Pan prokurator się odezwał

Druga strona się nie chwali tylko ma kwity na pracę moda który pracuje jak kret)

Gada o ustawach-zna się,a u Rocha sam się zgłosił do ustawki,aby pisać potem jaki jest uciśniony i nieszczęśliwy,a chciał przeca dobrze.

Ma jakiś problem..........niech se przeczyta przed przyjazdem Konwickiego-Kompleks Polski.

 

Palton

Poproszę Ciebie o konkrety-masz je?

Na Twoje niewłaściwe postępowanie mam ich bez liku........nie tylko zresztą ja.

W zeszłym roku mnie zbanowałeś poprzez nr ip komputera..........za takie zachowanie już powinieneś sie sam podać do dymisji.

Zresztą trza mieć jakieś ambicje w zyciu,a Ty co?

Masz tylko swoje ambicje,które pewnikiem popiera Józwa,prezes Skrzypczak,administracja...........

Gdyby tego nie było byłbyś zwykłym marynarzem majtkiem w pantalonach,ale myslisz sobie,ze jesteś co najmniej kapitanem.

 

Jest to mój ostatni wpis w tym wątku do czasu ew.wyjazdu do Rocha.

Czekam grzecznie i z utęsknieniem na wypowiedzenie się drugiej strony,ale tej kompetentnej.

 

PANIE PROKURATORZE...............DAS SPIEL BEGINING.

 

Zwariowałeś?

 

Potwierdzam

[Gość rochu]

jeeeenyyyy

Dorosłe chłopy.

[Keef'98]

Problem w tym, że to druga strona chwali się posiadaniem moich prywatnych wiadomości, które bez mojej zgody, udostępnił mój rozmówca. W swoim zapale, mało dokładnie przeczytałaś wpisy i niechcący mnie poparłaś.

Może troszku namieszalam, ale kiedyś słyszałam, że moderacja ma dostęp do PW i edytowała jakieś wpisy, może przez to mi się pokićkało...

[neomammut]

Jasne, każdemu się może zdarzyć, nie masz za co przepraszać, Paltonowi to się często zdarza i jakoś się przeprosinami nie przejmuje. Także spoko jest, dobra nasza :)

 

>>Palton

Przyjąłem Twój wpis do wiadomości. Czekam do spotkania.

 

Przepraszam, może mnie trochę poniosło... Rochu, wybacz.

[palton]

Jak widzisz Pawle, wciąż pokutuje małostkowe personalne podejście, zamiast szerokiej dyskusji z myślą o poprawie. Wciąż sprowadza się rozmowę na boczny tor, fałszywie wyolbrzymiając problem pojedynczych osób. To dawno zauważył parantulla, zresztą większość osób o tym wie. Ban dla starego lub jego brak, czy moje odejście z moderacji, nic nie załatwią. Pytanie, o czym innym może rozmawiać druga strona? Wiesz przecież, że na pytanie co zrobić, jest jedna recepta. Na kolejne pytanie, jakie są dalsze propozycje, zapada długa cisza.

Zabawne też jest żądanie dowodów, gdzie jako jedyny w tej dyskusji popieram swoje słowa stosownymi cytatami.

 

Wielokrotne obrażanie rozmówców w ostatnim czasie (nie tylko mnie), spowodowało zatrzęsienie zgłoszeń na panel moderatorski. Odwlekamy ich rozpatrzenie jako gest dobrej woli. Jednak słowa wypowiadane o braku sensu naszego spotkania, powodują, że nie ma co dalej czekać. Nie można w końcu wybiórczo stosować zasad i pozwalać na dalsze obrażanie ludzi (bydło, palanty itp.). Druga sprawa, to nie ma co dyskutować z ludźmi, którzy nie wykazują nawet odrobiny dobrej woli, łamiących ustalenia i nie mają żadnych konstruktywnych propozycji.

 

Paweł, wiesz, że moderacja zrobiła wszystko co mogła, żeby załatwić sprawę polubownie. Kolejne prowokacje i zgłaszane chamskie wpisy, przekreślają sens takich działań. Powiedz więc, po co rozmawiać z kimś, kto tylko będzie wszystko torpedował?

Edytowane 17 Stycznia 2015 przez palton

[SzuB]

Weźcie ze sobą ochroniarzy, sekundantów, trociny (żeby zrobić arenę cyrkową u rocha), sztuczne nosy, kolorowe czapeczki oraz tresera dzikich zwierząt. Spotkanie wyobrażam sobie bowiem tak:

A przy okazji: naprawdę ten patos jest konieczny?

[grynio]

Ban dla starego lub jego brak, czy moje odejście z moderacji, nic nie załatwią.

 

Bardzo wiele załatwi. Od kiedy zająłeś się moderką pal to dopiero zaczęły się jazdy.

Takiego natężenia bzdur i kłótni nie było zanim nie zacząłeś się szarogęsić, także bardzo dużo wartościowych użytkowników przestało pisać albo odeszli nie mogąc znieść twojego prymitywizmu i prywaty pal.

Jesteś też jedynym modem pozwalającym sobie na hurtowe obrażanie forumowiczów.

[Gość masza1968]

Jesteś też jedynym modem pozwalającym sobie na hurtowe obrażanie forumowiczów.

grynio, szkoda strzępić paznokcie o klawiaturę.

On tego nie zrozumie. Facet ma takie parcie na ten guzior, że pługiem go nikt nie oderwie.

Proponuję występ w mam talent :)

 

A za chamów to jeszcze mu ktoś podziękuje. Kto Mieciem wojuje od Miecia zbierze.

[palton]

Prosiłem o przykłady wielokrotnie, już przestałem. Mowa trawa, ogólniki. Robercie, mówisz, że wielu odeszło. Zgadzam się. Różni nas ocena genezy tego zjawiska. Co po wiedzy, jeśli nie potrafi się jej przekazać w kulturalny sposób? Mam szerokie grono osób, które nie piszą. Wiem doskonale czemu. Ludzie piszą mi też na PW, dzwonią, czasami wychylą się z tym na forum, co bardzo nie w smak niektórym. Natychmiast są napadani przez miłośników tzw. "wolności słowa", z zastrzeżeniem, że jedynie słusznej. Jak zwykle w moim przypadku, służę przykładem, daleko nie trzeba szukać:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość masza1968]

palton, swoją wojnę ze starym zamieniłeś w wojnę ze znaczną częścią forum tylko dlatego, że ci twoi wyimaginowani wrogowie znają sie ze starym.

Na to są lekarstwa. Idż i się lecz człowieku.