Forum - funkcjonalność, sprawy techniczne i organizacyjne

[Gość Paweł Skurzewski]

W tym kontekscie mysle, ze jedna z pozytywnych stron pojawienia sie saloniku, stalo sie unaocznienie nabrzmialego od dawna do monstrualnych rozmiarow problemu , ktorego tak naprawde nikt nie rozwiazal.Pojawienie sie saloniku wywolalo - choc niezmiernie emocjonalna i burzliwa, - to jednak dyskusje, w ktorej wiele zostalo powiedziane, troche emocji zostalo upuszczonych, i zarowno jedna jak i druga strona -( jesli mozna to tak wogole okreslic, bo moim zdaniem jestesmy jedna - powtarzam - JEDNA wpolnota forumowa) - zdala sobie sprawe ze dalej w takiej formie jak to bylo przed i zaraz po powstaniu salonika, rozmawiac sie nie da i na czort komu takie sklocone a i czesto wulgarne wrecz forum.I mysle ze po obu stronach toczyla sie i toczy dyskusja i to w coraz spokojniejszym jednak i ze zdecydowanie wiekszym zwracaniem uwagi na forme dyskusja.Do idealu jeszcze daleko, ale powoli zaczynamy sie przyzwyczajac do grzecznosci , tolerancji, odmiennosci pogladow innych , jeszcze przydaloby sie mniej misyjnosci i zawzietosci w ciaglym "inwigilowaniu" i przeswietlaniu wypowiedzi innych Kolegow, ale i tak jest lepiej.Mysle, ze jednak jest szansa na to aby forum z czasem zjednoczylo sie ponownie w calosc - bo wierze, ze kazdej stronie zalezy na stworzeniu wartosciowej i ciekawej spolecznosci ludzi swiata audio.Pozdrawiam Panowie i Panie i zycze nam wszystkim tego.

 

 

To piękne słowa,tylko że nie mające nic wspólnego z forumową rzyczywistością,bo ta jest taka,że ci którzy nie chcą przystąpic do tej enklawy(salonik) a może trudno Ci to zrozumieć,takie grono jest całkiem spore, na tym,Twoim zdaniem,otwartym forum mają zabroniony dostęp do treści saloniku. To budzi sprzeciw i skrajne oburzenie,bo jest to zachwianiemr ównowagi w dostępie do informacji tego otwartego podobno forum. Skądinąd wiadomym jest nie od dziś,że w tej zamkniętej enklawie,bywały nagonki na userów,którzy z jakichś przyczyn tam nie chcą być a to już jest zwykłe dziadostwo,żeby nie napisać mocniej. Wobec tego ja oczekuję,że nie salonowcy MUSZĄ mieć dostęp do treści czytanej,jego brak jest pogwałceniem reguły otwartego forum i budzi sprzeciw! Potem niech tam sobie każdy rozważy,czy do salonu chce przystąpic,ale ten warunek jest potrzebny do normalnego funkcjonowania!

[plustek]

Twoim zdaniem,otwartym forum

Forum niestety nie jest otwarte - a byloby lepiej gdyby bylo to mozliwe.

To piękne słowa,tylko że nie mające nic wspólnego z forumową rzyczywistością

Powalczmy wiec o to aby staly sie realnoscia - ja probuje - lepiej lub gorzej, bo nie mam w tej materi doswiadczenia i nie znam sie na ludziach, ale probuje.

To budzi sprzeciw i skrajne oburzenie

Jestem i zawsze bylem za ujawnieniem tych tresci.Tu sie z Toba zgadzam.

nie salonowcy MUSZĄ mieć dostęp do treści czytanej

Powinni - sugeruje moim zdaniem dojrzala i nie nastawiona na konflikt ani nie roszczeniowa, tylko ugodowa postawe

budzi sprzeciw

Wcale sie nie dziwie, podobnie jak sprzeciw budzila forma "komunikacji" na forum do tej pory, co bezposrednio stalo sie przyczyna powstania salonika.

niech tam sobie każdy rozważy,czy do salonu chce przystąpic,

Juz moze to zrobic, ale zgadzam sie z Twoim rozgoryczeniem spowodowanym brakiem mozliwosci czytania przez "niesalonowcow" tresci salonika - przypominam jednak ,ze powstal jako desperacka i moze niezreczna, ale jednak proba ratowania formy dyskusji na forum. Edytowane 17 Maja 2016 przez plustek

[Gość Paweł Skurzewski]

O ile jestem w stanie zgodzić się z Twoim tokiem rozumowania w większości akapitów, to z ostatnim kompletnie się nie zgadzam,dowodem na błedną tezę jakoby salonik powstał z powdu chamstwa,trollerstwa i zdziczenia obyczajów,są wypady uczestników salonu na Bocznicę,skutki znamy. Nie ma w tym sensu ani logiki a nakładająca się na to niedostępność treści tej zakładki,powoduję i tu napiszę Ci po męsku,zwykłe wkrewienie i zwiększoną niechęć wobec salonowych bywalców. Dlatego stawiam sprawę na ostrzu,to się musi zmienić,treści saloniku mają być widoczne dla wszystkich zarejestrowanych,koniec i szlus!

[plustek]

wypady uczestników salonu na Bocznicę,skutki znamy. Nie ma w tym sensu ani logik

Oczywiscie ,ze maja uzasadnienie - po obu stronach puszczaja nerwy i po obu stronach trafiaja sie osoby, ktore czasem za daleko sie posuwaja, lub bladza.No moze dobieraja zla metodyke.Rozgoryczenie jest olbrzymie i sadze, ze dyskusja o tym jest dobra i przyniesie dobre wyniki, ale zalezy od powsciagliwosci, kultury i dobrej woli obu stron. Panie Pawle - dam Panu przyklad z zycia - akurat z salonu.Napisalem moja subiektywna i raczej mocno odmienna od opini jednego z Kolegow, ktorego "ostre" wypady poza salon ma Pan zapewne na mysli - opinie dotyczaca shunyaty - nowej seri alfa .I co?Ano nic - kulturalnie i bardzo kompetentnie odpisal jakie jest jego zdanie w tej materii - dotyczacej topowej Shunyaty, a na moja sugestie, ze seri alfa nie mial chyba, zachowal pelna powsciagliwosc, przyjal, ze ja slyszalem, sprobowalem, wiec mam prawo do wlasnej opini.Wymienilismy milo poglady , wlane doswiadczenia i tyle.Tylko ze zarowno rzeczony Kolega jak i ja wiemy, ze nasze wzajemne rozmowy i wymiany zdan, oparte sa na swiadomosci, ze kazde z nas primo:pisze prawde z wlasnego doswiadczenia, sekundo: ma szacunek i zyczliwy dystans do swojego rozmowcy.Wiem brzmi moze troche nierealnie, ale to w realu dziala.To troche tak jak z inwestycja kapitalowa - dopiero po czasie przynosi zyski - jesli sie dobrze zainwestowalo, bo w przeciwnym wypadku (konflikt, agresja - w wypadku forum), mamy same straty i nic tylko sie dziargnac pozostaje. Edytowane 17 Maja 2016 przez plustek

[dio]

Tak, to moje stwierdzenie i nie bez pokrycia. Pod tym hasłem przekazuje wiadomość Wszystkim i większość jak widzę doskonale to rozumie, oprócz tych, których to dotyczy w sposób dla nich bolesny.

Kredo owego hasła jest proste i jasne:

Wszyscy będą za swe przewinienia na forum karani. Koniec z karaniem ludzi na zlecenie, koniec z usuwaniem chamskich wpisów wybrańców, aby ślad po nich nie został jako dowód ich "kultury", koniec z dominacją moderatorów w jakikolwiek sposób uwikłanych w branżę Audio.

Resztę doskonale za mnie wyłożył mój przedmówca @SVART.

 

Wobec tego proszę o jasną i jednoznaczną informację, czy to jest tylko Twoje stanowisko, czy wszystkich moderatorów, czy także właściciela forum?

 

Jeśli tylko Twoje - to nic nie znaczy, nie jesteś jedynym moderatorem ani administratorem na tym forum.

Jeśli jest to wspólne stanowisko moderacji i administracji forum, że Palton był tym złym co rozwalał forum, to proszę o potwierdzenie tego faktu przez administratora tego forum, odcięcie się od jego działań, i przeproszenie pokrzywdzonych przez jego działania userów.

 

W innym przypadku odbieram Twoje działania jak PR wobec pewnej grupy userów.

 

PS. "Dobra zmiana" już tutaj nastąpiła => SALONIK

może czas na "AUDYT" ;))

[plustek]

może czas na "AUDYT" ;))

Prosze nie mieszac w nasze forumowe sprawy polityki.Dodatkowe kontrowersje nie sa nam potrzebne. Edytowane 17 Maja 2016 przez plustek

[SVART]

PS. "Dobra zmiana" już tutaj nastąpiła => SALONIK

może czas na "AUDYT" ;))

 

W saloniku? :)

Edytowane 17 Maja 2016 przez SVART

[Gość Paweł Skurzewski]

plustek,to co Ty opisujesz w kontekście rozmów w saloniku,to przejaw oczywistości,jaką powinna być kultura w debacie.Ciesz się Bracie(przepraszam za familiarność)że nie otrzymałeś informacji,czym jest przywiązywanie się do poglądów,ja dostałem i to od Waszego bywalca,z miejsca,gdzie podobno obowiązuje bon ton.Ja piszę o czymś innym a mianowicie o zaburzeniu równowagi,jaką jest ten sam dostęp do zasobów Forum,przez wszystkich zarejestrowanych userów.Tak być nie może!a jest i powtarzam,bez tego nie ruszymy z miejsca,bo każda wizyta członka enklawy w open space,będzie zachęcała do wskazania mu kierunku powrotu do saloniku.Kto chce,niech tam przystępuje ale czytać mają prawo wszyscy,bez wyjątku,to jest taki mechanizm,jaki ma opozycja w Parlamencie,nikt z czytających nie będzie miał wpływu na tok i kulturę Waszych debat,ale każdy z Was trzy razy pomyśli,zanim wypali z czymś co i tak teraz przedostaje się do tzw strefy publicznej i co budzi po prostu niechęć,w tym przypadku do Was.

[plustek]

będzie zachęcała do wskazania mu kierunku powrotu do saloniku

Czy nie zyczysz sobie i inni uzytkownicy rowniez, zebym tutaj z Wami rozmawial? Edytowane 17 Maja 2016 przez plustek

[Gość Paweł Skurzewski]

No to jest wręcz książkowy przykład manipulacji:)

Napisałem zupełnie coś innego,opisałem co jest genezą takich zachowań.

[plustek]

No to jest wręcz książkowy przykład manipulacji:)

Napisałem zupełnie coś innego,opisałem co jest genezą takich zachowań.

Przepraszam, widocznie zle Cie Zrozumialem.

[Gość Paweł Skurzewski]

Stary nie ma za co przepraszać:)

Zmieńmy ten stan!

[plustek]

Zmieńmy ten stan!

Trzeba najpierw swoja postawa przekonac innych.To wymaga czasu i nakladu sil oraz dobrej woli i checi porozumienia.Nie bedzie latwo, ale warto nad tym pracowac.No i kurcze az taki stary nie jestem - no chyba ze...

[Vlado]

W innym przypadku odbieram Twoje działania jak PR wobec pewnej grupy userów.

 

Masz prawo odbierać moje działania jak tylko sobie życzysz. Natomiast zmiany o których wspomniałem w swej wypowiedzi już nastąpiły i dalsze nastąpią również. Inni je bez problemu zauważają.

 

PS. "Dobra zmiana" już tutaj nastąpiła => SALONIK

może czas na "AUDYT" ;))

 

A to widzę Twój PR wobec określonej grupy Userów? :-)

 

Pozdrawiam serdecznie.

W.

[neomammut]

Ludzie przestańcie żądać, zacznijcie prosić - może wtedy także i druga strona, tudzież administracja/moderacja zacznie Was słuchać. Jak na razie sami ze sobą nie potraficie pogadać, a co dopiero z drugą stroną... To samo tyczy się Salonowców rzecz jasna - choć z nimi może być ciężej...

 

A na Salonik jest proste rozwiązanie - zapisać się i wtedy można czytać - a za niepisanie kartek nie ma :)

[audiograde]

Kto chce - niech prosi, kto chce - niech żąda :-)

[fox733]

a za niepisanie kartek nie ma :)

Czyżby?:)

[jtvt4c]

Pięknie tu brzmią słowa co poniektórych o jakimśtam wyciąganiu ręki na zgodę więc może przypomnę że moja "maść" była wiele razy bezobjawowa tfu bezmoderacyjna :)

Aż tu panie nagle ....

Pozwolę sobie jednak tej ręki nie komentowć ....

[neomammut]

No dobra, prawie nie ma :)

 

Pięknie tu brzmią słowa co poniektórych o jakimśtam wyciąganiu ręki na zgodę więc może przypomnę że moja "maść" była wiele razy bezobjawowa tfu bezmoderacyjna :)

Aż tu panie nagle ....

Pozwolę sobie jednak tej ręki nie komentowć ....

No to przytocz tę rączkę co byśmy mogli obadać twe zamiary Książę :)

[jtvt4c]

No dobra, prawie nie ma :)

 

 

No to przytocz tę rączkę co byśmy mogli obadać twe zamiary Książę :)

Neo, niestety mój dorobek punktowy po pewnym nazwijmy to starciu jest zbyt imponujący :(

[plustek]

Pozwolę sobie jednak tej ręki nie komentowć .

Czyzbym vopa popelnil?

[Gość Paweł Skurzewski]

Pięknie tu brzmią słowa co poniektórych o jakimśtam wyciąganiu ręki na zgodę więc może przypomnę że moja "maść" była wiele razy bezobjawowa tfu bezmoderacyjna :)

Aż tu panie nagle ....

Pozwolę sobie jednak tej ręki nie komentowć ....

 

To może skomentujesz barwne opisy nt. totalitarnych zbrodniarzy?czy do tego typu komentarzy wzrok ci nie sięga?

Widzę,że daremny to trud,nic komstruktywnego się tu nie wydarzy,ja obecnie rozważam ostateczne danie sobie siana z tym miejscem.

[neomammut]

Paweł, a może dać temu czas? Dopiero co Palton odszedł, więc spokojnie. Pozytywny odzew od Moderacji jest - zresztą, mur berliński nie runął w dniu otwarcia... - spokojnie.

 

Wy to byście chcieli na już, w audio też tak robicie?

[cir]

obie strony bezwarunkowych kapitulacji nie złoża - zbyt trudne :) a czy nie prościej dąc sobie nawzajem zyc tak jak się chce ?

za miesiac dwa sprawa sie chyba rozstrzygnie czy salonik będzie czymś aktywnym czy tylko wirtualnym pustym tworem

[audiograde]

Są tylko dwie opcje możliwego rozwoju sytuacji - albo salonik sam zbutwieje z czasem, albo zmienią się jego zasady i wówczas, być może otworzy się szerzej, przyjmując rolę typowego podforum - ale bardziej otwartego, ze zmodyfikowanymi zasadami dostępu - które na dziś są kuriozalne i niekonsekwentne.

[Gość papageno]

Nie wiedziałem dotąd, że stwierdzenie, iż ktoś ma zaburzenia emocjonalne jest obraźliwe. Teraz wiem. Całe ICD-10 jest obraźliwe. Punkt karny. Nie wiedziałem też, że artuku jest kablem nieaudiofilskim. Teraz wiem. Zignorowałem go.

Niestety, nie będzie poprawy na AS, bo nie ma takiej potrzeby. W gruncie rzeczy u nikogo.

Nie widziałem tuzów (za vlado) saloniku w zakładce muzyka. Branża nie słucha muzyki?

Dlaczego ktoś, kto słyszy jak bezpiecznik zaokrągla dźwięk, nie napisze czegoś podobnego o różnych modelach skrzypiec, fletów, bębnów? Czyżby nie słyszał?

Słyszy jak jakiś drut gra "skrajami pasma" a nie odróżni strun nylonowych od metalowych, trąbki od flugerhornu, altu od barytonu, altówki od skrzypiec? Niech więc salonikowe tuzy hajendu udowodnią, że sprzęt nie służy do przerzucania i nachalnego wciskania, ale do SŁUCHANIA muzyki.

P.S. Marzenia jak ptaki szybują po niebie...

[audiograde]

Ależ papa...

 

Prawdziwy audiofil to i piły łańcuchowej dobrze nagranej z przyjemnością posłucha. Bez względu na jej markę i wytrwałość nią sterującego :-)

 

Wiesz jakie kawałki lecą na wystawach...sam pewnie słuchasz jak już pisałem niegdyś - motetów Hildegardy na basso continuo i klawikord. W dodatku bez prądu :-)

 

Niech więc już lepiej niech piła łączy pokolenia zamiast Michała tego czy wcześniejszego - obu w czerwieniach :-)

[.:Gerard:.]

Nie wiedziałem dotąd, że stwierdzenie, iż ktoś ma zaburzenia emocjonalne jest obraźliwe. Teraz wiem. Całe ICD-10 jest obraźliwe. Punkt karny. Nie wiedziałem też, że artuku jest kablem nieaudiofilskim. Teraz wiem. Zignorowałem go.

Niestety, nie będzie poprawy na AS, bo nie ma takiej potrzeby. W gruncie rzeczy u nikogo.

Nie widziałem tuzów (za vlado) saloniku w zakładce muzyka. Branża nie słucha muzyki?

Dlaczego ktoś, kto słyszy jak bezpiecznik zaokrągla dźwięk, nie napisze czegoś podobnego o różnych modelach skrzypiec, fletów, bębnów? Czyżby nie słyszał?

Słyszy jak jakiś drut gra "skrajami pasma" a nie odróżni strun nylonowych od metalowych, trąbki od flugerhornu, altu od barytonu, altówki od skrzypiec? Niech więc salonikowe tuzy hajendu udowodnią, że sprzęt nie służy do przerzucania i nachalnego wciskania, ale do SŁUCHANIA muzyki.

P.S. Marzenia jak ptaki szybują po niebie...

 

A do czego Tobie to udowadnianie ? naprawdę jest Ci to potrzebne ?

Nie lepiej wymieniać poglądy, doświadczenia, wrażenia, prostować i dzielić się wiedzą, oczywiście jeżeli tylko ktoś ma na to ochotę,

bez zmuszania, wyśmiewania, traktowania podrzędnie.

P.S Oby nam mniej srały na głowy ...

Edytowane 17 Maja 2016 przez .:Gerard:.

[Gość rydz]

za miesiac dwa sprawa sie chyba rozstrzygnie czy salonik będzie czymś aktywnym czy tylko wirtualnym pustym tworem

 

Stawiam na końcowy człon zdania , odciążyć silnik forum , im szybciej tym lepiej .:)

[Gość papageno]

poglądy, doświadczenia, wrażenia,

Poglądy na co, doświadczenia z czym, wrażenia z czego?

Z kabli, bezpieczników i podstwek? Sorry, wyrosłem z tego. Ale to moje zdanie i nie ma potrzeby polemizować z nim. Absolutnie żadnej. Lepiej posłuchać sprzętu. Czas to pieniądz. A ten, to kolejne bezpieczniki itd...