Książki które warto przeczytać.

[mike1973]

Ja na wakacjach przerobiłem Katecheci i frustraci Świetlickiego. Zabawnie się to czyta.

Pozdrawiam

[romekjagoda]

Andrzej Pilipiuk - cały cykl o Jakubie Wędrowiczu.

 

Podchodziłem do tej książki, ale nie załapałem klimatu. Humor jakiś taki bardzo prymitywny, przaśny mi się wydał. Może za szybko się zraziłem, może spróbuję jeszcze kiedyś.

 

Czy ktoś z lansujących się w tym wątku mógłby wyjaśnić dlaczego warto czytać książki?

 

Jeśli czytanie książek kojarzy Ci się tylko z lansem, to trudno będzie przekonać, czy nawiązać choćby dialog.

 

Bogactwo i Nędza Narodów - David Landes‎. Książka o tym dlaczego jest tak jak jest dla tych co nie wierzą w teorie spiskowe.

 

Dzięki, może być b. ciekawe.

[Robmit]

 

Jeśli czytanie książek kojarzy Ci się tylko z lansem, to trudno będzie przekonać, czy nawiązać choćby dialog.

 

 

Nie musisz mnie przekonywać. Wystarczy podać ze dwa argumenty za czytaniem.

[romekjagoda]

Nie musisz mnie przekonywać. Wystarczy podać ze dwa argumenty za czytaniem.

 

Dostarcza dobrej rozrywki.

Dostarcza głębokich wrażeń, emocji i przeżyć.

Pobudza do refleksji nad zagadnieniami, nad którymi normalnie się nie zastanawiamy.

Kształci wyobraźnię.

Rozwija język (każdy, ojczysty i obcy), poszerza słownictwo, poprawia ortografię.

Czyni nas wrażliwszymi.

Poszerza horyzonty myślowe i wiedze o świecie.

Dostarcza informacji (literatura faktu, popularnonaukowa).

Pozwala uczesnitczyć w kulturalnej dyskusji.

 

Tak na szybko.

Jest też takie motto 'Kto nie czyta książek - żyje raz, kto czyta - wiele razy żyje' (albo coś w ten deseń).

[Gość Father_PiO]

Bullseye ;-)

[Gość vasa]

Ciekawi mnie czy Wy macie podobne wrażenia jak ja od kilku lat. Czy może to efekt postępującej demencji :(

Mam wrażenie że ogromna większość tego co ląduje na półkach księgarskich obecnie to nie literatura tylko efekt produkcji książek. Nie dość że, parafrazując klasyka; pisać każdy może to jeszcze odbywa się to na akord. Spędzam czasem godzinę w księgarni kartkując różne nowości, większość odstawiając z powrotem a jak coś kupię to i tak przeważnie trafiam na jakieś grafomańskie wypociny nie nadające się do konsumpcji. Pocieszam się że może wymagania rosną ale z drugiej strony obawiam że w literaturze, jak np w audio, większą wagę przykłada się teraz do legendy, marki i marketingu niż do jakości.

 

->Romekjagoda

Polecam, dobrze się czyta a argumentacja przytoczona bywa ciekawa, zaskakująca i w dużej mierze przekonująca. Teraz mam na tapecie Mocarstwa Świata Paula Kennedy ale to już mocno ciężkostrawne jest. Ale walczę :)

[Gość Father_PiO]

Dlatego warto czytać "klasykę". Ja np. lubię fantastykę, więc obecnie męczę Zajdla.

[Gość vasa]

Jeżeli "Limes Inferior" to wracamy do treści mojego poprzedniego posta :)

[Gość Father_PiO]

Nie, "Lalande". Chcesz powiedzieć, że "Limes" jest słaby?

Edytowane 3 Września 2014 przez Father_PiO

[Gość vasa]

Chcesz powiedzieć, że "Limes" jest słaby?

Absolutnie nie, jest świetny. I traktuje o ludzkiej przeciętności aspirującej do 0 (zera)

[Gość Father_PiO]

A, w tym sensie piszesz. Teraz kumam :-)

[Cytrus]

Ja np. lubię fantastykę,

 

A czytałeś China Miéville - "Dworzec Perdido"

-jeśli nie, to polecam.

[Gość Father_PiO]

Nie. Dziękuję za poradę, zaraz zapiszę.

[Thorogood]

Dlatego warto czytać "klasykę". Ja np. lubię fantastykę, więc obecnie męczę Zajdla.

Strugackich przerabiałeś?

Wspaniałe książki.

"Piknik na skraju drogi" to jedna z najlepszych książek S-F.

Edytowane 4 Września 2014 przez Thorogood

[Frank]

John Irving

"Zanim Cię znajdę"

Fantastyczne,polecam!

Jedna z recenzji:http://niedopisanie.blogspot.com/2012/12/john-irving-zanim-cie-znajde.html

Edytowane 11 Września 2014 przez Frank

[bady]

Popularny? On jest kultowy :-)

 

 

 

On jest siermiężny. Ze trzy opowiadania na krzyż mają w sobie to coś, reszta to zwyczajne pisanie na siłę, śmieszne, że hihihoho. Chociaż jakbym przeczytał w życiu 3 książki na krzyż, to by mnie bawiło. Żart powtórzony tysiąc razy dalej was bawi?

 

Podchodziłem do tej książki, ale nie załapałem klimatu. Humor jakiś taki bardzo prymitywny, przaśny mi się wydał. Może za szybko się zraziłem, może spróbuję jeszcze kiedyś.

 

zapewniam, że nic więcej tam nie dostrzeżesz.

 

Po zapoznaniu się z częścią tfurczości autora trafiłem na niego na jakimś forum. Co tam się wyprawiało :D Taka bieda intelektualna, że aż boli.

[creek1]

Jo Nesbo "Syn" , wciągająca , polecam

[Robmit]

Rzekomo kultową jest książka "Buszujący w zbożu". Jeśli ktoś czytał to mógłby wypowiedzieć się czy rzeczywiście jest kultowa, bo jest dobra czy stała się bestselerem tylko dlatego bo jest wulgarna i napisana krótkimi zdaniami?

Edytowane 12 Września 2014 przez Robmit

[Thorogood]

Pilipiuk faktycznie jest średni.

Jeśli ktoś lubi taki gatunek, niech poczyta Kiryła Bułyczowa i jego opowiadania o Wielkim Guslarze.

Można się pośmiać, ale i jest nad czym się zastanowić.

[Robmit]

Nikt nie czytał? a myślałem że tu sami koneserzy

[Bezlitosna Niusia]

Ty myślisz?

To wymyśl, że może nikt nie chce z tobą gadać?

[Robmit]

Już nie musisz się wysilać bo jesteś ignorowany.

[Gość Father_PiO]

To tak jak ty. Tylko że ty przez wszystkich :-)

[Robmit]

Jak nie zna się podstawowej klasyki to i grafoman Pilipiuk wydaje się mistrzem pióra.

[kedyw]

Rzekomo kultową jest książka "Buszujący w zbożu". Jeśli ktoś czytał to mógłby wypowiedzieć się czy rzeczywiście jest kultowa, bo jest dobra czy stała się bestselerem tylko dlatego bo jest wulgarna i napisana krótkimi zdaniami?

 

Jeżeli masz 16 lat, a wyrastałeś w latach 80-tych, może się zdarzyć, że uznasz ją za kultową :). Dzisiaj jest lekturą, nie epatuje wulgaryzmem jak na dzisiejsze czasy. Przypomniałem ją sobie ostatnio, jak syn musiał ją przeczytać. Nie uniosło mnie nic. A cały czas wracam do Ojca Chrzestnego, Fletu z Mandragory, Mechaniczna pomarańcza... i innych z tego czasu, gdy czytałem je po raz pierwszy - lata 80-te.

[Gość Father_PiO]

Jak nie zna się podstawowej klasyki to i grafoman Pilipiuk wydaje się mistrzem pióra.

 

Nie zrozumiałeś, co wcześniej napisałem. Nie pierwszy raz i pewnie nie ostatni.

[Robmit]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pilipiuk wielkim grafomanem jest

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Father_PiO]

Szkoda, że nie ma to żadnego związku z poruszanymi kwestiami :-)

[Gość Gosc]

A zawsze mi się wydawało,że ludzie oczytani, to osoby kulturalne potrafiące z dużą klasą dyskutować na różne tematy.

[Gość baca5]

A zawsze mi się wydawało,że ludzie oczytani, to osoby kulturalne potrafiące z dużą klasą dyskutować na różne tematy.

Generalnie masz racje ;)