Skocz do zawartości
IGNORED

Hi-end, co słychać a czego nie


Piotr91

Rekomendowane odpowiedzi

hehe, zdaje się, że mamy KO :)

 

No cóż, po tym, co właśnie tu przeczytałem o malikali, jedno jest pewne: ci wszyscy "Sceptycy" są niepoważni i dwulicowi. Może tu po prostu chodzi o zwykły trolling i chęć zrobienia zadymy na forum??

A "Wielkopolski test ABX" (opis na bocznicy) też należy do niepoważnych. To było dopiero KO.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

"malikali - zdjęciemalikali

12.11.2012

BŁĄD 2/3 słyszy różnicę i nie boi się o tym mówić, 1/3 nie słyszy różnic i próbuje wmawiać pozostałym że ich nie ma, ale nie podają żadnych sensownych argumentów"

BŁĄD 2/3 słyszy różnicę..........

Nie słyszy, tylko deklaruje (pisemnie) że słyszy. To duża różnica.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

SzuB argumentem było udowodnienie samemu sobie, że kable nie grają, a z tym już nie mogłem dyskutować. Napisałem jasno, że się myliłem wiec wszystko, co zacytujesz z tamtego okresu nie ma teraz sensu.

 

06.11.2012

Usłyszeć = uwierzyć, żadne argumenty nie pomogą w tej kwestii"

 

Widzisz, ale okazało się, że nie słyszę, bo miałem omamy, więc moja wiara upadla :)

Lechu, a pamiętasz swoją rozmowę z malikali?

 

"Użytkownik Lech36 dnia 16.11.2012 - 20:37 napisał

NIE. Jeżeli masz inne zdanie to musiał byś to udowodnić, ale "test audiofilowski" do takiego dowodu nie prowadzi. O doświadczeniach z kondensatorami pisał kiedyś "muls", ale musiałeś to przeoczyć. On to zrobił w mojej opinii profesjonzlnie.

 

To muszę Cię zmartwić bo nie masz racji wpływ tych elementów w torze sygnału jest bardzo duży jest to wiedza powszechna na tym forum. Dobrze że nie napisałeś tego w dziale DIY bo by tam Cię zjedli. I tym samym potwierdzasz to że nie masz pojęcia o tym co się tu pisze. Nie wiem ilu jest takich jak ty na tym forum ale źle to wróży :( Zresztą spytaj albo jeszcze ciekawiej załóż taki wątek "kondensatory nie mają wpływu na brzmienie" zostaniesz chyba sam z tym stwierdzeniem :)

Użytkownik malikali edytował ten post 16.11.2012 - 21:09"

To muszę Cię zmartwić bo nie masz racji wpływ tych elementów w torze sygnału jest bardzo duży jest to wiedza powszechna na tym forum

Na tym forum oczywiście pisze się o tym powszechnie, ale nie zgadzam się z tym, że to jest wiedza. Ewentualnie wiara w gusła to tak. Zresztą co tu sobie język strzępić. Wystarczy przeprowadzić prawidłowy technicznie odsłuchowy test porównawczy. Chyba już o tym pisałem, ale na wszelki wypadek przypominam :-). Jak wyłowisz w takim teście różnice to wybierzesz lepszy i będziesz na nim słuchał muzyki doznając nirwany.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

A wracając do tych testów

 

Mnie kabel solid core gra inaczej niż plecionka. I pokazałem to w ślepym teście podczas zabawy: ktoś przepinał kable, ja nie wiedziałem, które grają

 

Tak, neguję testy z wymienionych przez siebie powodów. Niczego nie testowałem, jedynie słuchałem: ulubionej muzyki, z kieliszkiem wina w ręku,

 

To jest ciekawe nie robiłeś testów? No patrz co za niefart jednak robiłeś :)

Gość

(Konto usunięte)

chwila chwila...

Nie każdy audiofil ma nastukane na punkcie kabli, gadżetów, itp. mało ważnych dupereli...

Ja lubię rozbierać muzę na części pierwsze...ale wiem co chcę usłyszeć...bez cudowania z audiovoodoo...

Ogłuchłeś, czy sekta zawróciła Ci w głowie?

Przepraszam - w uszach. ;-)

 

Czytaj co napisałem wcześniej, to jest takie trudne?

 

Ja odwrotnie, słyszałem kable i broniłem tej tezy niesamowicie długo, kto pamięta ten wie. Później zadałem sobie pytanie, czy na tle tych wszystkich dziwadeł, które to rzekomo poprawiają jakość dźwięku, kable nie są również voodoo? Przecież tyle ludzi pisze, że kable nie mogą wpływać na brzmienie, więc coś w tym musi być i też postanowiłem to sprawdzić. Test AB rozpieprzył mój pogląd w miazgę, zdałem sobie sprawę, że to nie kabel gra tylko ja chcę żeby tak było. Siła sugestii była tak silna, że przysiągłbym, że słyszę i wydawało mi się również, że umysł nie może mi płatać takich figli, niestety myliłem się.

 

To co widzimy i słyszymy czasem może się wydawać dla nas oczywiste, ale niekoniecznie zawsze będzie to prawda.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To przykład na powszechne złudzenie optyczne. Gdzie przykład dotyczący brzmienia?

Zludzenia dotyczace brzmienia sa niemniejszego kalibru niz te optyczne.

Przykłady?

 

Prosze uprzejnie:

 

Np. testy opisywane na forum, gdzie np sluchacz opisywal jakie zachodza zmiany po przepinaniu kabelkow, a tymczasem niczego nie przepinano - byly podpiete wciaz te same kabelki.

Opis odsluchu, gdzie jedna z kolumn byla podpieta w przeciwfazie, a sluchacze ochy i achy jak to gra, a jak gralo w przeciwfazie wiadomo - to dopiero kaliber zludzenia ! Czegos takiego nie rozpoznac ? :-)))

Wszelkie uczciwe i rzetelnie przeprowadzone testy jakie mialy miejsce u mnie - a bylo juz ich troche - jak porownywanie roznych wzmakow, odtwarzaczy, testy udawadniajace, ze dwa takie same wzmaki tranzystorowe graja od samego poczatku identycznie i tzw. wygrzanie jednego z nich nie ma zadnego znaczenia dla dzwieku, a na forum twierdzi sie zupelnie cos innego - czyli dokladnie ma sie zludzenia lepszego grania tego wygrzanego, czy szukanie najlepszego dzwieku przywozac do mnie spory worek wszelkiej masci kabelkow i takiego dzwieku nie znajdujac, bo co by nie bylo podpiete, to gralo identycznie = nierozroznialnie dla osluchanych uczestnikow.

 

Oczywiscie wszyscy uczestnicy twierdzili wczesniej zupelnie co innego niz wyniknelo z takich testow, a mianowicie wyniknelo, ze tak naprawde zadnych zmien w dzwieku nie bylo

 

Użytkownik SzuB dnia 22.09.2014 - 20:48 napisał

" To przykład na powszechne złudzenie optyczne. Gdzie przykład dotyczący brzmienia? "

 

Jesli wiec wczesniej twierdzili, ze slysza zmiany w dzwieku, a opisane przyklady i testy u mnie wykazaly, ze takowych nie ma, to sa to bezsprzeczne przyklady na ich i nie tylko ich, sporego kalibru tak powszechne zludzenia dzwiekowe.

 

 

Acha... i prosze zaraz nie wypisywac bzdur w rodzaju, iz Lutek twierdzi, ze np wszystkie wzmacniacze graja tak samo, jak to juz nie raz mialo miejsce w przypadku niektorych osob nie umiejacych czytac ze zrozumieniam. Tak, w pewnych konfiguracjach z wysokoskutecznymi - o niewiele spadajacej impedancji - kolumnami niektore wzmaki graja identycznie, nierozroznialnie, co zostalo bezsprzecznie udowodnione.

Czytaj co napisałem wcześniej, to jest takie trudne?

 

Nie tyle trudne, co dziwne i niezrozumiałe dla mnie.

Ja miałem odwrotnie - dopóki nie stwierdziłem sam "nausznie", że istnieją różnice w brzmieniu kabli,

nie wierzyłem. Przyznaję, że dawniej też zdarzało mi się szydzić z tych słyszących.

Dlatego dziwi mnie to, że Ty najpierw słyszałeś różnice, by później nagle przestać je odróżniać.

Stąd moja konkluzja, że albo straciłeś słuch, albo padłeś ofiarą sekty niesłyszących.

 

Zludzenia dotyczace brzmienia sa niemniejszego kalibru niz te optyczne.

 

Kolejny niesłyszący sekciarz.

 

Prosze uprzejnie

 

Na kim Ty kuźwa te testy robiłeś? Bo to co piszesz, to już zakrawa na kpinę.

Albo to konfabulacja, albo miałeś do czynienia z "kiepskim materiałem testowym".

I na podstawie jednej, czy kilku takich prób, niesłyszący wyciągają tak fałszywe wnioski.

To jest dopiero kuriozalne.

Nie tyle trudne, co dziwne i niezrozumiałe dla mnie.

Ja miałem odwrotnie - dopóki nie stwierdziłem sam "nausznie", że istnieją różnice w brzmieniu kabli,

nie wierzyłem. Przyznaję, że dawniej też zdarzało mi się szydzić z tych słyszących.

Dlatego dziwi mnie to, że Ty najpierw słyszałeś różnice, by później nagle przestać je odróżniać.

Stąd moja konkluzja, że albo straciłeś słuch, albo padłeś ofiarą sekty niesłyszących.

 

 

Albo zrobiłeś sobie ślepy test... Zacznij czytać :))

Albo zrobiłeś sobie ślepy test... Zacznij czytać :))

 

Ty też. Pisałem wielokrotnie, że taki test robiłem, ale nie w gronie oszołomów, tylko znajomych

melomanów.

Ty też. Pisałem wielokrotnie, że taki test robiłem, ale nie w gronie oszołomów, tylko znajomych

melomanów.

 

Oczywiście, gdzie relacja z tego testu? Wiesz na twoim miejscu, gdybym miał w ręku taki oręż, gdzie ktoś odgaduje kabelki w prawidłowej ślepej próbie, to nie wahałbym się tego tu opublikować i zatkać buzie wszystkim niedowiarkom. Potem jeszcze skoczyłbym do Radiego po 1mln$, bo przecież piechotą taka sumka nie chodzi, ale nie Ty wolisz zachować to dla siebie i opowiadać jak fajnie było, no proszę Cię litości :)

Jak dla mnie dyskusja z rogacizną jest bez sensu. Domaganie się dowodu na nieistnienie czegoś jest tak komiczne, że aż mam rogaciznę w ignorowanych. Ale co z tego jeśli inni go cytują. Jak chcecie to możemy podyskutować na ile napój mleczny ayran wpływa na odsłuch. Ja będę się od was domagał dowodu braku takiego wpływu i będzie ciekawiej.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Oczywiście, gdzie relacja z tego testu? Wiesz na twoim miejscu, gdybym miał w ręku taki oręż, gdzie ktoś odgaduje kabelki w prawidłowej ślepej próbie, to nie wahałbym się tego tu opublikować i zatkać buzie wszystkim niedowiarkom. Potem jeszcze skoczyłbym do Radiego po 1mln$, bo przecież piechotą taka sumka nie chodzi, ale nie Ty wolisz zachować to dla siebie i opowiadać jak fajnie było, no proszę Cię litości :)

 

Nie bądź naiwny, albo głupi.

Relacja z testu - niesłyszący przecież to wyśmieją.

Publikacja - to samo.

Poza tym dlaczego mnie ma zależeć na udowodnieniu, że słyszę?

Nie, zupełnie mi nie zależy.

To Wy, sekciarze macie z tym problem. I z tego co widzę i czytam, to jest większy problem.

Dla porządnego psychologa.

A czyż ta sekta nie jest cudowna? ;)

 

Uzależnienie od lidera, w którego wierzą! Wróg religii stał się brodatym bożkiem swoich wyznawców. Wspaniałe!

 

I żałosne zarazem.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.