Skocz do zawartości
IGNORED

Islam - religia miłości?


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, misiomor napisał:

Pisałem o przydatności takich materiałów do dyskusji z muzułmanami.

Pisałeś o tym, że muzułmanie nie zajmują się fizyką.

14 minut temu, toptwenty napisał:

Pisałeś o tym, że muzułmanie nie zajmują się fizyką.

Proponuję czytanie ze zrozumieniem. Sens mojej wypowiedzi był taki, że jeżeli wyjedziemy z takim filmikiem do umiarkowanego muzułmanina, to uruchomimy w nim odruchy obronne typu "u was tiochnika, u nas - kultura".

Natomiast przekonywanie przekonanych jest bezproduktywne.

2 minuty temu, misiomor napisał:

Sens mojej wypowiedzi był taki, że jeżeli wyjedziemy z takim filmikiem do umiarkowanego muzułmanina

Takiego sensu w ogóle tam nie ma. 

Pisałeś na forum polskim do polskiego odbiorcy na temat wrzutki na polskie forum dla polskiego użytkownika na temat szans muzułmanów w nauce. Czy Grzegorz7 skierował swą wypowiedź do muzułmanów, a może ktoś innym miał taki zamiar? Nigdzie tego nie widać.

Może miałeś jakiś inny zamiar, tego nie wiem.

Oglądałem różne debaty, muzułmańsko - chrześcijańskie, muzułmańsko - ateistyczne. Dlatego zdobyłem pewną wiedzę co działa, a co nie. I się nią dzielę.

To że w islamie jest ileś rzeczy nie do pogodzenia z nauką, to wszyscy wiemy.

7 minut temu, frank1 napisał:

W chrześcijaństwie również sporo się by znalazło

Właśnie nie bardzo. Chrześcijanie niekoniecznie upierają się przy dosłownej interpretacji świętych pism. Tzn. można interpretować alegorycznie i ciągle być chrześcijaninem.

Mało kto np. wierzy, że wszyscy ludzie pochodzą od jednej pary rodzicielskiej, żyjącej 6 tys. lat temu na Bliskim Wschodzie.

Tym niemniej jeżeli przenieść tę historię biblijną na grunt memetyczny (w sensie Dawkins'owskim) i rozumieć stworzenie człowieka jako początek cywilizacji, to robi się ciekawie. Chronologia biblijna zyskuje dokładność lepszą niż jeden rząd wielkości (błąd tylko 2x względem pierwszych przejawów cywilizacji takich jak Gobekli Tepe) co jest wynikiem niesamowitym, zważywszy że pismo wynaleziono nie od razu.

Dla mnie powstanie cywilizacji jest wielką zagadką - człowiek anatomicznie współczesny (że gdyby przenieść go w dzisiejsze czasy, miałby pełnię praw człowieka) istnieje od ok. 200 tys. lat. A może nawet trochę dłużej - sławny przypadek haplogrupy A00 chromosomu Y. Tym niemniej przez absolutną większość tego czasu funkcjonował bardzo prymitywnie, z narzędziami niewiele lepszymi niż wcześniejsze gatunki, takie jak Homo Erectus. Dlaczego tylko ostatnie 5% tego czasu to rozwój cywilizacyjny - wot zagwozdka.

Biblia zawiera ileś niesamowicie głębokich (archetypicznie i psychologicznie) "przepisów" na cywilizację. O wiele głębszych niż modne dziś post-modernistyczne mędrkowanie.

38 minut temu, misiomor napisał:

Właśnie nie bardzo. Chrześcijanie niekoniecznie upierają się przy dosłownej interpretacji świętych pism. Tzn. można interpretować alegorycznie i ciągle być chrześcijaninem.

chrześcijanie uprawiają ekwilibrystykę i jak widzę Ty również. Pogratulować dobrego samopoczucia.

  • Moderatorzy
2 godziny temu, misiomor napisał:

Właśnie nie bardzo. Chrześcijanie niekoniecznie upierają się przy dosłownej interpretacji świętych pism. Tzn. można interpretować alegorycznie i ciągle być chrześcijaninem.

Mało kto np. wierzy, że wszyscy ludzie pochodzą od jednej pary rodzicielskiej, żyjącej 6 tys. lat temu na Bliskim Wschodzie.

Tym niemniej jeżeli przenieść tę historię biblijną na grunt memetyczny (w sensie Dawkins'owskim) i rozumieć stworzenie człowieka jako początek cywilizacji, to robi się ciekawie. Chronologia biblijna zyskuje dokładność lepszą niż jeden rząd wielkości (błąd tylko 2x względem pierwszych przejawów cywilizacji takich jak Gobekli Tepe) co jest wynikiem niesamowitym, zważywszy że pismo wynaleziono nie od razu.

Dla mnie powstanie cywilizacji jest wielką zagadką - człowiek anatomicznie współczesny (że gdyby przenieść go w dzisiejsze czasy, miałby pełnię praw człowieka) istnieje od ok. 200 tys. lat. A może nawet trochę dłużej - sławny przypadek haplogrupy A00 chromosomu Y. Tym niemniej przez absolutną większość tego czasu funkcjonował bardzo prymitywnie, z narzędziami niewiele lepszymi niż wcześniejsze gatunki, takie jak Homo Erectus. Dlaczego tylko ostatnie 5% tego czasu to rozwój cywilizacyjny - wot zagwozdka.

Biblia zawiera ileś niesamowicie głębokich (archetypicznie i psychologicznie) "przepisów" na cywilizację. O wiele głębszych niż modne dziś post-modernistyczne mędrkowanie.

Warto poczytać wybrane Danikeny.

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

41 minut temu, stench napisał:

Warto poczytać wybrane Danikeny.

A potem wszystkie związać sznurkiem i na makulaturę.

3 godziny temu, misiomor napisał:

Właśnie nie bardzo. Chrześcijanie niekoniecznie upierają się przy dosłownej interpretacji świętych pism. Tzn. można interpretować alegorycznie i ciągle być chrześcijaninem.

Tak,zaczyna się od "niepokalanego poczęcia", i tak dalej,można by mnożyć w nieskończoność

1 minutę temu, frank1 napisał:

Tak,zaczyna się od "niepokalanego poczęcia", i tak dalej,można by mnożyć w nieskończoność

Niepokalane Poczęcie jest niemożliwe do zweryfikowania w żadną ze stron. Jest to kwestia wiary. Nikt nie dysponuje śladami "kryminalistycznymi".

Natomiast nauka stała się bardzo ostrożna w dowodzeniu że coś jest absolutnie i na 100% niemożliwe. Mechanika Kwantowa przykładowo wywróciła nasze pojęcie o rzeczach możliwych i niemożliwych.

Natomiast w przypadku stworzenia człowieka materiał dowodowy jest - archeologia + analizy DNA.

23 minuty temu, misiomor napisał:

Niepokalane Poczęcie jest niemożliwe do zweryfikowania w żadną ze stron. Jest to kwestia wiary. Nikt nie dysponuje śladami "kryminalistycznymi".

Jedna z pierwszych metod "in vitro" to Białystok

Do Nazaretu jednak to parę kilometrów

:-)

  • Moderatorzy
41 minut temu, misiomor napisał:

Niepokalane Poczęcie jest niemożliwe do zweryfikowania w żadną ze stron. Jest to kwestia wiary. Nikt nie dysponuje śladami "kryminalistycznymi".

Dzieworództwo występuje u gadów i ptaków, ryby potrafią zmienić płeć.

Natomiast co do ludzi to lepiej przypomnieć, że zarówno Stary i Nowy testament to zlepek starych mitów i historii z różnych religii i kultur dostosowany w dodatku do potrzeb ówcześnie redagujących więc nie należy brać wszysktkiego dosłownie lub pamiętać, że są tam ślady mitów Babilońskich, Sumeryjskich , Egipskich i Buddyzmu.

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

5 minut temu, stench napisał:

Natomiast co do ludzi to lepiej przypomnieć, że zarówno Stary i Nowy testament to zlepek starych mitów i historii z różnych religii i kultur dostosowany w dodatku do potrzeb ówcześnie redagujących więc nie należy brać wszysktkiego dosłownie lub pamiętać, że są tam ślady mitów Babilońskich, Sumeryjskich , Egipskich i Buddyzmu.

Ależ oczywiście że tak jest, no może poza buddyzmem, zbyt późnym żeby mógł wpłynąć na wierzenia lewantyńskie. Tylko że to wcale nie wyklucza nadprzyrodzonego natchnienia zarówno autorów tych mitów jak i późniejszych skrybów - kompilatorów.

 

Godzinę temu, frank1 napisał:

Tak,zaczyna się od "niepokalanego poczęcia", i tak dalej,można by mnożyć w nieskończoność

Maciek,w Niepokalanym Poczeciu chodzi zupelnie o cos innego,,,,,doczytaj sobie.

9 minut temu, misiomor napisał:

Ależ oczywiście że tak jest, no może poza buddyzmem, zbyt późnym żeby mógł wpłynąć na wierzenia lewantyńskie. Tylko że to wcale nie wyklucza nadprzyrodzonego natchnienia zarówno autorów tych mitów jak i późniejszych skrybów - kompilatorów.

 

a moze jestesmy trzoda ,jak w "Jupiter-Intronizacja",hodowana,uprawiana w jakims celu.

5 godzin temu, tomek7776 napisał:

w Niepokalanym Poczeciu chodzi zupelnie o cos innego

To właśnie taka 

10 godzin temu, rasputin napisał:

ekwilibrystyka

 

Gość

(Konto usunięte)
10 godzin temu, misiomor napisał:

Niepokalane Poczęcie jest niemożliwe do zweryfikowania

Co ciekawe w Koranie jest sporo odniesień do wskazujacych na Niepokalane Poczęcie

np Jezus jest nazwany zawsze synem Maryi, wbrew tradycji muzułmańskiej , w której podaje się ojca a nie matkę

Maryja jako jedyna kobieta ma nazwaną surę swoim imieniem sura 19 "Maryam"

cytat

"Po arabsku zwrot ala nis al-Ыатт oznacza wyniesienie
ponad wszystkie byty stworzone; ludzi, aniołów, zwierzęta, świat
ożywiony i nieożywiony. Godność Maryi jest wiec najwyższa, tzn.,
że nie było i nie ma na świecie kobiety godniejszej od Maryi. Nawet
umiłowana córka M a h o m e t a F a t i ma , ani jego żony nie dorównują godnością Maryi"
 

w pdfie artykuł profesora Grześka Bartosika na temat Maryi w Islamie

 

 

 

 

Studia_Theologica_Varsaviensia-r2007-t45-n1-s53-83.pdf

Gość

(Konto usunięte)
2 minuty temu, TomekL3 napisał:

Nic nie to nie wyjaśnia, owijanie w bawełnę.

to tylko ciekawostki poszerzające horyzonty nikt nie zmusza do wiary 🙂

chociaż wielu muslimów przeszło na chrześcijaństwo przez figurę Maryi z Fatimy

albo taki przypadek

https://pl.aleteia.org/2021/02/22/dziecieca-ufnosc-muzulmanskiej-dziewczynki-do-maryi-przychodzi-codziennie/

9 godzin temu, slawek.xm napisał:

Co ciekawe w Koranie jest sporo odniesień do wskazujacych na Niepokalane Poczęcie

np Jezus jest nazwany zawsze synem Maryi, wbrew tradycji muzułmańskiej , w której podaje się ojca a nie matkę

Maryja jako jedyna kobieta ma nazwaną surę swoim imieniem sura 19 "Maryam"

cytat

"Po arabsku zwrot ala nis al-Ыатт oznacza wyniesienie
ponad wszystkie byty stworzone; ludzi, aniołów, zwierzęta, świat
ożywiony i nieożywiony. Godność Maryi jest wiec najwyższa, tzn.,
że nie było i nie ma na świecie kobiety godniejszej od Maryi. Nawet
umiłowana córka M a h o m e t a F a t i ma , ani jego żony nie dorównują godnością Maryi"
 

w pdfie artykuł profesora Grześka Bartosika na temat Maryi w Islamie

 

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To prawda, że Jezus, choć mocno "przekształcony" względem pism chrześcijańskich, znajduje się w Koranie. Podobnie jak Maryja. Muzułmanie nawet mają pretensje do chrześcijan "my kochamy Jezusa, dlaczego wy nie kochacie Mahometa?".

Natomiast naukowe podejścia do tematu są różne. Bywają analizy psychologiczne - np. interpretacje całkowitego braku św. Józefa w Koranie. Inni znaleźli teksty wcześniejsze, toczka w toczkę podobnne do stosownych fragmentów Koranu. Generalnie Arabia w tamtych czasach (tuż przed Islamem) była ciekawym miejscem - pogranicze dwóch wielkich imperiów, bizantyjskiego i sasanidzkiego. Trochę jak Kozaczyzna w RON, gdzie uciekali zbiegowie spod prawa Rzeczplitej. W ówczesnej Arabii osiedlali się przykładowo bizantyjscy heretycy, głównie antytrynitarze. I oni żyli opowieściami biblijnymi, tworzyli i powielali najrozmaitsze apokryfy. Nawet literatura rozrywkowa oraz dziecięca była osadzona w realiach biblijnych, zarówno u Żydów jak i chrześcijan (w szerokim sensie). W każdym razie było to miejsce religijnie bardzo "gorące".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
19 godzin temu, misiomor napisał:

Tylko że to wcale nie wyklucza nadprzyrodzonego natchnienia zarówno autorów tych mitów jak i późniejszych skrybów - kompilatorów.

nadprzyrodzone natchnienie autora MITÓW.

czegoś podobnego naprawdę dawno nie czytałem 😂

Gość

(Konto usunięte)
22 minuty temu, misiomor napisał:

Bywają analizy psychologiczne - np. interpretacje całkowitego braku św. Józefa w Koranie

przez mariologów katolickich jest to interpretowane jako  podkreślenie dziewictwa Maryi , gdzieś jest w tekstach dokładna scena sprawdzania tego dziewictwa , czytałem już dawno ale nie mogę znaleźć obecnie

W dniu 12.08.2021 o 08:44, misiomor napisał:

Właśnie nie bardzo. Chrześcijanie niekoniecznie upierają się przy dosłownej interpretacji świętych pism. Tzn. można interpretować alegorycznie i ciągle być chrześcijaninem.

 

Liczne zwłaszcza w USA odłamy protestanckie jak najbardziej traktują Biblię dosłownie. Podważają ewolucję a świat zaczął się 6 tysięcy lat temu  w sensie dosłownym. Nieliteralne odczytanie Biblii stwarza z kolei inny problem, jak mamy rozpoznać który interpretator jest prawdziwy i która  interpretacja jest właściwa? Dlaczego mamy ufać temu a nie innemu? Bo poleca go inny interpretator? Krótko mówiąc, kupy się to wszystko nie trzyma.

Edytowane przez jello
Godzinę temu, rasputin napisał:

nadprzyrodzone natchnienie autora MITÓW.

Jeżeli mit ma funkcję cywilizacjo-twórczą i pomaga ludzim być dla siebie nawzajem lepszymi, to ja bym tak ochoczo nie negował jego ew. nadprzyrodzonego pochodzenia.

3 minuty temu, misiomor napisał:

Jeżeli mit ma funkcję cywilizacjo-twórczą i pomaga ludzim być dla siebie nawzajem lepszymi, to ja bym tak ochoczo nie negował jego ew. nadprzyrodzonego pochodzenia.

Z powodów pragmatycznych jak rozumiem? To znaczy, wiemy jak jest ale porządkuje świat maluczkich i jest przydatny?

Edytowane przez jello
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.