Niech moderacja wywala swirow i innych nawiedzonych

[Wojtek76]

To wyskocz sobie z czwartego pietra albo napij się wrzątku, żeby doswiadczalnie sie przekonac, ze to szkodzi.

Oczywiscie żartuję.

Piszesz, że Cie to ciekawi. I bardzo dobrze. A jesteś pewien, że rezultaty tych dociekań sa poprawne? Bo ptrzecież o tym, że picie wrzątku jest szkodliwe wiesz, a strata czasu nie? Nigdy nie poddawałeś w wątpliwośc własnych osądów? Jestes nieomylny?

 

A Tobie nie szkoda czasu na to ciagle marudzenie i przekonywanie?

Zdaje sie, ze to Tobie sie wydaje, ze jestes nieomylny, dlaczego swoje cechy probujesz przypisac innym?

Mateuszek tez nie bardzo wierzyl we wplyw okablowania, bo to rozsadny gosc, byl bardzo sceptyczny a pomimo tego uslyszal wyrazne roznice.

[bum1234]

Mateuszek:

No własnie ludzie kiedyś mysleli, ze Ziemia jest płaska....

Teraz słyszą kable ....

A jeśli nie interesuja Cie doswiadczenia innych, to po co piszesz i pytasz innych o opinie, choćby o te nieszczęsne kabelki? Przeciez sam wiesz najlepiej jak sie sprawy mają?

A może to jest tak, że dopuszczasz tylko opinie zgodne z Twoimi?

A wiesz czym się takie postepowanie kończy?

 

A Tobie nie szkoda czasu na to ciagle marudzenie i przekonywanie?

Zdaje sie, ze to Tobie sie wydaje, ze jestes nieomylny, dlaczego swoje cechy probujesz przypisac innym?

Mateuszek tez nie bardzo wierzyl we wplyw okablowania, bo to rozsadny gosc, byl bardzo sceptyczny a pomimo tego uslyszal wyrazne roznice.

 

No i został przeciągnięty na złą stronę mocy ;-)

 

Co do czasu, to ta moja pisanina zabiera znacznie mniej czasu, niż niekończące sie bezsensowne testy kabli i tworzenie opisów czegos co nie istnieje ;-)

A zawsze kilka osób moze sie z tych bzdur wyleczyć ;-)

[mateuszek]

, to po co piszesz i pytasz innych o opinie

bo kable graja bardzo roznie i mozna niezle wtopic

[bum1234]

A przeciez nie intersuja Cię opinie innych ;-)

A wtapia na kablach sie zawsze ;-)

[modrzew47]

Co do czasu, to ta moja pisanina zabiera znacznie mniej czasu, niż niekończące sie bezsensowne testy kabli i tworzenie opisów czegos co nie istnieje ;-)

Kurde bum,idź do lekarza(laryngologa)najlepiej i sprawdź słuch.Każdy kabel wprowadza zmianę brzmienia,jeden na lepszą drugi na gorszą ale wprowadza.Jeśli tego nie słyszysz to twoja sprawa

ale nie pisz bzdur bo tylko się ośmieszasz.Był taki trzy literowy,który próbował udowodnić,że nie ma zmian w brzmieniu przy zmianie kabli....pisząc.Dla przykładu jeśli podepniesz głośnikowy Nordosta Vallhale i zmienisz na Cardasa GR i nie usłyszysz różnicy,to tylko lekarz zostanie.

 

Mateuszek nie słuchaj tego ględzenia,że kable nie mają wpływu na dźwięk.Bo mają.

[fox733]

Każdy kabel czyli sieciówka też...kable energetyczne zasilające stacje transformatorowe też mają swoją sygnaturę brzmienia?

opamiętajta się...

[antymalkontent]

Mateuszek:

No własnie ludzie kiedyś mysleli, ze Ziemia jest płaska....

Teraz słyszą kable ....

A jeśli nie interesuja Cie doswiadczenia innych, to po co piszesz i pytasz innych o opinie, choćby o te nieszczęsne kabelki? Przeciez sam wiesz najlepiej jak sie sprawy mają?

A może to jest tak, że dopuszczasz tylko opinie zgodne z Twoimi?

A wiesz czym się takie postepowanie kończy?

 

 

 

No i został przeciągnięty na złą stronę mocy ;-)

 

Co do czasu, to ta moja pisanina zabiera znacznie mniej czasu, niż niekończące sie bezsensowne testy kabli i tworzenie opisów czegos co nie istnieje ;-)

A zawsze kilka osób moze sie z tych bzdur wyleczyć ;-)

 

człowieku przecież kabel to przewodnik, jak co do cyfrowego można by polemizować tak analogowy zaleznie od materialu wprowadza jakies zmiany w sygnal - sygnal nie przejdzie idealnie przez przewod analogowy, od strony akustycznej będzie to słyszalne wiec nawet jak nie chcesz sprawdzić tylko pleciesz te swoje bajki to zaufaj tej prostej i prawdziwej teorii

[Wojtek76]

Wymien na probe WSZYSTKIE kable zasilajace posluchaj dzien i wroc do zwyklych. Zrob tak i napisz tutaj.

 

To do foxa

[bum1234]

Przecież to nic nie da. Szkoda czasu na głupie eksperymenty.

Zmiany wprowadzane przez kable. przy częstotliwościach z jakimi mamy doczynienia w audio, przy nawet kilkumetrowej długości kabla są tak małe, że nie można ich usłyszeć. Tylko aparatura pomiarowa i to precyzyjna i czułą może te zmiany wychwycić. A słuch niestety taką aparaturą nie jest i nie będzie ;-)

Jak ktoś lubi kupować sieciówki za kilkanaście kzł, jego sprawa, ale lepiej by zrobił kupując za to kilka szabek złota,. Na pewno by na tym nie stracił, a to przecież, dla hi-endowca audiofila najważniejsze.

 

Kable to czyste voodoo ;-)

[fox733]

Od laptopa i routera też? bo nie używam już CD tylko gram z plików poprzez odtwarzacz strumieniowy.

[bum1234]

Fox kup sobie kabelek sieciowy (do transmisji, nie zasilania), taki z wtykami RJ45 z obu stron za co najmniej 2kzł, najlepiej od shunyaty albo nordosta - przeniesie Cię w inny wymiar ;-)

[mateuszek]

Od laptopa i routera też? bo nie używam już CD tylko gram z plików poprzez odtwarzacz strumieniowy.

mozesz sie niezle zdziwic

[bum1234]

tak, że znowu nie zadziałało?

To chyba nie nowość.

[mateuszek]

To chyba nie nowość.

bardzo bym chcial byc obecny przy tym jak po raz pierwszy uslyszysz sieciowke

kurcze - jak w reklamie - za to sie nie da zaplacic karta visa :-)))

[bum1234]

Mój drogi, jakoś tak dziwnie się składa, że w mojej obecności wszyscy przestają "słyszeć" sieciówki i inne kable.

Natomiast paru osobom udało się "usłyszeć" i sieciówki i innego typu kable w eksperymencie, który polegał na tym, że udawałem, że wymieniam kabelek, a wcale go nie zmieniałem ;-). Zmiany były olbrzymie ;-)

[hafis]

 

Mamusiu: czy mam dziś umyć ręce czy nogi? Masz umyć ręce i nogi. Stawianie sprawy na zasadzie, że nie ma obowiązku stosować znaków diakrytycznych jest sprowadzeniem jej do absurdu. Żaden paragraf nie zabrania mi nażreć się czosnku, a potem udać do teatru. A jednak tego nie robię, gdyż nie wypada. Jaka to filozofia mieć polskie znaki w komputerze? Kwestia doinstalowania jeszcze jednego języka jeśli ktoś na codzień ma np angielski. Ja sobie doinstalowałem japoński i chiński (akurat tak się złożyło, że je trochę znam). Odmowa używania polskich znaków dowodzi nieakceptowalnego luzactwa, nonszalancji i tumiwisizmu, charakterystycznych dla współczesnego pokolenia dzieci Internetu.

 

Rozumowanie na zasadzie "jeśli kogoś razi, że pluję w tramwaju - jego problem, nie zamierzam tego zmieniać". Gdyby to był mój wątek to bym Cię za brak znaków zbanował.

 

A doczytales moze kiedy uzywam, a kiedy nie, polskich znakow?

 

Sam sie zbanuje.

 

Nabazgrane wirtualnie

[pawcio]

Przynajmniej używasz wielkich liter i przecinków. Dla niektórych, jak widać, to nie lada wyzwanie.

[Bobcat]

A doczytales moze kiedy uzywam, a kiedy nie, polskich znakow?

 

Należy zawsze. Podobnie jak być w zgodzie z zasadami ortografii.

[antymalkontent]

Przecież to nic nie da. Szkoda czasu na głupie eksperymenty.

Zmiany wprowadzane przez kable. przy częstotliwościach z jakimi mamy doczynienia w audio, przy nawet kilkumetrowej długości kabla są tak małe, że nie można ich usłyszeć. Tylko aparatura pomiarowa i to precyzyjna i czułą może te zmiany wychwycić. A słuch niestety taką aparaturą nie jest i nie będzie ;-)

Jak ktoś lubi kupować sieciówki za kilkanaście kzł, jego sprawa, ale lepiej by zrobił kupując za to kilka szabek złota,. Na pewno by na tym nie stracił, a to przecież, dla hi-endowca audiofila najważniejsze.

 

Kable to czyste voodoo ;-)

 

Cos tam słychać nie jest to jakies szczególnie dobitne ale cos te kable daja szczególnie jak porownamy tanioche za 5zl i cos nieoszukanego audiofilskiego jak u mnie chord odyssey 2 doszly szczegóły do muzyki ....

 

Ja nie jestem zwolennikiem kablow wiec tylko cos sprawdzonego (porownanego w odsluchu z roznica na plus w porównaniu z taniocha kupilem i na tym zakonczylem zabawe) wole dołożyć do lepszych kolumn czy wzmacniacza ....

[modrzew47]

Zmiany wprowadzane przez kable. przy częstotliwościach z jakimi mamy doczynienia w audio, przy nawet kilkumetrowej długości kabla są tak małe, że nie można ich usłyszeć

Bum byłeś już u laryngologa?Już czas.Słowo.

[bum1234]

Co Ty z tym laryngologiem. Za dużo słuchasz kabli, posłuchaj muzyki, może Ci przejdzie.

 

Widzisz, gdyby tu chodziło tylko o mnie, to rzeczywiście, mogę byc głuchy. Ale niestety nie tylko ja kabli nie "słyszę". Nie "słyszy" ich cała masa ludzi i prawdopodobieństwoo, że wszyscy są głusi jest tak samo niskie, jak to, że na audiostereo są same osoby o wybitnym słuchu. I ten wybitny słuch powoduje, że nie są w stanie nawet porzadnie zinterpretować np. skompresowanych nagrań, dodatkowo wyposażonych w tzw. "uśmiech dyskoteki". Co więcej uważaja, że korektory sa takie nieaudiofilskie, a zapominaja o tym, że wszystkie, ale to wszystkie nagrania realizowane są przy pomocy stołu mikserskiego, który takie własnie znienawidzone korektory zawiera.

 

Oczywiscie takim korektorem trzeba się umieć posługiwać, ale to już zupełnie inny temat.

Śmiesznesa również np. teksty o "informacji opomiesczeniu" zważywszy, że rzeczona "informacja" tworzona jest suwaczkiem na etapie produkcji ;-)

I takie to jest to audiofilskie pojęcie o dźwęku i różnych procesach związanych z jego przetwarzaniem i odtwarzaniem.

Wystarczy kawałek kabelka, dwa klocki i już mamy specjalistę od dźwięku.

[modrzew47]

Korektory czy zmiana kabli to wpływ na dźwięk a raczej nagranie.Tu i tu następuje korekcja.Proponowałem ci wyżej odsłuch kabli Nordosta i Cardasa GR to porównanie przekonało już nie jednego sceptyka.Nie napisałem nigdzie,że kable lub ich zmiana dźwięk poprawiają a mają wpływ na brzmienie.Równie dobrze mogą go pogorszyć jak i poprawić.Zamiast pisać bzdury za XYZ-etem,popróbuj

zestawienia,które ci proponuje.Jedynie gdzie niewielki wpływ mają kable to GRAMOFON.Dużo więcej można zyskać zmieniając wkładke,ramie czy wprowadzając np.trafo lub phono.

[bum1234]

Załóżmy na chwilę, że masz rację i wpływ kabli jest słyszalny. Powiedz jaki sens ma "korygowanie" brzmienia w bliżej nieokreślony sposób, bez żadnej kontroli?

Bierzesz kabel i łączysz dwa klocki. Wyniku nie znasz. W jednym nagraniu się sprawdzi, w innym już nie, I co, będziesz miał nieskończenie duży zestaw kabli i za każdym razem je przełączał?

Przecież to jakiś absurd. Każdy kabel degraduje sygnał. Czy jest to słyszalne czy nie to inna sprawa. Sprzęt także degraduje sygnał. Czy rozsądnym pomysłem jest korygowanie jednych zniekształceń innymi? I to znów w sposón trudny do przewidzenia dla laika? Korektor jest o tyle lepszy, że posługiwania się nim można się nauczyć. Natomiast jakoś nie wierzę w to by laik zechciał za każdym razem badać impedancje swoich urządzeń i impedancję kabla i w ten sposób jakoś ten cały bałagan kontrolował.

Oczywiście wszystko to tylko hipotezy robocze, bo wpływ kabli na sygnał jest minimalny.

 

Akurat jeśli o gramofon chodzi, to tu zupełnie się mijasz z prawdą. Wysoka impedancja wkładki sprawia, że nawet niewielki rząd parametrów RLC kabelków w ramieniu może mieć syszalny wpływ na brzmienie. To jest jeden z wyjątków. Nie wierzysz? Sprawdź ;-)

 

Przy okazji - co to jest phono? ;-)

[modrzew47]

Przy okazji,phono to pre gramofonowe.A na poważnie to nie zakładałem nawet,że w moich ramionach są złe kable.Ramię Ortofona wyposażone jest fabrycznie w firmowe kable a SME korzysta z kabelków VdHula.Wystarczą do świetnego grania.Co do korekcji kablami czy też korektorem,to nie korygujemy dźwieku pod jedno nagranie a cały sprzęt(system).Odsłuch serii płyt da rezultat....dopiero.

Kwestionując wpływ kabli na brzmienie systemu,to donkichoteria w dzisiejszych czasach.Całe laboratoria prześcigają sie w różnych produkcjach,testach i próbach udowadniając na testach wpływ kabli a tu w kraju są domorośli "naukowcy"typu XYZ-eta,którzy poprzez pisanine to kwestionują.Jestem gotowy na odsłuch kabli Cardas GR i obojętnie jaki Nordost by udowodnić,ze wpływ na brzmienie jest słyszalny.Oczywiście na swoim sprzęcie i w swoich warunkach akustycznych.

 

Inne właściwości ma srebro,inne miedź a jeszcze inne mają inne metale używane do produkcji kabli.

 

Załóżmy na chwilę, że masz rację i wpływ kabli jest słyszalny. Powiedz jaki sens ma "korygowanie" brzmienia w bliżej nieokreślony sposób, bez żadnej kontroli?

Dobierasz kable na ucho,tak samo jak regulujesz dźwięk korektorem.

[bum1234]

Wierzysz w te laboratoria? To pic na wodę i fotomontaż. Zwróc uwagę na to, że nikt jeszcze nie opublikował sensownej pracy na ten temat. A przy obecnej ilości placówek naukowych, pomijanie tego tematu jest co najmniej dziwne. To co się na ten temat publikuje w materiałach firmowych to bajeczki, które każdy fachowiec skwituje tylko uśmiechem.

Te laboratoria to lutownica, komplet koszulek i chińskich wtyków - tak jak u naszego forumowego kolegi, którego nicka litościwie pominę.

[mateuszek]

każdy fachowiec

w audio szkielko i oko raczej sie nie przydaja

wytlumacz mi jeszcze kolego dlaczego kondensatory o takich samych parametrach, ba - nawet wykonane z takich samych materialow graja inaczej?

przeciez to nie mozliwe! a jednak...

acha - i nie pisz mi ze graja jednakowo bo to brednie.

i co?

[bum1234]

I nic. Robiłeś testy porównawcze? Czy tylko słyszałeś? Cały problem polega na tym, że takie testy przeważnie nie są przeprowadzane poprawnie, chociażby z tego powodu, że testujący z reguły nie dysponuje dwoma takimi samymi urządzeniami. Albo zwyczajnie mu się porządnie czegoś sprawdzić. Przecież zawsze można wymienić kondensator w jednym kanale, a potem posłuchać używając sygnału mono. I wtedy wszystko można stwierdzić. Inaczej to są tylko gdybania.

A szkiełko i oko się jak najbardziej przydają. Jeśli coś ma być rzetelnie porównane, to kolejność powinna być taka - najpierw pomiary, potem, jak to określa Lechu poprawnie przeprowadzony test porównawczy.

[mateuszek]

dobra

to ty przeprowadzaj sobie rzetelne testy porownawcze a jak bede sobie sluchal kabelkow

ok?

ja nie bede pisal ze nie masz pojecia o temacie drutow a ty przestaniesz pisac bzdury "teoretyczne"

pasuje?

[bum1234]

Dobrze, tylko nie bzdury i nie teoretyczne, bo sprawdzone praktycznie. Poza tym za tym co pisze stoi autorytet dużo większy niż Ci się wydaje. Choć być może go nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć i tak nie zmienia to faktów bo to jest matematyka z fizyką.

I jeśli chcesz nadal się dawać nabierać, Twoja sprawa ;-)

[Less]

a SME korzysta z kabelków VdHula

Zmień na Cardasy i się zdziwisz