Skocz do zawartości
IGNORED

Kable Cinch (RCA) i ich wpływ na brzmienie


Piotr91

Rekomendowane odpowiedzi

Wrzuć te wykresu tutaj.

Są w śmietniku od nastu lat.

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Były to pomiary kabli głośnikowych i różnice były w paśmie słyszalnym. Cały opis i wykresy były jak dla mnie wykonane rzetelnie.

Jesli roznice wyszly na wykresie to chyba jeden kabel byl 0,1mm2 a drugi 4mm2

Jesli roznice wyszly na wykresie to chyba jeden kabel byl 0,1mm2 a drugi 4mm2

Jak dobrze pamiętam to przekroje były jednakowe, tylko różnice wynikały z budowy.

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Bardzo cię proszę o podanie kilku wzmacniaczy,kolumn i zródeł na których na 100% słychać zmianę okablowania.

Tak zacznij od normalnych na Polskie warunki pieniędzy.:)

 

Myślisz że cena jest aż takim problemem? ;) Przykłady ze starych czasów. Na w miarę dobrej elektronice i kolumnach poziomu Phoebe (czyli sfera budżetowa):

 

IC:

- Audionova Phobos - miedź - spokojny, nie drażniący dźwięk

- Audionova Proteus - srebro - różnica? Sprawdź sam. ;)

 

Głośnikowe

- kabel głośnikowy Atlas Hyper 2.0 - zrobi Ci scenę w skali mikro (rysunek źródeł pozornych będzie mały)

- pod podłączeniu kabla głośnikowego Atmos Air 195 (też miedziany) do tej samej elektroniki cała scena ulegnie "dziwnemu" powiększeniu, o różnicach w prezentacji samego basu nie wspominając.

 

Co ciekawe, mówimy tutaj o różnicach między kabelkami za przysłowiowe grosze, a nie za kilka tysięcy złotych.

 

To wszystko jednak nie jest prawdą, bo... wszystko poza kolumnami gra tak samo. Jasne. ;)

 

Kable kable kable...

Gdyby zestaw stereo przyrównać do kuchni to z kablami jak z przyprawami, mięso przyprawiony doprą przyprawą się warzywem nie stanie ale doprawione lepiej smakuje.

 

Dobre porównanie.

A może tak jakiś jeden argument istniejący w realnym świecie, który można obiektywnie potwierdzić jakimś naukowym eksperymentem, pomiarem lub chociażby jakimś matematycznym wywodem? Czy wszystko trzeba brać na wiarę? Ja zapewnieniom nie wierzę. Dlatego nie wierzę w ani jedno słowo pewnej niemłodej już lekarki.

Też masz wymagania :).

Najpierw musieliby wiedzieć czym np. jest impedancja czy też ulubiona przez bum1234 ;) transmitancja.

Jak brak wiedzy to zaczynają się kwieciste opisy i inne bzdety.

A może tak jakiś jeden argument istniejący w realnym świecie, który można obiektywnie potwierdzić jakimś naukowym eksperymentem, pomiarem lub chociażby jakimś matematycznym wywodem? Czy wszystko trzeba brać na wiarę? Ja zapewnieniom nie wierzę. Dlatego nie wierzę w ani jedno słowo pewnej niemłodej już lekarki.

 

Różnimy się podejściem do samego odsłuchu:

- Ty zasiadasz przed kolumnami z głową napakowaną teorią z dziedziny elektrotechniki, wierzysz święcie w testy i jesteś przekonany na 100% z że zmiany nie mogą być słyszalne.

- Ja zasiadam wyłącznie dla przyjemności. Jestem świadomy praw fizyki (mam dwie specjalizacje informatyka/elektronika), ale jednocześnie jeśli coś mnie w prezentacji denerwuje to nie siedzę z założonymi rękami i nie wmawiam sobie że; tak ma być i to jest dobre. Zmieniam w zestawie to i owo, tak żeby manierę zestawu która mnie denerwuje zmienić. Postępując według tych prostych zasad na początku przez 7 lat często zmieniałem sprzęt, a od ostatnich 4 nie zmieniłem jednego elementu w zestawie.

 

Nie wiem, więc kto z nas dwóch ulega iluzji. ;)

Chyba tam ich miejsce. Ale jeśli wiesz jak to znaleźć, to wyciągnij i wrzuć tu.

Jeśli jesteś taki dociekliwy, to poszukaj w starych numerach audio video-sat chyba z lat 90. Ja czytałem i w artykule ładnie opisano metodę wykonywania pomiarów wraz z testami odsłuchowymi.

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Mam podobne doświadczenia, co kolega Mrok, ale u mnie trwało to - próby i błędy 15 lat, ale od 4 nic nie zmieniam.

Kluczem okazały się u mnie tylko kable i nic więcej. Za to dotyczyło to zarówno IC (RCA) , głośnikowych, jak i okablowania wewnętrznego kolumn. Żeby dokończyć temat dodam, że początkiem zmian na lepsze, albo nawet docelowe - były kable we wzmacniaczu, łączące poszczególne moduły. I dopiero ta operacja pozwoliła mi zauważać różnice w IC, okablowaniu kolumny czy w kablach głośnikowych.

Pozdrawiam. Rysiek

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Mam podobne doświadczenia, co kolega Mrok, ale u mnie trwało to - próby i błędy 15 lat, ale od 4 nic nie zmieniam.

Kluczem okazały się u mnie tylko kable i nic więcej. Za to dotyczyło to zarówno IC (RCA) , głośnikowych, jak i okablowania wewnętrznego kolumn. Żeby dokończyć temat dodam, że początkiem zmian na lepsze, albo nawet docelowe - były kable we wzmacniaczu, łączące poszczególne moduły. I dopiero ta operacja pozwoliła mi zauważać różnice w IC, okablowaniu kolumny czy w kablach głośnikowych.

Pozdrawiam. Rysiek

 

I zmiany były za każdym razem spektakularne, czy to były malutkie zmiany dające zadowalający efekt końcowy.

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Skoro nikt nic konkretnego pokazać nie potrafi, a i policzyć również nie umie, to pozostają ważne obliczenia, które ja podałem w tym wątku w pierwszym poście i powtórzyłem w 131.

Ja tam kiedyś podłączyłem kolumny kablem antenowym :) i różnicy między procabem nie zauważyłem, ino ten drugi giętki i lepiej po dywanie się kładzie :) Jeżeli kabel wpływa na dźwięk to na jakiej zasadzie to się odbywa?

Musica curat cor meum et animam meam delenit

O kablach głośnikowych, również jest o koncentrykach, mam gotowy nowy tekst. Nie jestem pewien czy jest to już odpowiedni czas na ten artykuł. W każdym razie można podłączyć kolumny kablem antenowym koncentrycznym. Elektryczne takie połączenie nie będzie się bardzo różnić od kabla głośnikowego. Jednak lepszy jest jednak kabel głośnikowy i to z kilku względów. Chciałbym dodać jeszcze, że w tym wątku interesują nas kabelki Cinch. I na razie nasz stan wiedzy jest taki, że o ile ktoś nie ma sprzętu grającego go setek kHz, nie ma nagrań z zapisem do setek kHz i nie słyszy do setek kHz, to może stosować całkiem zwyczajne kable.

Powiedzmy że mowa o głośnikowych.

Jest super wypas przewodnik w danym kablu,z meteorytu....;) , ekran z najlepszego materiału, i na końcach 2 wtyki ze zwykłego metalu posikane złotem żeby nie śniedziały.

Wtykasz to w następne metalowe beznadziejne gniazda w kolumnach i we wzmacniaczu które nawet z miedzią nie mają nic wspólnego-a co dopiero z tym przewodnikiem który jest w tym hiper kablu.

Następnie z gniazda w kolumnach przechodzimy na już zwykły jakiś tam Kimber który jest połączony (gniazdo ze zwrotnicą)-na zwrotnicy cewki na zwykłych miedziakach co w Polskiej "ZATRZE" się nawijało.

We wzmacniaczu to samo-zwykłe gniazdo metalowe-które już tę piękny sygnał zaburzyło z tego hiper kabla,właściwie to już wcześniej właściwość tego kabla zaburzyła ta cienka metalowa wtyczka(wtyk bananowy).

Gdy by jeszcze ten hiper reklamowany kabel ,był wlutowany od samej płytki we wzmacniaczu,do zwrotnicy w kolumnie(omijając wszystkie gniazda i wtyki) to na chłopski rozum można by się spodziewać że faktycznie sygnał jest lepiej podany przez dany przewodnik(kabel głośnikowy),ale jak on ma po drodze tyle syfu w postaci metalu jako gorszego przewodnika niż w naszym hiper kablu-to pytań więcej nie mam.

Mam w ch..j różnych kabli,i każdy gra tak samo-bo innej opcji nie ma.

A złudzenia słyszących mnie nie interesują.

Ja twardo stąpam po ziemi,do błędu potrafię się przyznać-ktoś kiedyś napisał że pierwszy raz czyta że ktoś ma druty w takich kwotach i jest sceptykiem (chodziło o mnie),no bo jaki pajac się przyzna że ma druty po 200 pln za metr i zmian nie słyszy-(elyta ) w jakiej jest by go wyśmiała-albo klub by już patrzył na niego nie tak...;) na przykład klub AA....:)

 

Myślisz że cena jest aż takim problemem?

W/g innych audiofili tak.

Taki Sly 30 powie ci że zapomnij o kablu do 1000 pln że coś zmieni w odbiorze.

Tak Sly 30 ma system za kilkaset tyś,-ty przy nim jesteś zwykły Bolek-bez urazy oczywiście.

Tyle klamotów ile on przewalił i z jakimi drutami miał do czynienia to ty nawet nazw takich nie słyszałeś.

No i on jest audiofil i ty jesteś audiofil.

Tylko któremu z was wierzyć(ty piszesz że druty za parę groszy słyszysz) a on z dużo większym doświadczeniem mówi że w takich cenach to wszystko jeden ciul.

Więc jak tu wpada młoda osoba (bez jakiegokolwiek doświadczenia) czyta twoje wypociny,czyta jego wypociny i ma łeb stargany i nie wie o co w końcu chodzi.

Kabel to przewodnik-takie ma zadanie,a jak ty i inni starasz się wmówić że po zmianie kabla scena w zawartym materiale zmienia wymiar(powiększa się,pomniejsza) to sorry jak można was poważnie traktować.

To twoja jak i moja jak i innych wyobraznia zmienia wielkość tej sceny a nie kabel. :)

Cygaret raczej połączył starym symetrykiem ( 300 Ohm ) podobnym do chwalonego tu i ówdzie Resona.

A że nie zauważył różnicy - to wynik konstrukcji drutu. Stary symetryk jest linką ( kiedyś bywały i solid, ale to ponad pół wieku temu ) więc TAKA SAMA konstrukcja, jak klasycznego głośnikowca.

I wszystko jedno, czy chodzi o 0,5 mm2 czy 8 mm2.

Reson jest symetrycznym kablem solid 0,7 albo 1mm średnicy ( są osobnicy, którzy nawet tę zmianę średnicy zauważą ) używanym zarówno jako głośnikowy, jak i IC ( RCA ) Mam taki solid w systemie - IC do CD -0,5 mm .

Co do moich prób z drutami, to ciężko tak na raz podsumować, ale najważniejszą sprawą był wzmacniacz i jego shitowe wiązki łączące moduły pre, barwa, itd. Później było z górki, bo już barwa na wyjściu słuchawkowym była akceptowalna.

Różnice - celem była NATURALNA barwa głosu i instrumentów akustycznych; obecność wykonawcy.

Najłatwiej porównać to z wiadomościami w radiu: spiker to zwykły syf puszczany z kompresorami; głuchy, bez pasma i dynamiki, przez szmatę itd, a wystarczy parę sekund wywiadu ( nawet na ulicy ) nagranego dobrym magnetofonem czy dyktafonem ( czy czymś czym to się teraz robi ) i okazuje się, że MOŻNA nawet z radia uzyskać nirwanę akustyczną i wiarę w człowieka... i sprzęt też.

Kroki nie są duże, ale warto było; choćby ze względu na parę już lat spokoju...

Pozdrawiam. Rysiek.

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

pod podłączeniu kabla głośnikowego Atmos Air 195 (też miedziany) do tej samej elektroniki cała scena ulegnie "dziwnemu" powiększeniu

Cud się właśnie stał...:) bo właśnie scena uległa "dziwnemu" powiększeniu...:)

I co,to kabel zrobił ten cud czy może twoja wyobraznia- bo przed wpięciem go do systemu,naczytałeś się recek w których było właśnie napisane że wystąpił taki efekt i właśnie to usłyszałeś.(oszołom redaktorek za grubą kasę zrobił świetny opis-lub pan w sklepie ciemnotę wcisnął,lub kolega który właśnie zmienia już 167 kabel i nadal szlifuje dopasowanie pod swoje preferencje)

Miałem identycznie kupując każdy swój drut-przed zakupem wiedziałem o nim wszystko-i w sumie to w nim słyszałem.

Tylko jak ochłonąłem,i racjonalnie podszedłem do tego,wpinałem,przepinałem-te za 300 pln i te za 1300 pln-i gdzie było idealnie na płycie(materiał nagrany) to było extra i tak samo na wszystkich.

Jak materiał był na płycie lipa-to była lipa na wszystkich.

GAME OVER. ;)

Cud się właśnie stał...:) bo właśnie scena uległa "dziwnemu" powiększeniu...:)

I co,to kabel zrobił ten cud czy może twoja wyobraznia- bo przed wpięciem go do systemu,naczytałeś się recek w których było właśnie napisane że wystąpił taki efekt i właśnie to usłyszałeś.

Mialem tak samo, wszytko brzmialo tak samo jak ktos to wczesniej opisal. Potem zaczolem sie zastanawiac czemu za kazdym razem zmiany sa takie jak ktos opisal je wczesniej? Bo je sobie poprostu wmowilem. Ostatnio przy przysłowiowej wotce gadalem z ojcem o tych kablach. Chlop juz swoje lata ma, mowilem mu ze teraz duzo osob wierzy ze te kable poprawiaja dzwiek i wogole. To opowiedzial mi krotka historyjke jak jeden znajomy w latach "80 zrobil sobie wtedy klona Radmora bodajrze, gdzie sam posiadał oryginalnego Zodiaka. Jakas calkowita kaszana mu z tego wyszla, ale twardo twierdzil ze jest elegancko. Po jakims czasie spotyka go ojciec i znow pyta jak to tam wkocu gra? - A kur... uslyszalem to co chcialem uslyszec. Hehe.

?👈

Powiedzmy że mowa o głośnikowych.

Jest super wypas przewodnik w danym kablu,z meteorytu....;)

Mam w ch..j różnych kabli,i każdy gra tak samo-bo innej opcji nie ma.

To twoja jak i moja jak i innych wyobraznia zmienia wielkość tej sceny a nie kabel. :)

 

Napisałeś długi elaborat (w zasadzie dwa), ale nic konkretnego z niech nie wynika. Gość poprosił o podanie konkretnego przykładu, więc to zrobiłem. Nie skupiałem się na kablach drogich. Podałem przykłady ze śmiesznej półki cenowej. Opisałem konkretne różnice, które każdy z Was może sprawdzić we własnym zakresie. W podanych przeze mnie przykładach najzabawniejsze jest to, że lepszą scenę zapodał w tym wypadku kabel tańszy. Różnica polega na tym że został wybrany z sensem spośród wielu innych, a nie kupiony pod wpływem opinii innych. ;) W tym momencie całą Twoja teoria dotycząca wpływu ceny na stan umysłu kupującego rozsypuje się w proch. ;)

 

Nie słyszysz różnicy, więc w czym problem. Podłącz kolumny do wzmacniacza przewodami pokrytymi nagarem. To Twój system i Twoja sprawa.

 

Mialem tak samo, wszytko brzmialo tak samo jak ktos to wczesniej opisal. Potem zaczolem sie zastanawiac czemu za kazdym razem zmiany sa takie jak ktos opisal je wczesniej? Bo je sobie poprostu wmowilem.

 

Cały problem w tym, że ja kombinując tymi kabelkami nie czytałem wcześniej opinii innych. Tak jak napisałem powyżej wbrew logice lepiej zagrał kabel tańszy, tylko dobrany z sensem.

 

I to by było na tyle do do Waszych logicznych wywodów. ;)

Gość poprosił o podanie konkretnego przykładu, więc to zrobiłem.

Ten gość to chyba ja? Jeśli to ja, to prosiłem o jakiś konkret. Coś co można zmierzyć, obliczyć. Subiektywne wrażenia mnie nie interesują, sorry. Na razie, jeśli ktoś nie poda żadnych innych konkretów obowiązują obliczenia z pierwszego postu.

Opowiedz nam o tym "sensie" abyśmy i my tak mogli zrobić.

 

Z tym tematem jest tak jak ze ścianą na której kładziesz gładź. Możesz np. zatrudnić "fachowca", który przyjdzie z maszyną i zrobi Ci pokój w 2-3 dni. Będzie to wyglądało lepiej, albo gorzej w zależności od doświadczenia "fachowca". Możesz też sam pobawić się z tym trochę dłużej i jeśli nabierzesz doświadczenia gładź położona i pomalowana przez Ciebie będzie wyglądała jak płyta gipsowa. Wybór rozwiązania zależy wyłącznie od Twoich upodobań i poziomu Twojego lenistwa. ;)

 

Wszystko co miałem napisać napisałem. Co z tym zrobicie to już Wasza sprawa. Ignorancja to też jest jakiś wybór. Ani gorszy, ani lepszy, po prostu inny.

 

A ja poproszę o wyprowadzenie wzoru na sens kabla na podstawie jego pojemności i może też oporności.

 

Zastosuj swoje wzory w kuchni. Wbrew pozorom sam przepis cudu niestety nie czyni.

Cały problem w tym, że ja kombinując tymi kabelkami nie czytałem wcześniej opinii innych. Tak jak napisałem powyżej wbrew logice lepiej zagrał kabel tańszy, tylko dobrany z sensem.

 

I to by było na tyle do do Waszych logicznych wywodów. ;)

 

Ja mam lepiej - sadzam żonę, puszczam co lubi i proszę o opisanie dźwięku. Nie posądzam jej by czytała recenzje kabli, nie mówię też co ja słyszę, nawet nie daję poznać czy w ogóle mi się podoba co słyszę (tak, najczęściej mi się coś tam nie podoba, niezależnie od ceny). I dziwnym trafem mamy te same spostrzeżenia co do tego co z tego wyszło jako całość. Co jest a czego brakuje w stosunku do tego co było wcześniej. To pewnie jakaś telepatyczna forma sugestii.

Argument żony mnie przekonuje. Ma to swe głębokie uzasadnienie. Mianowicie Bolesław Prus w swojej powieści "Placówka" opisał niejakiego Józefa Ślimaka, który bardzo się liczył z opinią swojej żony. Dzięki temu nie kupił okazyjnie ziemi, gdyż nie mógł zasięgnąć opinii małżonki. Dzięki temu ziemi tej nie posiadał, gdyż jej nie kupił, ale za to posiadał żonę, która z kolei posiadała opinie.

  • Redaktorzy

A ja poproszę o wyprowadzenie wzoru na sens kabla na podstawie jego pojemności i może też oporności.

 

Po co?

Piotr91 napisał:

 

"A ja poproszę o wyprowadzenie wzoru na sens kabla na podstawie jego pojemności i może też oporności".

 

Otóż mędrca szkiełko i oko trochę się gubi w przypadku IC. Pojemności takiego kabla, nawet słabego to 200pF, a oporność ma się nijak do we i wy urządzeń współpracujących, bo ułamki Ohma do kiloomów. Działanie bocznikujące żadne. Wtrącana indukcyjność może... na poziomie ułamków mikroHenra. Dajcie spokój z pomiarami, które przy częstotliwościach akustycznych niczego nie wyjaśniają. Po co się tego trzymać, jak pijany płotu. Nie tędy droga. We wzmacniaczu o zmierzonym przez Audio pasmie do 100 kHz wymieniłem tylko łączniki płytek i jest to zupełnie inny wzmacniacz. Kabelki o długościach do 15 cm.

Chcesz usłyszeć wszystko, co daje system, daj proste druty, a jak potrzebujesz korygować barwę - wtedy można się wykazać inwencją i firmy od drutów to robią. A że kosztuje - trudno...Było kupić inne klocki, które korekcji nie potrzebują. R.

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Argument żony mnie przekonuje. Ma to swe głębokie uzasadnienie. Mianowicie Bolesław Prus w swojej powieści "Placówka" opisał niejakiego Józefa Ślimaka, który bardzo się liczył z opinią swojej żony. Dzięki temu nie kupił okazyjnie ziemi, gdyż nie mógł zasięgnąć opinii małżonki. Dzięki temu ziemi tej nie posiadał, gdyż jej nie kupił, ale za to posiadał żonę, która z kolei posiadała opinie.

 

Niezwykle trafna odpowiedź na przykład Mroka. Jak zwykle u Ciebie. Już pisałem w którymś z równoległych wątków, że nie ma sensu dyskutować ze Sceptykami. Każdy żyje jak chce i słucha jak chce.

 

Jest super wypas przewodnik w danym kablu,z meteorytu....;) , ekran z najlepszego materiału, i na końcach 2 wtyki ze zwykłego metalu posikane złotem żeby nie śniedziały.

Wtykasz to w następne metalowe beznadziejne gniazda w kolumnach i we wzmacniaczu które nawet z miedzią nie mają nic wspólnego-a co dopiero z tym przewodnikiem który jest w tym hiper kablu.

Następnie z gniazda w kolumnach przechodzimy na już zwykły jakiś tam Kimber który jest połączony (gniazdo ze zwrotnicą)-na zwrotnicy cewki na zwykłych miedziakach co w Polskiej "ZATRZE" się nawijało.

We wzmacniaczu to samo-zwykłe gniazdo metalowe-które już tę piękny sygnał zaburzyło z tego hiper kabla,właściwie to już wcześniej właściwość tego kabla zaburzyła ta cienka metalowa wtyczka(wtyk bananowy).

 

Sam sobie zaprzeczam, ale jednak spróbuję jeszcze raz, bo zaintrygowała mnie wypowiedź kolegi Gracjana. Może tu tkwi przyczyna ciągłych waśni? Kilkukrotnie różni Entuzjaści zarzucali Sceptykom brak odpowiednich urządzeń. Zawsze po takim stwierdzeniu następowało/następuje oburzenie i drwiny z "bogaczy". Nie chodzi mi o to, że jak ktoś ma tani sprzęt, to jest "biedakiem". Chodzi tylko i wyłącznie o poziom odniesienia, przy którym na dobre zaczyna się zabawa w audio. Sam też mam sprzęt ze średniej półki (na który długo i ciężko pracowałem), a zaczynałem od Tosci ze Space'ami '86 i wiem, jak duży skok jakościowy może być między poszczególnymi segmentami (Lechu, nie sprawdzałem tego w prawidłowo technicznie przeprowadzonym profesjonalnym teście porównawczym i być może to wszystko mi się tylko wydaje).

Chodzi o konstrukcję droższych sprzętów. Ja mogę podać przykład z własnego podwórka:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) post-3645-0-64394000-1412245432_thumb.jpgpost-3645-0-59197900-1412245461_thumb.jpgpost-3645-0-21269500-1412245482_thumb.jpg

Tak wygląda droga sygnału w moim sprzęcie. Nie znam wszystkich dobrych konstrukcji, ale przypuszczam, że w innych, lepszych systemach będzie to wyglądało jeszcze solidniej. Może właśnie dlatego można się bawić kablami i będzie to słychać?

 

Pragnę uprzedzić ewentualne wypowiedzi następujących osób:

- Piotr91 - nie, nie znam wzorów na "cudowne" działanie tych wszystkich połączeń razem z kablami, chociaż jestem inż. elektrotechnikiem,

- Bobcat - to nie jest pyskówka i naskakiwanie na "biednych Antykablarzy",

- Malikali - myślę, że to nie jest bełkot,

- Baca5 - właściwie bez komentarza, bo ten jegomość (o ile można o tym kimś tak powiedzieć) jest poniżej jakiegokolwiek poziomu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To są, jak rozumiem, profesjonalne fotki znalezione w necie, które przedstawiają twój sprzęt. Bo na tym na pewno nie da się nic posłuchać.

post-3645-0-21269500-1412245482_thumb.jpg

Swoją drogą to Tact Millenium to chyba kiepski przykład dla kablarzy. Akurat ma on filtry na wyjściu

post-3645-0-28947800-1412245421_thumb.jpg

których istnienie stoi w jawnej sprzeczności ze wszystkimi ideami głoszonymi przez kablarzy. Literalnie wszystkimi.

Dobrze rozumiesz, na tych głośnikach nie da się słuchać :)

 

I chyba nie bardzo wiesz, jak działa Millennium i po co mu "filtry" na wyjściu.

Generalnie nie chodziło mi o udowodnienie wpływu czegokolwiek na cokolwiek, tylko o pokazanie koledze Gracjanowi, jak może wyglądać inny sprzęt w kwestii złącz i kabli.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.