Najbardziej nasycone kolumny podłogowe

[Gość jarek&ania]

Wiem też co potrafi zrobić z dźwiękiem adaptacja akustyczna , dlatego wybrałem jednak wstawienie systemu do oddzielnego pomieszczenia.

 

 

Ja nie mam w tym miejscu gdzie będzie stał sprzęt aż tylu okien.

Obecnie mam większy problem a i tak sprzęt gra .... myślę, że chyba nie gorzej niż u Ciebie ;)

Poza tym wstawianie sprzętu do osobnego pomieszczenia jest dla mnie nie do przyjęcia ze względów rodzinnych chociaż długo biłem się z tą myślą.

Jakieś priorytety w życiu człowiek musi mieć i zmieniają sie one w miarę wieku ;)

Kiedyś może sam do tego dojdziesz :)

[sly30]

:-)

[Gość cybant]

 

 

Ja nie mam w tym miejscu gdzie będzie stał sprzęt aż tylu okien.

Obecnie mam większy problem a i tak sprzęt gra .... myślę, że chyba nie gorzej niż u Ciebie ;)

Poza tym wstawianie sprzętu do osobnego pomieszczenia jest dla mnie nie do przyjęcia ze względów rodzinnych chociaż długo biłem się z tą myślą.

Jakieś priorytety w życiu człowiek musi mieć i zmieniają sie one w miarę wieku ;)

Kiedyś może sam do tego dojdziesz :)

Pewnie jak dzieciaki dorosną i nie będą tak hałasować:))

[Gość jarek&ania]

Pewnie jak dzieciaki dorosną i nie będą tak hałasować:))

Mój syn też hałasuje tyle tylko ,że nowym tłumikiem w samochodzie ;)

A tak poza tym to podejrzewam , że jest Twoim rówieśnikiem i ma podobne spojrzenie na świat i ludzi.

Ale nie martw się to minie bezpowrotnie .... a Geriavit będzie Twoim najlepszym przyjacielem ;)

 

 

pozdr.

[stary audiofil]

 

Jakieś priorytety w życiu człowiek musi mieć i zmieniają sie one w miarę wieku ;)

Kiedyś może sam do tego dojdziesz :)

 

Co Ty mówisz za bajki..........

Dla mnie liczy się zawsze na pierwszym miejscu nieustająco to samo-czyli zdrowym być!!............masz wątpliwości jakieś?

[Gość NEWNEW]

O cholera, to z tego wynika, że z Ciebie prawdziwy unikat... Prawie jak dąb Bartek;-)

[pmcomp]

Ja nie mam w tym miejscu gdzie będzie stał sprzęt aż tylu okien.

Obecnie mam większy problem a i tak sprzęt gra .... myślę, że chyba nie gorzej niż u Ciebie ;)

Poza tym wstawianie sprzętu do osobnego pomieszczenia jest dla mnie nie do przyjęcia ze względów rodzinnych chociaż długo biłem się z tą myślą.

Jakieś priorytety w życiu człowiek musi mieć i zmieniają sie one w miarę wieku ;)

Kiedyś może sam do tego dojdziesz :)

 

I znowu wychodzi z Ciebie stary, dobry, znany ... jarek i ania.

Tak jak w reklamie Snickersów ;). Jak to było? ... gwiazdorzysz.

 

Pozdro

[Gość jarek&ania]

I znowu wychodzi z Ciebie stary, dobry, znany ... jarek i ania.

Tak jak w reklamie Snickersów ;). Jak to było? ... gwiazdorzysz.

 

Pozdro

 

Nie wiem czy "gwiazdorze" czy piszę jak jest.

Osobnego pomieszczenia nie przewiduję bo nie mieszkam sam i przewiduję obcowanie z osobami w pomieszczeniach , w których żyję.

Co w tym dziwnego?

Zamykanie się po południu czy w weekendy w osobnym pokoju wiadomo ,że na dłuższą metę dla związku nie jest zdrowym rozwiązaniem.

No chyba ,że ktoś ma "żonę" tylko po to aby skakała do sklepu po piwo i oglądała seriale w TV.

Można i tak ale jak dla mnie to trochę dziwny układ "koleżeński".

Staromodny jestem może ;)

 

jak to było? ... gwiazdorzysz.

Hehehe ... i kto to pisze ?! ;)

[sly30]

Tu ma Jarek rację. Oddzielny pokój i zostanie sam.

[pmcomp]

Nie wiem czy "gwiazdorze" czy piszę jak jest.

Osobnego pomieszczenia nie przewiduję bo nie mieszkam sam i przewiduję obcowanie z osobami w pomieszczeniach , w których żyję.

Co w tym dziwnego?

Zamykanie się po południu czy w weekendy w osobnym pokoju wiadomo ,że na dłuższą metę dla związku nie jest zdrowym rozwiązaniem.

No chyba ,że ktoś ma "żonę" tylko po to aby skakała do sklepu po piwo i oglądała seriale w TV.

Można i tak ale jak dla mnie to trochę dziwny układ "koleżeński".

Staromodny jestem może ;)

 

 

Hehehe ... i kto to pisze ?! ;)

 

 

Moja połowa chętnie by mnie wyrzuciła z salonu. Twierdzi, że go jej zabrałem.

Taki oddzielny, duuuzy pokój do filmów i muzy to fajna rzecz, mozna go odpowiednio zaadaptować.

Do tego męskie zabawki, cygara, łyskacze, wino ... :)

 

A w rodzinnym salonie telewizor i mini wieża ;)

Albo Lumin i Zero 1 jak napisałem. Czystość formy i dźwięk niczego sobie.

 

Pozdro

[Gość baca5]

Nie jest to też wielki problem, bo mocne uderzenie stopy basowej to 50-100hz. Poniżej 40hz to są pomruki, a nie punch bas. Bez nich można żyć.

 

Istnieje taki instrument, kontrabas - dosc popularny w jazzie ;)

 

Ale jednak tam się pojawiają niższe harmoniczne

 

A w jaki to sposob uzyskuje sie nizsze harmoniczne?

[pmcomp]

A w jaki to sposob uzyskuje sie nizsze harmoniczne?

 

Takich pytań lepiej koledze sly30 nie zadawaj.

 

Pozdro

[palton]

Na forach fotograficznych w takim momencie dyskusji często pada sakramentalne pytanie:

- "No dobra a pokażesz nam swoje zdjęcia?"

 

Parafrazując powyższe - pochwal się swoimi osiągnięciami w budowie kolumn. Poza kulkami oczywiście.

Bo osiągnięcia związane z badaniami BBC są znane powszechnie - ProAC, Harbeth, Rogers. Linn, Spendor, Harbeth i wielu, wielu innych produkujących kolumny, cieszące tysiące ludzi.

Pochwal się zatem i przykryj te przereklamowane, staromodne BBC.

 

Trzeba być inżynierem F1 żeby zauważyć, że Mercedes A-klasa bez ESP i późniejszych modyfikacji wykładał się na zakrętach?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Wystarczy spojrzeć na wykresy:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie da się nie zauważyć czasu wygaszaaaaaaaaaaania sygnału. Do tego kosmiczne podbicie wyższego basu, to tylko początek złego. W życiu nie widziałem gorszych wykresów i zapewne nie jestem w tym osamotniony.

 

Różnica między motoryzacją a audio jest taka, że w autach nie ma miejsca na takie fanaberie, tam takie rzeczy są natychmiast poprawiane, bo chodzi o życie ludzkie. W audio jest to uznawane za ciekawą odmianę, coś wyróżniającego sprzęt pośród tysięcy innych.

 

Nie wierzę,że to napisałeś a właściwie nie wiem dlaczego mnie to zadziwia,rozumiem,że aby doskoczyć do pewnego i oczywistego poziomu inżynierii projektanci z BBC powinni pilnie skontaktować się z pewnym twórcą Kulek z Kujaw? Pycha zawsze kroczy przed upadkiem. Co do genezy ls3/5a proponuję abyś doczytał a właściwie poczytał,najlepiej monografię jednego,pewnie głuchego recenzenta Stereophile,jako doświadczony konstruktor znasz pewnie angielski z jego technicznymi niuansami i bez trudu zrozumiesz o co w tym największym w historii hi fi projekcie biega. Teraz jakakolwiek dyskusja na ten temat z tobą jest stratą czasu.

 

Jak zwykle w dyskusjach z Tobą, dużo socjotechniki, mało konkretnych faktów.

Pisałem o konkretnych aspektach technicznych, narastaniu i wygaszaniu sygnałów, podbarwieniach, zniekształceniach harmonicznych i związanej z tym detaliczności. Przedstaw dowody w postaci wykresów lub parametrów TS, gdzie dowolne kolumny z twardą lub papierową membraną będą gorsze w omawianych aspektach niż te z ciężką. Człowiek uczy się całe życie, więc chętnie poznam takie przykłady.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość jamówię]

 

 

Trzeba być inżynierem F1 żeby zauważyć, że Mercedes A-klasa bez ESP i późniejszych modyfikacji wykładał się na zakrętach?

http://www.biztok.pl/moto/najwieksze-wpadki-podczas-testu-losia_s13483

 

Wystarczy spojrzeć na wykresy:

http://www.stereophile.com/content/harbeth-m401-loudspeaker-measurements

Nie da się nie zauważyć czasu wygaszaaaaaaaaaaania sygnału. Do tego kosmiczne podbicie wyższego basu, to tylko początek złego. W życiu nie widziałem gorszych wykresów i zapewne nie jestem w tym osamotniony.

 

Różnica między motoryzacją a audio jest taka, że w autach nie ma miejsca na takie fanaberie, tam takie rzeczy są natychmiast poprawiane, bo chodzi o życie ludzkie. W audio jest to uznawane za ciekawą odmianę, coś wyróżniającego sprzęt pośród tysięcy innych.

 

 

 

Jak zwykle w dyskusjach z Tobą, dużo socjotechniki, mało konkretnych faktów.

Pisałem o konkretnych aspektach technicznych, narastaniu i wygaszaniu sygnałów, podbarwieniach, zniekształceniach harmonicznych i związanej z tym detaliczności. Przedstaw dowody w postaci wykresów lub parametrów TS, gdzie dowolne kolumny z twardą lub papierową membraną będą gorsze w omawianych aspektach niż te z ciężką. Człowiek uczy się całe życie, więc chętnie poznam takie przykłady.

 

Nie piałeś o konkretnych aspektach,tylko zawarłeś złotą myśl,że spóścizna BBC to marketing. Z taką postawą nie da się dyskutować,podobnie jak z tezą,że ls3/5a powstały tylko dla przetwarzania ludzkiego głosu. Nie chce ci się poczytać co opisał John Atkinson,człowiek,który w przeciwieństwie do ciebie zęby zjadł na recenzowaniu sprzętu,twoja sprawa,ale nie opowiadaj bajek o marketingu BBC,kolumny z pnia projektu ls3/5a kupiło do tej pory ponad 100 tyś ludzi,pewnie nie poczytali twoich rad. Myślę,że ci ludzie w tym i ja nie słuchają pomiarów tylko muzyki,bo gdyby było inaczej to pewnie świat słuchałby kulek, lub kolumn misiomora-wyłącznie ,a mam wrażenie,że tak nie jest. Twój problem polega na tym,że uwierzyłeś w swoją nieomylność,warto byłoby abyś przypomniał sobie swoje opowieści z przed kilku lat,kiedy to cała twoja wiedza ograniczała się do B&W 705 i była całym twoim światem. Więcej pokory zalecam. Jak osiągniesz swoimi projektami poziom sprzedaży marketingu BBC,to zdejmę kapelusz i powycieram podłogę,ale jestem jakoś dziwnie spokojny,że na razie nie muszę go nawet nabywać.

 

I jeszcze jedno. Jak pisałem miałem w domu magiczne kolumny na głośnikach Axiom 350 Goodmansa. Rewelacja barwowa. Scena. Nawet góra bez wspomagacza wysokotonowego była OK. Tylko głośnik w tej obudowie niestety nie dawał basu. Bo obudowa nie była do niego przystosowana. I miała ten idiotyczny wynalazek do basu Goodmansa czyli ARU. One by zagrały ale w dwa razy mniejszym i zamkniętym pomieszczeniu niestety.

 

W oryginalnej obudowie z linia transmisyjną w wielkich skrzyniach 1m x 1m x 1,6 m z pamięci i z dodatkowym głośnikiem na górze strojonym przez Nykiela (wiem ... tego nazwiska nie należy tu wymawiać) była muzyczna bajka.

 

Pozdro

 

 

 

Zaraz, zaraz, a kto pisał że poszczególne modele Harbetha są przewidywane do róznych powierzchni i graja tak samo (jakoś tak to było)?

Przecież nie ja.

 

Muzyka bez basu? Toż to kastrat nie muzyka !!!

Do tego jest radio mojej babci.

Puść na trójkach organy, a potem na takich Altecach. W swoim teście Lumina słuchałem taki kawałek, jest link i youtube, możesz sprawdzić.

 

Muzyka to jest to co orkiestra czy zespół tam nagrali, to co zostało zagrane, zarejestrowane i odtworzone. A nie muzyka ... bez basu. Buuuuuuu !!!

 

Sorry.

 

Pozdro

W jakich warunkach,metraż,elektronika,standy,czy wreszcie muzyka słuchałeś p3esr? Bo odnoszę wrażenie,że kolumny podobnie jak Magnepan opisujesz tylko na podstawie danych technicznych. Oczywiście,że to nie są głośniki do słuchania organów,żadne nie są swoją drogą,ale orkiestr,czy big bandów słucha się wspaniale. Trzeba myśleć a nie wstawiać p3esr do hangarów. Pooglądałem zdjęcia z Twojego bloga,nie będę się odnosił bezpośrednio, ale trochę amatorką pachną mi Twoje rady ,zważywszy na pomysł z kanapą między głośnikami. Wszystko co jest na lini bazy dramatycznie degraduje dźwięk i wiedzą to nawet dzieci w przedszkolu,ile w takim razie warte są Twoje opisy?

 

palton zapytam cię o jeszcze jedo ,ilu kolumn certyfikowanych,lub pochodzących z projektów BBC słuchałes u siebie w domu?bo gdyby odpowiedź brzmiała:żadnych to powinieneś sam sobie udzielić punktów karnych za trolling.

[sebryl]

 

 

I o to chodzi Tomasz,natomiast pisanie o którym wspominasz jest najuprzejmiej ujmując nierzetelne,ot tak można skwitować wszystko,robisz nawias wrzucasz dowolną markę piszesz,że gra gównianie i już jesteś Mistrzem AS. To nic,że z przypadkowo dobraną elektroniką w niewiadomo jakich warunkach,ważne dołożyć do pieca. Np prosta instrukcja,wchodzisz do wątku jarka i ani i po opisach Jarka dotyczących Metronome,wypalsz:to największ chujoza jaką słyszałem, nie podajesz reszty sprzętu,miejsca,czasu i repertuaru, ale efekt osiągnięty. Co raz więcej takich kwiatków na tym forum.

Tak tak. Jasne ze zestawienie z ktorym sluchalem Harberhow jest przypakowe i generalnie wszyscy użytkownicy 3i 7 maja dużo lepszy sprzęt towarzyszacy. Przeciez wg większości początkujących właścicieli Harbethow sa to absolutnie najlepsze kolumny na świecie. Im dłużej ich sluchaja i im więcej maja porównan z innymi kolumnami tym bardziej mysla o ich sprzedaży. I w koncu je sprzedaja. Red. Kłos oszukiwal sie 10 lat teraz oszukune sie Red.Pacula - zobaczymy jak długo :-). Jak tyle frajdy ci sprawiaja 3ki to czemu się tak denerwujesz.

[Gość jamówię]

 

Tak tak. Jasne ze zestawienie z ktorym sluchalem Harberhow jest przypakowe i generalnie wszyscy użytkownicy 3i 7 maja dużo lepszy sprzęt towarzyszacy. Przeciez wg większości początkujących właścicieli Harbethow sa to absolutnie najlepsze kolumny na świecie. Im dłużej ich sluchaja i im więcej maja porównan z innymi kolumnami tym bardziej mysla o ich sprzedaży. I w koncu je sprzedaja. Red. Kłos oszukiwal sie 10 lat teraz oszukune sie Red.Pacula - zobaczymy jak długo :-). Jak tyle frajdy ci sprawiaja 3ki to czemu się tak denerwujesz.

Bo ludzie wypisują brednie,najczęściej bez słuchania to tu norma,jak rozumiem i Kłos i Pacuła są z Tobą w stałym kontakcie terapeutycznym,po traumie jaką przeżyli po długoletnim użytkowaniu Harbeth,ech chłopie,szkoda gadać...

[sebryl]

z Harbethami problem jest taki ze zachwycaja sie nimi ludzie którzy albo malo slyszeli naprawdę wyrafinowanych kolumn albo sie im wydaje ze ten pudelkowaty pseudo cieplawy mało rozdzielczy i malo przestrzenny zmulony dzwiek to synonim naturalnego brzmienia.

No i przewaznie milosnicy Harbetow mają dobrany do Harbetow system z pozal sie Boze lampowymi badziewiami za kilka tys zl. A same Harbethy ustawione na taboretach bo tak zaleca Shaw.

[Gość rochu]

Trzeba być inżynierem F1 żeby zauważyć, że Mercedes A-klasa bez ESP i późniejszych modyfikacji wykładał się na zakrętach?

http://www.biztok.pl/moto/najwieksze-wpadki-podczas-testu-losia_s13483

 

No i co z tego?

 

BTW. W obecnych czasach każdy czuje sie specjalistą, zwłaszcza ci, którzy próbują swych sił w dziennikarstwie.

 

Wystarczy spojrzeć na wykresy:

http://www.stereophile.com/content/harbeth-m401-loudspeaker-measurements

Nie da się nie zauważyć czasu wygaszaaaaaaaaaaania sygnału. Do tego kosmiczne podbicie wyższego basu, to tylko początek złego. W życiu nie widziałem gorszych wykresów i zapewne nie jestem w tym osamotniony.

 

Przepraszam a słuchałeś tych kolumn?

Wybacz proszę ale wpisujesz się coraz bardziej w nurt forumowych guru, którzy tematy swoich dywagacji czerpią tylko z tego co znajda w necie albo opowiedzą im koledzy w długich rozmowach telefonicznych.

[Gość cybant]

Tu ma Jarek rację. Oddzielny pokój i zostanie sam.

Widzać , z Jarkiem jesteście jak to piszę Tomek jak dąb Bartek:) i zapomnieliście jak wygląda dom z małymi dziećmi....

Życzę każdemu słuchania w salonie jak dwójka kilkulatków w tym czasie urządza sobie zabawę...:))) one potrafią zagłuszyć każdy sprzęt...

Miałem sprzęt w salonie wiele lat ...niestety teraz to technicznie niewykonalne..;

 

Nasza różnica poglądów na ten temat wynika ewidentne z różnicy pokoleń ;))

 

Jarek nie rób z siebie takiego starego, trzeba być młodym duchem, jak resza nie pozwala...;)

 

Pozdrawiam

[Gość rochu]

(...)

Coś w tym stylu?

 

Tak.

 

Bo w Rogalowie, co widac na zdjęciach linia transmisyjna.

 

To chyba ta linia ma ze 3 metry długości?

 

Ciekawa sprawa, mój znajomy posiada Triaxiomy w obudowie z ARU.

To są jedyne Goodmansy jakie znam, które grają fajnie. Ale one są podłączone do monobloków Quada i gramofonu Garrarda. Nie ma CD w systemie.

Stoją wciśnięte pod ścianą w wielkim pokoju zawalonym książkami i LP.

 

z Harbethami problem jest taki ze zachwycaja sie nimi ludzie którzy albo malo slyszeli naprawdę wyrafinowanych kolumn albo sie im wydaje ze ten pudelkowaty pseudo cieplawy mało rozdzielczy i malo przestrzenny zmulony dzwiek to synonim naturalnego brzmienia.

 

Z moich obserwacji wynika raczej, że Harbethy kupują ludzie, którzy słuchają muzyki jako takiej a nie dźwięków czy sprzętów. Ci którzy wyścig szczurów do wyimaginowanego hajendu pozostawili dawno za sobą.

[Gość intenser]

mało rozdzielczy

 

bardzo Cię proszę , przestań się kompromitować

 

nie masz pojęcia o znaczeniu słów , które wypisujesz

[Miroslav1]

z Harbethami problem jest taki ze zachwycaja sie nimi ludzie którzy albo malo slyszeli naprawdę wyrafinowanych kolumn albo sie im wydaje ze ten pudelkowaty pseudo cieplawy mało rozdzielczy i malo przestrzenny zmulony dzwiek to synonim naturalnego brzmienia.

No i przewaznie milosnicy Harbetow mają dobrany do Harbetow system z pozal sie Boze lampowymi badziewiami za kilka tys zl. A same Harbethy ustawione na taboretach bo tak zaleca Shaw.

 

 

być może masz rację że słyszałem za mało wyrafinowanych kolumn, bo zatrzymałem się na Harbetah....po latach poszukiwań i zmian

jednak zostanę przy tej firmie....jakoś mi pasuje te granie......tu chyba Milimetr dał najlepszą odpowiedz co do Harbetha

 

system składałem pod konkretny rodzaj muzyki i jestem z tego brzmienia zadowolony

ten ,,lampowy badziew,, Jadis DA88S który u mnie współpracuje z Harbethami to wzmacniacz który zostanie u mnie na długo!!

powiem Ci że nawet złocenia tego wzmacniacza bardzo mi się podobają (a na co dzień nie chodzę w dresach i łańcuchem na klacie)

[pmcomp]

W jakich warunkach,metraż,elektronika,standy,czy wreszcie muzyka słuchałeś p3esr? Bo odnoszę wrażenie,że kolumny podobnie jak Magnepan opisujesz tylko na podstawie danych technicznych. Oczywiście,że to nie są głośniki do słuchania organów,żadne nie są swoją drogą,ale orkiestr,czy big bandów słucha się wspaniale. Trzeba myśleć a nie wstawiać p3esr do hangarów. Pooglądałem zdjęcia z Twojego bloga,nie będę się odnosił bezpośrednio, ale trochę amatorką pachną mi Twoje rady ,zważywszy na pomysł z kanapą między głośnikami. Wszystko co jest na lini bazy dramatycznie degraduje dźwięk i wiedzą to nawet dzieci w przedszkolu,ile w takim razie warte są Twoje opisy?

 

 

Trójek u siebie nie maiłem. Za to 5-ki w dwóch wydaniach przez dwa lata. Na czym, słuchałem i gdzie znajdziesz. Wzmaków i źródeł do nich też sie przewinęło.

 

napisze jeszcze raz bo nie słuchasz ... to wspaniałe kolumny ale ... bez niskiego basu z podkolorowaną średnicą która pieknie czaruje. Mi to pasowało.

 

Jesli twierdzisz, że big bandów i orkiestr słucha się wspaniale odpowiem tak: tal ale bez nieskiego basu. Basu w takiej muzyce jest mało ale jest bardzo ważny. To zazwyczaj kontrabas, który jak zapewne wiesz potrafi schodzic nisko i gitara basowa. Jak zapewne sie orientujesz te instrumenty w orkiestrze są bardzo ważne bo są częścią sekcji rytmicznej.

Bez niskiego basu brzmią nieźle ale z niskim basem brzmią ... prawdziwie. Tak jak na zywo. To taka mała róznica, za którą ałdjofile sprzedają nerki. A np. Metaliki na Harbethach nie zagrasz. I pełnej orkiestry symfonicznej z całym niskim zakresem też nie. Chyba że na 40-kach.

 

Moja kanapa Ci sie nie podoba? Mój pokój Ci sie nie podoba? No to Panie Mondraliński pokaż swój .... też się posmiejemy. Zapraszam, dajesz.

 

Jestes fanbojem Harbetha w połaczeniu z Lebenem. To widać, słychac i czuć.

Jak napisał jarek i ania: "są tutaj osobniki , które traktują swój sprzęt jak obraz Matki Boskiej Częstochowskiej i bronią jego czci jak fanatycy."

Własnie jesteś takim osobnikiem, do którego nie docierają argumenty, że są ludzie którym podoba się coś innego.

 

Pozdro

[Magnepan]

z Harbethami problem jest taki ze zachwycaja sie nimi ludzie którzy albo malo slyszeli naprawdę wyrafinowanych kolumn albo sie im wydaje ze ten pudelkowaty pseudo cieplawy mało rozdzielczy i malo przestrzenny zmulony dzwiek to synonim naturalnego brzmienia.

No i przewaznie milosnicy Harbetow mają dobrany do Harbetow system z pozal sie Boze lampowymi badziewiami za kilka tys zl. A same Harbethy ustawione na taboretach bo tak zaleca Shaw.

 

 

Sebryl, Harbety ze żle dobraną elektroniką mogą tak zagrać i trudno się z Tobą nie zgodzić.Problem ospałego wygaszania

brzmienia o którym wspomina Palton jest nie do zaakceptowania na dłuższą metę i na ten aspekt warto zwrócić uwagę.

Sprawa taboretów pokazanych przez Shawa jako podstawki do Harbethów jest najnormalniej żartem i tak należy to

potraktować.

[pmcomp]

z Harbethami problem jest taki ze zachwycaja sie nimi ludzie którzy albo malo slyszeli naprawdę wyrafinowanych kolumn albo sie im wydaje ze ten pudelkowaty pseudo cieplawy mało rozdzielczy i malo przestrzenny zmulony dzwiek to synonim naturalnego brzmienia.

No i przewaznie milosnicy Harbetow mają dobrany do Harbetow system z pozal sie Boze lampowymi badziewiami za kilka tys zl. A same Harbethy ustawione na taboretach bo tak zaleca Shaw.

 

 

Przesadzasz okropnie.

 

Pozdro

[mirek10]

 

 

Nie wiem czy "gwiazdorze" czy piszę jak jest.

Osobnego pomieszczenia nie przewiduję bo nie mieszkam sam i przewiduję obcowanie z osobami w pomieszczeniach , w których żyję.

Co w tym dziwnego?

Zamykanie się po południu czy w weekendy w osobnym pokoju wiadomo ,że na dłuższą metę dla związku nie jest zdrowym rozwiązaniem.

No chyba ,że ktoś ma "żonę" tylko po to aby skakała do sklepu po piwo i oglądała seriale w TV.

Można i tak ale jak dla mnie to trochę dziwny układ "koleżeński".

Staromodny jestem może ;)

 

 

Hehehe ... i kto to pisze ?! ;)

Mam takie samo zdanie jak kolega,pokoj audio to tez salon w ktorym rodzina przebywa razem i wspolnie slucha nie tylko muzyki ale tez TV itd. w tych czasach ciezko jest miec specjalny dydykowany pokoj odsluchowy.

[Magnepan]

Jak zwykle w dyskusjach z Tobą, dużo socjotechniki, mało konkretnych faktów.

Pisałem o konkretnych aspektach technicznych, narastaniu i wygaszaniu sygnałów, podbarwieniach, zniekształceniach harmonicznych i związanej z tym detaliczności. Przedstaw dowody w postaci wykresów lub parametrów TS, gdzie dowolne kolumny z twardą lub papierową membraną będą gorsze w omawianych aspektach niż te z ciężką. Człowiek uczy się całe życie, więc chętnie poznam takie przykłady.

Załączone miniatury

 

Załączona grafika: Harbeth wodospad.jpg

 

 

 

Palton, Ja mówię po prostu tego nie słyszy.

Dowodem na to, może być stwierdzenie Ja mówię że płyta ' Faithfull ' Tria Marcina Wasilewskiego jest najsłabszą w ich

dorobku . Bezdyskusyjnie jest to najlepszy album Tria Wasilewskiego i jesli ktoś sądzi inaczej to nie rozumie jazzu albo

jest głuchy jak pień.

[pmcomp]

Palton, Ja mówię po prostu tego nie słyszy.

Dowodem na to, może być stwierdzenie Ja mówię że płyta ' Faithfull ' Tria Marcina Wasilewskiego jest najsłabszą w ich

dorobku . Bezdyskusyjnie jest to najlepszy album Tria Wasilewskiego i jesli ktoś sądzi inaczej to nie rozumie jazzu albo

jest głuchy jak pień.

 

A o gustach to sie dyskutuje?

 

Jak napiszesz np. jest najlepiej nagrana i zrealizowaną płytą to wtedy mozna dyskutować.

 

Jamówię pewnie słyszy to co mu system daje, czyli nie wszystko ale ... broni Częstochowy za wszelka cenę ;).

 

Pozdro

[Magnepan]

Jamówię pewnie słyszy to co mu system daje, czyli nie wszystko ale ... broni Częstochowy za wszelka cenę ;).

 

 

-:)

 

Gust gustem ale bezguście nie boli.

[Gość jamówię]

 

z Harbethami problem jest taki ze zachwycaja sie nimi ludzie którzy albo malo slyszeli naprawdę wyrafinowanych kolumn albo sie im wydaje ze ten pudelkowaty pseudo cieplawy mało rozdzielczy i malo przestrzenny zmulony dzwiek to synonim naturalnego brzmienia.

No i przewaznie milosnicy Harbetow mają dobrany do Harbetow system z pozal sie Boze lampowymi badziewiami za kilka tys zl. A same Harbethy ustawione na taboretach bo tak zaleca Shaw.

 

To już nawet nie jest trolling,tylko zwykłe brednie.

Baw się sam.