Dali vs Avance

1 Stycznia 1970

Jestem świeżo po odsłuchu więc już mówię jak było. A więc mój wzmacniacz Creek 4330 + CD Cambridge Audio D500. Kable głośnikowe nie wiem jakie, ale wydaje mi się, że średniej klasy. Znacznie lepiej prezentował się interkonekt Monster Cable złocony, o dość dużym przekroju.

Dali 5005:

W pierwszej chwili doznałem wrażenia, że te kolumny grają gorzej od moich podstawkowych, nieco zmodyfikowanych Tonsili Space 86. Przyznaje rację wszystkim którzy pisali, że dźwięk 5005 jest ciężki. Na odsłuch wziąłem tylko dwie płytki: popową Roxette Joyride i acid jazzową The Brand New Heavies Brother Sister, niestety płyty ONA i AC/DC pożyczyłem kumpeli i nie zdążyłem odzyskać w porę. Zacząłem od Joyride’a i utworu Hotblooded z tej płyty. Wydaje mi się, że tu nie było tak źle. Piosenka dość energiczna, z ciężko riffującymi gitarami. Ale im spokojniejsze klimaty tym gorzej. Przy Perfect Day słychać już było ociężałość dźwięku. Utwór nie miał w sobie tego łagodnego klimatu. Podobnie było z The Brand New Heavies, bo tu też zabrakło tej lekkości i muzykalności.

U kolesia 505-ki podobały mi się bardziej, nawet z tym jego starym wzmacniaczem Pioneer (chyba A-204R).

Avance Omega 503:

Zaczynając znów od Hotblooded, Omegi stworzyły zupełnie inny świat. W Dali władał niepodzielnie bas, w Omegach słychać było wyraźnie więcej szczegółów. Scena była o wiele większa i dopiero słuchając Omegi to dostrzegłem. Nie ulega wątpliwości, że bas Omegi był bardziej miękki, plastyczny ale też i wiedział w którym momencie uderzyć. Właśnie na Omegach usłyszałem wiele dźwięków o których nie zdawałem sobie sprawy w moich Space 86 czy w 5005.

Wydaje mi się, że Dali grały po prostu za ciężko, by przekazać odpowiedni obraz przestrzeni, szczególnie na bardzo dobrze nagranej płycie The Brand New Heavies. Na Omegach Perfect Day (z Joyride’a) zabrzmiał nareszcie tak jak powinien, a więc nastrojowo, łagodnie, sennie. Głos Marie Fredriksson miał jak gdyby pełniejszą barwę. Ale za to przy (do you get) excited ? brakło chyba troszkę agresywności gitar (co po części może być winą wzmacniacza). Ale niestety w porównaniu z Avance dźwięk Dali był po prostu dla mnie męczący.

Ale 5005-ki można usprawiedliwiać tym, że według sprzedawcy grają krócej od Avance. Po za tym mój Creek chyba lepiej poradził sobie z 6 omowymi (producent podaje, że 8) Avance niż 4 omowymi Dali. Nie wiem czy może to mieć związek z tym, że mój wzmacniacz napędzał do tej pory cały czas 8 omowe Space 86.

Za to teraz wiem co jest nie tak z moimi kolumnami. W porównaniu do Dali czy Avance nie mają po prostu basu. Dźwięk jaki dostaje z Space 86 jest jasny, wręcz jaskrawy. Wszystkie talerze, trąbki, saksofony, wysokie syntezatory brzmią po prostu zbyt agresywnie. Nie, może agresywnie to zbyt mocno powiedziane, bo na agresywność nie pozwala wzmacniacz. Mogę za to powiedzieć, że ta „jasność” dźwięku czasem przydaje się na przykład gdy trzeba lepiej zaznaczyć dźwięk np. trąbki. Niestety na tym zalety się kończą, a pozostają same wady takie jak sssyczące wokale, brak pełnego wypełnienia dźwiękiem, krótki, cichy bas, zero stereofonii, płaskość dźwięku.

Powoli zbieram kasę i szykuje się w podróż do Wrocka. Doświadczenia dzisiejszego popołudnia na pewno przydadzą się przy ocenie następnych na mojej liście Paradigm-ów Monitor 7v3 i AA Hyperion-ów.

**Zbig** · 1 Stycznia 1970

Jak z Creekiem grały za ostro, to źle wróży. Tanie Dali mają chyba ogólnie taką tendencję. Pamietam jak 104-ki zrobiły na mnie fatalne wrażenie.

Co do basu, to trudno jest go ocenić słuchając w innym pomieszczeniu niż docelowe.

jozwa maryn · 1 Stycznia 1970

Nie do konca rozumiem. Sluchales w koncu 5005 czy 505, czy obu? Bo to zupelnie inne kolumny, 505 o klase lepsze.

1 Stycznia 1970

Dali 505 słuchałem, ale jakiś czas temu u kolesia. I wydaje mi się, że grały o wiele lepiej od tych nowych 5005.

1 Stycznia 1970

Jest ktoś może z okolic Wrocławia ? Gdzie można dostać kolumny Paradigm Monitor 7v3 ?

1 Stycznia 1970

A co myślicie o kolumnach Infinity Alpha 50 ?

**zyzio** · 1 Stycznia 1970

I. Alpha 50-odradzam-b. dziwny dwięk, jaki twardy, bez życia,pewnie za sprawš aluminiowych membran, nienaturalny, mechaniczny,sztuczny, pozbawiony sopranów,dla mnie paskudny. Grały przez rok w zabrzańskim "Media-Markecie" w ich niby "Hi-fi-Studiu", aż w końcu kto je kupił, a więc może mu się spodobały....

Defito · 1 Stycznia 1970

Mam podobne odczucia... Jako że przymierzam się do kupna głośników, wybrałęm się wczoraj na wycieczke po Katowicach (troche się zawiodłem bo spodziewałem że znajde tam wszystko czego szukam -niestety znalazłem to samo co u mnie w Gliwicach) w każdym razie pod uwage brałem dali 5005, wharfadale 8.4 i eltax 5+. Zależało mi głównie na głośnikach które zagrają z wykopem przy zachowaniu proporcji więc na pierwszy ogien poszły dali, pierwsze wrażenie było "WOW" ale już po kilku minutach bas mnie tak przymulił że czułem się wręcz zmęczony (to pewnie dlatego że mam już dość nachalnego basu wychodzącego z moich zmodernizowanych głośników diory), na drugi ogien poszły wharfedale w które troche wątpiłem (niedojść że niewielu ludzi się o nich wypowiada to jeszcze wypowiedzi te są bardzo skrajne) ku miłemu zaskoczeniu przyniosły ulge moim uszą wypełniając je detalami i równowagą, dzwięk tak mi się spodobał że niemogłem się od nich oderwać, na końcu podłączono mi omegi 503 (niestety eltax'ów niemieli) mimo że niebrałem ich pod uwage postanowiłem ich użyć jako skali porównawczej, grały niezle ale jak dla mnie za dużo góry, niemówiąc już o tym że na gre z wykopem niema co liczyć :). Bardzo liczyłem na to że uda mi się posłuchać hyperionów ale niestety nie udało mi się ich znaleść, może kiedyś (zresztą to i tak już nie ta półka). Na jakie głośniki się zdecyduje to jeszcze nie wiem, odczekam kilka dni i jeszcze raz posłucham zarówno dali jak i wharfedali, wtedy zdecyduje.

1 Stycznia 1970

witam, tez ma creeka 4330 i omegi 503, mysle ze sa o niebo lepsze od dali 5005, dzwiek wciaga ja chodzenie po bagnach im dluzej tym lepiej, u mnie rozegraly sie po 2-3 miesiacach, w tej cenie mysle ze trudno o lepsze kolumny, (moim zdaniem), dobrze tez wypadly cabasse tobago, b&w 602,5 , we wroclawiu paradigma mozesz dostac na Pieknej w VIP-ie, (sklep z lodowkami i pralkami:) w bok od grunwaldu, pozatym pozostaje VISATEX i COMBIT, owocnych poszykiwan i kliknij jak cos wybierzesz

Papamek · 1 Stycznia 1970

Co do Dali podłogowych i pewnie wszystkich kolumn podlogowych - duża poprawa po postawieniu na kolcach, generalnie ich ustabilizowaniu (super jak jest komora balastowa do wysypania piaskiem lub innym obciążnikiem).

Które lepsze nie podpowiem, bo nie znam Avance.

pinio · 1 Stycznia 1970

Też odsłuchiwałem Dali 5005 i AVANCE OMEGA 509. Było to na zasadzie porówania na jednym wzmacniaczu wtedy WS 504 (proszę się nie śmiać) i kompakcie SL-PS 50. WS 504 to stary wzmak na STK wtedy właśnie do niego musiałem dopasować kolumny. Na pierwszy ogień poszły 509. Dzwięk faktycznie ciekawy, średnica niczego sobie chociaż trochę przymglony wokale także, góra poprawna, scena taka sobie. Ale basu z 509 + WS504 nie było, coś się rysowało w tle. Wiem że WS504 pomimo polepszenia zasilania to nie to. Następne były 5005. Podejrzewam że były już długo grane. Na pierwszym miejscu pojawil się bas. WS nie był w stanie wygenerować go przyzwoitego ale trzy osoby stwierdziły że to był w danej chwili najlepszy wybór. Nie pasowało mi tylko rysowanie sceny ale ogólne brzmienie bylo do zaakceptowania. Kolumny AVANCE i Dali stały na kolcach. Dla ciekawości podłączyliśmy jeszcze Dali 6006. I tu wielkie rozczarowanie. Dały one taki bas że nie spodobały mi się. Są to kolumny to dużych powierzchni około 35 i wyżej metrów kw. Ja mam powierzchnię 20 m2. Scenę uporządkowałem po ustawieniu Dali na 30cm podstawkach. Gwizdki muszą byc na wysokości uszu inaczej dżwięk nosił mi się 1 metr nad podłogą. Efekt był taki że po raz pierwszy na starej płycie Tangerime Dream "Exit" usłyszałem dźwięk które biegną do tyłu za środek sceny. Zmieniłem WS504 na NAD-a C370. I teraz mogę coś powiedzieć o basie Dali + NAD. Nie ma mowy o dudnieniu i rozwlekaniu. Bas jest krótki, mocny (140W dla 4 Ohm). Wokale pięknie wychodzą na pierwszy plan, są dobitne. Góra jest poprawna i nie natarczywa. Będę jeszcze walczył ze źródłem i kablami i zobaczę jaki będzie efekt. W planach jest wykonanie podstawki pod Dali z granitu i obciążenia ich z góry płytą(ma być lepiej kontrolowany bas i lepsza scena). To oczywiście w miarę możliwości kasy...

1 Stycznia 1970

Dzięki za te sklepy we Wrocku. Jak tylko będę miał kolumny, to napiszę jak grają. Niestety na razię muszę czekać, bo do 2,5 tys. braknie mi jeszcze 5 stów. Zresztą nie spieszy mi się. Wolę najpierw posłuchać różnego sprzętu i porównać jak gra (zwłaszcza z moim Creekiem).