Skocz do zawartości
IGNORED

Głośniki 4ohm do wzmacniacza 8ohm


Pienio

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Macie jakieś doświadczenia z łączeniem głośników 4ohm/wzmacniacz 8ohm.? (niżej dane obu)

 

 

głośniki Piega TS5

Recommended power output - 20 - 150 W

Sensitivity - 90 dB/W/m

Impedance - 4 Ohms

Frequency range - 45 Hz - 22 KHz

 

wzmacniacz Quad Vena:

czułość wejścia AUX: 450mV

impedancja wejścia AUX: 10 kΩ (niezbalansowane)

napięcie wyjścia: 2,3V(max)

impedancja Wyjściowa: 470Ω

wzmocnienie: 32dB

moc znamionowa: 2 x 45W

pasmo przenoszenia: -0,5dB (20Hz-20kHz, ref. 1kHz)

współczynnik zniekształceń harmonicznych (THD): <0,009% (10W, 1kHz)

wskaźnik sygnału na zniekształcenie: ≥ 108dB (mierzona, ref. 46W)

wymagania mocy: 100-120V ~ 50/ 60Hz, 220-240V ~ 50/60Hz

Doświadczenia na ogół są złe.

Ostatnio naszukałem się kolumn które będą choć trochę bliżej 8ohm i będą łatwiejsze w napędzeniu... Niestety, problem jest taki że, np. producent pisze że kolumny są 8ohm, a z wykresów impedancji wynika nagle że są jednak praktycznie 4ohm, bo mają spadek poniżej 4ohm przy danej częstotliwości, a dodatkowo wykres jest mocne pofalowany przez co są one trudne do napędzenia. Także te dane producenta w 80% przypadków należy traktować z przymrużeniem oka.

 

Mam nadzieję, że w Twoim przypadku producent uczciwie określił impedancje.

Ale, nawet jeżeli załóżmy że są one 4ohm, to wzmacniacz przyjmuje od 8ohm w górę(tu można naciągnąć do łatwych 6ohm), więc kompletnie się nie nadaję.

 

Najczęstszym i najłagodniejszym skutkiem takiego połączenia jest mocne grzanie się sprzętu; w przypadku np. Hitachi HA-007 występuję wcześniejsze zadziałanie zabezpieczeń i po prostu nie pozwala głośno pograć.

Nie znam natomiast Twojego wzmaka. Nie wiem jak zareaguję. Wiem, że może się zdarzyć tak, że przy graniu kiedyś coś strzeli i klapa.... Ale miejmy nadzieję, że ma odpowiednie zabezpieczenia (bo, nie wiadomo jak ma je zrealizowane).

 

Jeżeli chcesz ryzykować takie połączenia, to jeżeli w ogóle Ci odpali takie połączenie, pamiętaj, żeby grać spokojnie. Głośno nie posłuchasz, a i zawszę będzie ta obawa, czy wszystko będzie dobrze........

 

Ogólnie nie polecam takich eksperymentów połączeniowych na dłuższą metę.

Witam

 

Macie jakieś doświadczenia z łączeniem głośników 4ohm/wzmacniacz 8ohm.? (niżej dane obu)

 

 

głośniki Piega TS5

Recommended power output - 20 - 150 W

Sensitivity - 90 dB/W/m

Impedance - 4 Ohms

Frequency range - 45 Hz - 22 KHz

 

wzmacniacz Quad Vena:

czułość wejścia AUX: 450mV

impedancja wejścia AUX: 10 kΩ (niezbalansowane)

napięcie wyjścia: 2,3V(max)

impedancja Wyjściowa: 470Ω

wzmocnienie: 32dB

moc znamionowa: 2 x 45W

pasmo przenoszenia: -0,5dB (20Hz-20kHz, ref. 1kHz)

współczynnik zniekształceń harmonicznych (THD): <0,009% (10W, 1kHz)

wskaźnik sygnału na zniekształcenie: ≥ 108dB (mierzona, ref. 46W)

wymagania mocy: 100-120V ~ 50/ 60Hz, 220-240V ~ 50/60Hz

 

Przepraszam ale nie doczytałem się w danych wzmacniacza mocy informacji o impedancji obciążenia.

Dobry wzmacniacz powinien bez problemu pociągnąć zarówno 4 jak i 8 omów :) nie słuchałem akurat tego modelu ale wydaje się ,ze w tej cenie powinny grac 4 omowe równiez bo przeciez chyba producent nie oszczędzał na transformatorze :x najwyzej tak jak kolega wyzej napisał : ZADZIALA ZABEZPIECZENIE :) o temperature raczej bym się nie martwił (chyba ,ze zastosowano kiepskie traznystory) bo mój np. wzmacniacz rozgrzewa sie prawie do 100stopni (co szczególnie się przydaje zimą :P ) i zyje już czwarty rok :)

Nie należy mylić prawdy z opinią większości .

Mi tam kiedyś szlag trafił wzmacniacz przy głośniejszym słuchaniu. Do tamtej chwili specjalnie się nie przejmowałem impedancją. Od tamtej chwili zacząłem jednak ją respektować ...

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Jeśli ten Quad jest lampowy to będzie mniej krytyczny w zakresie doboru parametrów pracy, generalnie lampę nie tak łatwo uszkodzić. Ja mam w podobny sposób podłączoną sekcję basową, na odczepie 16-omów a kolumna jest 8-omowa. I nic się nie dzieje, po prostu basu jest więcej, co kompensuje charakterystykę pokoju. Natomiast jeśli ten Quad jest tranzystorowy to już chyba bym nie zaryzykował takiego zestawienia. Tranzystory poza swoim punktem pracy są bardzo narażone na uszkodzenie, poza tym mogą generować nieprzyjemne dla ucha zniekształcenia. Od razu pewnie nic nie spalisz, ale jak posłuchasz chwilę głośniej to może się stać to co u Justasa.

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi , wzmacniacz dziś spiąłem z Piegami. Dałem mu spokojnie pograć , później podkręciłem bardziej gdzie nie przekraczając połowy wolumenu grało wystarczająco głośno, wzmak lekko ciepły.

Piegi mają tylko 10cm głośniczki i wysoka skuteczność:90 . Może dlatego się aż tak nie gotuje. Doczytałem się w instrukcji o zabezpieczeniu przed zwarciem/przegrzaniem itp., trochę mnie to uspokoiło.

Myślałem o szybkiej zmianie ale Panowie zagrało to tak dobrze! (szukałem już długo wzmacniacza z wbudowanym DAC poniżej 4 tysi który by utemperował analityczne zapędy tych głośników i zagrał ponad przeciętnie) Ca minx , Nad i niedrogie wzmacniacze cyfrowe nie zgrywały się zupełnie. Gra to kapitalnie jak za takie pieniądze .

Na razie więc zostaje z tym combo dopóki nie stwierdzę jakichś niepokojących objawów.

wykres jest mocne pofalowany przez co są one trudne do napędzenia

 

to nie prawda. łatwiejsze do napędzenia będą kolumny z pofalowaną ch-ką impedancyjną i minimalną impedancją na poziomie powiedzmy 4 omów, niż takie gdzie ta ch-ka jest dość płaska i ma minimum na tym samym poziomie.

to nie prawda. łatwiejsze do napędzenia będą kolumny z pofalowaną ch-ką impedancyjną i minimalną impedancją na poziomie powiedzmy 4 omów, niż takie gdzie ta ch-ka jest dość płaska i ma minimum na tym samym poziomie.

To oczywiste...

Jak masz jechać pod górę potem z górki i tak w kółko to jest zawsze moment wytchnienia, a gdy ciągle po płaskim to niby lżej niż pod górkę, ale monotonny wysiłek.

Chodziło mnie o skoki impedancji mocno w dół, nie każdy wzmak jest w stanie sobie poradzić z dobrym wysterowaniem.

To oczywiste...

Jak masz jechać pod górę potem z górki i tak w kółko to jest zawsze moment wytchnienia, a gdy ciągle po płaskim to niby lżej niż pod górkę, ale monotonny wysiłek.

Chodziło mnie o skoki impedancji mocno w dół, nie każdy wzmak jest w stanie sobie poradzić z dobrym wysterowaniem.

 

Problem w tym, że producenci kolumn podają impedancję zestawu przykładowo 8 Ohm, mimo, że minimum impedancji wynosi 5 Ohm. Moje 2-1/2 drożne podłogówki na przetwornikach Seas mają minimum impedancji 4 Ohm i bez problemu napędzam je lampowym SETem (nie zważając już na kwestię skuteczności kolumn). Gdyby były produkowane seryjnie to metką 8Ohm by je oznaczono... a wzmacniacz przeznaczony dla 8Ohm nie miałby łatwo.

 

Podsumowując jak wzmacniacz jest przystosowany do 8Ohm to nie można podłączać zestawu 4Ohm. Nawet na wymagających "8Ohm" będzie niezadowolony.

 

P.S. beznadziejny przykład z jechaniem pod górkę i z górki :P

wykres jest mocne pofalowany przez co są one trudne do napędzenia

 

Nie jest to prawdą. Łatwiejsze do "napędzenia" są kolumny o wyższej impedancji, bo ze wzmacniacza ściągają mniejszy prąd. Trudności pojawiają się wraz ze spadkiem impedancji i to nie na krótkim odcinku charakterystyki, lecz w szerszych zakresach spadkowych. Jak spadek jest wąski, to w tym zakresie i tak nie ma (statystycznie) dużo mocy, chyba, że przypada on na zakres np 100-200 Hz- wtedy dla słabszych konstrukcyjnie wzmacniaczy to gwóźdź do trumny.

 

Duże pofalowanie charakterystyki może natomiast być niekorzystne (znów dla wzmacniaczy o gorszej konstrukcji) z powodów innych- chodzi o przesunięcia fazowe i trudności z "trzymaniem w ryzach" dźwięku- po prostu wzmacniacz "głupieje" i zaczynają się problemy natury odsłuchowej: gorsza stereofonia, lokalizowanie źródeł pozornych- "bałagan na scenie", zaburzenia równomierności charakterystyki odczuwane podczas słuchania muzyki. Porządne wzmacniacze potrafią sobie z tym poradzić, jednak zawsze lepiej nie robić im dodatkowych problemów.

 

To, że dla kolumny 8 ohm impedancja spada do np 6 ohmów to normalka- przecież nawet normy dotyczące zestawów głośnikowych podają, że dla znamionowo 8 ohmowej konstrukcji może wystąpić miejscowy spadek imedancji wynoszący 75% impedancji znamionowej.

Inna sprawa, że producenci kolumny nagminnie "naciągają" ten przepis i ich miejscowy spadek ciągnie się przez całą charakterystykę :)

 

może wystąpić miejscowy spadek imedancji wynoszący 75% impedancji znamionowej.

Sorry, popełniłem błąd językowy- spadek może być do wartości 75% ich impedancji znamionowej.

Nie jest to prawdą. Łatwiejsze do "napędzenia" są kolumny o wyższej impedancji, bo ze wzmacniacza ściągają mniejszy prąd. Trudności pojawiają się wraz ze spadkiem impedancji i to nie na krótkim odcinku charakterystyki, lecz w szerszych zakresach spadkowych. Jak spadek jest wąski, to w tym zakresie i tak nie ma (statystycznie) dużo mocy, chyba, że przypada on na zakres np 100-200 Hz- wtedy dla słabszych konstrukcyjnie wzmacniaczy to gwóźdź do trumny.

 

To nie ja napisałem, zacytowałeś użytkownika 54139. Ja również zwróciłem uwagę na jego błąd post niżej

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.