Nowe trendy w high-endzie

[moreno1973]

Zauważyłem nowe podejście w high-endzie do tworzenia produktów. Coraz większe znaczenie ma bowiem kwestia wzornictwa urządzeń. 30 lat temu pewien włoski protetyk, Franco Serblin założył firmę Sonus Faber bo miał dość kolumn w przypominających czarne pudełka do butów. Chciał stworzyć dobrze grające kolumny, które będą też ozdobą wnętrza. Przez wiele lat taki sposób myślenia jaki prezentował Serblin nie był najważniejszy. Liczyła się tylko jakość dźwięku. Dlatego lata 70, 80 i początek 90 to triumf dość mało atrakcyjnych wizualnie urządzeń od marek brytyjskich. Niektóre z nich zbankrutowały pod koniec lat 90 lub trochę później, a inne przejeli Chińczycy...czemu tak się stało?

 

Podczas ostatniego AS miałem okazję szczerze porozmawiać z przedstawicielami kilku większych i mniejszych zagranicznych marek produkujących sprzęt zaliczany do high-endu (producenci kolumn, akcesoriów, itd...). Powiedziano mi, że obecnie firmy aby przetrwać, a tym bardziej rozwijać, zmieniają swoich klientów docelowych.

 

Podobno środowisko ,,starych" audiofilów jest coraz mniejsze w Europie Zachodniej i USA, podzielone na sekty miłośników konkretnych technologii lub marek. Ci ludzie, nazwijmy ich bezkompromisowymi audiofilami z dużym portfelem, których z roku na rok ubywa, nie są w stanie zapewnić egzystencji producentom wysokiej klasy urządzeń audio.

 

Dlatego doszło po roku 2000 do bankructw świetnych firm audio myślących w starym stylu o prowadzeniu firmy, kierujących swoje produkty do ,,starej gwardii". Przykłady takich firm wszyscy znamy.

 

Dzisiejszy rynek wymaga od producentów tworzenia urządzeń/produktów, które nie tylko będą dobrze brzmiały ale także interesująco wyglądały. Dzięki wzornictwu przykuwającemu uwagę i wysokiej jakości wykonania jest szansa na sprzedanie produktów ludziom, którzy nie są audiofilami od lat ale stać ich na zakup kosztownych ,,zabawek" a następnie mogą z czasem stać się miłośnikami dobrego dźwięku. Z czasem (w miarę zwiększania swoich dochodów jak i w wyniku nabywania potrzeby posiadania coraz lepszego dźwięku) zapragną dokonać upgrade swojego systemu, najpewniej pozostając przy posiadanej już marce.

 

Duże, konserwatywne firmy dokonują więc zwrotu w swojej dotychczasowej polityce (np. Audio Research) a nowe od początku istnienia stawiają na gustowny wygląd. Widać, że i u nas ten trend powoli się przyjmuje. Amare jest chyba niezłym przykładem tego nowego trendu w High-Endzie...

 

 

Jakość dźwięku nadal będzie naczelnym priorytetem wśród urządzeń z mniejszych manufaktur, tworzonych niemal na indywidualne zamówienie.

 

Jednak większość dawnych graczy przestawia się na opisany powyżej trend a nowe wilczki na rynku też zdają sobie sprawę, że ich produkt musi ,,krzyczeć" z daleka WYGLĄD i JAKOŚĆ aby mógł w ogóle zainteresować nowicjusza z kilkoma platynowymi kartami w portfelu. W dobie coraz słabszej klasy średniej produkty High-End kieruje się do tych ludzi, którzy szybko zarabiają i szybko wydają. Poza tym pamiętajmy, że większość domów i apartamentów kosztujących wiele milionów urządzają projektanci wnętrz i to oni kształtują często gusta swoich zleceniodawców. Bang Olufsen się trochę przejadł, jest też zbyt powszechny. W epoce indywidualizmu i potrzeby ekskluzywności poszukuje się czegoś co zrobi wrażenie tak na nas samych jak i na naszych znajomych...i tu jak mi powiedziano jest szansa dla ,,nowego" high-endu.

[tadeo]

Czyli co ,forma ważniejsza niż treść ? :-)

[electro]

Rynek musi obsłużyć nowobogackich w Polsce i sądząc po naszym forum obsluguje, ale przede wszystkim musi obsluzyc nowobogackich w Chinach. Dlatego ma się swiecic i błyszczeć.

 

Diabalet jest tego najlepszym przykładem, prawda?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pozłacana płytka nagrobna, zaliczam do level hard.....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ABs]

słupki i target? w hiendzie? fujjj - nie róbcie z ludzi idiotów - ekspansja, i tyla .

[moreno1973]

Rynek musi obsłużyć nowobogackich w Polsce i sądząc po naszym forum obsluguje, ale przede wszystkim musi obsluzyc nowobogackich w Chinach. Dlatego ma się swiecic i błyszczeć.

 

Chiny to trochę inna mentalność. Tam bogactwo jest najważniejszym celem w życiu, a powodzenie w interesach i pieniądze należy demonstrować wobec innych. Tam tak było od zawsze. To zupełnie inna mentalność. Oni kochają wszelkie Limited Edition i dlatego większość firm robi dla nich specjalne wersje swoich urządzeń. Dotyczy to tak samo McIntosha jak i Harbetha.

Jak ktoś się obraża na pieniądze, które może zarobić to nie prowadzi firmy tylko bawi się w DIY dla kolegów... choć ostatnio coraz więcej DIY z tego forum staje się Branżą...

[Gość HarpiaAcoustics]

Panowie wstydźcie się.

Bardzo ciekawy merytorycznie wątek.

 

Natychmiast rozbijany mało sensownymi uwagami i złośliwościami.

Proponuję skupić się na temacie.

 

p.s. w ramach offtop wielu z Was zdziwiło by się co potrafi Devialet ( D E V I A L E T) w dobrej akustyce i kolumnami.

[Gość NEWNEW]

w ramach offtop wielu z Was zdziwiło by się co potrafi Devialet ( D E V I A L E T) w dobrej akustyce i kolumnami

 

Zgadza się. Devialet w ponadprzeciętny sposób napędzał Wilsony Sophie. Oczywiście nie był to dźwięk ekstremalnie wyrafinowany, ale dynamika, sposób oddania sceny dźwiękowej, neutralność były wzorcowe. Podejrzewam, że podobnie dobrze wypadłoby zestawienie z Monkami czy Dobermannami.

[Gość HarpiaAcoustics]

@moreno.

 

Pół biedy jeśli wzornictwo nie niszczy właściwości sonicznych urządzenia.

W CD czy wzmacniaczu to w miarę łatwe i bezkarne.

Czasami jednak widuje się wzmacniacze wysokiej mocy bez chłodzenia ( Gryphon Diablo ).

 

Gorzej z kolumnami.

Bardzo często widzę propozycje które ( jak dla mnie) są zdyskwalifikowane już tylko patrząc na nie.

Wzornictwo wzieło górę nad fizyką i zdrowym rozsądkiem.

[PawelP]

Kilka haseł bo to już nieraz się pojawiało w dyskusjach nad audio/hi-end:

- stagnacja/mierny postep jakościowy w audio,

- trudność w obiektywnej ocenie jakości dźwięku,

- parametry i jakość rozwiązań technicznych stosunkowo mało istotna i powszechnie kwestionowana.

No więc co pozostaje żeby skutecznie trafić do konsumenta, który chce wydać na audio ? - dobry brand + "drogi" design.

[moreno1973]

@moreno.

 

Pół biedy jeśli wzornictwo nie niszczy właściwości sonicznych urządzenia.

W CD czy wzmacniaczu to w miarę łatwe i bezkarne.

Czasami jednak widuje się wzmacniacze wysokiej mocy bez chłodzenia ( Gryphon Diablo ).

 

Gorzej z kolumnami.

Bardzo często widzę propozycje które ( jak dla mnie) są zdyskwalifikowane już tylko patrząc na nie.

Wzornictwo wzieło górę nad fizyką i zdrowym rozsądkiem.

 

Cały nowy trend dotyczący coraz ciekawszych wizualnie urządzeń ma przyciągnąć do high-endu nowych użytkowników. Jak mi powiedziano, chodzi o stworzenie nowej grupy osób zainteresowanych dźwiękiem wysokiej jakości. Ludzi zwracających uwagę na to co ich otacza. Można nazywać ich snobami lub nowobogackimi... ale w przeszłości to właśnie też tacy ludzie bardzo często zamawiali wybitne obrazy, wspaniałe utwory muzyczne, fundowali sale koncertowe...

 

Starzy wyjadacze i wybredni znawcy mają swoje nisze i sekty... oni i tak wiedzą lepiej. Jednak takich osób będzie coraz mniej i mniej... dla średnich i dużych firm ta grupa nie ma większego znaczenia bo nie pozwolą im przetrwać na rynku. Tacy audiofile są idealnymi klientami dla manufaktur, lub genialnych krajowych twórców...

 

Co do wzmacniaczy i kolumn... IMO potrzeba stworzenia nowych technologii, opatentowanych rozwiązań, które przełamują dotychczasowe ograniczenia... na pewno stosując dawne rozwiązania trudno będzie zapewnić dobry dźwięk i niebanalny wygląd.

 

Sprawa dźwięku jest subiektywna. Zawsze pojawią się krytykanci i zwolennicy. Ważne jest, że wzornictwo musi dostosować się do wymagań technicznych, jak i tych z zakresu bezpieczeństwa użytkowania urządzeń.

 

Kolejna sprawa jaka staje się ważna w high-endzie to wygoda użytkowania urządzenia. To też w jakiś sposób dotyczy wzornictwa. Wpływa na projekt urządzenia, jego sterowania.

[Gość cybant]

Przecież mamy teraz dwa trendy .

Pierwszy klasyczny ma grać super i jakoś wyglądać .

Drugi ma super wyglądać i jakoś grać i jeszcze być drogie.. wtedy jest hi end..

[Gość HarpiaAcoustics]

@cybant

 

Jest jeszcze "złoty środek"

 

To trochę jak w F1.

Trudno wymagać od bolidu aby był ładny. On ma być skuteczny.

Jeśli jest skuteczny jest piękny.

 

Wyznaję tej zasadzie.

Kolumny muszą przede wszystkim dobrze grać.

Każdy środek do tego prowadzący jest ………….piękny.

[Gość cybant]

@cybant

 

Jest jeszcze "złoty środek"

 

To trochę jak w F1.

Trudno wymagać od bolidu aby był ładny. On ma być skuteczny.

Jeśli jest skuteczny jest piękny.

 

Wyznaję tej zasadzie.

Kolumny muszą przede wszystkim dobrze grać.

Każdy środek do tego prowadzący jest ………….piękny.

No , ale to jest trend nr. 1...

[Gość HarpiaAcoustics]

@moreno

 

Podstawowym powodem powstania nowego trendu jest…………..brak postępu.

 

Czymś trzeba klienta zainteresować.

Jak nie ma technologi to jest "wzornictwo"

 

Piszę w cudzysłowie bo dla mnie podstawową zasadą dobrego wzornictwa jest:

" NAJPIERW FUNKCJA a potem FORMA"

 

p.s. krytykowany przez różnych Devialet ma ciekawe wzornictwo które NIE KOLIDUJE z jego funkcją.

[moreno1973]

Tylko po co komu hi-end?

 

A po co komu garnitury Brioni, zegarki Patek, wołowina Kobe, samochody Ferarri?

Po co komu bilety na Oniegina w MET, przelot helikopterem nad nowozelandzkimi Alpami, nurkowanie na rafie w Polinezji Francuskiej?

 

Wietnamczyk ma garniturki nie ściskające pod pachami, zegarek kwarcowy jest kilka razy dokładniejszy od tych szwajcarskich bibelotów, karkówka z grilla na działce to niebo w gębie, a Yaris to łatwy w parkowaniu jest...

[marslo]

Ma grac i byc dobrze zaprojekowane tak od strony inzyniersiej , jak i formy przemyslowej.

To chyba nie jest za trudne zaplacic profesjonalnym designerom , szczegolnie jak chodzi o elektronike ?

Kolumny to nieco trudniejsza sprawa, bo ksztal i forma , a takze uzyty material moga byc decydujace dla paramtrow sonicznych, jedak i tu jest miejsce na dobre projektownie przemyslowe.

Jesli inzynier od elektroniki projektuje obudowy to sie czesto konczy niewypalem rynkowym.

Chociaz i taki niewypal designerski potrafi zagrac, vide nasz Lampi.

Moze nawet taka ostentacyjna abnegacja jest pociagajaca:)

[Gość HarpiaAcoustics]

No , ale to jest trend nr. 1...

 

Trochę nie tak.

Kanciate, prostokątne paki to tylko usprawiedliwienie obniżenia kosztów produkcji.

 

Jest jeszcze np. Wilson Audio które nie jest klasyczne a forma usprawiedliwia akustykę .

 

Podobnie Focal Utopia. Albo B@W z najwyższej serii.

Dobre wzornictwo które wynika z funkcji.

[Gość cybant]

Akurat Wilsona i Focala trudno nazwać ładnymi ....w razie wątplowości proponuję zapytać kobiety co ładniejsze Wilson czy Sonus ..albo Amare..;))

 

Ja wolę te brzydkie ...i dobrze grające;) oczywiście głośniki ...z kobietami odwrotnie..

[moreno1973]

@moreno

 

Podstawowym powodem powstania nowego trendu jest…………..brak postępu.

 

Czymś trzeba klienta zainteresować.

Jak nie ma technologi to jest "wzornictwo"

 

Piszę w cudzysłowie bo dla mnie podstawową zasadą dobrego wzornictwa jest:

" NAJPIERW FUNKCJA a potem FORMA"

 

p.s. krytykowany przez różnych Devialet ma ciekawe wzornictwo które NIE KOLIDUJE z jego funkcją.

 

Tylko aby mogło powstać takie wzornictwo trzeba było opracować odpowiednią technologię. Dlatego nowe trendy będą wymuszać opracowywanie nowych technologii...

 

Oczywiście ,,starzy" audiofile będą pluć i wyśmiewać to co nowe. To nie ma jednak żadnego znaczenia w większej skali bo dla współczesnych średnich i dużych firm highendowych jest to nie mająca większego znaczenia garstka malkontentów. Nie jest to moja opinia tylko kilku osób z branży z jakimi miałem okazję szczerze porozmawiać. Ci malkontenci testujący 30 wzmacniaczy nim coś wybiorą nie utrzymają średnich ani dużych firm audio przy życiu.

 

Akurat Wilsona i Focala trudno nazwać ładnymi ....w razie wątplowości proponuję zapytać kobiety co ładniejsze Wilson czy Sonus ..albo Amare..;))

 

Wilson wyraźnie ,,pięknieje" z każdą kolejną generacją. Zmienia się też jakość wykończenia w tej firmie. Przepaść jest między tym co było 20 lat temu a co jest teraz. W dużych pokojach te kolumny w odpowiedniej kolorystyce mają swój techniczny, nowoczesny urok.

Najnowsze Wilsony są nawet zgrabne...

 

 

Focale Utopia są dizajerskimi kolumnami jak na tak duże zestawy. Tu też widać zmiany;-)

 

[Gość cybant]

 

 

Tylko aby mogło powstać takie wzornictwo trzeba było opracować odpowiednią technologię. Dlatego nowe trendy będą wymuszać opracowywanie nowych technologii...

 

Oczywiście ,,starzy" audiofile będą pluć i wyśmiewać to co nowe. To nie ma jednak żadnego znaczenia w większej skali bo dla współczesnych średnich i dużych firm highendowych jest to nie mająca większego znaczenia garstka malkontentów. Nie jest to moja opinia tylko kilku osób z branży z jakimi miałem okazję szczerze porozmawiać. Ci malkontenci testujący 30 wzmacniaczy nim coś wybiorą nie utrzymają średnich ani dużych firm audio przy życiu.

Tak to trend nr.2

tak jak pozerskie Ferrari ...

zegarki za dziesiątki tysięcy z werkiem za 100 dolarów .patrz ..Panerai

Wina za kilka tysięcy euro za butelkę ...itp....

[moreno1973]

Ja wolę te brzydkie ...i dobrze grające;) oczywiście głośniki ...z kobietami odwrotnie..

 

Czyli wolisz...ładne ale źle grające kobiety? To niebezpieczne... mogą uszkodzić posiadane instrumenty;-)

 

Tak to trend nr.2

tak jak pozerskie Ferrari ...

zegarki za dziesiątki tysięcy z werkiem za 100 dolarów .patrz ..Panerai

Wina za kilka tysięcy euro za butelkę ...itp....

 

Jest jeszcze trzeci trend...jednoczesne posiadanie pieniędzy oraz gustu pozwalającego otaczać się tym co jest piękne i dobrej jakości. Ale to jest wersja dla ludzi lubiących się pomęczyć...najpierw pomęczyć się aby zarobić sporo pieniędzy a potem popracować nad sobą aby gust w sobie wyrobić...

[Gość HarpiaAcoustics]

Akurat Wilsona i Focala trudno nazwać ładnymi ....w razie wątplowości proponuję zapytać kobiety co ładniejsze Wilson czy Sonus ..albo Amare..;))

 

Ja wolę te brzydkie ...i dobrze grające;) oczywiście głośniki ...z kobietami odwrotnie..

 

Focal jest bardzo OK.

 

Z kobietami jest zupełnie inaczej.

Mam duże doświadczenie :)

Oczywiście w sprzedaży audio małżeństwom.

 

Uwierz mi ŻADNA kobieta nie zwróci uwagi na brak podfrezu pod głośnikiem.

To faceci przychodzą do sklepu i mówią, że nie mogą tego kupić bo ich żona tego nie zaakceptuje :)

 

Kobitki są o wiele bardziej racjonalne od facetów.

 

Pamiętam jak małżeństwo kupowało sprzęt za 50 k i gość próbował oszczędzić 1000 na kablach , jednoznacznie słysząc różnicę na minus.

Na to kobitka mówi weź te za 3k bo nie zmarnujesz wydane 50k i chodźmy do domu słuchać.

[moreno1973]

Z kobietami jest zupełnie inaczej.

Mam duże doświadczenie :)

Oczywiście w sprzedaży audio małżeństwom.

 

Kobitki są o wiele bardziej racjonalne od facetów.

 

 

Często faceci lubią zrzucać winę na kobiety bojąc się samemu powiedzieć to czy tamto...

[Gość cybant]

Panowie to nie jest rozmowa o gustach.....tylko o tym , że sprzedaje się najcześciej chłam ładnie opakowany ....to jest kreowanie potrzeb ..czyli ogólnie marketing...

Więcej na ten temat nie tutaj ....to będzie OT ...

Niemniej ludzie mają potrzebę dowartościowywania się w ten sposób...

 

A wybierać naleźy w sposób świadomy...czyli tutaj uszami...

 

 

 

Tylko aby mogło powstać takie wzornictwo trzeba było opracować odpowiednią technologię. Dlatego nowe trendy będą wymuszać opracowywanie nowych technologii...

 

Oczywiście ,,starzy" audiofile będą pluć i wyśmiewać to co nowe. To nie ma jednak żadnego znaczenia w większej skali bo dla współczesnych średnich i dużych firm highendowych jest to nie mająca większego znaczenia garstka malkontentów. Nie jest to moja opinia tylko kilku osób z branży z jakimi miałem okazję szczerze porozmawiać. Ci malkontenci testujący 30 wzmacniaczy nim coś wybiorą nie utrzymają średnich ani dużych firm audio przy życiu.

 

 

 

Wilson wyraźnie ,,pięknieje" z każdą kolejną generacją. Zmienia się też jakość wykończenia w tej firmie. Przepaść jest między tym co było 20 lat temu a co jest teraz. W dużych pokojach te kolumny w odpowiedniej kolorystyce mają swój techniczny, nowoczesny urok.

Najnowsze Wilsony są nawet zgrabne...

 

 

Focale Utopia są dizajerskimi kolumnami jak na tak duże zestawy. Tu też widać zmiany;-)

 

Designerskie kolumny to np. takie...

Ten Focal jest klasyczny...

[Gość HarpiaAcoustics]

A wybierać naleźy w sposób świadomy...czyli tutaj uszami...

 

Uroczo utopijne :)

 

Klienci z których żyją firmy słuchają po zakupie.

Kryteria wyboru są zupełnie inne.

 

Tak na marginesie.

To nie jest tak jak piszesz, że jedynie słuszne są nasze uszy.

Są w końcu specjalistyczne sklepy a w nich ludzie którzy powinni , po krótkiej rozmowie wskazać drogę.

Nie jest dobre to co nam się podoba ale to co jest dobre.

 

p.s. Jeśli ktoś lubi radio z pod półki w kuchni to nie oznacza dobrego dźwięku.

[moreno1973]

Panowie to nie jest rozmowa o gustach.....tylko o tym , że sprzedaje się najcześciej chłam ładnie opakowany ....to jest kreowanie potrzeb ..czyli ogólnie marketing...

Więcej na ten temat nie tutaj ....to będzie OT ...

Niemniej ludzie mają potrzebę dowartościowywania się w ten sposób...

 

A wybierać naleźy w sposób świadomy...czyli tutaj uszami...

Ale to wszystko jest jasne dla inteligentnego człowieka...

Kreowanie potrzeb był zawsze, nawet w czasach piramid. Tak samo jak i chłam, też był zawsze...tak samo jak i produkty luksusowe.

 

Kreacja potrzeb stworzyła większość przepięknych arcydzieł tego świata powstałych dzięki pracy ludzkiej.

 

Ktoś musiał płacić Leonardo da Vinci, Mozartowi lub Verdiemu...aby te osoby stworzyły coś co było zgodne z potrzebami zamawiającego...

 

A wracając do tematu wątku to poproszę o przykłady urządzeń high-end audio, które łączą wysoką jakość wykonania z dobrym wzornictwem... i są poprawnie zaprojektowane pod względem technicznym...

[Gość cybant]

 

 

Uroczo utopijne :)

 

Klienci z których żyją firmy słuchają po zakupie.

Kryteria wyboru są zupełnie inne.

 

Tak na marginesie.

To nie jest tak jak piszesz, że jedynie słuszne są nasze uszy.

Są w końcu specjalistyczne sklepy a wnich ludzie którzu powinni , po krótkiej rozmowie wskazać drogę.

Nie jest dobre to co nam się podoba ale to co jest dobre.

 

p.s. Jeśli ktoś lubi radio z pod półki w kuchni to nie oznacza dobrego dźwięku.

Wiele lat wskazywali mi drogę....do tego co dobre wg. nich....czyli na czym marża jest nawiększa..

Jurek nie idź tą drogą...;)))

[Gość HarpiaAcoustics]

Wiele lat wskazywali mi drogę....do tego co dobre wg. nich....czyli na czym marża jest nawiększa..

Jurek nie idź tą drogą...;)))

 

W moim poście nie zwróciłeś uwagi na zwrot "sklepy a w nich ludzie którzy powinni" .

 

Wiem, wiem. Życie nie jest łatwe.

[Gość NEWNEW]

Wiele lat wskazywali mi drogę....do tego co dobre wg. nich....czyli na czym marża jest nawiększa..

Jurek nie idź tą drogą...;)))

 

Grzegorz, widocznie nie trafiłeś do odpowiedniego salonu audio;-) Ja mam bardziej pozytywne doświadczenia, choćby w relacji z kolegami z Hi-Fi Studio. W zasadzie to dzięki właścicielowi, Karolowi, stałem się właścicielem Louisów.

[Gość cybant]

 

 

W moim poście nie zwróciłeś uwagi na zwrot "sklepy a w nich ludzie którzy powinni" .

 

Wiem, wiem. Życie nie jest łatwe.

Powinni....dobre ....już z tego wyrosłem...

Akurat Twoje produkty w tym się nie mieszczą ...

 

Bo to dobre produkty ...;))