Nowe trendy w high-endzie

[Kazik II]

Postęp technologiczny i nowe trendy sprowadzą się do wymyślania chwytliwych sloganów reklamowych z pogranicza absurdu technicznego, w czym też pomagają recenzenci prasy audio.

Wygląd jest bardzo ważny i branża zacznie produkować pojedyncze sztuki o unikatowym wzornictwie w środek pakując standardowe rozwiązania, a cena będzie odpowiednio wysoką.

[Gość NEWNEW]

Ja się nieraz zastanawiałem ile kosztowałby np Monk, gdyby został wyprodukowany nie w Krakowie a przez Wilson Audio. Na moje oko conajmniej 200 tys. zł w przeliczeniu z $. Analogicznie Dobermanny, które kosztują dwadzieścia kilka tysięcy a grają na poziomie Wilsonów Audio po 70 tys. albo i lepiej...

[hi_aro]

Tendencja "forma nad treść" jest obecna, w każdym aspekcie komercyjnego życia.

Kreatywni managerowie starają się kreować potrzeby klientów, a księgowi wysyłają produkcję na daleki wschód.

 

Oczywiście są i będą marki, które nie poddadzą się tej tendencji, patrz Wilson Audio.

Pozostałe 80% będą opierały swoje zyski na podstawie renderom finalnego produktu, a nie celowi nadrzędnemu, czyli przekazywaniu audio-emocji.

 

Znam osobiście kilku polskich wytwórców, producentów, dla których forma stanowi magnes dla masowej i opłacalnej produkcji.

Całe szczęście u podstaw tych firm, jest dążenie do jak najlepszych doznań audio.

[moreno1973]

Tendencja "forma nad treść" jest obecna, w każdym aspekcie komercyjnego życia.

Kreatywni managerowie starają się kreować potrzeby klientów, a księgowi wysyłają produkcję na daleki wschód.

 

Zawsze forma miała kluczowe znaczenie. Dlatego istnieje np. cały obrządek religijny kościoła katolickiego lub prawosławnego. Wystrój świątyń, organy, szaty liturgiczne...tu też byli i są kreatywni managerowie...z 2000 lat doświadczeń. W starożytnym Egipcie lub Mezopotamii ta kreacja była jeszcze większa...

 

A co do produkcji...to większość high-endu powstaje w Europie, w USA i w Japonii. Tu nic się zmienia. Firmy przenoszące produkcję z tego sektora do Chin dostają mocno po łapkach. Ludzie preferują nadal produkty luksusowe Made in Swiss nad Made in PRC.

 

Znam osobiście kilku polskich wytwórców, producentów, dla których forma stanowi magnes dla masowej i opłacalnej produkcji.

 

I dlatego jeszcze są producentami a nie bankrutami...

 

Taka firma Amare dobrze zrozumiała o co w tym wszystkim chodzi...

[Gość jarek&ania]

Czyli reasumując dotychczasowe wypowiedzi na naszej planecie nie ma postępu i jest tylko wszechobecny marketing?

Przyjrzyjcie się na jakimś zdjęciu jak wyglądał świat 100 lat temu i jak wygląda dzisiaj.

Popatrzcie na ludzi i ich stroje , fryzury , higienę , czym jeżdżą , gdzie i jak mieszkają itd.itp.

Uważacie ,że branża audio to coś innego niż biznes , że firmami kierują bezinteresowni mecenasi sztuki a nie biznesmeni?

Wzornictwo (design) jest nieodłącznym elementem postępu (również w audio).

Jedni potrafią zrobić to lepiej inni gorzej.

Jak wszędzie.

[Wuelem]

Nie jest dobre to co nam się podoba ale to co jest dobre.

 

Ktoś musiał płacić Leonardo da Vinci, Mozartowi lub Verdiemu...aby te osoby stworzyły coś co było zgodne z potrzebami zamawiającego...

 

Dwie osoby zgodnie rozmawiają, a przy tym każda o czymś innym :)

[hi_aro]

A co do produkcji...to większość high-endu powstaje w Europie, w USA i w Japonii.

Hmm. ja bym powiedział, może połowa. Nie dotyczy producentów z Japonii.

80% kablarskich firm bazuje na rolkach krystalicznej miedzi ze wschodu.

[Chicago]

Grzegorz, widocznie nie trafiłeś do odpowiedniego salonu audio;-) Ja mam bardziej pozytywne doświadczenia, choćby w relacji z kolegami z Hi-Fi Studio. W zasadzie to dzięki właścicielowi, Karolowi, stałem się właścicielem Louisów.

 

Karol Ż to porządny człowiek i na muzyce się zna. Wiem, bo jest Karol przyjacielem mojego przyjaciela, a mojemu przyjacielowi mogę wierzyć spokojnie.

[Gość cybant]

Czyli reasumując dotychczasowe wypowiedzi na naszej planecie nie ma postępu i jest tylko wszechobecny marketing?

Przyjrzyjcie się na jakimś zdjęciu jak wyglądał świat 100 lat temu i jak wygląda dzisiaj.

Popatrzcie na ludzi i ich stroje , fryzury , higienę , czym jeżdżą , gdzie i jak mieszkają itd.itp.

Uważacie ,że branża audio to coś innego niż biznes , że firmami kierują bezinteresowni mecenasi sztuki a nie biznesmeni?

Wzornictwo (design) jest nieodłącznym elementem postępu (również w audio).

Jedni potrafią zrobić to lepiej inni gorzej.

Jak wszędzie.

Masz rację , postęp 20% procent marketing 80 ....wystarczy zobaczyć budżety w niektórych firmach ...ile idzie na rozwój a ile na marketing.....

Dlatego wybieram Amplifona , Studio 16 Hz , Pana Waldka ...i innych pasjonatów a nie marketingowców...

 

 

 

 

 

 

 

Karol Ż to porządny człowiek i na muzyce się zna. Wiem, bo jest Karol przyjacielem mojego przyjaciela, a mojemu przyjacielowi mogę wierzyć spokojnie.

A dla mnie Tomek to też przyjaciel...tylko jakbym mu zaufał dźwiękowo to miałbym wyczynowe granie ...a tak słucham muzyki...;)

[Gość NEWNEW]

Karol Ż to porządny człowiek i na muzyce się zna.

 

Dokładnie. Jest akustykiem, krytykiem teatralnym, melomanem, a nade wszystko uczciwym człowiekiem.

 

A dla mnie Tomek to też przyjaciel...tylko jakbym mu zaufał dźwiękowo to miałbym wyczynowe granie ...a tak słucham muzyki...;)

 

Dziękuję za miłą pierwszą część wypowiedzi...

Pozostałe przemilczę;-)

[moreno1973]

Dwie osoby zgodnie rozmawiają, a przy tym każda o czymś innym :)

 

Jeśli będziesz wycinał cytaty z kontekstu to wszytko możesz próbować udowodnić;-)

[Gość cybant]

 

 

Dokładnie. Jest akustykiem, krytykiem teatralnym, melomanem, a nade wszystko uczciwym człowiekiem.

 

 

 

Dziękuję za miłą pierwszą część wypowiedzi...

Pozostałe przemilczę;-)

To były dwa komplementy....ja mam jeszcze małe doświadczenie:)

[moreno1973]

Dlatego wybieram Amplifona , Studio 16 Hz , Pana Waldka ...i innych pasjonatów a nie marketingowców...

 

No i bardzo dobrze...dzięki temu manufaktury zawsze będą istniały i miały swoich klientów.

[Gość NEWNEW]

ja mam jeszcze małe doświadczenie:)

 

Nie przesadzaj;-) Masz bardzo duże pojęcie o akustyce i zagadnieniach technicznych. Mnie brakuje szczególnie tego ostatniego.

[Gość cybant]

 

 

Nie przesadzaj;-) Masz bardzo duże pojęcie o akustyce i zagadnieniach technicznych. Mnie brakuje szczególnie tego ostatniego.

Tu na forum tak nie wolno słodzić ...tu ma być miazga !!!

[Gość jarek&ania]

Masz rację , postęp 20% procent marketing 80 ....wystarczy zobaczyć budżety w niektórych firmach ...ile idzie na rozwój a ile na marketing.....

Czyli wg. Ciebie przez ostatnie 100 lat samochody rozwinęły się technologicznie o 20 % a my wszyscy w to uwierzyliśmy bo spowodowało to pozostałe 80% marketingu ?

 

Proponuję jednak trochę mniej science fiction a więcej faktów ;)

[moreno1973]

Czyli reasumując dotychczasowe wypowiedzi na naszej planecie nie ma postępu i jest tylko wszechobecny marketing?

Przyjrzyjcie się na jakimś zdjęciu jak wyglądał świat 100 lat temu i jak wygląda dzisiaj.

Popatrzcie na ludzi i ich stroje , fryzury , higienę , czym jeżdżą , gdzie i jak mieszkają itd.itp.

Uważacie ,że branża audio to coś innego niż biznes , że firmami kierują bezinteresowni mecenasi sztuki a nie biznesmeni?

Wzornictwo (design) jest nieodłącznym elementem postępu (również w audio).

Jedni potrafią zrobić to lepiej inni gorzej.

Jak wszędzie.

 

W naszym narodzie jest mocno zakorzeniony bunt przeciwko wszystkiemu na co nas nie stać;-) Zwykle to co dobre i ładne to jest drogie... no to trzeba jakoś to skrytykować i zgnoić...

Do tego całe pokolenia w Polsce żyły otoczone bylejakością i standaryzacją potrzeb.

[Wuelem]

Bardziej groźne jest wyróżnianie się na rynku poprzez przywiązanie się do wypracowanych (niekoniecznie własnych) rozwiązań. Dla przykładu kewlarowa membrana B&W. Sądząc po liczbie naśladowców, raczej nie jest to najlepsze rozwiązanie, choć stosuje je firma-gigant. W tym aspekcie rozpatrując sprawę marketing niekoniecznie służy jakości. A ponieważ ile firm tyle niepowtarzalnych patentów, to i rozstrzygnąć się nie da, kto ma rację i do czego to zmierza.

[Gość cybant]

Czyli wg. Ciebie przez ostatnie 100 lat samochody rozwinęły się technologicznie o 20 % a my wszyscy w to uwierzyliśmy bo spowodowało to pozostałe 80% marketingu ?

 

Proponuję jednak trochę mniej science fiction a więcej faktów ;)

Fakty ...proszę porównać sprzedaż samochodów 100 lat temu i teraz ...budżety...

 

Porównaj jaki postęp w porównaniu do samochodów jest w sferach informatycznych...

Gdyby to porównać samochód powinien kosztować 400 dolarów i przejeżdżać na 1 litrze 1000 km...zresztą to jest cytat..

 

 

Tylko to nie jest dowód na Twoją tezę ...

Dobry produkt bez wsparcia marketingowego , nie ma szans na aktualnym rynku..

Teraz kreuje się produkt a nie tworzy....

Przecież dobrze o tym wiesz..:))

[Gość jarek&ania]

W naszym narodzie jest mocno zakorzeniony bunt przeciwko wszystkiemu na co nas nie stać;-) Zwykle to co dobre i ładne to jest drogie... no to trzeba jakoś to skrytykować i zgnoić...

Do tego całe pokolenia w Polsce żyły otoczone bylejakością i standaryzacją potrzeb.

 

Bo w Polsce panuje wszechobecne przekonanie, że jak kogoś na coś stać to na pewno jest to złodziej , cwaniak lub kombinator.

Wcale mnie to nie dziwi ,że tak ludzie myślą jak popatrzymy na pasożytów w sejmie RP.

Już pisałem ,że w Polsce największy wróg to sąsiad , który ma lepiej niż ja.

Dlatego w mniemaniu kilku osób na tym forum sprzęt kupuje się tylko po to aby lansować się na forum.

Jakby posiadanie czegokolwiek nobilitowało człowieka ...

[Gość cybant]

 

 

Bo w Polsce panuje wszechobecne przekonanie, że jak kogoś na coś stać to na pewno jest to złodziej , cwaniak lub kombinator.

Wcale mnie to nie dziwi ,że tak ludzie myślą jak popatrzymy na pasożytów w sejmie RP.

Już pisałem ,że w Polsce największy wróg to sąsiad , który ma lepiej niż ja.

Dlatego w mniemaniu kilku osób na tym forum sprzęt kupuje się tylko po to aby lansować się na forum.

Jakby posiadanie czegokolwiek nobilitowało człowieka ...

Ta cecha faktycznie jest obrzydliwie polska....

Niemniej jest masa gównianych produktów wykreowanych jako pożądanych i nobilitujących..patrz Apple...itp..

[akrool]

patrz Apple

To tez jest trochę bezmyślne uogólnienie, bo np. komputery mac absolutnie nie są gównianym produktem.

[Gość jarek&ania]

Fakty ...proszę porównać sprzedaż samochodów 100 lat temu i teraz ...

 

Porównaj jaki postęp w porównaniu do samochodów jest w sferach informatycznych...

Gdyby to porównać samochód powinien kosztować 400 dolarów i przejeżdżać na 1 litrze 1000 km...zresztą to jest cytat..

 

Tylko to nie jest dowód na Twoją tezę ...

Dobry produkt bez wsparcia marketingowego , nie ma szans na aktualnym rynku..

Teraz kreuje się produkt a nie tworzy....

Przecież dobrze o tym wiesz..:))

 

No właśnie.

Kiedyś był rynek producenta ( Twój przykład z ilością sprzedawanych samochodów) a obecnie jest rynek konsumenta.

Mamy większą ilość firm praktycznie w każdej branży a przez to większą konkurencję i aby cokolwiek sprzedać trzeba to odpowiednio wypromować i zapakować .

Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego.

Prawa rynku są takie jakie sobie ludzie stworzyli.

Gdyby było inaczej dziś gralibyśmy nadal na patefonach ...

[Gość cybant]

 

 

No właśnie.

Kiedyś był rynek producenta ( Twój przykład z ilością sprzedawanych samochodów) a obecnie jest rynek konsumenta.

Mamy większą ilość firm praktycznie w każdej branży i aby cokolwiek sprzedać trzeba to odpowiednio wypromować i zapakować .

Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego.

Prawa rynku są takie jakie sobie ludzie stworzyli.

Gdyby było inaczej dziś gralibyśmy nadal na patefonach ...

Ja właśnie taki kupiłem;)))

Widać stary jestem ..i nie w nurcie ...;)

 

 

 

To tez jest trochę bezmyślne uogólnienie, bo np. komputery mac absolutnie nie są gównianym produktem.

Komputery są świetne ..tylko sekta Apple już niespecjalnie...

[Gość NEWNEW]

Patefony są akurat trendy;-) Po iluś latach dominacji standardu CD branża audio (a może raczej miłośnicy dobrego dźwięku) odkryła/li je na nowo. Na pewno jest to jakiś pomysł na dźwięk.

[Gość jarek&ania]

Ja właśnie taki kupiłem;)))

Ja miałem na myśli patefon a nie gramofon.

Z tego co pamiętam patefon napędzany był na korbę.

Kręcisz korbą ?

Żeby tylko "korba Ci nie odbiła" ;)

[Gość cybant]

 

Ja miałem na myśli patefon a nie gramofon.

Z tego co pamiętam patefon napędzany był na korbę.

Kręcisz korbą ?

Żeby tylko "korba Ci nie odbiła" ;)

Wiesz , na tym forum to my wszyscy mamy korbę :)

[Gość NEWNEW]

Na codzień używam CD, ale słyszałem wybitne realizacje muzyczne z winylu. W pewnych gatunkach muzyki winyl gra po prostu lepiej. Do tego co ja słucham bardziej nadaje się CD.

[electro]

Nie wiem tak do końca czy te błyszczące paskudztwa to jest rzeczywiście problem kogos , kto jest na powaznie w tym hobby. Podobnie polaczenia devialet i wilson. Jest tyle pieknych kolumn, ktore wygladaja jak kolumny, jest tyle pieknych wzmacniaczy. Życia nie starczy żeby wszystko przesłuchać. To, że ktoś kupuje pozłacane klocki i pomalowane na czerwono czy fioletowoskrzynki? nic mi do tego, chinczyk czy polak ? nie ma sprawy, gustu, osłuchania się nie kupi, a firmy istnieją po to zeby sprzedawac, takze wciskac chłam....gdyby nie było na rynku normalnych kolumn, wzmacniaczy itd. to by można było larum podnosic....

[palton]

Dla jednego błyszczące to paskudztwa, dla drugiego matowe. Moda przypływa i odpływa, lepiej się skrajnie nie opowiadać po którejś ze stron, bo można za parę lat wyglądać, jak dzisiaj gość w dzwonach i kowbojkach.

 

Przytoczone na początku kolumny, jeśli będą dostępne, to zapewne w wielu wersjach kolorystycznych. Mnie bardziej interesują kwestie techniczne, tutaj też są przecież różne trendy.