Krytyka naszego forum w Hi Fidelity....

[rysio]

Mnie raczej o stronniczość nie można podejrzewać, rzadko się wypowiadam na forum i raczej w konkretnych tematach. Jestem wieloletnim użytkownikiem DIY, więc takie akcje popieram całym sobą. Zawsze zachodzę do pokoju DIY i powiem jedno: ten jeden rok był felerny. Można było przeprosić i byłoby po kłopocie. Mnie też zdarza się napić, ale nikomu nie wmawiam, że następnego dnia pachnę różami:-)

[palton]

Tak jak napisałem wcześniej. Zupełny przypadek, że niemal wszyscy nam życzliwi, mieli duże kłopoty z moderacją a pozostali, to ich kumple. Taka zbieżność... Żeby było śmieszniej, niektórzy nie byli u nas, ale wiedzą. Robienie we własne gniazdo w ramach wyrównywania forumowych porachunków, to najbardziej żenująca rzecz, jaką można zobaczyć. To jest obrzydliwe.

 

[Edycja: obraźliwe, sorry] Po raz ostatni oświadczam- w trakcie godzin otwarcia wystawy, nikt nie był w naszym pokoju pijany czy śmierdzący.

 

Wiadomo, że do Harendy nie idzie się grać w szachy. Tam i owszem, co roku pijemy piwo i żaden szantaż psychologiczny tego nie zmieni. Myślę też, że wzorem niektórych innych producentów i dystrybutorów (np. Zeta Zero), trzeba będzie jawnie wystawić i konsumować flaszki z alkoholem.

 

Pozdrawiam wszystkich trzeźwo myślących forumowiczów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[grynio]

Bardzo dobry artykuł, przypominający felietony jozwy mandaryna z dobrych czasów w pewnym miesięczniku,który zszedł na pieski kanapowe:)

Uśmiałem się setnie.

Nie ma co się przecież napinać, jak prym w pokazowym dziale wiodą pospołu:

- "branża" zajmująca się oceną najwyższej klasy urządzeń za pomocą odsłuchów z jutuba

- kosmita z analizą sprzętu na podstawie twarzy konstruktora

- i zielony na dopalaczach z misją buldożera.

Gdzieś tam zwykli pasjonaci robiący swoje.

Jak nie daj Boże, zbyt szczerze zwrócą uwagę na bezmiar bzdur wypisywanych przez w/w dostają nagrodę:)

Ot, zwykłe forum pod patronatem gorszego pieniądza.

[jar1]

A tak zapytam, co to za ciacho tak sobie przyklękneło obok tej pani?

[cir]

to autor mysli która zacytuje bo widze ze wkleja sobie obecnie ja w sygnaturze

<<<Recydywa powinna być inaczej traktowana, niż jednorazowy wyskok spkojnego na codzień forumowicza. Tak działają sądy, tak powinniśmy postępować, to nie mój wymysł.>>>>

 

na marginesie chyba to zaproszenie do dyskusji

ilu mamy recydywistów na forum? czy na moderacje dokonuja ataków recydywiści ? czy słowo recydywista jest obrazliwe i czy można go użyć do osoby nie skazanej przez prawo ?

 

wg slownika języka polskiego - recydywista to osoba ponownie popełniająca przestępstwo; przestępca, który dostawał wyrok wielokrotnie

a recydywa to 1. ponowne wystąpienie objawów choroby;

2. popełnienie przestępstwa przez osobę wcześniej karaną

[Gość masza1968]

czy słowo recydywista jest obrazliwe i czy można go użyć do osoby nie skazanej przez prawo ?

Jest obraźliwe jeśli jest użyte w stosunku do osoby niekaranej prawomocnym wyrokiem sądu.

Używane w innym kontekście wyłącznie przez osobę chorą z nienawiści albo pospolitego chama.

[Gość rochu]

Zamiast mówić o świetnym dźwięku w pokoju DiY w tym roku,

 

Po słowach "świetnym dźwięku" zapomniałes wpisać "moim zdaniem"

 

Powinien mnie potraktować jak poważnego audiofila,a nie jak przybytego na rzeż jakiegoś barana

 

Nie jesteś jedynym, którego spotkało takie potraktowanie ze strony tego pana.

[limono]

Picie piwa i innych alkoholi na wystawach audio to nic szczegolnie rzadkiego. Zdarzaja sie gorsze sexcessy na swiecie. Nikogo to tak naprawde nie razi. Nie razi tez zapach potu.

Profesjonalisci w tym biznesie uczestniczacy w wystawach audio to hieny o grubej skorze. Powszechnie wiadomo w zainteresowanych kregach , ze "choroba audiofilska" pozbawia ludzi godnosci ,i ze latwo odroznic prawdziwego audiofila po niechlujnym ubraniu (przeciez trzeba kupic te kondensatory Duelunda ):)

Panowie, tak naprawde nikogo nie obochodzicie ani wy ani Polska, wiec caly ten ciagly raban "co sobie swiat o nas pomysli" nie ma najmniejszego sensu. Swiat o was nie dba poniewaz tak naprawde niewiele znaczycie. Czas po prostu skonczyc z tymi kompleksami i zaczac sie nawzajem szanowac i miec dystans do siebie samych. A takze za przeproszeniem "nie szczac na groby przodkow" katastrofalna Polszczyzna na forum.Czasami nie mam pojecia o co tak naprawde autorowi chodzi. Popularny zdaje sie zwrot ,ze cos gra ze "dupe urywa" naprawde lepiej brzmi po angielsku "kick ass" i nie ma co na sie silic na bycie "cool" Generalnie, artykuly i recenzje sa pisane tylko i wylacznie po to aby sprzedac product. Nie ma miejsca na zadne sentymenty a dobro konsumenta wogole nie wchodzi w gre . Wazne jest ,zeby reklamodawca mial zagwarantowany zwrot investycji. Zycze wszystkim Wesolych Swiat i radosci z muzyki w domowym zaciszu.L

[bum1234]

Uważam,ze sędzia mnie skazujący powinien zostać odwołany ze stanowiska i dożywotnio piastować funkcje doradcy sołtysa u siebie w rejonie.

 

Też tak uważam. Niestety osoby majce moc odwoływania uważają coś zupełnie odmiennego i z nie wiadomych przyczyn niekompetencja sędziowska dalej kwitnie.

W normalnej instytucji problem byłby dawno rozwiązany przez usuniecie szkodnika ze stanowiska.

[p0is0n]

W temacie....dystansu do audio - jak nas widzą zwykli ludzie:

[jello]

I od razu wyższą kulturą powiało...

[SzuB]

Nie bądź taki delikatny, jello. Coś ty, baba?

[jar1]

Jak się nie ma żadnych własnych dokonań, którymi można się pochwalić a za wszelką cenę chce się siebie pokazać i zaistnieć, to pozostaje jednie deprecjonowanie i ośmieszanie innych. Banalnie prosty i prymitywny mechanizm. Obecnie, dzięki internetowi dostępny dla każdego.

[abece]

możliwe, że czegoś nie doczytałem, ale gdyby tak wskazać palcem, na czym ta krytyka polega, w czym się przejawia ?

zechce ktoś zacytować ?

[Gość NEWNEW]

Panowie, więcej dystansu...

Cir trafnie napisał, że ten paszkwilek miał na celu zwiększenie zainteresowanie portalem, który go opublikował. A koledzy sami ten efekt zwiększacie podbijając bębenek;-) A przywołany artykuł w Wyborczej to kompletny obciach, amatorszczyzna. Można rzec, że poziom kolorowych czasopism naszych małżonek;-)

[jar1]

Mój ostatni post dotyczył załączonego filmiku, nie autora tekstu będącego przedmiotem tego wątku.

[audiograde]

fajne chłopaki, co chcecie :)

lekko stronnicze - czyli: bez wartości

 

w dodatku takie, co "mówią ręcami" :)

[justas32]

Głupota się rozlewa i w dobie internetu ma się całkiem dobrze - coraz lepiej.

Bo nie ważne żeby było mądrze - ważne żeby było śmiesznie. Ważne żeby przyciągnąć ludzi do monitora - są lajki, jest kasa.

Jak powiesz coś mądrego - nikogo to nie interesuje. Jak powiesz coś śmiesznego - cały świat chce się z tobą z tego śmiać.

Dokąd to doprowadzi - wolę nie myśleć ...

[stary audiofil]

Jak się nie ma żadnych własnych dokonań, którymi można się pochwalić a za wszelką cenę chce się siebie pokazać i zaistnieć, to pozostaje jednie deprecjonowanie i ośmieszanie innych. Banalnie prosty i prymitywny mechanizm. Obecnie, dzięki internetowi dostępny dla każdego.

 

A GOŁA DUPA..............to też jest coś

[grynio]

to autor mysli która zacytuje bo widze ze wkleja sobie obecnie ja w sygnaturze

<<>>>

 

na marginesie chyba to zaproszenie do dyskusji

ilu mamy recydywistów na forum? czy na moderacje dokonuja ataków recydywiści ? czy słowo recydywista jest obrazliwe i czy można go użyć do osoby nie skazanej przez prawo ?

 

Można też zapytać ilu mamy recydywistów-moderatorów na forum?czy recydywiści-moderatorzy mogą bezkarnie atakować forumowiczów?

Czy stoją ponad prawem?

Wystarczy żebyś drogi ciże zerknął na ilość treści obraźliwych wymoderowanych przez was u byłego redaktora.

[Gość rochu]

Zgadza sie.

Wpisu o "dwulicowych chamach" trudno zapomnieć.

[cir]

Można też zapytać ilu mamy recydywistów-moderatorów na forum?czy recydywiści-moderatorzy mogą bezkarnie atakować forumowiczów?

Czy stoją ponad prawem?

Wystarczy żebyś drogi ciże zerknął na ilość treści obraźliwych wymoderowanych przez was u byłego redaktora.

trudno mnie komentowac to osobiście , to o czym piszesz było omawiane/komentowane w moderacji

jesli zapytasz o wnioski to owszem były konkrety

jesli zapytasz o konkretne działania w zwiazku z wnioskami to niestety ale pamietam jedynie wnioski

 

czytając to co piszecie o nowym forumowym związku " dziesięciorga " moge sie tylko domyślac ze to jest aktualny twór opiniotwórczy w kwestii moderowania forum i tam nalezy zwracac sie z takim zapytaniem pod warunkiem że twór zainteresuje sie równiez moderatorami :)

[grynio]

Mam do was(Ciebie,Melba i Muchomora) nietypową prośbę:

Nie rezygnujcie z moderacji.

[cir]

fakt- prośba bardzo nietypowa , nie wiem czy nie zepsujesz sobie reputacji :)

[Gość rochu]

A ja bym wolał aby wrócił ten dawny Cir.

[grynio]

Po prostu ktoś musi ograniczać te cykliczne jazdy byłego redaktora.

Nawet kosztem mojej "reputacji" :)

[Gość BlueMax]

Mam do was(Ciebie,Melba i Muchomora) nietypową prośbę:

Nie rezygnujcie z moderacji.

 

Podpisuję się pod tą prośbą.

[stary audiofil]

Po prostu ktoś musi ograniczać te cykliczne jazdy byłego redaktora.

Nawet kosztem mojej "reputacji" :)

 

Nieustająco próbuję..........stąd te częste moje urlopy.

Swoją reputację mam ustaloną i nie zachwianą.

pozdr.

[cir]

A ja bym wolał aby wrócił ten dawny Cir.

były to dla mnie znacznie przyjemniejsze czasy i myślę że da się odwrócić posunięcia które prowadzą donikąd

chęć opuszczenia konta user i wycieczka w nieznane :) , zdobycie nowego doświadczenia , zmierzenie sie z samym sobą w nowych warunkach itd są tym co nas pcha do takich posunięć ale w miejscu w którym się znalazłem po dłuższej już obserwacji widzę że tak naprawdę " nic nie ma "

[Piotr_1]

były to dla mnie znacznie przyjemniejsze czasy i myślę że da się odwrócić posunięcia które prowadzą donikąd

chęć opuszczenia konta user i wycieczka w nieznane :) , zdobycie nowego doświadczenia , zmierzenie sie z samym sobą w nowych warunkach itd są tym co nas pcha do takich posunięć ale w miejscu w którym się znalazłem po dłuższej już obserwacji widzę że tak naprawdę " nic nie ma "

 

No właśnie, jeżeli nie jesteś do czegoś przekonany, to nie rób tego.