Skocz do zawartości
IGNORED

Rozdzielczość


m4ris

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem braki w rozdzielczości w niektórych zestawach z Accuphase są wynikiem źle dobranego systemu a nie wadą czy cechą konstrukcji firmy. Mnie osobiście dźwięk Accuphase kojarzy się z neutralnością.

ale Ty jesteś znany z uwielbienia miękkiego dźwięku :)

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Może byłem. Faktycznie. Obecnie wolę rozdzielczość bez koca na kolumnach. Accu potrafi zagrać z dużą rozdzielczością. Częściowo winna powyższej opinii o maskowaniu szczegółów jest nietrafiona konfiguracja dystrybutora z kolumnami Kefa.

"Przeanalizowałem" Wasze rady oraz trochę poczytałem w necie i doszedłem do wniosku, że bez zakupu wzmacniacza nie osiągnę zamierzonego celu. Wybór padł na CREEK-a, najlepiej model destiny (oczywiście używka). Teraz pozostaje mi zbierać kaskę i czekać na okazję;-)

Pomyślę tez żeby poprawić akustykę, póki co potestować różne materiały i elementy i ich wpływ na poprawę brzmienia muzyki.

Dziękuję wszystkim za zaangażowanie i poświęcony czas.

Może offtop, ale jedno "zaj***** ważne" ;-) pytanie, które nie wiem, czy w ogóle padło:

Czy po wetknięciu w gniazdo amplitunera ( chyba jest ) słuchawek przy materiale STEREO RÓWNIEŻ są podstawowe braki w rozdzielczości, jak przy słuchaniu z kolumn ?

Jeśli tak, kupuj wzmacniacz.

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Rozdzielczosc to pulapka "mlodego" audiofila. Dzwiek ma byc transparentny i bezposredni wtedy rezdzielczosc pojawi sie niejako naturalnie. To transparentny dzwiek powoduje zrzucenie koca. Skupienie sie tylko na rozdzielczosci prowadzic moze do uzyskania dzwieku ostrego i meczacego.

Ale mając AP z tekstylną kopułką, do tego spokojne CD i zmulony,

jak niektórzy piszą wzmacniacz takiej groźby w ogóle nie ma.

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Gość rydz

(Konto usunięte)

Trzeba zadać najpierw pytanie jak kto rozumie słowo rozdzielczość .

Według mnie jest to wyeliminowanie " śmieci " w zakresie wyższej średnicy i góry pasma , także separacja instrumentów na scenie / cisza / czarne tło / szybkość stopy perkusyjnej / zróżnicowanie instrumentów strunowych / szarpanych , żeby to osiągnąć trzeba i nagimnastykować się z pomieszczeniem / ustawieniem i wydać sporo mamony . :)

Fakt. Definicja złożona, ale masz Pan "słusznego" ;-)

Jedyne zastrzeżenie - jak zrobisz pozostałe rzeczy, to mamony trzeba duuużo mniej.

Najgorsze jest i tak to, że niewielki procent nagrań jest w stanie wynagrodzić nam włożony wysiłek i kasę, niestety.

Ale jak włączę Grappelly'ego z Petruccianim czy Turnau'a z Kabaretem wraca pogoda ducha,

bo o kameralistyce, czy SRV nie wspomnę.

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Może offtop, ale jedno "zaj***** ważne" ;-) pytanie, które nie wiem, czy w ogóle padło:

Czy po wetknięciu w gniazdo amplitunera ( chyba jest ) słuchawek przy materiale STEREO RÓWNIEŻ są podstawowe braki w rozdzielczości, jak przy słuchaniu z kolumn ?

No właśnie nie ale podejrzewam, że to może być zasługa słuchawek (mniejsze zapotrzebowanie na prąd czy jakoś tak).

 

Rozdzielczosc to pulapka "mlodego" audiofila. Dzwiek ma byc transparentny i bezposredni wtedy rezdzielczosc pojawi sie niejako naturalnie. To transparentny dzwiek powoduje zrzucenie koca. Skupienie sie tylko na rozdzielczosci prowadzic moze do uzyskania dzwieku ostrego i meczacego.

 

Mniej więcej o to chodziło, tylko ja nie mam takiego daru do pisania

Gość rydz

(Konto usunięte)

Rozdzielczosc to pulapka "mlodego" audiofila.

 

Błąd , nie tylko młodego audiofila .

 

Dzwiek ma byc transparentny i bezposredni wtedy rezdzielczosc pojawi sie niejako naturalnie.

 

Błąd , transparentność i bezpośredniość dżwięku może przyprawić o ból głowy , te cechy to namiastka wręcz by mówić o naturalnym brzmieniu .

 

Skupienie sie tylko na rozdzielczosci prowadzic moze do uzyskania dzwieku ostrego i meczacego.

 

Błąd , rozdzielczość dżwięku ma wiele składowych ,/ wszystkie muszą współgrać , wtedy jest "fun" / nie męczarnia .

Brzmienie to zawsze pewna calosc, czego najlepszym przykladem jest to, ze chcac cos poprawic czesto musimy zaplacic za to innym aspektem brzmienia, Ja odnioslem sie tylko do pewnych cech brzmienia sugerujac ze lepiej walczyc o lepsza transparentnosc niz rozdzielczosc, bo transparetnosc jest bardziej uniwersalna cecha. Nigdzie nie mowilem ze transparentnosc daje naturalne brzmienie, a jedynie ze gdy uzyskamy dzwiek transparentny rozdzielczosc pojawi sie niejako wynikowo. Calosciowo brzmienie to musi byc nasycenie i barwa, dynamika wyrownana w calym pasmie, muzykalnosc i wybrzmienia, przestrzen i swoboda, otwartosc i transparentnosc, sugestia planow zarysowanych w glab i tak dalej.

Zeby to uzyskac potrzebne sa w miare bezkompromisowe urzadzenia i wiele prob, doswiadczen. Jezeli chodzi o tzw. voodoo to dla mnie kluczowe sa nie kabelki a izolacja od podloza. Rowniez wymaga to duzego zaangazowania czasu, ale daje swietne efekty. Inaczej trzeba podejsc do izolacji elektroniki, a inaczej do kolumn. Jezeli chodzi o wzmacniacz to szukac nalezy transparentnych koncowek mocy i do tego wysokiej klasy pre pasywne. Regulacja glosnosci to bardzo newralgiczny punkt, porownywalny do zwrotnicy w kolumnie pasywnej.

Pewnie ze sa tez inne drogi w audio i kazdy ma inne doswiadczenia, ale gdy mierzymy w dzwiek najwyzszej klasy i pojawia sie sporo basu zaczynaja sie problemy zeby wszystko opanowac i dostac dzwiek wysokiej klasy z pelna separacja i zroznicowaniem.

Chyba na tym zakoncze, bo pisanie i tak nic nie da. Kazdy kto chce cos uzyskac musi sluchac i zbierac doswiadczenie.

Pozdrawiam

I w ten wlasnie sposob brniemy dalej w chorobe zwana... :) Dochodzimy do momentu w ktorym nasz zestaw gra cudnie, ale tylko cztery plyty z naszej bogatej kolekcji. Wtedy nalezy udac sie do lekarza ktory poda nam leki po ktorych slyszymw dzwieki i to bez wlaczania sprzetu :)

Czasem zazdroszcze tym ktorym do szczescia wystarcza bumbox.

W zasadzie masz rację dotyczy to większości sprzętu - idą na ukierunkowanie i kompromis .

 

Ale spokojnie dla chcącego jak mawiają .......

 

są zestawy grające wybitnie i zaje... każdy rodzaj muzyki i o dziwo ....... również potrafią zagrać przyjemnie dla słuchu źle zrealizowane płyty . Wystarczy choćby wziąć 3 takie kiepskie albumy i 2 rewelacyjne i przelecieć się któregoś roku po Audio Schow po kolei po każdym pokoju . Znajdziesz do 5 takich zestawień sprzętu .

 

Jak ceny są z kosmosu albo znajdujesz pracę z płacą z kosmosu albo spisujesz nazwy poszczególnych klocków całych zestawów , karteczkę zachowujesz , czekasz 5 lat i po kolei kompletujesz i ceny stają się bardziej przystępne .

I w ten wlasnie sposob brniemy dalej w chorobe zwana... :) Dochodzimy do momentu w ktorym nasz zestaw gra cudnie, ale tylko cztery plyty z naszej bogatej kolekcji. Wtedy nalezy udac sie do lekarza ktory poda nam leki po ktorych slyszymw dzwieki i to bez wlaczania sprzetu :)

Czasem zazdroszcze tym ktorym do szczescia wystarcza bumbox.

Z grubsza liczac mam ponad 1200 plyt roznych gatunkow i na wiekszosc z nich nie narzekam, no chyba ze muzycznie mi nie podchodzi. Jasne ze jest rozrzut w realizacjach, jednak na dobrym zestawie wygrywa muzyka i tyle.

Gość

(Konto usunięte)

Jak ceny są z kosmosu albo znajdujesz pracę z płacą z kosmosu albo spisujesz nazwy poszczególnych klocków całych zestawów , karteczkę zachowujesz , czekasz 5 lat i po kolei kompletujesz i ceny stają się bardziej przystępne .

 

Bez przesady...nie róbmy ludziom wody z mózgu...ktoś czyta to forum i myśli potem, że musi krocie wydać zeby bardzo dobrze grało...a to cholerna bzdura...

 

Jasne ze jest rozrzut w realizacjach, jednak na dobrym zestawie wygrywa muzyka i tyle

 

Masz rację...tylko, że niektórzy "audioholicy" nie bardzo potrafią zrozumieć różnice w realizacji i chętnie wrzucili by wszystko do jednego wora...ma być zawsze mocno, dobitnie, przestrzennie...itd...a nie tędy droga do dobrego audio...

<br />że musi krocie wydać zeby bardzo dobrze grało...a to cholerna bzdura...<br />

jakie znasz inne rozwiązania ? Poza DIY te znam . Kiedyś na Pearl Jam Ten wykładało się 90 % sprzętu na AS panowie twierdzili że płyta jest źle nagrana Owszem jest ale w pozostałych pokojach ( tych 10 % ) jakoś to sprzętowi nie przeszkadzało a Medeskiego , Vivaldiego , Sepulturę , muzykę filmową , Jazz , Blues itd itp też grało wybitniej niż w poprzednich 90 %.

 

Nie słyszałem sprzętu poniżej 10 000 który by dał radę być uniwersalny i wybitny jednocześnie , a i tak im wyżej tym mniej słyszę kompromisów .

 

Chętnie poznam .

Nie słyszałem sprzętu poniżej 10 000 który by dał radę być uniwersalny i wybitny jednocześnie , a i tak im wyżej tym mniej słyszę kompromisów .

 

Euro czy złotych?

Nowy czy używany?

Za klocek czy za zestaw? A może za kabel?

A za 9500zł nie ma szans?

 

Sory ale zupełnie jak bym czytał piopio :)

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

To powiedz mi co było nie tak na tym albumie, na czym się te zestawy wyłożyły ...

Zlewały się instrumenty słychać było papkę jazgoczącego dźwięku albo waliły po uszach wysokie albo był zmólony dzwięk jak zza koca . Nigdy z tym albumem nie mialem problemu na słuchawkach i na tych pozostałych 10 % sprzętu . Tam była i barwa wokalu Eddiego słychać było riffy gitar i perkę i ciche solo w tle ( jednocześnie ) słowem nóżka chodziła sama a mózg nie wysilał się żeby słyszeć co podaje płyta i sprzęt . Najważniejsza sprawa to taka że przy prawidłowo grajacym zestawie można słuchać muzyki godzinami bo nie męczy ucha ( a tak naprawdę głowy ) .

 

<br />Sory ale zupełnie jak bym czytał piopio :) <br />

Kwoty nie traktuj dosłownie a bardziej umownie :) , opisz swoje doświadczenia chętnie posłucham i poznam Twoje propozycje .

Gość

(Konto usunięte)

Zlewały się instrumenty słychać było papkę jazgoczącego dźwięku albo waliły po uszach wysokie albo był zmólony dzwięk jak zza koca  . Nigdy z tym albumem nie mialem problemu na słuchawkach i na tych pozostałych 10 % sprzętu . Tam była i barwa wokalu Eddiego słychać było riffy gitar i perkę i ciche solo w tle ( jednocześnie ) słowem nóżka chodziła sama a mózg nie wysilał się żeby słyszeć co podaje płyta i sprzęt . Najważniejsza sprawa to taka że przy prawidłowo grajacym zestawie można słuchać muzyki godzinami bo nie męczy ucha ( a tak naprawdę głowy  ) .

 

W takim razie zapraszam do siebie...posłuchamy sobie muzyki i dźwięków...wszystko podane na tacy...wokal zawsze wyraźny...nawet na death metalu...ale nie mam pneumatycznego basu...i to wszystko za kilka tysięcy złotych, nowe...

 

 

Tam była i barwa wokalu Eddiego słychać było riffy gitar i perkę i ciche solo w tle ( jednocześnie ) słowem nóżka chodziła sama a mózg nie wysilał się żeby słyszeć co podaje płyta i sprzęt .

 

No widzisz Ty tak lubisz, ja też...ale inni melomani powiedzą, że to nie jest dobry dźwięk...zawsze się znajdzie jakieś ale...

Z grubsza liczac mam ponad 1200 plyt roznych gatunkow i na wiekszosc z nich nie narzekam, no chyba ze muzycznie mi nie podchodzi. Jasne ze jest rozrzut w realizacjach, jednak na dobrym zestawie wygrywa muzyka i tyle.

U mnie występuje ta sama przypadłość ;)

Pozdrawiam i tak trzymać!

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Trójmiasto zdarza się raz na parę lat odwiedzić więc jak będzie okazja chętnie .

 

To te głośniki na papierowych membranach to DIY czy sklepowe ?

 

<br />zawsze się znajdzie jakieś ale... <br />

Ja już znalazłem sprzęt gdzie nie znalazłem żadnego ale . Kiedyś może się go zakupi :) Wówczas co mówią inni jest ich sprawą bo ja słucham muzyki i mam własne uszy do tego

Gość

(Konto usunięte)

To te głośniki na papierowych membranach to DIY czy sklepowe ?

 

Głośniki "z kartonu" bo tanie i lekkie...polipropylenowe...

 

Trójmiasto zdarza się raz na parę lat odwiedzić więc jak będzie okazja chętnie

 

Jak będziesz zapraszam serdecznie...:-)

 

 Wówczas co mówią inni jest ich sprawą bo ja słucham muzyki i mam własne uszy do tego

 

I o to chodzi...to jest każdego indywidualna właściwość, każdy słyszy inaczej...

Ja lubię jak każdy album ma swoje specyficzne brzmienie...

 

Słucham sobie właśnie Pearl Jam Ten vinyl rip...jest pięknie, są emocje...

Pozdrawiam

<br />Jak będziesz zapraszam serdecznie...:-)<br />

 

Dzięki :)

 

<br />Słucham sobie  właśnie Pearl Jam Ten vinyl rip...jest pięknie, są emocje...<br />

JA mam taką dobrą żonę że mi kupiła po prostu wydanie na Winylu :)

Z ciekawości kupiłem remaster na CD i jest to co zakładałem jest gorzej niż pierwsze wydanie :)

 

pozdrawiam

Kwoty nie traktuj dosłownie a bardziej umownie :) , opisz swoje doświadczenia chętnie posłucham i poznam Twoje propozycje

 

Dawno temu się wyleczyłem z porównań typu urządzenie x za 5kzł kopie tyłek y za 1kzł. Wiele zależy od pomieszczenia, jeszcze więcej od preferencji. Do tego warto dodać że im nowszy sprzęt tym mniej dostajemy za tą samą kasę. Wystarczy pospacerować sobie po AS żeby zobaczyć jak często ceny urządzeń są oderwane od tego co słyszymy.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Zgadza się sama karteczka z ceną jeszcze nigdy nie zagrała a w ostatnich latach ceny się oderwały nawet od jakości dźwięku . dlatego warto szukać . Prawidłowość się jednak nie zmienia z gów.. bata nie ukręcisz dobre rzeczy swoje kosztują .

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.