LEKTOR GRAND firmy Ancient Audio

[felix]

Dokładnie :)

[Peter Daniel]

A kiedy i gdzie jest Audio Show? Jest to gdzies reklamowane?

[parmenides]

Peter Daniel: Audioshow jest 13-14.11.2004 w warszawie w hotelach sobieski i bristol. link do strony:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jeśli chcesz wiecej wiadomości to user Elberoth z naszego forum jest organizatorem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[troy]

www.audioshow.com.pl

ale daj spokój Peter Daniel - tam będzie mnóstwo takich Lektorów,audiofilów i bardzo mało DIY ;-)

[Peter Daniel]

W tym roku to juz troche za pozno, ale moze w przyszlym ;-)

[Zbig]

Tomku, skoro temat wyceny LG tak Cię nurtuje (kurczę, tyle wpisów i nic się nie wyjaśniło), to po prostu wyślij e-mail do JW na poniższy adres. On odpowiada na pytania, w każdym razie na moje odpisał w ciągu kilkunastu godzin. Zaprasza też na AS’04, tam gdzie zwykle.

 

Tylko zapytaj jakoś tak delikatnie. Myślę, że wersja: ” Ty ....... w ......... .........., dlaczego ten twój ............ Lektor Grand jest tak ................. drogi?” zdecydowanie odpada :-)

 

[email protected]

[Zbig]

Zastanawia mnie, dlaczego tak wielu audiofili ma totalnego bzika na punkcie cen i ich stosunku do wyimaginowanej "wartości materiałowej". Niestety podejrzewam uzasadniony brak wiary we własne możliwości oceny jakości brzmienia. Za to jak któryś kupi gdzieś klocek w cenie komponentów plus 10% marży, to jest wielki sukces . Nic to że nie ma serwisu ani gwarancji.

[Frank]

Zbig powiedział-Zastanawia mnie, dlaczego tak wielu audiofili ma totalnego bzika na punkcie cen.

Frank odpowiada-Myślę,że jest to umotywowane troską o zawartość kieszeni audiofilii nieustannie naciąganych przez producentów na zbyt duży wydatek, zazwyczaj niewspółmierny do jakości nabywanego przedmiotu.

[tomek7776]

Zbig

jakos nie zauwazylem w Twoim systemie polskich produktow(oprocz kopii stendow).moze skoro sa takie dobre,za dobra cene,to powinienes cos sobie kupic.

np.LG

[darkul]

ceny i ich poziom w naszym kraju jest w znacznym stopniu zależna od opodatkowania.

Występuje efekt domina.

Koszt wytworzenia[70%, zachodnich sprowadzanych elementów] +zarobek[opłacalny]+uwzględnienie pod.dochodowego+marża sklepowa min.20%[a tak naprawde więkrza] + bandycki VAT=cena brutto.

Z zasady klienci o ile moga omijaja co moga przy obop€lnej kożyśći...ten system jest chory..podobnie jak i kraj...

Bo defakto wszyscy na tym tracą.

[felix]

>Darkul:

Zarabia na tym tylko "cichy wspólnik" czyli pańtwo - nie dość, że zabiera ci połowę zarobku to jeszcze robi problemy. Ale cóż - tak to jest w scojaliźmie - musimy zwalczać bohatersko problemy nieznane w innych systemach.

[Zbig]

komentarz do odpowiedzi Franka

 

Nie wiem w czym audiofile mają problem. Przecież allegro i jemu podobne są pełne hi-endowych klocków w idealnym stanie po cenach konkurencyjnych ;-)

[Nijaki]

komentarz do komentarza Zbiga ;)

 

Moze i po cenach 'konkurencyjnych', jednak nadal nie 'przystepnych' ;).

[Zbig]

>tomek7776

 

"jakos nie zauwazylem w Twoim systemie polskich produktow(oprocz kopii stendow).moze skoro sa takie dobre,za dobra cene,to powinienes cos sobie kupic.

np.LG"

 

Podziwiam Twoją spostrzegawczość. Niestety w Twoim nie zauważyłem żadnych w ogóle.

 

Ja nie dzielę urządzeń na polskie i zagraniczne, niemniej oferta polskich producentów jest dosyć skromna, zwłaszcza jak się sprecyzuje wymagania. Np. kupując głośniki znalazłem tylko jedne monitory podobnej klasy made in Poland. Zestaw AA jest do wzięcia pod uwagę przy kompletowaniu droższego systemu, ale jest przecież mnóstwo konkurencji w podobnej cenie co Lektor IV + Silver Integra + Active Monitor. Na ostatnim AS równie znakomicie grały np. Audionety z Zollerami albo Jadis Orchestra z Thielami CS 1.6.

[tomek7776]

strone o mnie uzupelnilem dla Ciebie.

gdybym znalazl w krajowym sprzecie cos interesujacego,to niczego poza krajowym,bym nie szukal.

[jozwa maryn]

"sorry za ta pisownie z malej litery. bede pisal poprawnie"

 

tomek, nie łam się. Nie ma takiej reguły, jest tylko maniera. W rzeczywistości używa się dużej litery tylko w szczególnie ceremonialnej korespondencji itp. niecodziennych wypadkach. W którymś momencie i wśród niektórych osób pmyłkowo przyjęło się jako obowiązujący wyraz grzeczności, natomiast obecnie już można spotkać się z żądaniami stosowania tej formy jako jedynie obowiązującej. Oczywiście, niesłusznie.

[moloss]

Witam. Chyba się mylisz, Józwa. Cytuję NSO PWN (reguła 98, s XLVI) gwoli eksperiencji Waćpana oraz umniejszenia trudu korektorów HFiM oraz MH-F ;-)

"Wielką literą piszemy nazwy osób, do których się zwracamy w listach prywatnych i oficjalnych... Pisownia wielką literą obejmuje również przymiotniki i zaimki, które się odnoszą do tych nazw osób".

Pozdrawiam.

[Peter Daniel]

Podczas gdy nie zawahal bym sie uzyc tej maniery w listach prywatnych i oficjalnych, gdyz rzeczywiscie wskazuje to na szacunek do danej Osoby, to wydaje mi sie ze we wszystkich wymianach internetowych jest to zbedny konwenans, ktory w miare preferencji mozemy sobie spokojnie darowac.

[sto??ek]

Witam !

>Peter Daniel

Pozwól, że się z Tobą nie zgodzę - nie widzę różnicy pomiędzy tekstem w liście a tekstem w poście. Zarówno ortografia jak i wszystkie reguły poprawnej pisowni powinny tu obowiązywać. Naprawdę, nie raz czytam na różnych forach ( polskich ) takie małe potworki, że aż się włos jeży na głowie ! To cud, bo włosków coraz mniej....

Oczywiście ludzie bardzo młodzi używają w pisowni jakiś dziwnych skrótów lub nawet znaczków, ale to nie SMS-y. Tu można pisać "normalnie". Choć to może nie jest wcale takie dla nich......

Pozdr.

[dudivan]

Peter jest naznaczony pietnem kultury zamorskiej. Tam maja inne konwencje.

[kazik]

Poznań, 08.11.2004

 

Szanowni Państwo,

 

może od dzisiaj tak będziemy zaczynać?

 

kazik

[Elberoth]

W-wa 8/11/2004 17:04

 

Szanowny Panie Kazimierzu,

 

Osobiście nie widzę przeciwskazań. Myślę, że pozytywnie wpłynie to na atmosferę panującą na Forum.

 

Z poważaniem,

 

Ciocia Zosia

[dudivan]

kfa, CO wy ziOmAle, CYytaC Sę TEgo nIe da, kfa !!! pszegieliźĆe f dRógom STrone. MoRZe jakiŚ zuoTY ŚroDEk ?

[tomek7776]

dopiero dzis mialem okazje przejrzec numer 9 Audio.(brak czasu)

jest w nim test Gryphona Mikado.do tej pory nie zwrocilem uwagi na cene,uwaga!!!!!

42tys zl !!!!!,po wszelkich clach i kosztach transportu,i marzy dystrybutora,ew. sklepu.

dla mnie sensacja!!

ten sam transport co w LG,na przetwornikach sie nie znam,ale mysle ze wysokiej klasy, do tego produkt znanej ,renomowanej firmy.

no i ten dzwiek,wykonanie.

jak to sie ma do 48tys za LG?

sorry,ze Was mecze ale nie moglem tego pominac.

[jozwa maryn]

Cóż, cena podobna, technologia użyta w AA odpowiada mi bardziej, wzornictwo również (dla mnie osobiście Mikado jest brzydki jak gówno). Pozostaje porównać brzmienie.

[Elberoth]

Ma się to tak, że Wojtek (autor) powiedział mi prywatnie, że o wiele bardziej podoba mu się brzmienie LG.

[jozwa maryn]

A co do Wielkich Liter, to oczywiście można za Mistrzem Kubusiem Puchatkiem pisać w ten sposób Co Się Da. Jednak niezależnie od aktualnej opinii słownikowej na ten temat każda w miarę oczytana i opisana osoba ma własny pogląd i własny styl. I według tego mojego poglądu opisywanie korespondenta w każdych okolicznościach z wielkiej litery, z zaimkami włącznie, jest nieco pretensjonalne. Taka trochę ludowa grzeczność, kiedy bardzo chce się uszanować, a nie wie za Boga, jak. W sytuacjach wątpliwych staram się tego unikać.

[darkul]

To że coś ma napis Gryfon nie oznacza wcale że jest to coś.

Bardziej jestem skłonny przyznać żetelne podejście do jakośći LG.

[Krzysztof_M]

jozwa maryn: taki relatywizm w podejściu do kontaktów na forum może przybrać różne formy. Nigdy nie wiesz, czy twój adwersarz nie poczuje się dotknięty takim podejściem jakie deklarujesz. Jeśli pozwolić na jeden wyjątek to zaraz pojawią się następne. Mimo to oczywiście wszystko pozostaje w gestii piszącego post i poziomu jego kultury osobistej (nie mylić z wyksztalceniem, oczytaniem i inteligencją). Znam wiele wykształconych gruboskórnych i wulgarnych osób, z którymi nie zamieniłbym słowa gdyby nie kontakty służbowe. I odwrotnie. Więc raczej napewno to tylko poziom osobistej kultury przejawia sie w "rozluźnieniu" obyczajów. Jak Ci kiedyś ktoś poda nogę zamiast ręki na przywitanie to nie zdziw się (bo jeden u nas w kraju już tak się chciał witać - przykre, bo dostał najwyższe stanowisko, i tym bardziej przykre, że stałem z nim po tej samej stronie sceny politycznej).

[jozwa maryn]

Cóż, w każdym razie na tym forum nikt chyba nie narzekał że go nie uszanowałem :-)