Skocz do zawartości
IGNORED

LEKTOR GRAND firmy Ancient Audio


tomek7776

Rekomendowane odpowiedzi

tomek7776 napisał:

"...od pewnego czasu sie zastanawialem,po co mi na grzyba preamp Sonic Frontiersa (26kg)z osobnym zasilaczem,po co mi komplet lamp Telefunkena za 9600zl do niego?..."

 

No rzeczywiście, na grzyba to byłby lepszy jakiś preparat przeciwgrzybiczy ;-D

 

Zgadzam sie z darkulem, że jak się tak wysoko mierzy, jak AA, to Bristol byłby bardziej na miejscu. Otoczenie poniekąd nobilitujące, akustyka lepsza, w większym pomieszczeniu i z basem nie byłoby takich problemów.

 

Wydaje mi się, że tomek7776 to człowiek p. Waszczyszyna. A może sam właściciel AA? Zrobił tu rozróbę, żeby napędzić chętnych do pokoju AA. No i udało się nadspodziwanie, bo chyba tylko tam był taki tłok. Nawet bolesne natężenie dźwięku nie wyganiało ludzi. Raz tylko widziałem, jak wyrzuciło guttena, ale to byli pasterze...

 

A Velumy to wszędzie się kłębiły, nie tylko w AA. Inwazja jakaś?

->felix

 

Przyjemność można mieć także z porównywania sprzętu, więc nie masz co tego tak przeciwstawiać. Osobiście nie spotkałem, ale słyszałem o takich, co mają nagranie racującej maszyny albo kapiącej wody i tym nagraniem testują kojelne zestawy. A robią to chyba dlatego, że lubią, bo inny powód trudno mi sobie wyobrazić.

Owszem to może sprawiać niektórym przyjemność ale oni te zestawy tylko testują a nie kupują je specjalnie po to żeby testować. Przynajmniej ja o takim przypadku nie słyszałem. Jeżeli miałbym kupować sprzęt to tylko dlatego, że słuchanie go sprawia mi przyjemność i nie sądzę żeby ktokolwiek kupował tylko po to by testować. Więc przeciwstawiam tutaj nie tyle przyjemność ze słuchania i przyjemność z testowania ile motywy zakupu sprzętu. Ja przynajmniej tak to widzę. Gdybym miał kupować sprzęt za takie pieniądze to szukałbym takiego który MI się najbardziej podoba a nie takiego który dostał lepsze recenzje, czy o którym ktoś powiedział, że gra lepiej. Dlatego, że kupuję go dla siebie a nie dla recenzenta tudzież osoby która mi coś poleca. I o to w tym wszystkim chyba chodzi prawda? Natomiast jeżeli ktoś kupuje tylko w oparciu o recenzje a nie własne preferencje oznacza to, iż kupuje ten sprzęt tylko na pokaz, żeby móc pokazać koledze, że on ma sprzęt który wygrał ranking i opinia takiej osoby jest dla mnie nic nie warta tak samo jak opinia osoby, która próbuje oceniać sprzęt którego nawet nie słyszała tylko przeczytała recenzję.

Witam

 

Jeżeli chodzi o mnie to rok temu miałem okazje przebywać w pokoju firmy.AA i siedzieś na tym samym miejscu i moim skromnym zdaniem to co usłyszałem w tym roku świadczy o tym że firma pana Jaromira cofa się w rozwoju tak samo jak i upodobania audiofilskie pana JW.

Dżwięk wyrażnie gorszy(skrót myślowy)w porównaniu z rokiem ubiegłym a w dodatku odsłuch muzyki na sprzęcie za takie pieniądze gdzie jako nośnik tych szlachetnych danych posłużyła płyta CD-Rmoim zdaniem nie świadczy najlepiej o panu Waszczyszynie.

Pozdrawiam

Podziwiam, że ktoś potrafi porównać brzmienie obecne z tym sprzed roku, bo ja nawet o tym nie myślę.

 

Natomiast w kategoriach bezwzględnych w tym roku było nieco za głośno no i Harmony zdecydowanie bardziej potrzebują większego pokoju niż prezentowane rok temu Aktiv Monitor.

 

Nie zmienia to faktu, że i tak słuchało mi się całkiem przyjemnie, pomimo ogólnego łomotu i rekordowego ścisku, i jak zwykle spedziłem w pokoju AA dość sporo czasu.

gobo > Chyba nie tylko uszu nie myles strasznie wszedzie podawalo czlowiekiem teraz rozumiem to po to sie ludzie nie myli zeby nic nie uslyszec w AA ale jaja i calej wystawie.)

tomek

nie, no przesadzasz:) nie ma zakazu:) , to ze kilku uwazajacych sie za intelektualistow ' znawcow' hi-fi za przeproszeniem trzepie tu konia pojekujac do siebie co jakis czas i dzielac sie wyrazami porozumienia w szerzeniu kaganka oswiaty nie oznacza ze nie ma tu rozsadnych, niezaleznych wielbicieli dobrego dzwieku, tyle ze tacy sa zawsze w mniejszosci i nie chce im sie nawet zabierac glosu w tego typu watkach, najpierw jest sluchanie revoxa u sasiada, pozniej swiat wirtualnych recenzji w prasie, nastepnie forum, a pozniej juz tylko wymiana doswiadczen z ludzmi od ktorych mozna sie czegos nauczyc, z ktorych doswiadczenia mozna skorzystac, nie chce mi sie np. polemizowac z 'redaktorem' z jakiegostam czasopisma gdyz po przeczytaniu jednego czy 2-ch jego tekstow wiem ze g... z tej calej zabawy czai, natomiast z mila checia rozmawiam z gosciem ktory od 15 lat sprowadza hi-end z zagranicy i przecwiczyl mase klockow w roznej konfiguracji , a w domu ma system ktorego zycze jakiejkolwiek redakcji pisma audio w polsce za 10 lat:)))

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

ha ha ale bajer...to naprwde z drewna nie zaden plasticzek???..nie moge wiem wiem wciaz słysze chinski syndrom ceny miedzi i aluminium wciaz w góre i w góre drewno tak nie drozeje...

mówicie o przegrywanych płytach.. może coś jest na rzeczy z tymi CDR ..?

gdziekolwiek jest pokaz/odsłuch p.JW używa głównie CDR-ów

czyżby firme nie stać było na oryginał ? :-)

Jak już powiedziałem we wcześniejszym moim wpisie to tylko moje skromne zdanie i ktoś może przyznać mi rację lub się niezgodzić z tym.

Każdy z was ma prawo wyboru.

Pozdrawiam.

>>mówicie o przegrywanych płytach.. może coś jest na rzeczy z tymi CDR ..?

gdziekolwiek jest pokaz/odsłuch p.JW używa głównie CDR-ów

czyżby firme nie stać było na oryginał ? :-)

Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę to, że na większości płyt do jakiej takiej prezentacji sprzętu nadaje się 1, 2 no może czasem 3 utwory ale reszta już nie bardzo. Dlatego machanie płytkami przez 12 godzin dziennie, przez 2 dni zmieniając płytę co 1 utwór byłoby nieco uciążliwe. I to pewnie dlatego część wystawców (bo jak mniemam nie tylko Pan J.W.) robiła składanki na CDR specjalnie do prezentacji, żeby oszczędzić sobie potem machania płytami...

Prowadzący odsłuch AA powiedział że: sporo osób odtwarza głównnie z CDR i nie widzi w tym nic złego, przecie sporo pły jest nie osiągalnych i jedyna mozliwość to "przepiłowanie" takiej płyty, pnawiasem mówiąc miałem wątpliwosci czy włoży on do tak "zacnego" odtwarzacza takie badziewie. No może pan z ESY miałby opory czego dawał nie raz wyraz, nawet sprawdzał czy aby nie piractwo.

Jednak sporo osób jest zdania że w AA brzmiało lepiej niz w ESA nawet na CDR'ach

  • Redaktorzy

O, witam elektro!

Co do lektora IV - test w aktualnym magazynie ale z ale! Otóż w międzyczasie nastąpiła modyfinacja urządzenia, bez zmiany modelu, tak że obecnie wypuszczana wersja może nieco różnić się od testowanej przez nas. O ile pamiętam, zastosowano np. inną lampę w stopniu wyjściowym. Myślę ża pan Waszczyszyn chętnie powie więcej na ten temat. Przy okazji przyznam się (w imieniu pisma), że miał z naszej strony miejsce poważny błąd, mianowicie przysłane przez p. Waszczyszyna uzupełnienie do opisu technicznego, w związku z tą zmianą, starannie dodane przez nas do testu, "wypadło" jakimś sposobem z wersji która poszła do drukarni. Opublikujemy je oczywiście w następnym numerze. Przepraszamy!

Haj jozwa

ostatnio nie mialem czasu na forum dlatego teraz odrabiam zaleglosci, zmartwilo mnie to co napisales ze przetestowaliscie jakis nieseryjny, niewiadomojaki cd, ale to naprawde nie Twoja wina, nie musisz sie z tego tlumaczyc, testujesz to co dostajesz , nie odpowiadasz za to, ja juz zdazylem sie zorientowac ze w sumie rozmowa toczy sie o jakims cd ,ale jest to jedna wielka modyfikacja-improwizacja, cieszy tylko to ze po ukazaniu sie testu w magazynie i zobaczeniu zdjec tomek bedzie mogl otworzyc nastepny watek np.lektor IV modyfikacja albo reaktywacja-czy to ma sens? lub podobny i p. producent enszynta znowu bedzie mial darmowa reklame

w tym wypadku mamy tez pewnosc ze IV sie nie sprzedal tylko przeszedl w IV modyfikacja (a moze V?):)

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

  • Redaktorzy

Haw, nie moja nawet w tym sensie że nie ja testowałem. Natomiast jeśli konstruktor stwierdzi że można lepiej w ramach istniejącego projektu, to po pewnym czasie sprzęt poprawia, każda firma tak robi. Tu się pechowo złożyło, że recenzja za długo czekała na opublikowanie. Ale z tym akurat koniec - w Magazynie żadna recenzja nigdy nie będzie pisana z wyprzedzeniem większym niż jeden numer. Wyprzedzenie jest potrzebne żeby był zapas na czarną godzinę, teraz też mamy 4 testy w zapasie, ale nowo zrobione - żadnych zapasów.

tak slyszalem o tym se werszyn, mk2, mk3 itd. , ale nie odnosi sie to chyba do przypadku enszynta kiedy produkt nie zostal sprzedany, a byl pewnie gdzies przetestowany i teraz po modyfikacji jest znowu testowany, nie ma ciaglosci produktu w testach i trzeba to zaznaczyc, jak piszesz ze lampy zmienione to znaczy ze jest to calkiem inny uklad, czyli jesli byla poprzednia recenzja tego cd to juz sie do rzeczywistosci nie odnosi

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Sprytny sposob na niewydawanie pieniedzy na R&D: dac ciagle zmieniajacy sie projekt do recenzji w Hi-Fi i Muzyka. Oni powiedza co nie tak, pozniej cos tam sie zmieni i juz mamy nastepny udoskonalony model Lektor IV, V, VI...

Trzeba pochwalic Hi-Fi i Muzyka za iscie charytatywna dzialalnosc.

Parsec

no i nie zapominaj ze nie wiem jak jest teraz ale kiedys bylo tak ze informacje o nowosciach nie sa reklama i drukowane sa za darmo, to nie trzeba sie reklamowac tylko co 2 miesiace informacja np. lektor IV, IV mk2, IV se double charged, IV NOS bulbs, IV motherfuckin audio miracle itd.

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.