Skocz do zawartości
IGNORED

Jesień idzie... jesienne wino...


Rekomendowane odpowiedzi

Aż takim winiarskim fundamentalistą nie jestem, otrzymuję corocznie ok 100 litrów wina. Wino traktuję jako sposób ekologicznego (siłami Natury) przechowywania soków. Własnych owoców starcza najczęściej do lutego, a na przednówek co?

Przećwiczyłem mrożenie, lecz chcę autarkii energetycznej. W saunie mam kolegę - miłośnika "grand kru " win. Ciężko pracuje, by napić się wina za 100euro za butelkę.

Ja wino traktuję jako element diety. W winie znikają cukry proste z owoców.

 

Czyli, winko powstało bez wspomagania zalewy drożdżami (na naturalnych owocowych) i bez szczelnego zamknięcia.

I jest znakomite.

Niektórzy, ci staromodni dopuszczają do styku wina z tlenem dopiero w dekanterze.

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

Ja się opieram na naukowych faktach Ja swoje pierwsze winko testowe, bo do tej pory nie robiłem żadnego, też zrobiłem, ale w zlewce laboratoryjnej o pojemności

Beju!!!! Tyś prawdziwy "ekspert maciarewicza". Oooooo " Szacun" !!!

Edytowane przez piramidon

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

Do obiadowych pyszności napiliśmy się "jabolo noveau" czyli cydru (sześciotygodniowego.). Wino wysycone dwutlenkiem węgla, półsłodkie, aromatyczne. To jest powód, by nie pić zbożowej lury zwanej piwem. Obarczonej kilkudziesięcioma procentami podatków. Woda i piana przyjaciel barmana.

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

Twarde jabłka starych odmian wg mnie najlepsze renety szara i złota, kosztele. Sokowirówka ; lewarkiem rozwaliłem prasę samoróbkę. Rozhulana matka drożdżowa (drożdże malaga są odporne na wyższe stężenia alkoholu- to tak gdyby cydr miał się zamienić w kalwados). Gdy docelowo ma być cydr, po burzliwej fermentacji odrobina imbiru do butli, do smaku cukier. Nawet pracujące jest pyszne. Ludzie uczuleni na drożdże mogą dostać rozwolnienia.

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Dzięki.

Czyli nic skomplikowanego.

Mam nawet taki przemysłowy rozdrabniacz. 100kg jabłek to myslę że z 15-30min by było.

Tylko nie mam prasy. Muszę w końcu kupić. I wtedy bym spróbował.

Widzę o mocniejszych alkoholach... a więc...

 

W ubiegłym tygodniu odkopałem nalewkę z sosny.

Po zlaniu wyklarowanego, jej smak był podobny do rozpuszczonej w spirytusie kalafonii... ;-)

 

Minęło coś, chyba ze dwa lata... Próbuję... a tu niebo w gębie!

Rewelacja.

 

Mam również ze 2 litry niesłodzonej do nacierań. Zastanawiam się nad posłodzeniem...

W ubiegłym tygodniu odkopałem nalewkę z sosny

Czy to była sosna szczecińska? cetyna z sosen nadmorskich?

Zrywałem cetynę z kosówki - no we własnym ogrodzie( pod Szczecinem), nie w górach. Jest znacząco mniej olejków eterycznych w syropie na kaszel dla wnuka, od tego robionego w Bieszczadach.

Ale w nalewce każda przesada przeszkadza, może nizinna smakuje przednio.

Moją specjalnością jest pigwo-pigwowcówka ( na pigwie i pigwowcu)

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

Była to Pinus nigra.

Również z własnego ogródka... a wiec szczecińska ;-)...

 

Robiłem nalewki z pigwy (drzewo) i pigwowca.

Pigwa to była porażka.

Aromatyczny jest pigwowiec i to nie z każdego krzaka.

Nie znam szczegółów odmian ale mam na ogródku i w końcu trafiłem na ten właściwy. W tym roku wydał jednego owoca... ;-).

 

Niegdyś owoce brałem od znajomych a pigwa rosła u sąsiada...

  • 3 tygodnie później...

Dziś pierwsza nalewka wytrawna z pierwszych owoców własnego- własnoręcznie posadzonego derenia jadalnego. Kolor: czerwony, smak; lekko cierpki, kwaśny, aromat: nienachalny. Doskonała do golonki w kiszonej kapuście. Po trzech godzinach w piekarniku golonka lekko rozsypująca się. Aromat wyczuwalny 100 m od domu.

Na dnie piekarnika zapiekała się kapusta z drobno pokrojonym i ze-smażonym boczkiem z dzika.Do świątecznego bigosu. Idę polać pigwo-pigwowcówki. Doskonała z gorzką czekoladą i herbatą. Och wiejskie życie!!!

 

A wszystko lepiej smakuje po kąpieli w basenie przy domu w temperaturze wody +3oC.

Edytowane przez piramidon

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

  • 1 miesiąc później...
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Wczoraj wino winogronowe znalazło sie w butelkach. Miałem sporo obaw o jakość owoców w tym roku, nie były aż tak skąpane w słońcu jak w roku poprzednim. Ale o dziwo wino wyszło bardzo dobre. Mimo niezłego kopa udało mi się dużo gładsze, subtelniejsze.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

A gorąco zapraszam do siebie. Skosztujemy.

A recenzję możesz i napisać krytyczną. Mnie obojętne. Ważne że mi i znajomym smakuje. Na handel nie pójdzie więc recenzja obojętna.

Ważne że mi i znajomym smakuje.

Popieram takie podejście- okazuje się, że nie tylko nasze.

Polecam felieton

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

  • 3 miesiące później...

Nie chcę zakładać nowego tematu, a ten mi się wydał najodpowiedniejszy.

Muszę dziś wypełnić pita 37. Przełamać wstręt, i zrobić co trzeba. Bo mnie jeszcze zamkną albo coś.

W tym roku jakoś nie mam wśród znajomych nikogo do tego 1 procenta.

Ma ktoś może jakieś sensowne namiary ?

Uprzedzam że czynniki religijne ani zwierzęta nie przejdą. Co do reszty, jestem otwarty.

  • Moderatorzy

Nie chcę zakładać nowego tematu, a ten mi się wydał najodpowiedniejszy.

Muszę dziś wypełnić pita 37. Przełamać wstręt, i zrobić co trzeba. Bo mnie jeszcze zamkną albo coś.

W tym roku jakoś nie mam wśród znajomych nikogo do tego 1 procenta.

Ma ktoś może jakieś sensowne namiary ?

Uprzedzam że czynniki religijne ani zwierzęta nie przejdą. Co do reszty, jestem otwarty.

 

niestety, ale to synek mojej kumpeli

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

No to wpisałem tego Jasia Karola.

A co się naszukałem po internecie całkiem czystego blankietu !

Strona ministerstwa szwankuje. Pod innymi adresami można ale tylko z nadrukowanym funduszem.

Wreszcie na Księgowość coś tam pl znalazłem.

Kurka wodna, muszę dopłacić 2 pln.

  • Moderatorzy

No to wpisałem tego Jasia Karola.

A co się naszukałem po internecie całkiem czystego blankietu !

Strona ministerstwa szwankuje. Pod innymi adresami można ale tylko z nadrukowanym funduszem.

Wreszcie na Księgowość coś tam pl znalazłem.

Kurka wodna, muszę dopłacić 2 pln.

to dziękuję w imieniu kumpeli,

słyszałem, że kwot chyba do 5 pln nie trzeba przelewać do us bo koszty transakcyjne przewyższają wartość zobowiązania

pozdrawiam piotrek

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

  • 2 tygodnie później...

Jeśli masz doświadczenie w tej branży, to popróbuj z grejfrutami.

Sprawa polega na tym aby użyć możliwie najdelikatniejszych drożdży i minimum cukru.

Ale jeśli się uda, smak jest wręcz rewelacyjny.

U mnie wszystkie młode pędy winorośli poza foliakiem wymarzły!!! Nie będzie wina gronowego. Muszę powiększyć uprawę winorośli pod przykryciem. Jabłka będą niezawodnie.Po raz pierwszy zakwitły pigwy (pigwowce też- to normalka).

Czy wino żytnie wymaga specjalnych drożdży?

Aha! dereń jadalny też wymarzł. Nalewki nie będzie.

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

Wiosna to najlepszy czas na to, zeby się napić tego, co od jesieni sobie leżakowało w butelkach. Temat na dziś - wino malinowe w towarzystwie słonego koziego sera i białego pieczywa. Miłego wieczoru!

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.