Informacja wstępna dla średnio-zaawansowanych pytających o kable

[Huberto1984]

nie trzeba być ekspertem żeby słyszeć tak samo jak nie trzeba miec dobrej akustyki czy hi endowych gratów - to kwestia słuchu ;)

poza tym nie rozumiem co Was tak boli że nie słyszycie - żal wtopionej kasy?

 

Mysle, ze gdyby komukolwiek bylo szkoda tej kasy wydanej na kabel, bo nie slyszalby roznicy to by go zwrocil do sklepu,albo sprzedal I kupil tani za 50zl za metr a nie wydawal jeszcze wiecej na nowy.

[Gość Tubatoon]

poza tym nie rozumiem co Was tak boli że nie słyszycie - żal wtopionej kasy?

 

Wydaje mi się, że to słyszących tak strasznie boli, że dali się zrobić w konia na ciężkie pieniądze, że teraz sobie i wszystkim dookoła wmawiają, że kable grają.

[Huberto1984]

 

 

Wydaje mi się, że to słyszących tak strasznie boli, że dali się zrobić w konia na ciężkie pieniądze, że teraz sobie i wszystkim dookoła wmawiają, że kable grają.

 

Czyli uwazasz, ze osoby, ktore slysza kable sa jak slepy chodzacy do kina cale zycie I wydajacy kase przez x lat mimo, ze juz za pierwszym razem nic nie zobaczyl. Ciekawe poglady.

[Gość Tubatoon]

Mysle, ze gdyby komukolwiek bylo szkoda tej kasy wydanej na kabel, bo nie slyszalby roznicy to by go zwrocil do sklepu,albo sprzedal I kupil tani za 50zl za metr a nie wydawal jeszcze wiecej na nowy.

 

Tak zrobiłby każdy normalny człowiek lub meloman.

 

Audiofil, na dodatek zamożny, pomyśli, że kabel jest za tani, żeby coś zmienić i pójdzie kupi drugi, droższy.

 

Wydaje mi się, że to słyszących tak strasznie boli, że dali się zrobić w konia na ciężkie pieniądze, że teraz sobie i wszystkim dookoła wmawiają, że kable grają.

 

Czyli uwazasz, ze osoby, ktore slysza kable sa jak slepy chodzacy do kina cale zycie I wydajacy kase przez x lat mimo, ze juz za pierwszym razem nic nie zobaczyl. Ciekawe poglady.

 

Pomyśl na spokojnie chwilę, a sam na pewno dostrzeżesz absurdalność i niedorzeczność swojej odpowiedzi.

[Gracjan]

Czyli miałem nosa w kwestii kabli wystarczy mi coś w miarę solidnie wykonanego .

 

Zawsze możesz próbować-może jakieś "niuanse" (zajebiste jest to określenie) usłyszysz. :)

Moje podejście na chwilę obecną jest takie-jak mam następne 1000 -2000pln dodać do obecnego okablowania,(coax,2*IC,głośnikowe-)to wolę płyt nowych za te pieniądze kupić.

10 h muzyki na 10 płytach po (zakładając) 100pln sprawi mi więcej radości-jak "niuanse" których i tak nie słyszę ja,i moi znajomi z podanymi wyżej klamotami. ;)-może za starzy jesteśmy,:) i słuch już nie ten,no ale Sławek też "pierwszej młodości" nie jest, :) (no ale on ma klamoty za pierdylion pln)-to może i słyszy. :)

[biniek]

zaleznosc miedzy słyszącymi i nie słyszącymi kable jest analogiczna jak między słyszącymi i nie wzmacniacze - nie ma tu o czym dyskutować ;)

jedni mają lepszy słuch drudzy gorszy - dziwne tylko że Ci co nie słyszą wzmacniaczy rzadko się do tego przyznają bo to już jest prawdziwy obciach a antykablarze tak zaciekle błaznują i robią z siebie idiotów

[Gość Tubatoon]

Moje podejście na chwilę obecną jest takie-jak mam następne 1000 -2000pln dodać do obecnego okablowania,(coax,2*IC,głośnikowe-)to wolę płyt nowych za te pieniądze kupić.

10 h muzyki na 10 płytach po (zakładając) 100pln sprawi mi więcej radości-jak "niuanse" których i tak nie słyszę ja,i moi znajomi z podanymi wyżej klamotami.

 

Kurczę, to jednak są tu jeszcze jacyś melomani :-)

[Huberto1984]

 

 

Tak zrobiłby każdy normalny człowiek lub meloman.

 

Audiofil, na dodatek zamożny, pomyśli, że kabel jest za tani, żeby coś zmienić i pójdzie kupi drugi, droższy.

 

Czyli twierdzisz, ze ludzie sami siebie oszukuja? Tu podales przyklad kogos, kto nie slyszy roznicy. Ja mowie o tych, ktorzy ja slysza po czym upierasz sie, ze slyszacy nie slysza I siebie oszukuja. Pewnie, ze jesli nie uslyszalbym roznicy miedzy kablem za 50zl a 60zl to bym sprobowal taki za 2tys dla poriwnania I wtedywybral I sie wypowiadac. Co w tym dziwnego? Za 2tys nie czuje roznicy, sprzedaje I wpinam za 50zl.

[jar1]

Taniocha to jest dla tłuszczy, a cały ten marketingowy i sterowany przez producentów chłamu marketing służy jedynie temu, by uwierzyła, ze ma Hi_End.

[Gość Tubatoon]

Pewnie, ze jesli nie uslyszalbym roznicy miedzy kablem za 50zl a 60zl to bym sprobowal taki za 2tys dla poriwnania I wtedywybral I sie wypowiadac. Co w tym dziwnego? Za 2tys nie czuje roznicy, sprzedaje I wpinam za 50zl.

 

Odpowiem jak zamożny, poważany audiofil:

 

Skoro nie słyszysz różnicy między kablem za 50-60 złotych a takim za 2 tys. to:

1. Masz skopany, tani system, biedaku albo
   
2. Masz skopany słuch albo
   
3. Grają dopiero kable w cenie od 3000 PLN, gołodupcu. Jak Cię na niego nie stać, to się wypowiadaj.
   
4. Wszystkie z powyższych.
   

[Gracjan]

Taniocha to jest dla tłuszczy,

 

Taaaa ?-tylko ta "tłuszcza" najwięcej krzyczy. :)

A wnioski (kto) wyciągnij sam.

[biniek]

proszę w takim razie o uzasadnienie dlaczego jedni słyszą wzmacniacze a inni nie?

a) słabe kolumny

b) słaby słuch

 

a teraz dlaczego Ci co nie słyszą piszą na forum audio i kupują sprzęty (w tym wzmacniacze)

a) lubią jak im ładne sprzęty na półce stoją bo znajomi propsują

b) każdy musi mieć jakieś hobby wiec dla świętego spokoju w coś się bawią

 

a teraz taki sam zestaw pytan tylko zmieniamy słowo wzmacniacz na kable

 

a Ci co nie znajdą odpowiedzi wśród przytoczonych atakują tych którzy słyszą bo są tym faktem strasznie sfrustrowani i nie mogą wybaczyć panibozi że im poskąpiła talentu

[Huberto1984]

 

 

Odpowiem jak zamożny, poważany audiofil:

 

Skoro nie słyszysz różnicy między kablem za 50-60 złotych a takim za 2 tys. to:

1. Masz skopany, tani system, biedaku albo
   
2. Masz skopany słuch albo
   
3. Grają dopiero kable w cenie od 3000 PLN, gołodupcu. Jak Cię na niego nie stać, to się wypowiadaj.
   
4. Wszystkie z powyższych.
   

 

Slysze roznice miedzy kablami nawet tymi tanszymi. Nigdy nie napisalem,ze jest inaczej. Prosze czytac ze zrozumieniem.

 

1. Mam system za ponad 50tys...moze dla Ciebie to tani sprzet-nie wiem. Zalezy od punktu odniesienia.

2.Sluch sprawdzam co roku. Jest bardzo dobry- chyba, ze masz na mysli moje gusta...wierze, ze o tym dyskutowac nie chcesz.

3. Akurat moje kable sa wiecej warte niz 3tys. Interconnect plus glosnikowy to juz ponad 6tys. :)

4. Robisz siebie blazna probujac mie obrazic :)Ja Cie nie obrazam.

 

Od siebie dodam, ze uzywalem roznych kabli (ruby, anniversary xt, odyssey 2, chord signature, tci cobra, qed graphite, anthem 2 itd...) I kazdy brzmial inaczej jednak najwieksza roznice zrobily kable glosnikowe Chord signature. Ze Ty nie slyszysz roznic...moge tylko wspolczuc, ze tyle tracisz z tej audiofilskosci czy tez melomanii... To tak jak dyskusja slepego z tym, kto widzi o tym jakiego koloru jest trawa. Szkoda czasu.

[Gracjan]

dziwne tylko że Ci co nie słyszą wzmacniaczy rzadko się do tego przyznają bo to już jest prawdziwy obciach

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

.Sluch sprawdzam co roku.

;) A audiometr miał legalizację aktywną . :)

 

Akurat moje kable sa wiecej warte niz 3tys. Interconnect plus glosnikowy to juz ponad 6tys. :)

Ale kolega "zabłysnął"

 

I kazdy brzmial inaczej jednak najwieksza roznice zrobily kable glosnikowe Chord signature.

Śmiechłem. ')

 

proszę w takim razie o uzasadnienie dlaczego jedni słyszą wzmacniacze a inni nie?

Kotara,i test ABX-koledze wszystko wyjaśni.

A przede wszystkim-wyrównane poziomy głośności,poczytaj link o teście u Lutka. ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[malikali]

Slysze roznice miedzy kablami nawet tymi tanszymi. Nigdy nie napisalem,ze jest inaczej. Prosze czytac ze zrozumieniem.

 

Od siebie dodam, ze uzywalem roznych kabli (ruby, anniversary xt, odyssey 2, chord signature, tci cobra, qed graphite, anthem 2 itd...) I kazdy brzmial inaczej jednak najwieksza roznice zrobily kable glosnikowe Chord signature. Ze Ty nie slyszysz roznic...moge tylko wspolczuc, ze tyle tracisz z tej audiofilskosci czy tez melomanii... To tak jak dyskusja slepego z tym, kto widzi o tym jakiego koloru jest trawa. Szkoda czasu.

 

Niestety wbrew temu co sądzisz np IC 1m za 1000zł to tania budżetówka w której poza ładnym

pudełkiem i oplotem z napisami jest tylko zwykły, tani, chiński drut!!

 

Zabawa w kable ale w te które wnoszą zmiany zaczyna się od znacznie wyższych pułapów cenowych.

 

Tak więc Panowie z tanimi kablami niestety chłam nie gra :)

[biniek]

w takim razie metodologia jest do dupy i te testy są guzik warte

jeśli ktoś uznaje wynik testu jako wyrocznie i zgadza się że wzmacniacze nie grają to chyba nie ma czego tu szukac na forum poza teoriami spiskowymi

 

malikali a bierzesz pod uwage ze kazdy mowi za siebie i wyraza wlasna opinie czy jedni maja monopol na racje a inni nie?

 

wydaje Ci się że jesteś spryciarz i wielki sherlock bo zacytujesz dwie różne opinie które się wykluczają?

 

jesli zamierzasz tego bronic to poproszę o wniosek na temat 20/30 powtarzających się opinii na temat danego kabla

[Gracjan]

Tak więc Panowie z tanimi kablami niestety chłam nie gra :)

Też miałem to wstawić-ale byłeś szybszy. :)

Tylko się zastanawiam-czy te moje Chordy to faktycznie "chiński" chłam-czy to faktycznie druty na "poziomie" :)

Cadenza,Odyssej ,Prodac,Crimson.-Te tańsze Carnival,Chameleon-poszły w Polskę,ale też były "ładne"-Carnival był za krótki-ale gość zadowolony,bo faktem jest że kabelek extra zrobiony.;)(ekranowanie)

I Odyssey gra tak samo-(znaczy się muza gra identyko)-no ale na "chińskim" chłamie czego się można spodziewać. :)

O coaxach już nie wspominam.

[malikali]

malikali a bierzesz pod uwage ze kazdy mowi za siebie i wyraza wlasna opinie czy jedni maja monopol na racje a inni nie?

 

Jakbyś poczytał forum to wiedziałbyś, że ta opinia o drogich kablach pojawia się zawsze, gdy ktoś kwestionuje wpływ kabli i nie jest to tylko zdanie sly. "Elyta" słyszy tylko kable drogie taniocha nie gra :) Taniocha jest dla tłuszczy. Jedna i druga grupa jest spora, która ma racje? Trzeba jeszcze dodać, iż jest trzecia grupa która twierdzi, że audiofilskie kable w ogóle nie grają lepiej i jest to przekręt, żeby ich naciągnąć na kasę. Uważają oni, że te zrobione przez nich kable są najlepsze i biją na głowę te audiofilskie. Tak więc kolego biniek logiki i sensu po stronie słyszących nie widać :)

[biniek]

to dlaczego wrzucasz mnie do fora tych eskpertów skoro jasno deklaruję że kable grają nawet na tanim sprzęcie - bo brzmi to bardziej absurdalnie i można się ponaśmiewać?

[Gość Tubatoon]

Odpowiem jak zamożny, poważany audiofil:

 

Skoro nie słyszysz różnicy między kablem za 50-60 złotych a takim za 2 tys. to:

 

Masz skopany, tani system, biedaku albo

Masz skopany słuch albo

Grają dopiero kable w cenie od 3000 PLN, gołodupcu. Jak Cię na niego nie stać, to się wypowiadaj.

Wszystkie z powyższych.

1. Mam system za ponad 50tys...moze dla Ciebie to tani sprzet-nie wiem. Zalezy od punktu odniesienia.

2.Sluch sprawdzam co roku. Jest bardzo dobry- chyba, ze masz na mysli moje gusta...wierze, ze o tym dyskutowac nie chcesz.

3. Akurat moje kable sa wiecej warte niz 3tys. Interconnect plus glosnikowy to juz ponad 6tys. :)

4. Robisz siebie blazna probujac mie obrazic :)Ja Cie nie obrazam.

 

Nie, nikogo nie próbuję obrazić. Przepraszam, jeśli odniosłeś takie wrażenie.

 

Zauważ, że na próby racjonalnego wytłumaczenia braku słyszalnego wpływu kabli na brzmienie, które to próby podparte są solidną dawką wiedzy o elektronice i elektroakustyce i elementach składowych używanych tamże słyszący kable najpierw wypisują zwykłe techniczne mambo-dżambo, naszpikowane technicznym żargonem, które pod względem merytorycznym jest kompletną bajdo-bzdurą.

Jak już wykażesz takiemu, że nie ma bladego pojęcia o czym pisze, to zaczyna się gadka o "doświadczeniu", które jak dobrze się wczytać, sprowadza się do przerzucenia odpowiedniej liczby drogiego sprzętu.

Całe to spinanie kończy się do momentu, gdy ktoś próbuje wyzwać słyszącego do testu.

Ciekawe, co?

 

Napiszę jeszcze raz:

1. Czułość ludzkiego ucha to circa 1 decybel. Jeśli ktoś twierdzi, że słyszy różnice poniżej tego poziomu, to zwyczajne mniej lub bardziej świadomie zmyśla.
   
2. Kabel, który podbija/obcina jakąś część sygnału o więcej niż 1 decybel to nie kabel, tylko filtr. Co zresztą widać na zdjęciach otwartych puszek na niektórych kablach, które to zdjęcia są zamieszczone wcześniej w wątku.
   

[biniek]

zgoda z powyższym ale dla mnie argument ze słyszenie to czynnosc biologiczna a nie fizyczna jest nadal nie do podważenia

dzwiek to owszem fizyka i mozna przyjac pewne normy ale slyszy sie uszami (a interpretuje dzwięki mózg) a nie odbiornikami i oscylatorami (które później rysują wykresy)

[Gość Tubatoon]

dzwiek to owszem fizyka i mozna przyjac pewne normy ale slyszy sie uszami a nie odbiornikami i oscylatorami

 

Zgadza się, ale jak słyszysz coś, czego nie ma w sygnale, to masz problem ;-)

[biniek]

to bodźce i subiektywne odczucia - wiele zjawisk jest niemierzalnych ;)

[Huberto1984]

Gracja....nie moja wina, ze mieszkasz w Polsce I kupujesz badziew na Allegro :) Ja mieszkam w UK I akurat kable chord kupowalem nowe w Sevenoaks sound and vision :)

 

Malikali-moj interconnect kosztuje w Polsce jakies 2.5-3tys za pol metra...nie wiem o co Ci chodzi z tym chlamem za mniej niz 1000zl za metr? Czegos nie zrozumiales?

 

Smieja sie z Ciebie, ze masz giowniany sprzet, mowisz co masz to twierdza, ze sie chwalisz...dobrze, ze nie wszyscy tacy sa na tym forum...

 

Gracjan widze, ze nie ma pojecia o testach, ale sie smieje...hoho...myslisz, ze ja zakladam sluchawki, siadam u doktora I robie test na jakims sprzecie niewiadomego pochodzenia czy co? Tak to moze jest w Polsce u Ciebie w przychodni. Do tego dostajesz wykres, ktorego nie rozumiesz (o ile go dostajesz) albo co najwyzej notke od lekarza rodzinnego, ze sluch Ci sie pogorszyl w lewym uchu, bardziej niz wskazywalby na to Twoj wiek. I co z tego wynika...nic...dlugo by Ci to tlumaczyc...ale proponuje idz na studia, tam Ci to objasnia jak testy wygladaja, albo powinny wygladac I jak czesto powinienes je robic ;) Jestes czlowiekiem bez wiedzy jak polowa tutaj na forum a wypowiadasz sie jako specjalista :)

[malikali]

to dlaczego wrzucasz mnie do fora tych eskpertów skoro jasno deklaruję że kable grają nawet na tanim sprzęcie - bo brzmi to bardziej absurdalnie i można się ponaśmiewać?

 

Generalnie nic nie napisałem o sprzęcie jeszcze, żeby ci nie mieszać :) rozmawiamy o samych kablach. I grupa czyli "elyta" słyszy tylko kable drogie przy czym ten pułap jest ciągle podbijany :D II grupa słyszy drogie i tanie kable. III grupa twierdzi, że to wszystko to pic i te robione w garażu na kolanie są najlepsze ponieważ audiofilskie kable to ściema.

[biniek]

czyli dyskutujesz tylko z grupą nr I bo najwyjgodniej zbijac argumenty?

[malikali]

Absolutnie nie, konwersację prowadzę ze wszystkimi, ale chciałbym wiedzieć, która grupa ma racje, bo wszyscy mieć nie mogą :)

[sly30]

malikali kłamie i najwyraźniej nie wie o czym pisze. Ułożył sobie swoją wersję w głowie i na siłę dobiera argumenty tak by bronić swojej tezy. Akurat ja nigdy nie polecałem nikomu by kupował drogie kable. Zawsze pisałem, że lepiej kupić dobry wzmacniacz czy kolumny wyższej klasy. Kable to szlif systemu i mają sens gdy system jest już dobrze skonfigurowany. Z tego co znam inne osoby mające dobre systemy i doświadczenie to też nikogo nie namawiają na drogie kable. W ogóle przy tanich sprzętach nie ma sensu bawić się w kable bo większość tanich kabli to zwykłe chińskie druty ze szpulki w ładnej koszulce i fajnym opakowaniu. Przy tańszych systemach trzeba wybrać przyzwoite, niedrogie kable, najlepiej polskie i z wtórnego rynku. Tanie kable na wtórnym rynku są słabe i te średnie to często podróby i później powstają opinie, że ten czy tamten uznany kabel jest słaby albo nie wnosi zmian. Tyle, że gość nie ma świadomości, że tak na prawdę ma podróbkę, a w niej tani drut ze szpulki. Tym bardziej dlatego lepiej szukać wśród polskich kabli, które na świecie są nieznane i dlatego nie ma podróbek.

 

Co do drogich kabli to są znacznie lepsze ale mają różny wpływ i nie zawsze dany kabel wpasuje się w dany system. Akurat u mnie najdroższe kable wcale się nie sprawdziły. Miałem kable AC za ponad 30 tys i wcale nie okazały się najlepsze.

 

Ale zabawa w takie droższe kable to ma sens przy poważnych, rozdzielczych systemach stojących w przyzwoitej akustyce. Niestety ale Technicsy, Denony, Yamahy itd nie dają takich możliwości, więc to bicie piany na forum mija się z celem. Większość krytyków na tym forum nie ma wystarczająco dobrego sprzętu i nie ma zrobionej akustyki, więc dyskusja nie ma sensu. Ci którzy spełniają te warunki i testowali różne konfiguracje, okablowanie itd, to wiedzą jak jest i już nie piszą na forum żeby nie kłócić się, bo po co?

[biniek]

pewnie że mogą- jedni mogą słyszeć już na słabym sprzęcie inni na trochę lepszym - to oczywiste jak różnice prawie wprost proporcjonalnie do poziomu sprzetu :)

[Huberto1984]

 

 

Nie, nikogo nie próbuję obrazić. Przepraszam, jeśli odniosłeś takie wrażenie.

 

Zauważ, że na próby racjonalnego wytłumaczenia braku słyszalnego wpływu kabli na brzmienie, które to próby podparte są solidną dawką wiedzy o elektronice i elektroakustyce i elementach składowych używanych tamże słyszący kable najpierw wypisują zwykłe techniczne mambo-dżambo, naszpikowane technicznym żargonem, które pod względem merytorycznym jest kompletną bajdo-bzdurą.

Jak już wykażesz takiemu, że nie ma bladego pojęcia o czym pisze, to zaczyna się gadka o "doświadczeniu", które jak dobrze się wczytać, sprowadza się do przerzucenia odpowiedniej liczby drogiego sprzętu.

Całe to spinanie kończy się do momentu, gdy ktoś próbuje wyzwać słyszącego do testu.

Ciekawe, co?

 

Napiszę jeszcze raz:

1. Czułość ludzkiego ucha to circa 1 decybel. Jeśli ktoś twierdzi, że słyszy różnice poniżej tego poziomu, to zwyczajne mniej lub bardziej świadomie zmyśla.
   
2. Kabel, który podbija/obcina jakąś część sygnału o więcej niż 1 decybel to nie kabel, tylko filtr. Co zresztą widać na zdjęciach otwartych puszek na niektórych kablach, które to zdjęcia są zamieszczone wcześniej w wątku.
   

 

Spoko, daleki jestem od klotni, staram sie uzywac jak najlepszych argumentow, zeby moj post zostal poprawnie zrozumiany.