Lampizator big 7

[ASURA]

Tuby to przede wszystkim totalny brak spójności, każdy przetwornik gra osobno. W porównaniu z idealnie spójnym i delikatnym elektrostatem to jest katorga! Trzeba do nich zamulacza bo inaczej niemiłosiernie "drą ryja". Dodatkowo ten subwooferowy bas odklejony od całości. Nie wiem jak można tego słuchać...

Zresztą ostatnio bardzo popularne są zamulacze aby leczyć "dosadność" i ostrość kolumn w zakresie śrendnio-wysokotonowym. Zrobić system w odwrotną stronę czyli z maksymalnie przejrzystym i rozdzielczym źródłem bez męczących naleciałości i krzykliwości to jest sztuka.

 

Dziwna sprawa ale na Twoich metrach dźwięk z tub niejako powinien się łączyć w jedno w punkcie odsłuchu, chyba ze słuchałeś w innych mniejszych miejscach? Jak dla mnie w AA to ja słyszę ten materiał tub z którego są zrobione i ten efekt dźwięku z klatki schodowej ;) Inni słyszą klakson no ale to podobno nie w tubach tylko w szerokopasmówkach w których ja dla odmiany słyszę kompromisowe uproszczenie dźwięku. W Elektrostatach też sub sobie elektrostaty sobie; może ktoś się kiedyś do tego problemu przyłoży bo to powinno być do rozwiązania!

 

Ktoś tu przed chwila był z brzytwą i chlastał na lewo i prawo czyżby forumowy Freddy Krueger :)

[Gość Firewall 1]

Niestety przekonałem się o tym wiele razy. Nawet świetnie zszyte standardowe paczki mają problem ze spójnością i podbarwieniami a co dopiero tuby. Jak ktoś długo słuchał na elektro lub magnetostatach bez podziału w zwrotnicy w zakresie średnio-wysokotonowym to wie o czym mówię. Przestrzeń, piękne oderwanie dźwięku bez ostrości i genialne oraz prawdziwe odzwierciedlenie charakteru słuchanych nagrań.

 

Moim zdaniem do tego przykłada się jednorodny materiał przetwarzania podzakresów (szczytowy ML) i Magnepany , brak górnych i dolnych resorów oraz promieniowanie zupełnie inne niż głośniki dynamiczne.

 

Ale co kluczowe powierzchnia membrany promieniującej zbliżona do większości instrumentów występujących w naturze.

[ASURA]

Ale co kluczowe powierzchnia membrany promieniującej zbliżona do większości instrumentów występujących w naturze.

Szczególnie krtani ludzkiej i wielkości aparatu mowy człowieka :)

[Gość Firewall 1]

Dziwna sprawa ale na Twoich metrach dźwięk z tub niejako powinien się łączyć w jedno w punkcie odsłuchu, chyba ze słuchałeś w innych mniejszych miejscach? Jak dla mnie w AA to ja słyszę ten materiał tub z którego są zrobione i ten efekt dźwięku z klatki schodowej ;) Inni słyszą klakson no ale to podobno nie w tubach tylko w szerokopasmówkach w których ja dla odmiany słyszę kompromisowe uproszczenie dźwięku. W Elektrostatach też sub sobie elektrostaty sobie; może ktoś się kiedyś do tego problemu przyłoży bo to powinno być do rozwiązania!

 

Ktoś tu przed chwila był z brzytwą i chlastał na lewo i prawo czyżby forumowy Freddy Krueger :)

 

Ja również to słyszę jest to zamykanie energii w skupionej formie wytworzonej przez tak zwany kibel czyli tubę.

Promieniowanie nie jest jednorodne lecz skupione w wiązce.

 

Szczególnie krtani ludzkiej i wielkości aparatu mowy człowieka :)

 

Test wokalu wyklucza byt wszelkiego rodzaju tego typu konstrukcje tubowe.

Folie powodują z nim bardzo bliski kontakt.

[Szymon1]

Dziwna sprawa ale na Twoich metrach dźwięk z tub niejako powinien się łączyć w jedno w punkcie odsłuchu, chyba ze słuchałeś w innych mniejszych miejscach? Jak dla mnie w AA to ja słyszę ten materiał tub z którego są zrobione i ten efekt dźwięku z klatki schodowej ;) Inni słyszą klakson no ale to podobno nie w tubach tylko w szerokopasmówkach w których ja dla odmiany słyszę kompromisowe uproszczenie dźwięku. W Elektrostatach też sub sobie elektrostaty sobie; może ktoś się kiedyś do tego problemu przyłoży bo to powinno być do rozwiązania!

 

Ktoś tu przed chwila był z brzytwą i chlastał na lewo i prawo czyżby forumowy Freddy Krueger :)

Spytaj Grzegorza jak u mnie gra, dzisiaj słuchał to Ci opowie. CLXy nie mają super zejścia na basie ale ten, który jest przynajmniej jest prawdziwy, spójny i barwny. Przekazuje naturalny dźwięk instrumentu a nie subsoniczne umpa umpa, zupełnie obce w realnej muzyce. Na razie nie udało mi się go zszyć z jakimkolwiek charakterem suba a miałem tego na testach dość dużo. Wszystkiego mieć nie można ale z takim graniem można żyć. Wierz mi :)

Jak postawisz mi całościowo lepsze kolumny to chętnie je zakupię bo na razie nic takiego nie słyszałem.

[ASURA]

 

Test wokalu wyklucza byt wszelkiego rodzaju tego typu konstrukcje.

 

Dla tego przy konwencjonalnych konstrukcjach z wąską ścianką przednia wiodące firmy poszły w tzw. ambient czyli dodatkowy głośnik średniotonowy w kolumnach promieniujący do tyłu.

[Gość Firewall 1]

Dla tego przy konwencjonalnych konstrukcjach z wąską ścianką przednia wiodące firmy poszły w tzw. ambient czyli dodatkowy głośnik średniotonowy w kolumnach promieniujący do tyłu.

 

Każdy kto słyszał Sonus Faber Aida wie że to lipa....

[ASURA]

Spytaj Grzegorza jak u mnie gra, dzisiaj słuchał to Ci opowie. CLXy nie mają super zejścia na basie ale ten, który jest przynajmniej jest prawdziwy, spójny i barwny. Przekazuje naturalny dźwięk instrumentu a nie subsoniczne umpa umpa, zupełnie obce w realnej muzyce. Na razie nie udało mi się go zszyć z jakimkolwiek charakterem suba a miałem tego na testach dość dużo. Wszystkiego mieć nie można ale z takim graniem można żyć. Wierz mi :)

Do klasyki jest OK gorzej z spokojnym jazzem i doouble basem w nim. To nie jest umpa umpa to jest morze energii w pomieszczeniu odsłuchowym a nie w jednym punkcie suba :)

[Szymon1]

Dla tego przy konwencjonalnych konstrukcjach z wąską ścianką przednia wiodące firmy poszły w tzw. ambient czyli dodatkowy głośnik średniotonowy w kolumnach promieniujący do tyłu.

Co ta ma niby dać, chyba jeszcze większe problemy ze spójnością. Pasmo poszatkowane jak kapusta na kiszonkę. Zapraszam z dowolnymi kolumnami standardowymi do porównań to szybo docenisz prawdziwość elektrostatu.

[ASURA]

Każdy kto słyszał Sonus Faber Aida wie że to lipa....

Nie tylko Sonus to próbuje zrobić :) Wilson Audio, Von Schweikert i parę innych producentów i to potrafią zrobić! No i trzecia droga MBL-e :)

[Szymon1]

Do klasyki jest OK gorzej z spokojnym jazzem i doouble basem w nim. To nie jest umpa umpa to jest morze energii w pomieszczeniu odsłuchowym a nie w jednym punkcie suba :)

Przyjedź, weź swoje paczki i porównamy czy ten doouble bas jest najważniejszy w przekazie na jazzie.

[Gość Firewall 1]

Nie tylko Sonus to próbuje zrobić :) Wilson Audio, Von Schweikert i parę innych producentów i to potrafią zrobić! No i trzecia droga MBL-e :)

 

Tego nie mieszaj to jest autorska , funkcjonalna i niespotykana bajka.

Słyszałem - jest to jedyny IMAX 3D w audio wśród dostępnych technologii na dzisiaj a że barwowo mi nie leży to co innego.

[ASURA]

Przyjedź, weź swoje paczki i porównamy czy ten doouble bas jest najważniejszy w przekazie na jazzie.

 

W muzyce jest bardzo wiele ważnych rzeczy u Ciebie na 90m2 to by dopiero na dół pomogły by 4x15" na kanał i tu nie chodzi o umpa umpa tylko swobodne bez efektu Dopplera kształtowanie fali o dużej długości. Wtedy dopiero miałbyś dobre zszycie (zobacz jaką masz powierzchnie membrany i do tego na bas dany do nich mały pierdolniczek? (to nie przytyk).

[Szymon1]

W muzyce jest bardzo wiele ważnych rzeczy u Ciebie na 90m2 to by dopiero na dół pomogły by 4x15" na kanał i tu nie chodzi o umpa umpa tylko swobodne bez efektu Dopplera kształtowanie fali o dużej długości. Wtedy dopiero miałbyś dobre zszycie (zobacz jaką masz powierzchnie membrany i do tego na bas dany do nich mały pierdolniczek? (to nie przytyk).

Jaki pierdolniczek? CLXY nie mają żadnego standardowego przetwornika na bas tylko oddzielny wielki panel 150cm x 50cm i to podwójny:) To nie jest hybryda jak wszystkie niższe modele.

[sly30]

W większości zgadzam się z Szymonem ale nie do końca. Też wolę elektrostaty lub magnetostaty niż tuby. Podobnie jak on uważam, że tuby nie mają spójności. Potwierdza to mój znajomy akustyk, który mierzył parametry wielu tubowych kolumn i wszystkie były rozjechane fazowo i bez spójności. Ale z procesorem grały już spójnie i znacznie lepiej. Tylko mało kto w Polsce ma do tub taki procesor. To jednak ponad 40 tys. pln. Natomiast nie zgadzam się z kwestią basu w elektrostatach. Nie o to chodzi, żeby bas walił umpa, umpa, ale w muzyce elektronicznej, filmowej, soulowej czy dużych składach orkiestrowych są potężne zejścia na basie i wtedy słychać, że elektrostat ani magnetostat nie radzi sobie z tym dobrze. Można sobie wmawiać, że jest inaczej ale nie jest. Można też przyzwyczaić się do takiego słabszego basu i z czasem uznać, że tak powinno być. I też ok, można być zadowolonym. Ale jeśli ktoś słucha na dużych przetwornikach basowych to nie przyzna nigdy, że bez tego może być dobry bas z folii. Wszystko zależy kto do czego się przyzwyczai. Zresztą firmy oferujące topowe modele "na folii" potwierdzają, że nie ma dobrego basu z ich paneli i mają zestawy składające z panela + wieży basowej np Genesis Speakers model Dragon, Gryphon Audio model Pendragon, Piega Master Line Source, Martin Logan Statement, a teraz model Neolith.

[ASURA]

Tego nie mieszaj to jest autorska , funkcjonalna i niespotykana bajka.

Słyszałem - jest to jedyny IMAX 3D w audio wśród dostępnych technologii na dzisiaj a że barwowo mi nie leży to co innego.

 

Kable kolego, kable się kłaniają a raczej ich zły dobór, myślę że forumowy kolega Piano sobie to dopieści po wielu bólach :)

 

Jaki pierdolniczek? CLXY nie mają żadnego standardowego przetwornika na bas tylko oddzielny wielki panel 150cm x 50cm i to podwójny:) To nie jest hybryda jak wszystkie niższe modele.

No własnie dalej panel !

[Gość Firewall 1]

W muzyce jest bardzo wiele ważnych rzeczy u Ciebie na 90m2 to by dopiero na dół pomogły by 4x15" na kanał i tu nie chodzi o umpa umpa tylko swobodne bez efektu Dopplera kształtowanie fali o dużej długości. Wtedy dopiero miałbyś dobre zszycie

 

A słyszałeś JBL EVEREST DD6700 na tych twoich wooferach jak to nie spójnie gra.

Beryll na górze + papier na dole = muzyka dwóch prędkości...

 

Wiesz co to oznacza dla kształtowania rytmu ?

[Szymon1]

W większości zgadzam się z Szymonem ale nie do końca. Też wolę elektrostaty lub magnetostaty niż tuby. Podobnie jak on uważam, że tuby nie mają spójności. Potwierdza to mój znajomy akustyk, który mierzył parametry wielu tubowych kolumn i wszystkie były rozjechane fazowo i bez spójności. Ale z procesorem grały już spójnie i znacznie lepiej. Tylko mało kto w Polsce ma do tub taki procesor. To jednak ponad 40 tys. pln. Natomiast nie zgadzam się z kwestią basu w elektrostatach. Nie o to chodzi, żeby bas walił umpa, umpa, ale w muzyce elektronicznej, filmowej, soulowej czy dużych składach orkiestrowych są potężne zejścia na basie i wtedy słychać, że elektrostat ani magnetostat nie radzi sobie z tym dobrze. Można sobie wmawiać, że jest inaczej ale nie jest. Można też przyzwyczaić się do takiego słabszego basu i z czasem uznać, że tak powinno być. I też ok, można być zadowolonym. Ale jeśli ktoś słucha na dużych przetwornikach basowych to nie przyzna nigdy, że bez tego może być dobry bas z folii. Wszystko zależy kto do czego się przyzwyczai. Zresztą firmy oferujące topowe modele "na folii" potwierdzają, że nie ma dobrego basu z ich paneli i mają zestawy składające z panela + wieży basowej np Genesis Speakers model Dragon, Gryphon Audio model Pendragon, Piega Master Line Source, Martin Logan Statement, a teraz model Neolith.

Sly ja nie zaprzeczam, że na czystych "foliowcach" nie brakuje niskiego basu bo brakuje. Jednak jego doklejenie w zakresie do 50Hz jak u mnie tylko pogarsza sytuację a nie polepsza bo za cholerę nie pasuje charakterem i zszyciem z resztą pasma. Ja jestem niemiłosiernie przewrażliwiony na brak spójnosci w klasycznych konstrukcjach i żaden bas mi tego nie wynagrodzi, nawet rozrywający trzewia. Zdejmij sobie najniższy bas ze Swoich kolumn i zobaczysz ile przyjemności ze słuchania Ci zostanie. Później zapraszam do Siebie i posłuchasz czy lepiej jest z dopalaczem czy bez. To jest zupełnie inna koncepcja grania i tego tzreba po prostu posłuchać. Gdyby były kolumny idealne, łączące wszystkie te cechy to bym je kupił. Posłuchaj jak znikają z pomieszczenia duże panele a jak Twoje Focale. Cudów w przyrodzie nie ma...Podłącz w pełni przejrzyste źródło jak u mnie to poznasz prawdę o Swoich kolumnach :)

[ASURA]

A słyszałeś JBL EVEREST DD6700 na tych twoich wooferach jak to nie spójnie gra.

Beryll na górze + papier na dole = muzyka dwóch prędkości...

 

Wiesz co to oznacza dla kształtowania rytmu ?

 

Nie wywołuj wilka z lasu, wiemy o kogo chodzi. ;)

[Gość Firewall 1]

Kable kolego, kable się kłaniają a raczej ich zły dobór, myślę że forumowy kolega Piano sobie to dopieści po wielu bólach :)

 

 

Ja bym nie zaryzykował że dam radę ale może on ma większą wiedzę - zobaczymy .

[sly30]

Lubię mocny, głęboki bas, więc bez tego nie da rady. Owszem, nie ma być subwooferowy, ale musi być uderzenie, atak, trochę pomasować powinien. Rozumiem jednak, że nie każdy musi lubić to samo. Wiele zależy od rodzaju słuchanej muzyki. Ciekawią mnie te łączone wieże basowe + panel na folii np Piega Masterline Source. Nie wiem jak to się zgrywa. Inne firmy też takie mają.

[ASURA]

Zdejmij sobie najniższy bas ze Swoich kolumn i zobaczysz ile przyjemności ze słuchania Ci zostanie

To było poniżej?powyżej basu, tfuj pasa ;)

[Szymon1]

Lubię mocny, głęboki bas, więc bez tego nie da rady. Owszem, nie ma być subwooferowy, ale musi być uderzenie, atak, trochę pomasować powinien. Rozumiem jednak, że nie każdy musi lubić to samo. Wiele zależy od rodzaju słuchanej muzyki. Ciekawią mnie te łączone wieże basowe + panel na folii np Piega Masterline Source. Nie wiem jak to się zgrywa. Inne firmy też takie mają.

Zgrywa się źle i nie da się tego połączyć. Ćwiczyłem to wielokrotnie i nie istnieją obecnie przetworniki tradycyjne, które charakterem grania by idealnie pasowały do paneli. Jakby takie były to hybrydy grałyby idealnie a tak nie jest. Przecież producenci nie strzelali by sobie specjalnie w stopę. Wybór przetworników jest obecnie mniejszy niż Ci się wydaje.

[Gość Firewall 1]

Lubię mocny, głęboki bas, więc bez tego nie da rady. Owszem, nie ma być subwooferowy, ale musi być uderzenie, atak, trochę pomasować powinien. Rozumiem jednak, że nie każdy musi lubić to samo. Wiele zależy od rodzaju słuchanej muzyki. Ciekawią mnie te łączone wieże basowe + panel na folii np Piega Masterline Source. Nie wiem jak to się zgrywa. Inne firmy też takie mają.

 

Ale Ty masz elektromagnes w wooferze czyli niedostępny w 99% konstrukcji klasycznych więc czym chcesz pokazać że się da klasycznym sposobem ?

[sly30]

Czyli kicha? A sądziłem, że to może być fajna sprawa. A może ja nie będę słyszał tej mniejszej spójności? Ponoć gdzieś na południu ktoś ma na sprzedaż te Genesis 1.1. Warto by tego posłuchać.

[ASURA]

Lubię mocny, głęboki bas, więc bez tego nie da rady. Owszem, nie ma być subwooferowy, ale musi być uderzenie, atak, trochę pomasować powinien. Rozumiem jednak, że nie każdy musi lubić to samo. Wiele zależy od rodzaju słuchanej muzyki. Ciekawią mnie te łączone wieże basowe + panel na folii np Piega Masterline Source. Nie wiem jak to się zgrywa. Inne firmy też takie mają.

To Szymona elektrostatów to raczej OB na basie bo inaczej będzie kiepsko. Tylko wtedy robi sie horror bo do niskiego zejścia z basem 4x15" na kanał nie styknie :(

[Gość Firewall 1]

Zgrywa się źle i nie da się tego połączyć. Ćwiczyłem to wielokrotnie i nie istnieją obecnie przetworniki tradycyjne, które charakterem grania by idealnie pasowały do paneli. Jakby takie były to hybrydy grałyby idealnie a tak nie jest. Przecież producenci nie strzelali by sobie specjalnie w stopę. Wybór przetworników jest obecnie mniejszy niż Ci się wydaje.

 

Resor wymaga powolności więc osłabienie natychmiastowości zawsze pozostaje.

Technologia dynamiczna do paneli jeszcze nie dorosła.

[ASURA]

Ale Ty masz elektromagnes w wooferze czyli niedostępny w 99% konstrukcji klasycznych więc czym chcesz pokazać że się da klasycznym sposobem ?

Trochę jest niskotonowców o wysokiej sprawności z bardzo silnymi magnesami choćby GOTO.

[Szymon1]

Czyli kicha? A sądziłem, że to może być fajna sprawa. A może ja nie będę słyszał tej mniejszej spójności? Ponoć gdzieś na południu ktoś ma na sprzedaż te Genesis 1.1. Warto by tego posłuchać.

Możesz na to nie zwrócić uwagi bo całe życie słuchasz takiego "podbarwionego" grania. Naprawdę walczyłem z wieloma konstrukcjami i bardzo się starałem żeby zagrało to mega spójnie ale to i tak dla mnie za mało. Specjalnie zamówiłem dedykowane kolumny zestrojone z olbrzymią pieczołowitością i studyjną charakterystyką na najlepszych przetwornikach i komponentach. Mimo to cały czas słyszę wyraźny wpływ poszczególnych przetworników i ich przejścia na połączeniu podzakresów. Jedna płyta brzmi świetnie a druga już strasznie słabo itd.

Jak puszczam u siebie to muzyka się sączy, są wszystkie smaczki a nie męczy i tak ma być. Przestrzeń i wyrazistość bez ostrości. idealnie to słychać po przepięciu na tradycyjne kolumny. Ten sam wokalista czy wokalistka brzmią po prostu sztucznie lub nierealnie na kolumnach tradycyjnych, chociaż niektórym takie podkolorowanie może się podobać.

[Gość Firewall 1]

Potwierdza to mój znajomy akustyk, który mierzył parametry wielu tubowych kolumn i wszystkie były rozjechane fazowo i bez spójności.

 

Powiedz to marslo to zbanuje Cię jak mnie...