starsze samochody wasi faworyci i wspomnienia

[parantulla]

Ja wiem zesmy Polacy i lubimy narzekać ale czy nie lepiej porozmawiać na temat. ?

 

Przeczytaj swój pierwszy wpis otwierający ten wątek:

 

W obecnych czasach jakość produkkwanych aut jest disc niska do tego coraz większa komputeryzacja i coraz mniej trwałe podzespoły skladanepod kątem taniosci powoduje coraz większą awaryjność. Dlatego piszmy o dobrych autach tutaj. Mało awaryjnych które mimo lat wciąż jeżdżą bez problemu.

 

Moje wspomnienia pierwsze auto opel astra 1. 5 lat zero awarii. Tylko naturalne zużycie elementów. Np. Akumulator zarowki i inne drobiazgi. W autaxh obecnych rzecz niemożliwa.

 

Poprosiłem o konkretne przykłady na potwierdzenie tych rewelacji i nagle temat już Ci nie pasuje?

 

Tak jak przypuszczałem, najwięcej do powiedzenia o współczesnych samochodach mają posiadacze 20-letnich opli.

W tej materii akurat nic się nigdy nie zmieni, dlatego od razu napisałem, że szkoda w ogóle prądu na jałowe dysputy,

bo wystarczy otworzyć okno w niedzielne przedpołudnie, żeby tych mundrości się nasłuchać od parkingowych dziadków.

[electro]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jeep wi ejt]

Parantulla super, byliśmy w błędzie, moje całe życie związane pasją z motoryzacją od tej chwili będzie lepsze

 

sprzedaje parcha , kupuje nowe aveo z salonu lub wypłacę kesz i zasuwam po passata

 

nie mam potrzeby ani się spierać z Twoimi mądrościami, ani wysłuchiwać zgorzkniałych określeń od dziadów, parkingowych dziadków i czego tam chcesz

 

czy gołodupców

 

wosk do mojego parcha jest droższy niż Twoja miesięczna dieta, w temacie gołodupców którymi sa ałdiovoodo co klikają fotki z kolumnami obok meblościanki i dywanu z cepelii.

 

zdrowia !

[electro]

Jest takie coś jak zaplanowana nieprzydatność oraz projektowanie podzespołów z gwarantowanym przebiegiem w tej chwili nawet poniżej100.000 km w typowych warunkach. Klient spod budki z piwem znający się na wszystkim i mający o wszystkim wyrobione zdanie tego nie zrozumie. Trzebaby jakieś szkoły pokończyć, nad ksiazką gruby kark zgiąć.

[K-man]

Tak tak obsolence kwitnie. Te głupki - prezesi koncernów po MBA wyciskają zysk, bo z tego mają milionowe premie. I w d mają jakość i przywiązanie klientów. Bo w takich Niemczech to - pradziadek jeździł mercem, dziadek (z SS) jeździł mercem, ojciec jeździł, a synek patrzy na ten paździerz i kupuje hjundaja czy co tam jest w promocji z gwarancją bo wiadomo że i tak się będzie psuło. I wszystko idzie w tym kierunku.

A w czasach powstawania mojego BMW kierownicy zmuszali pracowników do szybszej pracy bo jakość jest za wysoka :) a klienci czekają w kolejce

[kostropaty]

najwięcej do powiedzenia o współczesnych samochodach mają posiadacze 20-letnich opli.

 

o przepraszam, nie posiadam dwudziestoletniego opla :)

[K-man]

No fakt - opel po 15 latach ulega biodegradacji - od tylnych nadkoli przez progi i podłogę :)

[antymalkontent]

BMW E36 starsze i niezawodne, mimo wieku pozostawia (bardzo) wiele współczesnych aut w tyle.

 

 

albo roszku fajniejsze E39

 

 

 

 

Przeczytaj swój pierwszy wpis otwierający ten wątek:

 

 

 

Poprosiłem o konkretne przykłady na potwierdzenie tych rewelacji i nagle temat już Ci nie pasuje?

 

Tak jak przypuszczałem, najwięcej do powiedzenia o współczesnych samochodach mają posiadacze 20-letnich opli.

W tej materii akurat nic się nigdy nie zmieni, dlatego od razu napisałem, że szkoda w ogóle prądu na jałowe dysputy,

bo wystarczy otworzyć okno w niedzielne przedpołudnie, żeby tych mundrości się nasłuchać od parkingowych dziadków.

 

Chlopie weź się w garść bo zaśmiecasz mi watek, jak nie będzie poprawy nie bede się cackal mozesz narzekac gdzie chcesz ale ten watek ma wyrazna tematykę STARSZE AUTA i proszę o jej przestrzeganie,

ostatnia odpowiedz nie będę ciagnal tych bezsensownych wywodow, po pierwsze mam auto z tych nowoczesnych jest ladne nie powiem ale i kosztowne ostatnio mi pierdyknal caly komputer, cale szczęście szlo to uruchomić bo w przeciwnym wypadku moglo by się zmiescic w kwocie 10kzl na prawde wole pojechać na wakacje za ta kwote niż ladowac w jakies bezsensowne urządzenia samochodowe tyle kasy

a opla miałem nie powiem, i nie miał zadnych awarii tez prawda, już nowe ople (miałem brac insignie) to duuuuuzy skok w tyl poza wyglądem i bajerami, zresztą jakbym zaranial 50tys na miesiąc to bym mogl i wymieniac co 5 lat auto i pchac się w szajs teraźniejszy a jako ze mam ` niecale 10% tej kwoty (niestety cierpie jak >90% Polakow na polskie zarobki może to się zmieni w przyszłości) to wole wydac kase zmarnowana na nowe auto gdzie indziej, koniec!!!

 

Wracajac do tematu,

A może jakies Volvo: przykładowo V40:

[kostropaty]

V50 lepsze :)

[fox733]

Volvo kiedyś było synonimem bezpieczeństwa i niskiej awaryjności. V 850 to legenda.

[shane63]

a ja o francuzach- miałem Peugeota 306 z 1997- auto przejechało 240 tys km, bez jakiegokolwiek remontu, tylko regularny serwis, żadnej rdzy, sprzęgło nie ruszane, tak krytykowana elektryka francuska wyłaczyła mi tylko raz prawy kierunkowskaz. i dalej to auto jeżdzi u sąsiada! żal było sprzedawać......no ale nowe, z silniczkiem od kosiarki 1.0 i 125 km to potęga...........

[jakub102]

Stare jaguary są piękne, nowe już nie.

[K-man]

Wiosna idzie bociany przylecą o:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

a w środku wygląda tak

 

no wiem że nikt nie zauważył gustownej tapicerki :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Vlado]

W tytule wątku jest również nawiązanie do wspomnień i takim wspomnieniem chcę się podzielić. Na początku lat 80tych, posiadałem samochód FIAT 132 1600. Auto sprowadzone ze Szwecji. Miało ono wycieraczki na czterech okrągłych reflektorach, oraz troszkę masywniejsze zderzaki. Zawsze, ale to naprawdę zawsze, na parkingach przynajmniej jeden ciekawski pytał: panie a co on ma na tych lampach? No wycieraczki i spryskiwacze, odpowiadałem. A po cholerę mu to? :-)) Przecie mu w świeceniu przeszkadzają, widzisz pan cóś w nocy jak jedziesz? :-)

Piękne to były czasy :-)

Miałem w życiu kilkadziesiąt samochodów, nie liczyłem, bo po co. Tego Fiata wciąż wspominam z rozrzewnieniem :-) Miałem go trzy lata i nigdy się w nim nic nie popsuło. Jakoś moje samochody się nie psuły, może mam do aut szczęście :-) Raz wysiadła mi skrzynia w Dodge'u, jednak powodem było zalanie nieodpowiedniego oleju przekładniowego do automatu, i to w "specjalistycznej stacji obsługi" :-)) I jeszcze raz w 1999 roku kupiłem nowego Forda Transita dla firmy i po tygodniu padła pompa wspomagania. Okazało się, że to wada fabryczna i wymieniają ją bezpłatnie w nowych Transitach i Mondeo :-)

 

Stare jaguary są piękne, nowe już nie.

 

Żartujesz, prawda? A widujesz najnowsze Jaguary? F type na przykład? Chociaż o gustach ... :-)

[Keef'98]

Żartujesz, prawda? A widujesz najnowsze Jaguary? F type na przykład? Chociaż o gustach ... :-)

Zbyt sportowe, z nowych tylko Eagle.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Najlepsze są te stare, piękne... Choć nowym bym nie pogardziła ;-)

Nie zrozum mnie źle, F-Type to całkiem ładny samochód, ale gdybym miała mieć sportowy, drogi wóz, to wolałabym LaFerrari, albo California, lub Lambo Aventador ;-) Są piękne jak marzenie. A jak ma być sportowy bardziej "wyrafinowany" to tylko DBS.

Wspomnień nie mam. Więc podam samochody, jakie pragnę:

DB5 - kochałabym czule ;-)

E-Type - też

1968 Ford Mustang Shelby GT500 - data ma znaczenie symboliczne ;-P

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[hydrogen]

Jako kierowca jaga serii xf uważam auto za najładniejsze w klasie ale jak mówią, są gusta i gusciki.

[simon1983]

Od zakupu taniego jak Fiat Type S odwiodła mnie cena zamienników klocków i tarcz i tym podobnych elementów a co dopiero oryginały.