Skocz do zawartości
IGNORED

Scena i 3D to efekt hiendowego systemu czy jego podstawa ?


Gość jt211

Rekomendowane odpowiedzi

Gość vittorio

(Konto usunięte)

Fachowcy twierdzą, że to właśnie jest nienaturalna scena ze sztucznie kreowaną przestrzenią przez duże zniekształcenia fazowe.

 

No i niestety ci Twoi fachowcy mają w 100% rację ;-( !

Gość jt211

(Konto usunięte)

Pianocraft swobodnie kreuje scenę 3D. W odpowiednim pomieszczeniu. Też go ma moja córka. Inna rzecz, że nie wszystkie dwie grające na raz kolumny potrafią grać stereo.

:>))) poważnie ? kreują scenę 3D a nie grają stereo ??? dobre rzeczy chyba bierzesz ?

Tu zdania są podzielone. Dwóch z nich uważa, że lepsza jest kolumna pasywna ale z jak najwyższej klasy zwrotnicą,a dwóch uważa, że aktywna koniecznie z procesorem DSP gdzie procesor idealnie fazuje wszystkie przetworniki i wtedy czym szersza kolumna tym lepiej co jest przeciwne do opinii na forum, że czym węższa tym lepiej. Tych drugich dwóch uważa, że prawdziwa naturalna przestrzeń i budowa sceny jest moźliwa tylko i wyłącznie poprzez cyfrowe sfazowanie wszystkich przetworników. Wszystkie inne rozwiązania jak elektrostaty, wstęgi, magnetostatyczne, open baffle uważają za śmieszne zabawki wnoszące ogromne zniekształcenia i generalnie szajs, podobnie jak kiepskie klasyczne kolumny, budowane pod wizualne aspekty i akceptacje żon, czyli wąskie na małych przetwornikach, wiele różnych modeli budowanych z tych samych podzespołów a w sumie grających identycznie kiepsko. Tak więc mają dość wyraziste poglądy.

Średnia pozostaje na zero czyli nic nie ustalili. Jak takie teorie czytam to mi się mój mentor sprzętu studyjnego przypomina. Odnosze wrażenie, że porządnych dipoli Panowie nie słuchali :)
Gość jt211

(Konto usunięte)

Średnia pozostaje na zero czyli nic nie ustalili. Jak takie teorie czytam to mi się mój mentor sprzętu studyjnego przypomina. Odnosze wrażenie, że porządnych dipoli Panowie nie słuchali :)

A te porządne dipole czy elekrostaty to te na których Piaf jest wzrostu Jordana ?

Parę razy zdarzylo mi się słyszeć.

A te porządne dipole czy elekrostaty to te na których Piaf jest wzrostu Jordana ?

Parę razy zdarzylo mi się słyszeć.

A Ty masz jakikolwiek system audio? Wrzuc foty bo piszą że jesteś troll.

Pod kodem paskowym jest takie malutkie logo - Q Sound - widzisz ?

Poczytaj o tym i szybko zagadka zostanie rozwiązana. :)

 

No shit, Sherlock.

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

"Inna rzecz, że nie wszystkie dwie grające na raz kolumny potrafią grać stereo." - gdzie tutaj jest słowo że grają 3D? Wręcz przeciwnie jeśli kolumny nie grają stereo nie ma sceny 3D.

Gość jt211

(Konto usunięte)

Mojej racji tu nie ma. To opinie ludzi, którzy mają dużą wiedzę w audio. Chętnie słucham opinie innych osób.

Sylwek może nam opisz scenę jaką masz u Siebie nie podpierając się opiniami tych co mają duża wiedzę. Cos od siebie co jest na tak a co na nie.

W moim przypadku największą poprawę w kwestii sceny wniosła listwa zasilająca.Piszę to całkiem poważnie,bez dobrego zasilania jest maks. 2 plany w głąb,z dobrym terminalem mogę stwierdzić obecność 3-4-go planu z bardzo dobrze zogniskowanymi źródłami pozornymi.Scena jest "klaustrofobiczna"-niemal wszystko dzieje się między kolumnami,dźwięki niechętnie ujawniają się na zewnątrz kolumn-choć to się zdarza.

Twierdzę,że akustyka jest ważna...ale nieco przereklamowana;)

Odpowiadając na pytanie zawarte w tytule wątku,scena 3d to zdecydowanie podstawa hi-endowego systemu,efekt 3d z łatwością uzyskuje się na dużo niższych pułapach.Nie wyobrażam sobie przyzwoicie już brzmiącego systemu z płaską sceną,głębia musi być.

l'enfant sauvage

Gość cybant

(Konto usunięte)

 

A te porządne dipole czy elekrostaty to te na których Piaf jest wzrostu Jordana ?

Parę razy zdarzylo mi się słyszeć.

Piaf na dobrych dipolach ma 1,60 - 1,7 m..podobnie jak inne śpiewające panie ..może pomyliło Ci się z tubami?

Na 90% słuchanych przeze mnie klasycznych skrzynek , mają tyle hobbici ..jakieś 1,20 cm...

Ideał kobiety ..;)

Napisz jakich dipoli słuchałeś?

Piaf na dobrych dipolach ma 1,60 - 1,7 m..podobnie jak inne śpiewające panie ..może pomyliło Ci się z tubami?

Na 90% słuchanych przeze mnie klasycznych skrzynek , mają tyle hobbici ..jakieś 1,20 cm...

Ideał kobiety ..;)

Napisz jakich dipoli słuchałeś?

Mialem to samo napisać o hobbitach :) Ewentualnie gęba jak u hipopotama.

Kto chce grania "na boki", może szybko tego doświadczyć - wystarczy zmienić polaryzację na zaciskach głośnikowych. :)

A tak bardziej serio, to warto sobie uświadomić efekty psychoakustyczne, które można wywołać odpowiednio

spreparowanymi efektami, ukrytymi w dwukanałowym zapisie - to właśnie robi system QSound. Mając tylko dwoje

uszu (!) można tak zmanipulować falę dżwiękową, aby skutecznie oszukać nasze mózgi - wszak to "one" są

odpowiedzialne za kreowanie otoczenia dźwiękowego.

 

Nie ma idealnej recepty na powtarzalność efektu 3D w różnych pomieszczeniach, niestety.

Gość cybant

(Konto usunięte)

Mialem to samo napisać o hobbitach :) Ewentualnie gęba jak u hipopotama.

Tak to wygląda .

Oczywiście są wyjątki od tej reguły .

Słyszałem tuby budujące naturalne wymiary , klasyczne skrzynki również .

Gość rydz

(Konto usunięte)

Jeżeli chodzi o pytanie postawione w temacie , nie potrzebny jest wcale system Hi-endowy i nie jest to podstawa .

Przy odsłuchu systemu stereo ważniejsze są dla mnie inne aspekty brzmieniowe , 3 D w zależności od zrealizowanej płyty w mniejszym / większym stopniu i tak zostanie przekazana .

Przecież to nic innego jak system Dolby 5 . 0 sztucznie kreowany z systemu stereo .

Gość jt211

(Konto usunięte)

 

Piaf na dobrych dipolach ma 1,60 - 1,7 m..podobnie jak inne śpiewające panie ..może pomyliło Ci się z tubami?

Na 90% słuchanych przeze mnie klasycznych skrzynek , mają tyle hobbici ..jakieś 1,20 cm...

Ideał kobiety ..;)

Napisz jakich dipoli słuchałeś?

Hobbitów u mnie nie ma na szczęście raczej normalny wzrost. Nie pisałem o OB tylko o dużych Loganach na dużym poziomie głośności. Bylo to sporo lat temu set był jak pamiętam Rowlanda a CDP Cary w duźej sali salonu audio.Może teraz to poprawili kto wie.

 

Jeżeli chodzi o pytanie postawione w temacie , nie potrzebny jest wcale system Hi-endowy i nie jest to podstawa .

Przy odsłuchu systemu stereo ważniejsze są dla mnie inne aspekty brzmieniowe , 3 D w zależności od zrealizowanej płyty w mniejszym / większym stopniu i tak zostanie przekazana .

Przecież to nic innego jak system Dolby 5 . 0 sztucznie kreowany z systemu stereo .

To chyba nie dokładnie tak bo np. big band z epoki nawet mono ma swoją wysokość na dobrej realizacji.Masz rację co do Q Sound to nazwjmy sport ekstremalny.

Wszystko zalezy od realizacji, raz jest lepsze 3d, innym razem nie ma go wcale, wg mnie duzo wazniejsza jest barwa, wypelnienie, plynnosc, brak wyostrzen, nie wyobrazam sobie barwnego i nasyconego dzwieku bez przestrzeni(tam gdzie ona ma byc oczywiscie), za to latwo sobie wyobraznic sucho/szkieletowato grajacy system z niezla przestrzenia, jest np. duzo tanich przetwornikow, ktore robia 3d, ale barwy i nasycenia jakos nie maja.

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Gość

(Konto usunięte)

Z tym wzrostem to nie jest takie proste...jak nagranie pokazuje wokalistkę oddaloną od nas to jak ją widzimy w rzeczywistym świecie...1.70? Napewno nie...żeby oddać rzeczywiste wielkości musiał by dźwięk raz się wznosić, raz opadać w nagraniach live, gdzie są zbliżenia...

Gość cybant

(Konto usunięte)

Najlepszą scenę 3d jaką słyszałem ma Artuku na swoich " pociskach";)

To są głośniki omnipolarne czyli coś w stylu MBL-a , choć na zupełnie innej zasadzie działania.

 

Z tym wzrostem to nie jest takie proste...jak nagranie pokazuje wokalistkę oddaloną od nas to jak ją widzimy w rzeczywistym świecie...1.70? Napewno nie...żeby oddać rzeczywiste wielkości musiał by dźwięk raz się wznosić, raz opadać w nagraniach live, gdzie są zbliżenia...

Oczywiście masz rację , ale wtedy też słychać , że ma 1,70 w proporcji do innych instumentów.

Tragedia jest jak wokalista jest umieszczony na linii głośników lub zaraz za linią i ma 1 metr wysokości...

Gość

(Konto usunięte)

Tragedia jest  jak wokalista jest umieszczony na linii głośników lub zaraz za linią i ma 1 metr wysokości...

 

Nie no...wokalista ma być "materialny"...no prawie...;-)

Gość rydz

(Konto usunięte)

Jeżeli chodzi o pytanie postawione w temacie , nie potrzebny jest wcale system Hi-endowy i nie jest to podstawa .

Przy odsłuchu systemu stereo ważniejsze są dla mnie inne aspekty brzmieniowe , 3 D w zależności od zrealizowanej płyty w mniejszym / większym stopniu i tak zostanie przekazana .

Przecież to nic innego jak system Dolby 5 . 0 sztucznie kreowany z systemu stereo .

 

To chyba nie dokładnie tak bo np. big band z epoki nawet mono ma swoją wysokość na dobrej realizacji.

 

Ależ nie odnioslem się jeszcze co do wysokości czy innych aspektów przy odsłuchu stereo .

Jeżeli o to chodzi to wszystko zależy od tego co chcemy / jak usłyszeć , mamy przecież różne gusta , i tu dopiero jest o czym pisać . :)

Gość jt211

(Konto usunięte)

 

 

 

 

Ależ nie odnioslem się jeszcze co do wysokości czy innych aspektów przy odsłuchu stereo .

Jeżeli o to chodzi to wszystko zależy od tego co chcemy / jak usłyszeć , mamy przecież różne gusta , i tu dopiero jest o czym pisać . :)

Ale chyba zgodzisz się ze stwiedzeniem że jak już coś na tej płycie jest to dobrze by było to jednak usłyszeć :)

Gość rydz

(Konto usunięte)

Ale chyba zgodzisz się ze stwiedzeniem że jak już coś na tej płycie jest to dobrze by było to jednak usłyszeć :)

 

Czy gdzieś temu zaprzeczyłem ? :)

Gość jt211

(Konto usunięte)

Dla rozluźnienia proponuję Alter Ego Live DVD Patrycji Markowskiej...3d pełną gębą...siedzę przed sceną :-)

...oczywiście z dwóch podłogówek...

O to ja jestem na przeciwnym biegunie Robert Johnson "King of the Delta Blues Singers" mono z wałków ale na SBM Gold CD :)

Średnia pozostaje na zero czyli nic nie ustalili. Jak takie teorie czytam to mi się mój mentor sprzętu studyjnego przypomina. Odnosze wrażenie, że porządnych dipoli Panowie nie słuchali :)

 

Mylisz się. Ustalenia są dość konkretne. Sam nie jestem wrogiem żadnej opcji. Panele Leonardo bardzo mi się podobały choć potem okazało, się że oszukiwali używając ukryty subwoofer. Wstęgowe dipole Infinity moim zdaniem też grały bardzo dobrze. Tuby lubię najmniej ale Acapella były ok. Niemniej jednak znam w Polsce 4 poważnych specjalistów w temacie kolumn i audio ogólnie i rozmawiałem też wielokrotnie z najlepszymi w tym temacie podczas moich wielu wizyt w Monachium. Obraz z tych rozmów wyłania się dość konkretny.

Gość vittorio

(Konto usunięte)

Sylwek może nam opisz scenę jaką masz u Siebie nie podpierając się opiniami tych co mają duża wiedzę. Cos od siebie co jest na tak a co na nie.

 

Sly30 może jednak napiszesz cokolwiek na temat tego jaką scenę masz u siebie, przyłączam się do prośby jt211 w tej materii.

 

Mylisz się. Ustalenia są dość konkretne. ... Obraz z tych rozmów wyłania się dość konkretny.

 

A konkretnie to jaki jest ten obraz widziany oczami Twoich rozmówców ? mógłbyś go nam nakreślić (niech i nam odrobina wiedzy kapnie z pańskiego stołu) ;)

Ale to nie jest mój pogląd, żeby było jasne. Nie miejcie do mnie pretensji. Obraz jaki wyłania się z tych różnych opisów jest taki że:

 

- lampa generalnie odpada. Ma masę wad i mało zalet, a sprzęty lampowe oferowane na rynku to w większości szajs...o Jezu, ale zaraz zacznie się jazda.

 

- podobnie odpada analog przy czym szpula jest dużo lepsza niż vinyl. Ten ma tyle wad, że nie warto nań wydać złotówki.

 

- wszystkie kolumny mają wady, ale najmniej ma ich klasyczna kolumna dobrze zbudowana, a takich na rynku jest bardzo mało. Wiele kolumn, którymi się na forum zachwycamy jest wręcz wadliwie skonstruowana.

 

- w klasycznej kolumnie ważna jest jakość obudowy, jakość przetworników, ale najważniejsze jest idealne fazowanie wszystkich driverów i tu jest problem większości normalnych kolumn ale też tub.

 

- większość uważa, że w pasywnej kolumnie jest bardzo trudno idealnie sfazować drivery. Najlepiej wychodzi to w kolumnie aktywnej bez zwrotnicy, sterowanej w całym paśmie procesorem DSP.

 

- wszyscy uważają inne typy kolumn jak płaskie panele, tuby, różne inne wynalazki za rozwiązanie złe, wadliwe i podobające się ludziom bez wiedzy jak powinno prawidłowo grać. Najgorsze zdanie mają o płaskich panelach, które w ich opinii mają tyle wad, że nie są warte zachodu. Nieco lepiej postrzegają tuby, ale tylko fazowane procesorem DSP. Generalnie za najlepsze uważają klasyczne kolumny ale te najlepsze, których jest mało na rynku.

 

- bardzo źle oceniają większość produkcji masowej na rynku audio np wszystkie wąskie kolumny robione żeby się podobało żonom i designerom, na malutkich przetwornikach, które nie nadają się do audio.

 

- źle oceniają bass reflex jako system wzmacniania basu z malutkich przetworników. Lepiej oceniają bas z obudów zamkniętych ale najwyżej...bas reflex, który w istocie bas reflexem nie jest. Chodzi o odpowietrzenie komory basowej w nadmiaru ciśnienia przy częstotliwości max.rezonansu drivera(jeśli dobrze zapamiętałem)

 

- Mniejszość uważa, że można mieć dobry bas z obudowy zamkniętej z dużą ilością małych szybkich przetworników, max 8 cali, ale najlepiej 6-6.5 cala. Większość jednak uważa, że kolumna powinna mieć duże basowe drivery najlepiej 15 calowe. Oczywiście jakość driverów ma kluczowe znaczenie, ważne jest żeby mimo wielkości były jednak szybkie i lekkie np membrany magnezowe, ale też różne inne. Nie papier, który ma dużo zniekształceń, w miarę użytkowania traci parametry, jest wrażliwy na zmiany wilgotności w pomieszczeniu. Jeśli ktoś się upiera, że papier to tylko 15 calowe TADy ale modyfikowane, nie zwykłe fabryczne.

 

- Jeśli chodzi o tweetery to tylko dobrze aplikowane twarde jak diament, beryl, ewentylanie AMT Heila ale nie klasyczny Ribbon czyli wstęga. Ponoć najlepszy na świecie tweeter to berylowy TAD ale w wersji kompresyjnej z ok 20cm tubką, przerabiany przez jakiegoś Japończyka. Trudny w aplikacji.

 

- w ogóle nas audiofilów uważają za mało znających się na tematach audio. Uważają, że większość z nas nie wie jak powinno grać, większość z nas nigdy nie słyszała prawidłowo zgranych kolumn.

 

- Ważna jest akustyka ale nie musi to oznaczać zawalenia pokoju ustrojami, jeśli jest to dobry akustycznie pokój i ważne jest idealne ustawienie kolumn w konkretnym pokoju.

 

- naturalna, prawdziwa przestrzeń jest tylko i wyłącznie z idealnie sfazowanych kolumn. Wszystkie inne wynalazki, które dają dodatkowo emisję fal dźwiękowych np w tył kolumn powodują sztuczną przestrzeń i ogromne zniekształcenia fazowe.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.