Koniec Focala

[Elberoth]

... jako producenta głosników OEM.

 

Ciekawe na czym Wilson i banda będą robić teraz głośniki ?

 

"Starting September 1st 2004, separate Focal Hi-Fi drivers intended for the public and loudspeaker manfacturers will not be available for sale anymore. This catalogue is desappearing for good and has been removed from our web site.

 

That decision enters the Focal-JMlab growth strategy and will allow to focus human and technical resources on high end home and car loudspeaker manufacturing and developement."

[troy]

Na ten ruch Tonsil tylko czekał . Menedżerowie produktów juz rezerwują bilety lotnicze ;-)

[Elberoth]

Podobny ruch wykonało kiedyć Dynaudio - podobno z pozytywnym skutkiem dla finansów firmy.

[troy]

i Qba zaczął używać Etona zamiast Dynaudio - nie ma rzeczy / ludzi niezastąpionych . Często przy okazji firm produkujących głośniki i gotowe kolumny słyszało się pogląd ,że najgorsze kolumny robi producent głośników z jakich jest dana kolumna zbudowana. Mówiono tak o Dynaudio, Focalu ( przynajmniej do momentu wprowadzenia serii Utopia) - i także o Tonsilu.

[Kamill]

Nie śmiejcie się, Tonsil zrobił głośnik superwysokotonowy z biocelulozy, pokrywający pasmo do 200kHz. I dostał za to jakąś Europejskę Nagrodę. Serio.

[Zbig]

Kałasznikow też dostał medale a całe życie biedę klepał...

[Zbig]

A co do Focal_JMLab, to zapewne wynik restrukturyzacji wywołanej słabymi wynikami finansowymi. Mahul już jakiś czas temu w wywiadzie mówił, że nie opłaca się utrzymywać dwóch marek. Pewnie konsultanci od business turnaround doszli do wniosku, że firma na sprzedaży przetworników najmniej zarabia albo wręcz traci, i doradzili zamknięcie tej części biznesu.

 

Inny możliwy scenariusz , to taki, że firma sprzedaje część lub całość zakładów produkcyjnych zachowując prawa do marki, sprzedaż, marketing i dystrybucję oraz R&D - wzorem Benettona.

[Less]

"Tonsil zrobił głośnik superwysokotonowy z biocelulozy, pokrywający pasmo do 200kHz", którego w żaden sposób nie można kupić, podobnie jak głośnika średnio-wysokotonowego z biocelulozy Tonsila, który mimo że gdzieś tam prezentowany, od kilkunastu miesięcy nie jest sprzedawany, ani nawet chyba nie ukazała się w sprzedaży żadna tonsilowska kolumna z tym głośnikiem. Dla nich jednak w dużej mierze czas się zatrzymał jakieś ćwierć wieku temu.

[mi$kin]

Może i QBA robi teraz m.in. Sobieskie na Etonach, ale do tych "starych" Sobieskich na Dynaudio to im daleko :-(

[dudivan]

-> Less

 

Nie psiocz na Tonsila. Czas dla niech wcale sie nie zatrzymal. Jesli twierdzisz tak na podstawie zaawansowania technologicznego prod. przez nich glosnikow w takim razie w stagnacji tkwi takze 95% producentow swiatowych.

[mahler]

Wilson Audio korzysta także z głośników Focala, których produkcja oficjalnie skończyła się w 1998 roku - wynika ze tego że ma powiązania z Focalem. Zoller natomiast poszedł w jakąś włoską firmę ale flagowce dalej są na Focalach. Zatrzymanie sprzedaży nie oznacza zatrzymnania produkcji a ucierpią na tym głównie małe firmy i hobbyści. Poza tym podobnie jak Dynaudio, Focale będą przez jakiś czas dostępne na rynku wtórnym.

Jako fan Focala (wszystkie moje zestawy były i są oparte o te głosniki) sądzę, że nie jest łatwo je ot tak czyms zastąpić. Szczególnie jeśli szuka się w dźwięku energii i szybkości Focal jest nie do pobicia.

[Elberoth]

mahler -> w scan-speaku też zrobią ci wycofaną z rynku konstrukcję, jak tylko im dobrze zapłacisz. głośniki sprzedawane jako OEM są w dużym stopniu mniej lub bardziej modyfikowane do potrzeb zamawiającego, a więc tak naprawdę, nie ma czegos takiego jak produkt "standardowy" OEM. byłem w scan-speaku/vifie, w pearlesie i wiem jak to funkcjonuje. tak więc Wilson wcale nie jest tu w uprzywilejowanej sytuacji.

 

jak by nie patrzeć, dupa z tyłu.

[jozwa maryn]

dudivan: nie narzekalbym tutaj na zastój technologiczny tonsila, tylko na sraczkę projektową połączoną z całkowitą niezdolnością do wpodukowania i następnie sprzedaży tych zaprojektowanych uprzednio cudów. Gdyby wspomniana nagroda liczyła się w czymkolwiek, Focal, Scan-Speak, Vifa i inni tacy faceci pewnie też by je mieli. A oni niestety, prymitywy jedne, zamiast kosić nagrody wolą sprzedawać swój towar i kosić pieniądze. Ciekawe...

[Less]

Ot to to właśnie. Chciałem odpowiedzieć dudivanovi a jozwa załatwił to za mnie.

Goście z tonsila świadomość mają nadał nie z tego ustroju. Mogą robić świetne projekty, coż z tego jeżeli na prototypach się kończy.

[dudivan]

-> jozwa maryn

 

Alez ja nie narzekalem na Tonsil. Wrecz przeciwnie - dalem odpor.

[mahler]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

wie ktoś więcej na ten temat ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pmwas]

Osobiście miałem okazjęporównać kolumny Tonsil Excellence Ex1S i KEF iQ3. Wyniki tego porównania są takie:

1. Dwa razy droższe KEFy górują nad tonsilami pewnym "wyrafinowaniem" dźwięku, przy czym bas EX1S brzmi lepiej. Ogólnie rzecz biorąc tonsile maja nieco wiecej góry (choć nie zawsze jest to ewidentne, zależy od płyty) poza tym grają całkiem podobnie (oczywiście średnica KEFów jest ładniejsza, ale nie na tyle, żeby kolumn tonsilu już nie dało sie słuchać - to jest to "wyrafinowanie" o którym wspomniałem).

2. Obudowa KEFów jest o wiele lepsza i stąd chyba bierze się tak znaczna różnica w cenie kolumn. Rażą natomiast niedokładności montażu KEFów, takie jak klej wychodzący spod membrany woofera czy podwinięta wata tłumiąca w jednej z kolumn, sięgająca dolnej granicy rury bass-reflex (w drugiej kolumnie waty wcale nie da się dostrzec - niby nic a potwornie wkurza). W tonsilach niewielkie mankamenty można zauważyć przyglądając się bliżej kopułkom, ale woofer jest zmontowany fantastycznie - tonsil może za 550 zł (bo tyle kosztują cz@ty z tym wooferem), a KEF nie może za 1600zł? Ciekawe. Wiem, może się czepiam, ale nie lubię, jak głośnik jest czymś pociapany - tak już mam.

3. Tak się wszyscy czepiają kabelków w tonsilach, że do d... . KEF stosuje cieńsze.

 

Ciekawa sprawa, że Excellence kosztowały 800zł, KEFy 2x więcej i wcale tej różnicy nie słychać. Z zawiązanymi oczami powiedziałbym raczej, że są to kolumny w podobnej cenie, tylko Kefy są bardziej udaną konstrukcją - przeskok jakościowy nie zwala z nóg. Co z tego wynika? Tonsil nie jest taki zły, jak o nim piszą. Inna sprawa, że kolukmny Mission na Tonsilach są jednak od oryginalnych tonsilów z tamtej epoki (tj sprzed paru lat:)) lepsze. Ale przy cenie 800zł zawsze będą jakieś wady.