Subiektywny ranking najwybitniejszych Polaków,Polek w historii.

[muls]

to czegos sie nauczyłes.

[Bezlitosna Niusia]

I to, że nie warto idiocie się wtrącać.

Czemu tak ostro i niechętnie do bliźnich?

[muls]

Niech już będzie - sam się wybatożę...

 

Krosno wzięło mi się stąd, że moja Mama z okolic pochodziła...:-)

 

Jednak - Polak, nie?

nikt mu lampy nie odbierze.Tyle ze te lampy gdzie indziej tez robiono.Moze byc Lukasiewicz.Tylko komu sie tym chwalic??

[kuzyn55]

Krosno wzięło mi się stąd, że moja Mama z okolic pochodziła...:-)

 

W zeszłym roku, jadąc w Bieszczady, wizytowałem. Zacne miasto.

 

Jednak - Polak, nie?

 

Według mnie - bezapelacyjnie! Tak jak i Skłodowska.

 

Czemu tak ostro i niechętnie do bliźnich?

 

Może trochę przesadziłem.

[misiomor]

Łukasiewicz jak najbardziej nadaje się na listę. Zrobił pieniądze na innowacjach na miarę światową. Dał też zarobić wszystkim naokoło. Jedno czego można żałować, to gnuśności ekonomicznej jego krajanów, która sprawiła że wszystko skończyło się na lampach naftowych a nie na prężnym przemyśle petrochemicznym, motoryzacyjnym itd.

[Bezlitosna Niusia]

Skoro już o lampie naftowej i jej (bywało) fatalnych skutkach, to mi się skojarzyli Panowie Wróblewski i Olszewski.

Też - nie Polacy?

Też - farbą w pomniki?

[kuzyn55]

Misiomor - zmieniasz zdanie?

 

Największe sukcesy przemysłowe na ziemiach polskich miały miejsce pod zaborem - i to rosyjskim.

 

Czyli zabór austriacki górą?

[muls]

Wróblewski i Olszewski.

bezapelacyjnie

[kuzyn55]

Skoro już o lampie naftowej i jej (bywało) fatalnych skutkach, to mi się skojarzyli Panowie Wróblewski i Olszewski.

 

Czyli, tak mi bliscy, chemicy i farmaceuci górą!

[misiomor]

Misiomor - zmieniasz zdanie?

 

 

 

Czyli zabór austriacki górą?

Nie zmienię zdania, gdyż jak mówi stare rumuńskie przysłowie "jedna jaskółka wiosny nie czyni".

[kuzyn55]

gdyż jak mówi stare rumuńskie przysłowie "jedna jaskółka wiosny nie czyni".

 

A to akurat ładne jest.

[fox733]

Indiańskie, misiomor, indiańskie.

[muls]

indianskie bo oni tez mieli jaskolki indianskie.

[fox733]

Mieli akurat nasze ale one odlatujom na zime.

[muls]

no mówie.Jak sa w polsce to nasze a jak tam to indianskie.

[fox733]

No.

 

 

A Ciołkowski może być?

[muls]

jasne ze moze o ile nie ma w linii zydów.A cos mi to tronci....

[fox733]

o cholerka, jus szukam...

[kuzyn55]

Największe sukcesy przemysłowe na ziemiach polskich miały miejsce pod zaborem - i to rosyjskim.

 

Skoro Łukasiewicz, Wróblewski i Olszewski to tylko jedna jaskółka (rumuńska, indiańska czy też nasza - wsio rawno), to uprzejmie proszę o listę tych asiorów z zaboru rosyjskiego.

[misiomor]

Cały łódzki przemysł włókienniczy. Polskie browary miały jakiś niesamowity udział w rynku całego Cesarstwa. Lilpop z kolei zajmował się maszynami i nie tylko on. Do tego jeszcze Wedel i jego czekolada. Polskie firmy robiące kosmetyki miały bardzo silną pozycję na rynku rosyjskim. Długo by wymieniać.

 

Andrzej Pilipiuk uważa, że gdyby nie rewolucja, Polakom udałoby się prawdopodobnie wykupić Rosję od środka w ciągu 50 - 100 lat.

 

W mojej rodzinie też było ileś niezłych karier (w sektorze prywatnym) zrobionych za Cara. W II RP raczej dołowali w porównaniu z tym co było wcześniej.

[kuzyn55]

Andrzej Pilipiuk uważa, że gdyby nie rewolucja, Polakom udałoby się prawdopodobnie wykupić Rosję od środka w ciągu 50 - 100 lat.

 

Wikipedia: "Andrzej Pilipiuk (ur. 20 marca 1974 w Warszawie) – polski pisarz fantastyczny"

 

W mojej rodzinie też było ileś niezłych karier (w sektorze prywatnym) zrobionych za Cara.

 

Gratuluję! Jakieś nazwiska? To ranking imienny.

 

Naprawdę uważasz, że Lilpop czy Wedel to ta sama liga co Skłodowska, Wróblewski, Olszewski, Łukasiewicz?

[misiomor]

Jeżeli wiedzę o Pilipiuku czerpiesz tylko z Wikipedii... Ja czytałem trochę jego esejów historycznych, pisanych na podstawie materiałów archiwalnych. Niezła odtrutka na popłuczyny po sanacyjnej propagandzie, serwowane jako wielka konspira za PRL-u.

[toptwenty]

farmaceuci górą!

Uważaj, niejaki thrak czuwa.

[kuzyn55]

Uważaj, niejaki thrak czuwa.

 

Co masz na myśli?

[toptwenty]

Jego "miłość" do farmaceutów.

[kuzyn55]

Jego "miłość" do farmaceutów.

 

To powiem tak: chemicy poszukujący nowych leków.

[misiomor]

Naprawdę uważasz, że Lilpop czy Wedel to ta sama liga co Skłodowska, Wróblewski, Olszewski, Łukasiewicz?

Wybitni ludzie to jedno, a otoczenie w którym działają - drugie. Prawda jest taka że Królestwo Polskie rozwijało się ekonomicznie bardzo dobrze. Natomiast ziemie zaboru austriackiego były nazywane "golicja i głodomeria".

[toptwenty]

To powiem tak: chemicy poszukujący nowych leków.

Może się nie zorientuje.

[Bezlitosna Niusia]

 

Wybitni ludzie to jedno, a otoczenie w którym działają - drugie. Prawda jest taka że Królestwo Polskie rozwijało się ekonomicznie bardzo dobrze. Natomiast ziemie zaboru austriackiego były nazywane "golicja i głodomeria".

Sralis, pierdzielis, misiomor...

 

My tu gadamy o zacnych Polakach...

 

No to mam:

Wracam ci ja do chałupy, i tak se od lat kocham Kabaret Starszych Panów.

I se włanczam...

 

Są ludzie, u których nawet Oni - mają przej....

 

U debili.

[muls]

o wlasnie ..Wybitnosc.Tak wiec mozna zapytac kto jest wielki i dla kogo.KTo wybierze Starszych Panow???A to była WYBITNOSC,

 

Czy Zimerman etc??

 

i bedzie ze jeden Czochralski a drugi ....Niemen.Bo tylko tego sluchał.