hybryda - czy to ma sens?

[sparton]

Pan Pakuła :>))) z jego ustawieniem kolumn ???

Prafćify łexpret .

[pmcomp]

zrozum chlopie ze prostota oznacza wlasnie jakosc

 

 

mateuszek,

 

znowu wyciąłeś coś z kontekstu.

Zacytuję całość:

 

Jak widać w epoce złotego hajfaju "wszyscy" znaczący producenci mieli w swojej ofercie aktywne zwrotnice.

Dlaczego ich dziś nie ma?

Rynek. Zwyciężyła jak zwykle prostota, a nie jakość dźwięku.

Do ustawienia takiego systemu potrzeba troszkę wiedzy. A dziś królują markety. Klient ma kupić wzmak i kolumienki i połaczyć dwoma kabelkami. Koniec. Bez ustawień, dopasowania. Ma grać i tyle.

No to gra jak gra. Raz lepiej, raz gorzej. Zazwyczaj gorzej.

 

 

 

W tym rozumieniu prostota nie oznacza jakości. W latach 80-ych producenci zrezygnowali z zewnętrznych aktywnych zwrotnic i zaczęli promować rozwiązania pasywne wbudowane w kolumny. Oznaczało to znaczne uproszczenie systemu.

Wzmak + kabel + kolumny

zamiast

zwrotnica aktywna + wzmaki + kable + kolumny + pomiary i strojenie.

Klientom zaproponowano rozwiązanie prostsze, a czy lepsze? Pewnie na niższym pułapie cenowym i jakościowo dźwiękowym tak. Na wyższym ... nie sądzę. Poczytaj dokładnie link o rozwiązaniach zwrotnic aktywnych z lat 70-ych.

 

Natomiast masz 100% racji, że im mniej komponentów w torze tym dla dźwięku lepiej. Najlepszy kondensator to drut. Idąc dalej tokiem rozumowania możesz spróbować np. wyciąć z toru wszystkie kondensatory wejściowe, a czasem i wyjściowe. Miejsce bardzo wrażliwe na jakość dźwięku ale ... także wrażliwe na wszelkiej maści "pierdolnięcia". Mamy do dyspozycji wszelkiej maści transformatory tylko ... dobre są potwoooooornie drogie. Droższe niż kondensatory.

 

Pozdro

 

Sam wtedy zrozumiesz ,że recenzje to jedno a rzeczywistość to czasami zupełnie co innego.

 

No nie mów ...

Ale słuchanie na wystawach to juz cacy jest? Albo jak tu co poniektórzy lubią z YouTube?

 

A jednak większość ludzi interesujących się tematyką audio (choć broń Boże na hajendowym poziomie) rozpoznaje nazwisko Pacuła, a o istnieniu Jarek&Ania nie ma pojęcia.

[Axolotl]

No nie mów ...

Ale słuchanie na wystawach to juz cacy jest? Bo dla mnie nie.

 

Przecież napisałem ,że wszystkie urządzenia , o których się wypowiadam słuchałem u siebie w domu.

Na wystawy nie chodzę .

Na wystawie ( jak każdej ) spotykamy się towarzysko a nie po to aby słuchać sprzętu i wyciągać wnioski.

Jak chcę pogadać o sprzęcie lub go posłuchać to wolę to zrobić w ciszy i spokoju z dystrybutorem czy konstruktorem.

Wtedy czasami można dowiedzieć się ciekawych i pouczających rzeczy.

[mateuszek]

Niemal 100 % znanych mi wzmacniaczy hybrydowych brzmi w nieco zbyt zmulony, zbyt ciepły sposób. Mają one także bardzo ograniczoną rozdzielczość

brednie

[Axolotl]

Tak napisal? Agostino dzwiek lampowy :D :D :D dobre!!! :D

Tak napisał.

Ypsilon gra zmulonym dźwiękiem wg. tego pana a D'Agostino to taka lampa tyle ,że bez lamp ;)

[pmcomp]

Cytat Adama Mokrzyckiego udzielającego się i tu:

 

Musimy sobie uświadomić, że jeszcze nikt nie został audiofilem kupując od razu system za 100 000 zł!

 

 

Ach te pieniądze. 100 tys za system czy 150 tys za klocek czyli jakieś 1 mln za system? Ale jak 1 mln za system jak kabel może kosztować 260 tys złotych. No to pewnie 10 mln? A może jednak wystarczy 20 tys?

To jak mierzyć ten hiend? Czym? W latach 70-ych normy sprzętu hi-fi były zdefiniowane. A dzisiaj mamy wona amerykankę i wyścigi producentów na jak najwyższą cenę. Bo im droższe to lepsze i gra lepiej.

Widzisz Jarek&Ania, pieniądze mają przynajmniej ta zaletę, że są mierzalne. W przeciwieństwie do jakości dźwięku. Tylko niemierzalnym jest zazwyczaj to na co je zamieniasz.

Na bezludnej wyspie oddasz 10 milionów za wędkę, kawałek noża i pudełko zapałek.

 

Pozdro

[sparton]

Pan Pakuła to dla mnie mistrz marketingu i samokreacji ot takie mamy czasy.

Który chyba uważa swoich fanów za idiotów skoro ustawił tak a nie inaczej kolumny w swoim pomieszczeniu.

[pmcomp]

brednie

 

mateuszek, może nauczysz się cytować porządnie !!! Już trzeci raz od wczoraj cytujesz jak niedorobiony.

To nie ja to napisałem tylko zacytowałem Pacułę !!!

masakra.

[Stasiop]

Natomiast masz 100% racji, że im mniej komponentów w torze tym dla dźwięku lepiej. Najlepszy kondensator to drut. Idąc dalej tokiem rozumowania możesz spróbować np. wyciąć z toru wszystkie kondensatory wejściowe, a czasem i wyjściowe.

Kondensator to drut? ;) Sam drut to moze byc tylko indukcyjnosc...;)

Im mniej komponentow tym lepiej - bzdura, zalezy gdzie? ;)

[pmcomp]

Kondensator to drut? ;) Sam drut to moze byc tylko indukcyjnosc...;)

Im mniej komponentow tym lepiej - bzdura, zalezy gdzie? ;)

Stawiam, że 2 cm scieżki na płytce drukowanej albo prostego drutu o grubości powiedzmy 0,5mm ma zerową indukcyjność. W rozumieniu audio.

 

Pozdro

[Stasiop]

Stawiam, że 2 cm scieżki na płytce drukowanej albo prostego drutu o grubości powiedzmy 0,5mm ma zerową indukcyjność. W rozumieniu audio.

 

Oczywiscie ze jest istotne w rozumieniu audio nawet bardzo, ale gdzie ten kondensator ze zwyklego drutu? ;)

[Axolotl]

Cytat Adama Mokrzyckiego udzielającego się i tu:

 

Musimy sobie uświadomić, że jeszcze nikt nie został audiofilem kupując od razu system za 100 000 zł!

 

 

Ach te pieniądze. 100 tys za system czy 150 tys za klocek czyli jakieś 1 mln za system? Ale jak 1 mln za system jak kabel może kosztować 260 tys złotych. No to pewnie 10 mln? A może jednak wystarczy 20 tys?

To jak mierzyć ten hiend? Czym? W latach 70-ych normy sprzętu hi-fi były zdefiniowane. A dzisiaj mamy wona amerykankę i wyścigi producentów na jak najwyższą cenę. Bo im droższe to lepsze i gra lepiej.

Widzisz Jarek&Ania, pieniądze mają przynajmniej ta zaletę, że są mierzalne. W przeciwieństwie do jakości dźwięku. Tylko niemierzalnym jest zazwyczaj to na co je zamieniasz.

Na bezludnej wyspie oddasz 10 milionów za wędkę, kawałek noża i pudełko zapałek.

 

Pozdro

 

Widzę ,że Ty znowu to samo - pieniądze.

Coś się tak uczepił cudzych portfeli ?

Czy każda rozmowa toczona tym forum musi być o tym kto i za ile coś kupił ?

Kupił , nie kupił - jego sprawa.

To nie jest forum ekonomiczne , rozmawiajmy o sprzęcie audio.

Najlepiej o takim , którego słuchaliśmy - to ułatwi dyskusję .

[pmcomp]

Oczywiscie ze jest istotne w rozumieniu audio nawet bardzo, ale gdzie ten kondensator ze zwyklego drutu? ;)

 

he, he, napisze tak: najlepszym kondensatorem jest jego brak, a jak będzie brak to bez drutu nie zadziała ;).

 

Pozdro

[mateuszek]

jak niedorobiony

nie wklejam calych fragmentow bo zajmuje to bardzzo duzo miejsca. odnosze sie do czegos i cytuje tylko fragmenty. wiekszosc rozumie o co chodzi

[pmcomp]

Widzę ,że Ty znowu to samo - pieniądze.

Coś się tak uczepił cudzych portfeli ?

Czy każda rozmowa toczona tym forum musi być o tym kto i za ile coś kupił ?

Kupił , nie kupił - jego sprawa.

To nie jest forum ekonomiczne , rozmawiajmy o sprzęcie audio.

Najlepiej o takim , którego słuchaliśmy - to ułatwi dyskusję .

 

Widzę, że temat pieniędzy Cie bardzo boli.

Napisałem i prosiłem Cię, nie odpowiadaj i nie cytuj moich postów.

 

Pozdro

[Stasiop]

he, he, napisze tak: najlepszym kondensatorem jest jego brak, a jak będzie brak to bez drutu nie zadziała ;).

 

Bzdura, chodzi tylko o jakosc kondensatora, jego brak sprawy nie rozwiazuje...ale owszem zly kondensator moze sprawe pogorszyc. A co z tym drutem bo dalej nie rozumiem? ;)

[pmcomp]

nie wklejam calych fragmentow bo zajmuje to bardzzo duzo miejsca. odnosze sie do czegos i cytuje tylko fragmenty. wiekszosc rozumie o co chodzi

 

Tylko słabo to wychodzi bo wkleiłeś w moje usta coś czego nie powiedziałem.

Zakładam, że intencje były dobre :).

 

Pozdro

[mateuszek]

Przecież napisałem ,że wszystkie urządzenia , o których się wypowiadam słuchałem u siebie w domu.

Na wystawy nie chodzę .

Na wystawie ( jak każdej ) spotykamy się towarzysko a nie po to aby słuchać sprzętu i wyciągać wnioski.

Jak chcę pogadać o sprzęcie lub go posłuchać to wolę to zrobić w ciszy i spokoju z dystrybutorem czy konstruktorem.

Wtedy czasami można dowiedzieć się ciekawych i pouczających rzeczy.

 

ja dorzucam jeszcze systemy znajomych ktore znam bardzo dobrze.

nie jest to w 100% obiektywne ale daje spore mozliwosci. oczywiscie mam na mysli ogarnietych ludzi z powaznymi zabawkami a nie mistera vel zagra w srode i spolke

[pmcomp]

Bzdura, chodzi tylko o jakosc kondensatora, jego brak sprawy nie rozwiazuje...ale owszem zly kondensator moze sprawe pogorszyc. A co z tym drutem bo dalej nie rozumiem? ;)

 

Ufffffff. Wyobraź sobie że wyjmiesz z wejścia przedwzmacniacza czyli wylutujesz z płytki ten fatalny kondensator zaprojektowany przez księgowych. Zagra wtedy bez niego? Raczej nie bardzo ;).

 

Pozdro

 

ja dorzucam jeszcze systemy znajomych ktore znam bardzo dobrze.

nie jest to w 100% obiektywne ale daje spore mozliwosci. oczywiscie mam na mysli ogarnietych ludzi z powaznymi zabawkami a nie mistera vel zagra w srode i spolke

 

Zgadzam się. Ja dorzucam system miniabyra. Tylko On na szczęście wachluje ostatnio tylko kablami i kondensatorami :).

 

Pozdro

[mateuszek]

w moje usta coś czego nie powiedziałem.

odnioslem sie do tego ze mr. pacula wypisuje czasem brednie ze glowa boli

[Axolotl]

A jednak większość ludzi interesujących się tematyką audio (choć broń Boże na hajendowym poziomie) rozpoznaje nazwisko Pacuła, a o istnieniu Jarek&Ania nie ma pojęcia.

Widzisz chłopie zarzucasz komuś chamstwo a sam kim jesteś pisząc takie niewybredne kawałki jak powyżej albo ten poniżej :

 

Już trzeci raz od wczoraj cytujesz jak niedorobiony.

 

Ty masz chyba na prawdę jakiś problem z percepcją.

Dziwne byłoby ,żeby w branży audio rozpoznawalne było nazwisko osoby , która z tą branżą nie jest związana.

Ty tak na poważnie piszesz czy tylko jaja sobie robisz ?

[Stasiop]

Ufffffff. Wyobraź sobie że wyjmiesz z wejścia przedwzmacniacza czyli wylutujesz z płytki ten fatalny kondensator zaprojektowany przez księgowych. Zagra wtedy? Raczej nie bardzo ;).

 

No ale w tym miejscu nie wolno dawac drutu i nie jest on kondensatorem, ten szeregowy kondensator bo o niego ci epwnie chodzi sluzy do oddzielenia skladowej stalej, jak dasz drut wzmacniacz zagra i ladnie ale skladowa stala dostanie sie na wyjscie i wybrzuszy Ci glosnik, no chyba ze we wzmaku masz gdzies ten kondensator jeszcze ale i tak przedwzmacniacz moze wisiec, albo miec 'skoszony pierwszy stopien wzmocnienia, generalnie jak sprzet go ma to ten kond byc musi!

[Axolotl]

ja dorzucam jeszcze systemy znajomych ktore znam bardzo dobrze.

nie jest to w 100% obiektywne ale daje spore mozliwosci. oczywiscie mam na mysli ogarnietych ludzi z powaznymi zabawkami a nie mistera vel zagra w srode i spolke

Zgoda.

[elektroboy]

po tym wszystkim co tutaj napisano, za swoja "cena/jakosc" jedynna uwagi warta hybryda jest dla mnie jola kolegi ziko369! :) Pewnie to nie wzmacniacz zycia ale przynajmniej nie kosztuje wiecej na ile ja stac.

reszta wypowiedzi mnie tylko przekonuje, jak nie pewna s w swojej postaci jest "all in one" hybrydowa koncepcja.

te za 10, 20, 50kzl po prostu nie dadza pelnego zadowolenia za swoja cene. przynajmniej nie zwolennikom hybryd w tym watku, sam autor nie jest pewnien i to CJ250 juz droga hybryda wysokiej klasy.

no i stwierdzenia typu "hybrydowe koncowki za 150kzl swietnie brzmia" tylko powoduja wielki usmiech na mojej buzi :)

Czy to nie jest najlepszy czas zakonczyc ten watek?

[mateuszek]

nie zgadzam sie

przy zalozeniu ze wspomniany wyzej plinius 102 czy w sumie nawet 103 (jeden pies w sumie) to koszt okolo 10k obecnie

Conrad Johnson ET250S moze kosztuje ciut wiecej ale przy dopasowaniu z reszta toru powinien zagrac lepiej. wiec w swojej cenie hybryda ma racje bytu. wiekoszosc ludzi wrzuca klocek i ocenia - gra albo nie gra. moim zdaniem to bez sensu

podobnie z Jolka. w swojej cenie moim zdaniem zagrala lepeij od konkurencji

nie sluchalem tenora i nawet nie bardzo mam na to ochote

[pmcomp]

ale musisz przyznac ze ponizej 5k to w sumie ciezko kupic cokolwiek. ale juz za 10k masz sproy wybor. dlatego tez nie szukam wzmakow za 30k lub wiecej ( a uwierz mi - stac mnie) bo slyszalem systemy poprawnie zebrane za relatywnie niewielkie pieniadze

 

Nie pisz takich rzeczy po ... zaczynasz dyskutowac o kasie, a nie o audio !!!

 

Mam podobne zdanie. 10 tys za używany klocek to max. I po umiejętnym tuningu za powiedzmy do 5 tys zł z takiego klocka można zrobić klocek, który gra jak nówka sztuka z dzisiejszych czasów za 50-80 tys złotych.

Ale Ci ... sza ... branża nie śpi i pilnuje.

I to jest tajemnica mojego strychu.

 

Pozdro

 

Widzisz chłopie zarzucasz komuś chamstwo a sam kim jesteś pisząc takie niewybredne kawałki jak powyżej albo ten poniżej :

 

A co, napisałem nieprawdę?

 

Zapamiętaj raz na zawsze jak tata nie nauczył, kto mieczem wojuje ten od miecza ginie. A ja język mam ostry, a skórę twardą.

 

No ale w tym miejscu nie wolno dawac drutu i nie jest on kondensatorem, ten szeregowy kondensator bo o niego ci epwnie chodzi sluzy do oddzielenia skladowej stalej, jak dasz drut wzmacniacz zagra i ladnie ale skladowa stala dostanie sie na wyjscie i wybrzuszy Ci glosnik, no chyba ze we wzmaku masz gdzies ten kondensator jeszcze ale i tak przedwzmacniacz moze wisiec, albo miec 'skoszony pierwszy stopien wzmocnienia, generalnie jak sprzet go ma to ten kond byc musi!

 

No właśnie mi o to chodziło.

Musi, nie musi. Jest ryzyko, jest zabawa. Można wstawić kond za 500 USD albo kawałek drutu. Efekt ten sam, zazwyczaj lepiej zagra.

:).

 

Pozdro

 

nie sluchalem tenora i nawet nie bardzo mam na to ochote

 

No co ty? Za drogi?

Ale masz rację, ja też nie posłucham, za drogi. Poza tym potrzebowałbym trzy sztuki czyli jakieś prawie pół bani.

 

Pozdro

[mateuszek]

Za droga?

nie ale chce zmienc lodke na wieksza a taki conrad johnson czy tam inny plinius dam mi wystarczajco radochy jak na razie

nie mam potrzeby szukac tenora. kazdy ma swoje priorytety

[pmcomp]

nie ale chce zmienc lodke na wieksza a taki conrad johnson czy tam inny plinius dam mi wystarczajco radochy jak na razie

nie mam potrzeby szukac tenora. kazdy ma swoje priorytety

 

Ot i o to chodzi w tzw. hobby.

Też znalazłbym lepszy sposób na wydanie 150 tysiów niż wzmacniacz.

 

Pozdro

[sparton]

Jeszcze jedno bi czy tri ampling z aktywnymi zwrotkami to zawsze była wbrew temu co niektórzy twierdza nisza czy ciekawostka niż realny segment rynku.

Nigdy nie przestało to być niszą obojętnie w których latach. Nigdy nie spotkałem się tym w jakimkolwiek salonie co najwyżej biampling na identycznych wzmakach. Jest dużo bardziej niszowe jak SET na lampach.

[pmcomp]

Kocham niszowe rozwiązania.

Zawzyczaj dają dużo przyjemności i frajdy.

A w boznesie zazwyczaj dają duzo zarobić albo kosztują niewiele.

 

:)

 

Pozdro