POLSKI HI-END - czy istnieje?

[sly30]

Nie mogę odszukać tego ogłoszenia ale dałbym głowę ,że nie były za 78.000 tylko tak jak napisałem.

Tak czy inaczej ciekawy jestem ilu potencjalnych kupców się zgłosi a ilu oszustów , jakich pełno na takich portalach ;)

 

Na 100% było Grandy EM za 78tys. Jakiś czas powisiały i już ich tam nie ma. Nie wiem czy się sprzedały czy ktoś zrezygnował ze sprzedaży. Wiadomo, że zawsze cena jest do negocjacji.

[747]

Jarku, każdy się na czymś zna, w czymś jest dobry, Ty, Sly, inni, też macie swoje autorskie dziedziny, w których czujecie pewność stanu rzeczy.

Nie rozpoczynajmy kolejnej zawieruchy, więcej zaufania, nie mam czasu na szczegóły, lecz tylko MBL zagra

[fox733]

Żadne urządzenie na prąd nie zagra.

[stary audiofil]

Wszystko zależy kto co uważa za lepiej. Dla jednego lepiej to dynamika, rozdzielczość i szybkość przy dobrej barwie, dla innego lepiej to dobra barwa z lekkim przytłumieniem dynamiki i słabszą rozdzielczością.

 

WPIS DLA MNIE NIEZROZUMIAŁY CAŁKOWICIE.

Zaproś mnie do siebie z moimi gm-70.............doznasz cudu.

 

Myślę, że niektóre wzmacniacze Radmora i Diory zasługują na miano polskiego hi-endu. Jak na tamte czasy były nie do pobicia.

 

Ale z Ciebie niezły kawalarz..........gratuluję żartu

 

Były za 78 tys. Za 48 są Stelle. Nie zależy mi na sprzedaży kolumn. To bardziej ciekawość i myślenie co by było gdyby? Co bym kupił gdybym swoje sprzedał. I na dziś nie wiem. Wiadomo, że sprzedaż dużych kolumn jest trudna dlatego nie liczę na sensownego klienta.

 

A najlepsiejsze pre na planecie burmestera już poszło w świat czy jeszcze nie?

Pytam bo mam ponoć rewelacyjne przejściówki z xlr-ow na rca..........reflektujesz jakby co?,bo mogę Ci je sprezentować.

Apropo ostatniego zdania we wpisie,czy liczysz więc na klienta bezsensownego?

Czy te Twoje Focale aż są takie niedobre?...........długo mnie nie było i moge nie rozumieć tego hajendowego slangu)

Ostatnio tylu sie kurcze pieczone tych hajendowców porobiło,że tylko trza gratulacje skladać.........więc gratuluję!!

Czy przy takim ustawieniu scena 3D istnieje naprawdę czy tylko w wyobrażni?

Pytam dlatego bo ostatnio słyszałem o kablach Harmonixa taką opinię,że te najwyższe zasilające pokazują w głebi pozorne żródla dżwięku.

Dla mnie to jakaś niedorzeczność i pokraczność w odbieraniu muzyki.

Sly

Zapraszam do siebie-gra słabo,ale może się Tobie akuratnie spodoba?

[sly30]

Utopie na dziś dla mnie są nr 1. Ale nie wykluczam, że coś innego może spodobać mi się jeszcze bardziej. Pre Burmestera gra i ma się dobrze.

[stary audiofil]

Utopie na dziś dla mnie są nr 1. Ale nie wykluczam, że coś innego może spodobać mi się jeszcze bardziej. Pre Burmestera gra i ma się dobrze.

 

Ale jakieś chwile zwątpienia i niepewności były-to dało się zauwazyć,przynajmniej tak to odebrałem.

[sly30]

Nic takiego nie było. Ale kręci mnie myśl, że znów mógłbym przebierać w opcjach i zastanawiać się, co może być jeszcze lepsze. Opcje o których myśle, to i tak ich nie słuchałem wcale lub tylko przelotnie. Nie wiem, czy zagrałyby lepiej, a ceny kosmos.

[747]

Żadne urządzenie na prąd nie zagra.

 

 

Zagra, tylko jako kolumna musi mieć porządny głośnik w zakresie średnio-tonowym, musi być od początku do końca zaprojektowana w jednym miejscu, najlepiej w zespole z doświadczeniem i zapleczem, jeszcze lepiej jak do tego z piękną kartą historyczną, badawczo-rozwojową i nieograniczonym dostępem do wszelkich potrzebnych technologii.

[Stasiop]

Chyba nie ma lepszych glosnikow niz MBL-e Extremy.

[stary audiofil]

Nic takiego nie było. Ale kręci mnie myśl, że znów mógłbym przebierać w opcjach i zastanawiać się, co może być jeszcze lepsze. Opcje o których myśle, to i tak ich nie słuchałem wcale lub tylko przelotnie. Nie wiem, czy zagrałyby lepiej, a ceny kosmos.

 

A Twoje słuchanie Amplifona SE na lampie 833-który ma wyjście tylko rca na pre po xlr-ach to już jest granie chyba jak z innej galaktyki))

Oj Sylwek,Sylwek,dla mnie po prostu robisz wielki błąd tak słuchając.

Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego w jaki sposób taka przejściowka degraduje dżwięk-czy to jest w/g Ciebie transmisja sygnału na poziomie

hajenda czy piaskownicy...............nie przyjmuje zadnego tłumaczenia,bo nie jesteś techniczny .

Wiem,wiem ze nie uzywasz przejściówki tylko z jednej strony masz rca a z drugiej xlr i to jest sknocony kabel,ŻEBY GO NAWET NIEWIEM KTO ROBIŁ.!!Czy widzialeś w sprzedazy renomowanych firm takie kable w oficjalnej ofercie?

Transmisja sygnału w hajendowych klockach,które posiadasz musi być perfekcyjna,aby docenić wartość soniczną tychże-zalapałeś?

Natomiast U cIEBIE JEST TAK,ŻE POWINIENEŚ POMYŚLEĆ SOBIE O TYM-najlepiej z rozsądnym człowiekiem,to da efekt koncowy,bo zawsze gra cały system-dla mnie to elementarz jest.

Nie odbierz mnie żle,nie pouczam,tylko doradzam szczerze-natomiast o Twoich doradcach się nie wypowiadam-nie przystoi)

[neomammut]

Co do samej sprzedaży, to niestety, można sobie czekać i rok czasu - to już nie jest kwestia kasy, bo na 200% są ludzie, co mają gotówkę, chodzi głównie o to, czy dane kolumny, określane jako Hi-End, zagrają w takim, czy innym systemie...

 

Miejmy jednak nadzieje, że Slaj sprzeda kolumny i kupi w końcu coś co gra :)

[Piotr Piasecki]

Jak w temacie. Pytanie było czy polski hi-end istnieje a nie rozpisujecie się o dupie maryny.

[babatular]

Najpierw należy zdefiniować pojęcie hi-end. Dla mnie to wybitna jakość brzmienia i wykonania. Więc polskie produkty audio w przeważającej części tej definicji nie spełniają. Klika polskich urządzeń można by zakwalifikować do tak rozumianego hi-endu.

 

Sly30 - zawsze w Ciebie wierzyłem :) próba sprzedaży Utopi - potwierdza że się nie myliłem. No chyba że znowu kupisz 2metrowe wielkie kolumny bez muzycznego wyrafinowania.

[baltazar1101]

Najpierw należy zdefiniować pojęcie hi-end.

 

Były już takie próby. Niestety każdy rozumie to pojęcie inaczej.

 

Bo cóż to znaczy wybitna jakość brzmienia i wykonania? To są pojęcia subiektywne. Nie ma jednej definicji hi-endu.

[sly30]

Neomammut i babatular....napiszcie mi kilka propozycji dobrych kolumn? Jestem ciekaw. Teraz mam 2 metrowe o wadze 550kg za parę. I jeśli myślę o zmianie to na 2 metrowe lub wyższe o wadzę od 1 do 2 ton... :-)

Małe to fajne są podatki i Azjatki. Ale chętnie posłucham co waszym zdaniem oznacza dobre kolumny. Jakie opcje możecie zaproponować?

[babatular]

Nie znam 2 metrowych dobrych kolumn wiec Ci niestety nie doradzę - wszystkie WIELKIE kolumny, które słyszałem mają ogromne problemy ze spójnością, barwą i naturalnością dźwięku. Ty tego jeszcze nie rozumiesz - ale może kiedyś....Poleciłbym Ci - KTEMY Serblina - ale one są za małe dla Ciebie i mają celulozowe średniotonowe i szmaciany tweeter - a to przecież lipa wq Ciebie. Jak chcesz ogłuszyć, jebnąć, zabić skalą dźwięku to kup se jakieś ogromniaste tuby.

Nie doradzę Ci skoro podobają Ci się małe Azjatki. Mamy jednak zupełnie inne podejście do kwestii piękna czy wyrafinowanej jakości - a to jak widać przekłada się i na muzykę i na kobiety :)

[Gość vittorio]

Sly30 a co Ci tak naprawdę doskwiera, że w ogóle myślisz o zmianie kolumn ?

 

Przecież Utopie to są naprawdę dobre zespoły głośnikowe tak pod względem wykonania jak i brzmienia, więc w czym (a właściwie gdzie leży) problem ?

 

... Ale kręci mnie myśl, że znów mógłbym przebierać w opcjach i zastanawiać się, co może być jeszcze lepsze...

 

To o to chodzi, to jest Twój motor działania ?

[Axolotl]

Nie znam 2 metrowych dobrych kolumn wiec Ci niestety nie doradzę - wszystkie WIELKIE kolumny, które słyszałem mają ogromne problemy ze spójnością, barwą i naturalnością dźwięku.

 

Wszystko zależy chyba od rodzaju muzyki jakiej słuchamy?

Do delikatnego plumkania czy subtelnego pierdzenia są inne kolumny a do rocka , elektroniki też inne.

Jak chciałbyś oddać dźwięk basu np. perkusji na małych kolumnach ?

To samo tyczy się elektroniki.

Ale to moja prywatna opinia i nie każdy musi się z nią zgadzać.

 

P.S.

 

Na jakich kolumnach grasz?

[babatular]

strach pisać na jakich gram. kolega Folab twierdzi że na Altusach.

[sly30]

Sly30 a co Ci tak naprawdę doskwiera, że w ogóle myślisz o zmianie kolumn ?

 

Przecież Utopie to są naprawdę dobre zespoły głośnikowe tak pod względem wykonania jak i brzmienia, więc w czym (a właściwie gdzie leży) problem ?

 

 

 

To o to chodzi, to jest Twój motor działania ?

 

Ciekawi mnie czy coś może zagrać jeszcze lepiej. Nie zależy mi na sprzedaży. Jestem bardzo zadowolony. Ale wiesz jak to jest z gonieniem króliczka. To co proponuje Babatular to jest niepoważne. Nie twierdzę, że Ktemy to złe kolumny. Myślę, że mogą być całkiem ok, ale nie do wysokiego pokoju 55m2 z dobrą adaptacją akustyczną, gdzie muzycznie i akustycznie pokój ma wówczas ok 100m2. Poza tym ja lubię rozmach. Nie chodzi wcale o walenie, które sugeruje Babatular. Ale obok barwy, gęstości i soczystości musi być dynamika, rozdzielczość, dobry niski bas itd. On pisze o barwie ale dla mnie z papierowych przetworników jest sucha i matowa barwa.Nie lubię tego. Poruszając się Audi S8 czy Mercem S65AMG można myśleć co by było gdyby zamienić je na Bentleya, Rollsa, Bugatti czy inny wynalazek i wcale nie musi się to okazać zamiana na lepsze. Niemniej jednak w tą stronę można iść, ale nie można myśleć o zamianie na Opla, Skodę czy Seata, choć to też niezłe fury w swojej klasie.

 

Kiedyś byłem w salonie Mercedesa i oglądałem sobie kilka "wypasów". Było tam też 2 Januszów-krytykanów. Ile to oni wad wypatrzyli. Stwierdzili, że to jednak nie to. A sami przyjechali leciwym Oplem. To jest właśnie takie gadanie i krytykowanie rzeczy, o których nie ma się pojęcia.

 

Duże kolumny wymagają odpowiedniego pokoju, odpowiednich wzmacniaczy i okablowania oraz wielu innych rzeczy. To dokładnie tak jak luksusowy samochód, który ma 20 calowe opony, a więc drogie, relatywnie więcej pali, ma też droższe ubezpieczenie. Dla użytkownika Golfa czy Astry jest to bez sensu, podobnie jak duże kolumny dla użytkownika sprzętu Sony.Taka prawda. Nic złośliwego.

[sparton]

Hmm a może by tak otworzyć nowy wątek coś w stylu :

RADY I TROSKA FOURM O HIPOTETYCZNĄ ZMIANĘ KOLUMN PRZEZ SLY30

Pasuje ?

:-)))

[Gość]

kolega Folab twierdzi że na Altusach.

 

...podobno o gustach się nie dyskutuje... :-)

[Miroslav1]

..Jarek dokładnie to ująłeś

kolumny kupiłem ,, do delikatnego plumkania czy subtelnego pierdzenia,,

słucham spokojnej muzyki a piękny wokal i barwa instrumentów są dla mnie priorytetem. W tej muzyce Harbethy m40.1 są znakomite

[sly30]

Wszystko zależy chyba od rodzaju muzyki jakiej słuchamy?

Do delikatnego plumkania czy subtelnego pierdzenia są inne kolumny a do rocka , elektroniki też inne.

 

Otóż wcale tak nie jest. To pewne uproszczenie. Dobre duże kolumny grają wszystko dobrze i małe plumkanie i duże składy i muzykę elektroniczną, pop, rock i metal.A małe kolumny z wieloma gatunkami sobie po prostu nie radzą i wychodzą wtedy ich słabości, a jedynie na czymś spokojnym te słabości nie są mocno rażące i powszechnie wtedy mówi się, że to kolumny do takiego plumkania... :-)

 

Hmm a może by tak otworzyć nowy wątek coś w stylu :

RADY I TROSKA FOURM O HIPOTETYCZNA ZMIANĘ KOLUMN PRZEZ SLY30

Pasuje ?

:-)))

 

Dobry żart.

[Axolotl]

strach pisać na jakich gram. kolega Folab twierdzi że na Altusach.

Hehehe.... ale to żaden wstyd , sam miałem kilka par tych kolumn i w latach 80-tych to był na prawdę hiend ;)

 

..Jarek dokładnie to ująłeś

kolumny kupiłem ,, do delikatnego plumkania czy subtelnego pierdzenia,,

słucham spokojnej muzyki a piękny wokal i barwa instrumentów są dla mnie priorytetem. W tej muzyce Harbethy m40.1 są znakomite

Mirek czy to jest ważna co inni sądzą o Twoich kolumnach ?

Większość z nich tych kolumn na oczy nie widziała o słuchaniu nawet nie wspomnę.

Poza tym jak wiadomo kolumna sama z siebie nie gra , ważne do czego ją podłączymy.

Jak u Ciebie Jadis + Harbeth to jest to , co się Tobie podoba to chyba innych na forum o pozwolenie prosić nie musisz? ;)

Ważne ,że jesteś zadowolony.

Reszta się nie liczy.

Ludzie już tak mają - polska bezinteresowna zawiść to jest to , co niektórym nadaje sens życia.

Jak trzeba mieć ciasny beret żeby myśleć ,że gdzieś na świecie jest system , który wszystkim będzie się podobał ? :)

 

pozdr.

[jar1]

Ludzie już tak mają - polska bezinteresowna zawiść to jest to , co niektórym nadaje sens życia.

Zawiść jak i pycha są ponadnarodowe.

[baltazar1101]

Głupota też.

 

Ostatnio zapanowała jakaś moda na czepianie się Harbethów, bo obudowy im drgają, a to bardzo szkodliwe jest :)

[sly30]

A wiadomo, że obudowy im drgają? Bo ja nic takiego nie pisałem. Nie wiem czy obudowy im drgają. Nie powinny.

[baltazar1101]

Nie wiem, kto to pisał. Był taki wątek - wibroakustyka (?) czy coś tam … Ale ktoś go zamknął. Dyskutowano tam o drganiach, ktoś napisał o marketingu Harbetha ;)

 

A w końcu są to ciekawie grające kolumny. Nie wszystkim będą się podobać, ale mają swój charakter. A w końcu o to chyba chodzi?

 

A może się mylę?

[sly30]

Trudno mi ocenić same Harbethy. Słyszałem 2 czy 3 modele ale nie tak uważnie. Też uważam, że mają swój charakter i komuś może się to podobać lub nie. Pewnie, że o to chodzi, żeby się podobało. Z drugiej strony obiektywna ocena ogólnie sprzętów nie jest łatwa. To, że coś się komuś podoba nie znaczy, że to coś jest dobre i że zasługuje na uznanie. To trochę jak hamburger z fast fooda. Dla wielu jest czymś dobrym, co nie oznacza iż jest wartościową potrawą. Gusty to jedno,a obiektywna ocena to drugie.