POLSKI HI-END - czy istnieje?

[Roxi]

takie się nie wypowiadają w tej zakładce a jeżeli już się pojawią to tylko dla sprostowania bełkotu, który się tu wypisuje.

 

To po co zabierasz głos jak to taka strata czasu?

Sam nic sensownego na razie w tym wątku nie napisałeś i jeszcze krytykujesz innych. Ja przynajmniej dałem namiar na pana Andrzeja :)

Autor wątku wyraźnie napisał, że poszukuje jakiś pomysłów… zdolnych do konkurowania w USA… to możesz podać kilka nazwisk, to będzie konkret! :)

[squad05]

Bzdura, sam znam kilka osob z tego forum ktore prowadza male udane audio businessy, znam tez kilka osob z bardzo dobrymi pomyslami. To inwestorzy maja mylne pojecie o High-endzie, to oni nie rozumieja tej branzy! :(

...

masz na myśli konstruktorów i że niby klepią oni w klawiaturę w zakładce HiEnd na AS ??

 

 

Proszę podać przykład bełkotu jak się domyślam z mojej strony, oraz równoważne sprostowanie, dokonane przez osobę będącą prawdziwym objawieniem w hi end.

Kolegę wolałbym zaliczyć do osób z drugiej części mojej wypowiedzi.

 

To po co zabierasz głos jak to taka strata czasu?

Sam nic sensownego na razie w tym wątku nie napisałeś i jeszcze krytykujesz innych. Ja przynajmniej dałem namiar na pana Andrzeja :)

Autor wątku wyraźnie napisał, że poszukuje jakiś pomysłów… zdolnych do konkurowania w USA… to możesz podać kilka nazwisk, to będzie konkret! :)

Przeczytaj proszę ze zrozumieniem mój pierwszy post w tym wątku.

Jasno napisałem, uważam, że jest kilka małych firm audio, którym taki inwestor byłby pomocny - a autora wątku znam osobiście więc bez problemu do mnie zadzwoni gdy będzie chciał poznać szczegóły

[747]

MBL-a

 

Mając patenty MBL przed sobą, można by poszukać luk, które mogłyby być wykorzystane ewentualnie do nałożenia własnych praw i zastrzeżeń, zmieniających ich pierwotny projekt, w zupełnie inaczej warunkowane urządzenie, działające na nowej zasadzie technicznej.

Ilość innowacji jaka jest możliwa do wprowadzenia do produktu MBL jest spora, jej opatentowanie pochłonęłoby sporą sumkę.

[Stasiop]

masz na myśli konstruktorów i że niby klepią oni w klawiaturę w zakładce HiEnd na AS ??

Wlasciwie wszyscy klepali, zaden juz nie klepie ale czyta, bo wszyscy stwierdzili ze pisanie na forum mija sie z jakim kolwiek sensem...ludzie tutaj sa tak glupi ze mozna im sprawy oczywiste setki razy walkowac a oni i tak beda wiedziec swoje...

[747]

W hi end jest miejsce na różne podejścia, może być i biznesowe, ważne aby było inteligentnie przygotowane i zaadresowane, sukces jest pewny i oczywisty, wygrywa zawsze dźwięk, jednak potrzebny jest znaczący wyróżnik spośród konkurencji, atrakcyjna forma, nawet cena nie jest krytyczna, jeśli produkt zapewni dostateczny stan bezpieczeństwa użytkownikowi, rozumianego jako relatywnie trwała jakość, co powinno odciążyć użytkownika od ewentualnych poszukiwań alternatywy dla danego produktu.

 

Czyż nie jest piękny dla audiofila stan, moment, w którym może on stwierdzić z wewnętrznym przekonaniem, że w końcu mam to czego poszukiwałem?

[marek-1969]

wracając do tego "biznesmena" co chce wejść w hi-end aczkolwiek za bardzo nie wie co to takiego . W ostatnich paru latach można było kupić wiele nawet prestiżowych marek , również amerykańskich , za kwoty naprawdę niewielki bo mówimy o kilkudziesięciu mln $ . Chinole skorzystali . Wystarczy kupić zapewnić finansowanie dla działu konstrukcyjnego na okres przejściowy i wdrażąć swoja koncepcję . I myślę że to taniej niż budowanie greenfielda w Polsce czy kupowanie np. praw do marki bez zaplecza.

[julek]

 

A jak ja bylem kilka kilka razy w Amsterdamie to jak powiedzialem ze jestem z Polski to mialem problem z zakupem pewnych produktow, pomoglo dopiero to ze mieszkam w UK ;)

 

Mnie się zdarzyło ostatnio być dziwnie potraktowanym ale miałem wrażenie że to raczej z obawy że przyszedłem sobie tylko posłuchać i kupić na rynku wtórnym bo kiedyś wcześniej byłem tam posłuchać wzmacniacza ex demo. Z resztą matka właściciela sklepu tego jest polką...

Jednak w pozostałych przypadkach nie spotkałem się z odmową obsługi, w czasie odsłuchów podłączali co tylko chciałem bez mrugnięcia.

Jeśli chodzi o takie bezinteresowne podłości to znacznie częściej spotykały mnie od Polaków niż Holendrów

[Gość Diogenes]

Widziałem siedzibę Burmestera. W sieci są fotki nowej siedziby Gryphona. Teraz Vitus ma też nową siedzibę. Nie są to oczywiście wielkie koncerny ale garażowymi bym tych firm nie nazwał.

Ja widziałem siedzibę ZUS ...to jest dopiero hiend..

W dobie łatwych kredytów leasingów bardzo łatwo zrobić dobre wraźenie ...

Widziałem też siedzibę polskiej firmy produkcyjnej , robiącej kilkanaście milionów złotych obrotów rocznie gdzie właściciel pracuje sam na produkcji i biuro ma w domu ...

Sekretarek nie stwierdzono ....

 

A produkcja wymaga dużych nakładów technologicznych.....

 

I czego to dowodzi...?

 

 

 

 

 

I o czym to świadczy...?

[leon28]

wracając do tego "biznesmena" co chce wejść w hi-end aczkolwiek za bardzo nie wie co to takiego . W ostatnich paru latach można było kupić wiele nawet prestiżowych marek , również amerykańskich , za kwoty naprawdę niewielki bo mówimy o kilkudziesięciu mln $ . Chinole skorzystali . Wystarczy kupić zapewnić finansowanie dla działu konstrukcyjnego na okres przejściowy i wdrażąć swoja koncepcję . I myślę że to taniej niż budowanie greenfielda w Polsce czy kupowanie np. praw do marki bez zaplecza.

nie wiem, moze sie myle, ale z dyskusji wydaje sie, ze nie az o takie pieniadze chodzi. 1-2 banki na zbyciu, ale kilkadziesiat, lomatko ;-)

[justas32]

Wlasciwie wszyscy klepali, zaden juz nie klepie ale czyta, bo wszyscy stwierdzili ze pisanie na forum mija sie z jakim kolwiek sensem...ludzie tutaj sa tak glupi ze mozna im sprawy oczywiste setki razy walkowac a oni i tak beda wiedziec swoje...

Wyjątkowo trafna diagnoza ...

[neomammut]

Stasiu, Tobie szczególnie trzeba czasami powtarzać - niestety, biznesmenem też trza umieć "być" :)

 

A czemu dzisiaj np., w większości domów nie uświadczysz jakiejś nawet małej wierzy do słuchania radia/muzyki?

 

Ludźmi ktoś steruje i nie jest to lepszość - tak jak by się w normalności i hi-endzie wydawało... Hi-End w cale nie znaczy dzisiaj lepiej...

[Stasiop]

Stasiu, Tobie szczególnie trzeba czasami powtarzać - niestety, biznesmenem też trza umieć "być" :)

 

Tak z pewnoscia biznesmenem (albo jak to mawial moj znajomy bismesmenem) trzeba umiec byc, z pewnoscia to sztuka podparta wiedza ludzi z pejsami na wyzysku kapitalu ludzi nie tak wycwanionych w swiecie i z jakas jeszcze ludzka etyka. Chociaz moze i jest biznes czysty i moralny...ja nie widzialem takowego, ale to ponoc Yeti, wiec kto wie, moze zobacze. ;)

High-end to moim zdaniem bardziej rzemieslnictwo na najwyzszym poziomie, tu chyba bardziej zyje sie z pasji do muzyki anizeli z pasji zarabiania i pomnazania mamony. ;)

A klamliwe teorie swiatowych tuzow i ludzi rzadzacych ze jak bogaci beda miec wiecej to i zwyklym zjadzaczom chleba z maslem skapnie cos wiecej z panskiego stolu, do mnie absolutnie nie przemawiaja. Bo to zaklamana teoria i nie majaca nic wspolnego w praktyce. Bogaci chca byz jeszcze bardziej bogaci a biednych maja...wiecie gdzie. Czy to jest normalne 50% zasobow kuli ziemskiej jest w rekach 1% ludzi bogatych, przeciez to jest chore, ci ludzie nadaja sie na leczenie psychiatryczne i na mocne prochy moim zdaniem.

[neomammut]

Eeee, branża szuka frajerów - a tych nie braknie :)

[Stasiop]

Eeee, branża szuka frajerów - a tych nie braknie :)

Moze branza jakas tam szuka, ale ja znam troche ludzi z branzy i wielu z nich kreci sama pasja High-endu i wcale nie maja z tego jakichs strasznych kokosow, robia to co lubia i to jest dla nich najwazniejsze!

[Stasiop]

Nic takiego nie napisalem co mi probujesz wmowic. A epitety w moja strone zglaszam do moderacji.

Wszystko to co napisales to klamstwa! Ot i wszystko na co cie stac.

[sly30]

Tak z pewnoscia biznesmenem (albo jak to mawial moj znajomy bismesmenem) trzeba umiec byc, z pewnoscia to sztuka podparta wiedza ludzi z pejsami na wyzysku kapitalu ludzi nie tak wycwanionych w swiecie i z jakas jeszcze ludzka etyka. Chociaz moze i jest biznes czysty i moralny...ja nie widzialem takowego, ale to ponoc Yeti, wiec kto wie, moze zobacze. ;)

 

A to wynika z tego wpisu?

 

Tak z pewnoscia biznesmenem (albo jak to mawial moj znajomy bismesmenem) trzeba umiec byc, z pewnoscia to sztuka podparta wiedza ludzi z pejsami na wyzysku kapitalu ludzi nie tak wycwanionych w swiecie i z jakas jeszcze ludzka etyka. Chociaz moze i jest biznes czysty i moralny...ja nie widzialem takowego, ale to ponoc Yeti, wiec kto wie, moze zobacze. ;)

 

Poza tym co ty chcesz zgłaszać? Ciebie niczym nie obraziłem. Zrobiłem dokładnie to co ty sam napisałeś,że nie krytykujesz marslo tylko jego poglądy. Tak samo ja nic nie piszę o tobie personalnie, za to zdecydowanie krytykuję tego typu pogląd i sposób myślenia, zresztą dość częsty w tym kraju.

[Stasiop]

Innym paradoksem jest, że jeszcze niedawno szukałeś inwestora, który wyłożył by kasę na twój projekt. Jak znam życie nie tylko mnie o to pytałeś

Nie bylo takiej rozmowy...klamstwo! Zreszta ty jestes cienki kasowo nie moglem wiec z toba gadac, bo nie ma z kim.

[baltazar1101]

Stasiop ma trochę racji, moze forma w jakiej zaprezentował swój poglad odbiega nieco od standardów. Generalizowac nie można, to fakt, ale cos w tym jest.

 

Np. ten człowiek był wizjonerem i zostawił po sobie ślad:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ale ten już wizjonerem nie jest:

 

 

Ten nim też nie jest, mimo iż był przyjacielem tego pierwszego:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Stasiop]

I tu sie zgodze z 747, po twarzach widac o co w tym chodzi, dobry wpis!

[neomammut]

Steve Jobs? Udało mu się jedynie z iPhonem, ale cała reszta przed to kopiowanie rozwiązań firmy Xerox. Inna sprawa, że firma Xerox też zachowała się jak typowy Frajer...

[Chicago]

Polski hiend - czy istnieje? Oczywiście, że istnieje! Posty napisane w tym wątku przez wybranych userów mówią same za siebie! Rzucanie kupką tam i z powrotem to jak najbardziej nasz narodowy hiend!

[baltazar1101]

Stasiu,

 

Nie jestem 747, nie słucham Hyuny jakiejstam i nie znam sie na metalurgii :)

[squad05]

...ludzie tutaj sa tak glupi ze mozna im sprawy oczywiste setki razy walkowac a oni i tak beda wiedziec swoje...

 

..Zreszta ty jestes cienki kasowo nie moglem wiec z toba gadac, bo nie ma z kim.

 

 

... po twarzach widac o co w tym chodzi, dobry wpis!

 

nie przyszło ci do tej twojej główki, że chcieli ci coś zasugerować ?

[baltazar1101]

Steve Jobs? Udało mu się jedynie z iPhonem, ale cała reszta przed to kopiowanie rozwiązań firmy Xerox. Inna sprawa, że firma Xerox też zachowała się jak typowy Frajer...

 

Częściowo masz racje, jeśli chodzi o Xeroxa. Ale Xerox to tylko początek i od tego rozwiązania do Lisy i Maca było jeszcze bardzo daleko. To nie było proste kopiowanie. Nie nalezy tez zapominać o czymś co nazywało sie Next i oczywiscie o Pixarze. Po odejsciu Jobsa Apple to już nie to samo.

[Stasiop]

No szkoda ze nie sluchasz Hyuny...;) wszyscy ja sluchaja na audiostereo, nawet Sly ostatnio mi mowil ale to w tajemnicy Wam powiem, zakupil cala kolekcje i slucha po nocach na swoim Amplifonie ktory jest najlepszy na swiecie lub na najlepszym na swiecie Vitusie, juz sie pogubilem ktory najlepszy... ;)

[neomammut]

Ale Stasiu to lubi! :D

 

Częściowo masz racje, jeśli chodzi o Xeroxa. Ale Xerox to tylko początek i od tego rozwiązania do Lisy i Maca było jeszcze bardzo daleko. To nie było proste kopiowanie. Nie nalezy tez zapominać o czymś co nazywało sie Next i oczywiscie o Pixarze. Po odejsciu Jobsa Apple to już nie to samo.

Tak samo Jobs, tak samo Gates i cała reszta - wszystko zaczęło się od XEROX`a - oni mieli innowacyjny system oparty na klawiaturze, myszce i okienkowym systemie - mieli nawet napęd - Jobs sobie tam wszedł, zobaczył i co? SKOPIOWAŁ! Tak... to była daleka droga... Poczytaj sobie historię...

 

Gates? Kupił system DOS i wszyscy myślą, że to właśnie Gates z całą resztą stworzył ten system...

 

To nie jest innowacyjność tylko spryt...

[baltazar1101]

Gates to zwykły hochsztapler i jemu raczej należy się posada naczelnego kopisty....

 

Co do myszki, to jej początki siegają lat 60tych ubiegłego wieku i jej twórcą wcale nie był Xerox.

 

Polecam biografię Jobsa ;)

[neomammut]

Nawet Biografia nie jest do końca obiektywna - 100% prawdy się i tak nie dowiemy :)

[747]

Hyuny

 

Baltazar, jak w jakiejś dziedzinie życia, dojdziesz do ściany, jak ją rozłupiesz, rozkruszysz siłą swojego intelektu, wiary i wyobraźni, to wtedy nastąpi ten moment, kiedy zainteresujesz się czymś więcej niż martwą naturą, zainteresujesz się ludźmi, z szczególnym uwzględnieniem takich postaci, którym udało się dokonać podobnego, przekroczyć nieprzekraczalne.

 

Obejrzyj MV, zobacz ile osób przed Tobą to oglądało, przyjdzie dzień, że zobaczysz i wszyscy inni, 3 miliardy odsłon w YT, możesz to trywializować, ale zrobisz to tylko na pokaz, w rzeczywistości jednak w wewnętrznym przekonaniu pozostanie zdziwienie, jak Koreańcy mogli pokonać Anglosasów w ich koronnej konkurencji, na ich własnym terenie i de facto za pomocą ich środków, przez nich wymyślonych sporządzonych i obsługiwanych, wydaje się to mało prawdopodobne, jednak się stało, jeszcze Prezydent USA zaprosił na koncert do Białego Domu..

 

Wiem gdzie jestem i do kogo pisze, wiem czego mogę się spodziewać w tym miejscu jako informacja zwrotna, lecz widziałem też reakcje na forach w Europie, niemieckich, były pełne uznania i podziwu, uprzedzam.

[neomammut]

>>baltazar1101

Tak Ci jeszcze napisze, że w sumie plastiku też nie wymyślił Xerox, tak samo jak monitora, kineskopu, nie wydobył miedzi, i innych zasobów naturalnych itd... - to tak, à propos myszki...