Skocz do zawartości
IGNORED

Wolność... Rozważania.


il Dottore

Rekomendowane odpowiedzi

Ten wątek ma służyć jako pole do dyskusji dla wszystkich zainteresowanych utrzymaniem tych resztek wolności osobistej jakie jeszcze Europejczykom pozostały.

Dziś lewacy decydują co nasze dzieci mają prawo kupować w szkolnych sklepikach (żeby "nie były grubaskami"), że powinniśmy być rozbrojeni, że musimy zapinać pasy... jutro powiedzą nam, jakie skarpetki powinniśmy zakładać w środę.

Lewacy tresują nas, jakbyśmy byli małpami. DOŚĆ TEGO!!!

Materiał wyjściowy do dyskusji to ten artykuł:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/122274-wolno%C5%9B%C4%87-rozwa%C5%BCania/
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest banalnie prosta - jako społeczeństwo nie umiemy (jeszcze) korzystać z wolności, demokracji. Nie rozumiemy o co w tym chodzi. Jakiekolwiek zakazy, regulacje, przepisy traktujemy bardzo osobiście jako celowe zło, podstęp, złe intencje, wymierzone w nas tylko po to aby nas sponiewierać, zniszczyć, aby nam zrobić krzywdę. Takie odbicie po komunie. Nie dociera, zarówno do tworzących prawo, jak i nas "szarych obywateli" że po to są zakazy, regulacje, prawa i obowiązki aby nam się żyło wygodniej, pewniej, po prostu - przewidywalnie. Tymczasem tzw. nieograniczona wolność to... anarchia <--- patrz wiki. Wydaję mi się że jako społeczeństwo powoli stajemy się jej wyznawcami ---> ostatnie propozycje referendalne, w sytuacji gdy mamy ustrój parlamentarny <---- wiki. Czy to się skończy i kiedy ? Tak, skończy się powoli "samo z siebie" jak zemrą, tak ze 2,3 pokolenia. Żadna profilaktyka tu nie pomorze...Niestety, ale w Europie chyba już tylko my mamy ten problem - bo to jest problem. Zaraz za tym "idzie" kwestia tolerancji i zrozumienia innego człowieka... Ale to już inny temat - temat rzeka..........

Sprawa jest banalnie prosta - jako społeczeństwo nie umiemy (jeszcze) korzystać z wolności, demokracji. Nie rozumiemy o co w tym chodzi. Jakiekolwiek zakazy, regulacje, przepisy traktujemy bardzo osobiście jako celowe zło, podstęp, złe intencje, wymierzone w nas tylko po to aby nas sponiewierać, zniszczyć, aby nam zrobić krzywdę. Takie odbicie po komunie. Nie dociera, zarówno do tworzących prawo, jak i nas "szarych obywateli" że po to są zakazy, regulacje, prawa i obowiązki aby nam się żyło wygodniej, pewniej, po prostu - przewidywalnie. Tymczasem tzw. nieograniczona wolność to... anarchia <--- patrz wiki. Wydaję mi się że jako społeczeństwo powoli stajemy się jej wyznawcami ---> ostatnie propozycje referendalne, w sytuacji gdy mamy ustrój parlamentarny <---- wiki. Czy to się skończy i kiedy ? Tak, skończy się powoli "samo z siebie" jak zemrą, tak ze 2,3 pokolenia. Żadna profilaktyka tu nie pomorze...Niestety, ale w Europie chyba już tylko my mamy ten problem - bo to jest problem. Zaraz za tym "idzie" kwestia tolerancji i zrozumienia innego człowieka... Ale to już inny temat - temat rzeka..........

 

Czyli co? Potrzebna innymi słowy jest indoktrynacja już od urodzenia, aby delikwent nie tylko akceptował ale wręcz ignorował ograniczenia w jego wolności po prostu ich nie dostrzegając?

To nic nowego - sowiecka hodowla Człowieka Nowego Typu, jak wiemy z historii - nie powiodła się.

Miejmy nadzieję, że unijne próby hodowli Człowieka Sowieckiego,który nie mysli, jest głupi i ślepo posłuszny - również spalą na panewce.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

"Ucieczka od wolności" E. Fromm, pewnie wielu czytało, a ci co nie czytali to powinni się szybko zapoznać.

 

"Ucieczka od wolności (1941) jest częścią studium o strukturze charakteru współczesnego człowieka i o wzajemnej zależności czynników psychologicznych i socjologicznych. Fromm bada mechanizmy ucieczki od wolności, próbuje odpowiedzieć na pytania, dlaczego wolność nie jest dla człowieka wartością absolutną, dlaczego można go bez trudu podporządkować, zniewolić, dlaczego potrzebny mu jest wódz i poczucie identyfikacji z grupą. Nie jest to jednak książka o jakimś konkretnym, nazistowskim czy komunistycznym, zniewoleniu, ale o dobrowolnym poddawaniu się człowieka każdemu zniewoleniu, które daje poczucie bezpieczeństwa i oddala samotność."

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Sprawa jest banalnie prosta - jako społeczeństwo nie umiemy (jeszcze) korzystać z wolności, demokracji.

 

Jeszcze specjalnie do tego fragmentu się odniosę, bo przypomina mi on rozważania Profesora Drogiego Bronka o Naszej Młodej Demokracji. I że niby my Polacy musimy się czegoś od kogoś uczyć. W domyśle - od starszych i mądrzejszych... :)

Otóż nie! To oni mogą się uczyć od nas, bo polskie tradycje demokratyczne i wolnościowe sięgają kilkuset lat. Podczas gdy w państwach, które dziś usiłują nas uczyć demokracji panował zamordyzm i samowładztwo - w Polsce wolni obywatele sejmikowali w najlepsze a władza świecka była oddzielona od władzy duchownej według zaleceń samego Jezusa Chrystusa.

Także radzę nie hodować w sobie pochodzących od żydowskich profesorów kompleksów, bo to reszta Europy powinna się wstydzić. Polska bowiem swoją koncepcją wolności obywateli i ogólnie - jakością ustroju, wyprzedzała ich o kilkaset lat.

 

o dobrowolnym poddawaniu się człowieka każdemu zniewoleniu, które daje poczucie bezpieczeństwa i oddala samotność."

 

Ale już na długo przed Frommem Benjamin Franklin twierdził (całkiem słusznie), iż: "They that can give up essential liberty to purchase a little temporary safety, deserve neither liberty nor safety."

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

To znana jego prawda, dobrze twierdził.

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

w Polsce wolni obywatele sejmikowali w najlepsze

Oni tak, ale cała reszta - tak 90 kilka % społeczeństwa miała wolności i demokracji po pachy. Może przypomnisz w którym roku zniesiono u nas pańszczyznę a kiedy się to stało w krajach ościennych, w których panował ów zamordyzm i samowładztwo.

O zupełnie nieistotnym przecież fakcie jak owo sejmikowanie się skończyło to już nawet nie chce mi się pisać...

Oni tak, ale cała reszta - tak 90 kilka % społeczeństwa miała wolności i demokracji po pachy. Może przypomnisz w którym roku zniesiono u nas pańszczyznę a kiedy się to stało w krajach ościennych, w których panował ów zamordyzm i samowładztwo.

O zupełnie nieistotnym przecież fakcie jak owo sejmikowanie się skończyło to już nawet nie chce mi się pisać...

 

Mówię o społeczeństwie. O świadomych obywatelach.

Chłopi mieli wówczas status zwierząt domowych i tyle samo rozumu... Dać takim prawo głosu? Samobójstwo dla kraju.

Zupełnie jak dzisiaj, gdy 90% ludzi nie powinno mieć prawa głosu. Szlachta to było w Polsce 10-11% ludności. Dość, by stworzyć potęgę, przed którą drżeli wszyscy i której bogactwo wszyscy podziwiali.

Zresztą i w tamtych czasach urzędy niższe (miejskie) nie wymagały szlachetnego urodzenia, zaś jeśli ktoś z gminu wyróżniał się inteligencją, odwagą i wykształceniem, to był uszlachcany. Zasługi nie pozostawały bez nagrody. Decydował o tym król, a potem Sejm, zazdrosny o hermetyczność stanu szlacheckiego.

Dziś tytuł szlachecki się zdewaluował, można go mieć w UK, jeśli płyta dobrze się sprzeda, albo biznes dobrze pójdzie... w dawnej Polsce by dołączyć do szlachty człowiek z gminu musiał być naprawdę wyróżniającą się postacią.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Doktorku,

ale anarchiści to też lewacy.

Nie bądź taki socjolog amator, bo się zapędzisz w kozi róg

Zapytaj lampy. Lampa bucha to Cię wysłucha! - powiedzonko dziecięce

Doktorku,

ale anarchiści to też lewacy.

Nie bądź taki socjolog amator, bo się zapędzisz w kozi róg

 

Sztuka czytania ze zrozumieniem się kłania...

Dobra - pytanie pomocnicze: czym się różnią rządy prawa od rządów lewactwa?

I odpowiedź żeby Ci się zwoje nie przegrzały: rządy prawa strzegą ludzkiej wolności zaś rządy lewactwa ją ograniczają.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Ignorancie,

jak się nie znasz, to się nie odzywaj.

Pierwsza lepsza definicja Anarchizmu, czyli z Wikipedii:

Anarchizm - ogólny termin oznaczający różnorodne doktryny polityczne i ruchy społeczne cechujące się niechęcią wobec scentralizowanej władzy (szczególnie państwa) i sformalizowanych instytucji wskazujące, że są one źródłem opresji społecznej i ZAGROŻENIEM DLA WOLNOŚCI.

Zapytaj lampy. Lampa bucha to Cię wysłucha! - powiedzonko dziecięce

Szlachta to było w Polsce 10-11% ludności. Dość, by stworzyć potęgę, przed którą drżeli wszyscy i której bogactwo wszyscy podziwiali.

Kiedy potęga była tworzona, szlachty było mniej procentowo. 11% to liczba z czasów upadku.

Ignorancie,

jak się nie znasz, to się nie odzywaj.

 

W tym wątku dyskusja na tak żenującym poziomie nie będzie dopuszczana.

Wszelkie przejawy chamstwa będą tępione w zarodku.

Ban.

 

Kiedy potęga była tworzona, szlachty było mniej procentowo. 11% to liczba z czasów upadku.

 

Dokładnie.

Co przeczy wszelkim demokratycznym frazesom.

10% świadomych obywateli wystarczy by budować potęgę państwa.

Inni niechaj orzą i sieją. :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Sprawa jest banalnie prosta - jako społeczeństwo nie umiemy (jeszcze) korzystać z wolności, demokracji.

Na początek pomińmy hasełka typu "demokracja" itp., które dziś na inteligentnych ludzi już nie działają.

Nie rozumiemy o co w tym chodzi. Jakiekolwiek zakazy, regulacje, przepisy traktujemy bardzo osobiście jako celowe zło, podstęp, złe intencje, wymierzone w nas tylko po to aby nas sponiewierać, zniszczyć, aby nam zrobić krzywdę.

Konkretnie jakież zakazy, regulacje, przepisy stworzone dla dobra maluczkich masz na myśli? Wylicz, chętnie posłucham.

Większość z nich określa wyłącznie odgórnie narzuconą, ogólną strategię dymania, a nie każdemu ta czynność wydaje się miła.

A czy nie jest tak, że mgrkleszcz wykazał Ci, że mylisz zupełnie pojęcia i nawet nie wiedziałeś, że anarchiści są po lewo?

O jakim chamstwie piszesz?

Jak ktoś wykazuje Ci niewiedzę, to go banujesz?

Tchórzliwy jesteś.

Głupi nie lubi się zastanawiać, lecz tylko swe zdanie przedstawić. Księga Przysłów 18,2

Tchórzliwy jesteś.

 

Ktoś jeszcze nie umie czytać ze zrozumieniem i zamierza tu wchodzić w celu obrażania?

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

...dla wszystkich zainteresowanych utrzymaniem tych resztek wolności osobistej...
...Ban...

Czy to się nie nazywa przypadkiem schizofrenia? :D

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Obrażają się ludzie prości;-)

 

Tak. Samym swoim istnieniem.

Jeszcze jakieś pytania czy zaczniesz wypowiadać się w temacie?

 

Czy to się nie nazywa przypadkiem schizofrenia? :D

 

Nie. To się nazywa pilnowanie porządku w wątku za który stworzyłem i za który odpowiadam.

Masz coś do powiedzenia w kwestiach poruszonych w pierwszym wpisie czy tylko uwagi na temat mego zdrowia psychicznego?

Jak masz to mów, jak nie, to idź być lewakiem gdzie indziej.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

I odpowiedź żeby Ci się zwoje nie przegrzały: rządy prawa strzegą ludzkiej wolności zaś rządy lewactwa ją ograniczają.

Co do drugiej części zdania, w wyrażeniu "rząd strzeże ludzkiej wolności" osobiście widzę sprzeczność. Jeśli ktoś mną rządzi, wszystko jedno prawy czy lewy, oznacza że mam ograniczoną swobodę.

 

Co do pierwszej części. "żeby ci się zwoje nie przegrzały" odpowiem cytatem:

 

W tym wątku dyskusja na tak żenującym poziomie nie będzie dopuszczana.

Wszelkie przejawy chamstwa będą tępione w zarodku.

Ban.

10% świadomych obywateli wystarczy by budować potęgę państwa.

Inni niechaj orzą i sieją. :)

10% to stanowczo za dużo, taka liczba oznacza dewaluację elitarności, oraz dominację rankingowych przepychanek - skoro "elita" merytorycznie jest słaba, zaczyna skupiać się na obronie swojego statusu zamiast na merytoryce. Z kolei gdyby jednak próbować utrzymać tak liczną elitę na światowym poziomie, kmiecie zbankrutują.

 

3% to absolutny max, chyba że w społeczeństwie mocnym ekonomicznie, wtedy może 5% da radę. W Polsce taki system będzie jednak krańcowo niestabilny, bo nie ma wzorców uczciwej rywalizacji i gotowości pogodzenia się z utratą elitarnego statusu jeżeli jakieś dziecko z tej warstwy nie jest w stanie nawiązać merytorycznie - rodzice zrobią wtedy wszystko żeby jednak wsadzić go na stołek, kosztem dużo lepszego awansującego z dołu.

Ja nie jestem socjologiem, wiele rzeczy czytałem dawno temu, dyskutujemy sobie tutaj luźno, więc źródłami nie sypnę jak z rękawa. Tym niemniej po świecie jeździłem i obserwowałem to i owo. Wiem że dobrego inżyniera nie da się wykształcić niskoinwestycyjnie, więc siłą rzeczy nie może być ich za dużo jeżeli mają być dobrzy. Nie trzeba geniusza żeby rozciągnąć tę prawidłowość na inne dziedziny.

 

PS. Rozmnożenie szlachty miało miejsce w Polsce i Hiszpanii. W obu przypadkach z katastrofalnymi skutkami.

W tym wątku dyskusja na tak żenującym poziomie nie będzie dopuszczana.

Wszelkie przejawy chamstwa będą tępione w zarodku.

Ban.

no i bardzo źle zrobiłeś zamykając usta komyś kto inaczej myśli, o takiej wolności marzysz?

no i bardzo źle zrobiłeś zamykając usta komyś kto inaczej myśli, o takiej wolności marzysz?

 

Chamstwa w tym wątku (jak w każdym moim) tolerował nie będę.

Konieczność tolerowania chamstwa narusza moją wolność.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

@misiomor

 

Z Twoich wypowiedzi wynika że Polacy są ułomni i niezdolni do samodzielnego kierowania własnym państwem, ani choćby do opanowania jakiegoś rzemiosła. Posłuchaj Stanisława Michalkiewicza o antypolonizmie żeby dowiedzieć się skąd ten zabobon się wziął. Widocznie autorzy dzieł które czytałeś ulegli propagandzie głoszonej przez francuskich filozofów opłacanych przez ruską carycę. Zapoznaj się jakie zdanie o Polakach mają polscy patrioci: Stanisław Michalkiewicz, Rafał Ziemkiewicz, prof. Piotr Jaroszyński, Grzegorz Braun, Jerzy Robert Nowak, Feliks Koneczny, Stanisław Krajski, Antonii Macierewicz i wielu innych.

 

PS Spójrz na Węgrów jak teraz świetnie sobie radzą w kierowaniu swoim państewkiem.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.