Skocz do zawartości
IGNORED

Codzienność IV RP czyli pod butem i knutem Prezesa :)


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, slawek.xm napisał:

mulsik cały ten artykuł to tzw pieprzenie w bambus

Wiadomo, wiadomo. Rzetelne są tylko artykuły i badania robione na obstalunek KK, zawierające z góry przyjęte wnioski .

Godzinę temu, slawek.xm napisał:

przesłałbym Ci pozdrowienia od Żdanowa , ale rysiu bedzie zazdrosny:)

Masz kompleksy wierny uczniu i kontynuatorze dzieła wymienionego? Słusznie.

12 minut temu, tomek7776 napisał:

nie stygmatuj rozmowcow z powodu odmiennego zdania,abys sam nie otrzymal "latki" lewcakiego kodziarza,itp......

Kolego Tomek, lewactwo to wszystko to co jest związane z PiS. To PiS proponuje rozdawnictwo nie znane od czasu upadku komuny (PRL). To PiS przywraca zasady państwowe obowiązujące w PRL

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

a tutaj tomus przyklad jak kurdupel wrecz sika zeby ci zrobic dobze.Sprobuj sie do tego odniesc.

sło Jarosława Kaczyńskiego, że "do polityki nie idzie się dla pieniędzy" powraca jak bumerang. W ostatnich dniach przybywa przykładów na to, że jednak pecunia non olet. Przed paroma dniami Krzysztof Brejza ujawnił, w jaki sposób zarabiał Instytut im. Lecha Kaczyńskiego. Teraz poseł PO znalazł dowód, że te wydatki zaczęły się od razu po przejęciu władzy przez PiS.
Prawie pół miliona złotych w ubiegłym roku wydał na reklamę kierowany przez Kazimierza Kujdę Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Ponad połowa tej sumy, 258 620 zł, poszła na konto firmy Forum, wydawcy "Gazety Polskiej Codziennie".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez muls
39 minut temu, slawek.xm napisał:

najlepiej sfabrykowana w necie:)

Bynajmniej. 

18 minut temu, tomek7776 napisał:

bobik,tego juz nie uslyszysz

Będzie to prędzej niż sądzisz.

Godzinę temu, tomek7776 napisał:

ciezko lewakom zrozumiec tekst pisany,,,,,ciezko pojac ,,,takie geny,,,

Ja ci tomuś już kilka razy zwracałem uwagę żebyś porzucił ten gówniarski zwyczaj powtarzania w kółko po innych, tylko à rebours.

Jestem Europejczykiem.

 

6 minut temu, Jaro_747 napisał:

Ja ci tomuś już kilka razy zwracałem uwagę żebyś porzucił ten gówniarski zwyczaj powtarzania w kółko po innych, tylko à rebours.

Brygada sieciowa tego nie przyjmie do wiadomości, gdyż mają polecenie właśnie tak pisać.

Gość

(Konto usunięte)
1 godzinę temu, muls napisał:

Gdyby pedofilia stanowila istotna czesc  homoseksualizmu to ten nie zostaly wylaczony z  listy chorób.Tego sie nie robi ot tak bez specjalnych badan i obserwacji.

gdybys się zauinteresował tematem odkryłbys ,że wykreslenie homoseksualizmu z listy dewiacji odbyło się w latach siedemdziesiątych przez zwykłe głosowanie

a nie przez badania

21 minut temu, slawek.xm napisał:

edemdziesiątych przez zwykłe głosowanie

no to slawus podaj dane.

1973 roku Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne uwzględniając nowe, lepiej zaprojektowane badania, usunęło homoseksualność z listy zaburzeń psychicznych i emocjonalnych. Dwa lata później, Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne podjęło uchwałę popierającą to usunięcie.

Od ponad 25 lat oba stowarzyszenia apelują do wszystkich specjalistów w zakresie zdrowia psychicznego o pomoc w usunięciu piętna choroby psychicznej, którą niektórzy ludzie nadal łączą z orientacją homoseksualną.

— Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne[2]

17 maja 1990 roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), działająca na szczeblu międzynarodowym w ramach ONZ i skupiająca 193 kraje członkowskie, wykreśliła homoseksualizm z Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych . Stwierdziła również, iż żadna orientacja seksualna (w tym homoseksualna) nie powinna być przez nikogo traktowana jako zaburzenie. 

Edytowane przez muls
Gość Sine Metu

(Konto usunięte)


żadna orientacja seksualna (w tym homoseksualna) nie powinna być przez nikogo traktowana jako zaburzenie.


Czyli nie jest też zaburzeniem, że mentalna kobieta ma fiuta, a mentalny facet cycki i cipkę?
9 minut temu, Sine Metu napisał:

zyli nie jest też zaburzeniem, że mentalna kobieta ma fiuta, a mentalny facet cycki i cipkę

orientacja mentalna jest w muzgu.Wyglad to inna sprawa jako sprawa wtorna i jesli to jest mozliwe podlega ...KOREKCJI

nie te rejony.

Edytowane przez muls
Gość Sine Metu

(Konto usunięte)
orientacja mentalna jest w muzgu.Wyglad to inna sprawa i jesli to jest mozliwe podlega ...KOREKCJI
nie te rejony.
No właśnie w mózgu - a mózg to software, nie hardware czyli ciało.
Nauka jest jeszcze zbyt ułomna aby to skorygować.
Gość

(Konto usunięte)
7 minut temu, muls napisał:

no to slawus podaj dane.

dane na temat samej procedury z ilościa głosów są w wątku o związkach partnerskich czytałes to wiesz

a jesli to mało

"Jednym z najczęściej używanych argumentów dowodzących normalności homoseksualizmu jest fakt wykreślenia go ze spisu chorób w 1973 roku przez Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne, a w konsekwencji także przez WHO. Dlaczego jednak stamtąd homoseksualizm zniknął?

Chyba najważniejszą informacją jest fakt, że homoseksualizm usunięto ze spisu chorób w wyniku głosowania. Naukowcy nie otrzymali rzetelnego raportu podsumowującego badania nad homoseksualizmem. Zamiast tego spotkania naukowców, członków APA były przerywane przez grupy aktywistów gejowskich rzucających emocjonalne oskarżenia - porównujących psychiatrów z nazistami i zarzucających im prześladowania.

"Dzięki atmosferze farsy jeden epizod z dziejów współczesnej psychiatrii uzyskał legendarny status. W korespondencyjnym głosowaniu z roku 1974 członkowie Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychiatrycznego (APA) przegłosowali - raczej niewielkim marginesem głosów - usunięcie homoseksualizmu ze swego katalogu zaburzeń psychicznych. Głosowanie poprzedzone było szalonym, a czasem brutalnym lobbingiem: spotkania stowarzyszenia były szturmowane przez aktywistów Gay Lib (?). Podczas kongresu przemówił przebrany i zakryty kapturem "Dr Anonymous", który zadeklarował, że jest gejem i zakomunikował, że ponad 200 innych członków APA też jest gejami, w ten sposób niejako grożąc ich ujawnieniem. (1)"

Gdy próbuje się stosować zasady demokracji do orzekania o faktach naukowych dochodzi do takich absurdów jak ogłoszenie ślimaka rybą lądową. Homoseksualizm także został metodami demokratycznymi wykreślony z listy chorób. Poniżej kilka konkretów.

Mit nr 1.
Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne wykreśliło homoseksualizm z listy chorób bazując na wielu obiektywnych i dobrze zaplanowanych badaniach naukowych.

Gdy w 1973 roku APA poddało pod głosowanie sprawę wykreślenia homoseksualizmu z listy chorób opierało się na dwóch studiach:

Hooker E. (1957) (2) oraz Robins, E. and Saghir (1971) (3). Oba badania przedstawiane były jako dowód na to, że jedyną różnicą między homoseksualistami a heteroseksualistami jest sprawa ukierunkowania pociągu płciowego. Czyli homoseksualizm to kwestia czysto seksuologiczna, a nie objaw głębszego zaburzenia.

Badanie Hooker zostało omówione pokrótce w artykule poświęconym chorobom psychicznym. Od strony metodologicznej badanie Hooker nie spełnia podstawowych wymogów naukowości. Oto najpoważniejsze zarzuty:

Homoseksualiści biorący udział w badaniu zostali celowo dobrani - były to wyłącznie osoby nie wykazujące cech psychopatologii, a także znające cel badania - jak po latach wspominała sama autorka: "Znałam mężczyzn, którzy byli oceniani i byłam pewna jako klinicysta, że byli relatywnie pozbawieni cech psychopatologicznych." (4) Nie da się zatem utrzymywać, że próba ta może być reprezentatywna dla całej populacji homoseksualistów.

Osoby o wyraźnych symptomach psychopatologii zostały odrzucone z grupy osób badanych.

W rezultacie badanie zostało przeprowadzone na starannie wyselekcjonowanej grupie 30 homoseksualistów i 30 heteroseksualistów, o których było z góry wiadomo, że nie będą się różnić - skoro odrzucono tych z objawami psychopatologii.

E. Hooker przebadała obie grupy trzema testami projekcyjnymi: ROR, TAT oraz MAPS. Testy przeprowadzały osoby nie mające doświadczenia w stosowaniu testów projekcyjnych. Co ważne - testy projekcyjne nie mają postaci 'testu wyboru', do którego przykłada się klucz, lecz wymagają od osoby przeprowadzającej badanie kompetentnej interpretacji obszernych nieraz wypowiedzi osób badanych.

Hooker następnie porównała wyniki obu grup (homoseksualistów i heteroseksualistów) - nie znajdując między nimi różnic. Nie porównywała wyników osób badanych z wystandaryzowaną na tysiącach osób normą (dostępną dla tych testów). Porównywała tylko wyniki obu grup badanych. Nie była zatem w stanie wykazać, że obie grupy są zdrowe psychicznie - w odniesieniu do normy, lecz wyłącznie, że nie różnią się między sobą.

Jak pisze dr J. Satinover (5): "Jeszcze jeden kluczowy problem z badaniem: Hooker nie utrzymała nawet oryginalnej procedury eksperymentalnej, którą zaprojektowała, lecz zmodyfikowała ją, gdy wyniki homoseksualnej grupy testowej zanegowały jej hipotezy - wykazały istnienie różnic, które hipotetycznie nie powinny istnieć. Jedną z oryginalnych hipotez badawczych było założenie, że za pomocą ROR, TAT oraz MAPS nie można zdiagnozować orientacji seksualnej. Jednak w trakcie standardowych procedur TAT i MAPS, homoseksualiści nie byli w stanie powstrzymać się od wysoce homoseksualnych fantazji. Inaczej heteroseksualiści. Zarówno natura jak i stopień fantazji seksualnych wykazywanych w testach były odmienne dla grup homoseksualnej i heteroseksualnej, co jest szczególnie uderzającym faktem, biorąc pod uwagę, że osoby badane wiedziały, iż ten 'kontrolowany eksperyment' ma na celu wykazanie, iż homoseksualiści nie różnią się od heteroseksualistów. W chwili gdy stało się oczywiste, że za pomocą TAT i MAPS można wykazać, które z osób badanych są homoseksualistami, Hooker wyeliminowała je z projektu badawczego, post hoc."

Studium Robins'a i Saghir'a Male and female homosexuality: natural history, także nie było wolne od poważnych błędów metodologicznych.

Autorzy stwierdzili, iż homoseksualiści i heteroseksualiści nie różnią się pod kątem zdrowia psychicznego kuriozalnie nie biorąc pod uwagę wyników wcześniejszych badań przeprowadzonych przez samych siebie. Wcześniejsze badania Robins'a i Saghira wykazują, iż lesbijki częściej popadają w alkoholizm niż kobiety heteroseksualne (6), a homoseksualiści znacząco częściej podejmują próby samobójcze niż mężczyźni heteroseksualni (7).

Studium miało na celu ocenę częstotliwości występowania psychopatologii w populacji homoseksualistów w porównaniu z heteroseksualistami. Jednakże badacze dokonali wstępnej selekcji osób badanych - odrzucili 14% homoseksualistów i 7% lesbijek ze względu na fakt, iż byli wcześniej hospitalizowani psychiatrycznie. Selekcji takiej nie dokonano w stosunku do heteroseksualistów. W ten sposób wyeliminowano homoseksualne osoby o najwyższym wskaźniku psychopatologii. Mówiąc prosto, aby wykazać, że homoseksualiści są tak samo zdrowi jak heteroseksualiści wyrzucono z grupy badanej chorych homoseksualistów.

Mit nr 2:
Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne podjęło decyzję o wykreśleniu homoseksualizmu z listy chorób w sposób wolny od jakichkolwiek nacisków aktywistów homoseksualnych.

W 1968 r. aktywiści gejowscy manifestowali na zebraniach Komisji Taksonomicznej APA, domagając się uczestnictwa w spotkaniach, na co w końcu wyrażono zgodę. (8)

Decyzja o wykreśleniu homoseksualizmu z listy chorób została podjęta na dorocznym Kongresie Psychiatrów Amerykańskich. Przez trzy lata, od 1970 do 1972 roku, kiedy podejmowano problem homoseksualizmu, aktywiści homoseksualni wpadali na spotkania i rozbijali je. Krzyczeli: "Przestańcie nas zabijać, wy nas nienawidzicie".

W roku 1970 wykład Irvinga Biebera na temat homoseksualizmu i transseksualizmu został przerwany przez osobę z zewnątrz, w tajemnicy wprowadzoną na spotkanie psychiatrów. Jak opisuje zajście Bayer (1981), naukowiec został m.in. nazwany "matkoj**cą" (9).

W roku 1971 APA zdecydowało się na zorganizowanie w czasie Kongresu Psychiatrów Amerykańskich dyskusji panelowej - nie o homoseksualizmie, a prowadzonej przez homoseksualistów. Jedynym psychiatrą w grupie panelowej był Robert Spitzer, występujący jednak tylko jako moderator dyskusji. Jedynymi kwalifikacjami pozostałych osób do zabierania głosu w dyskusji panelowej był fakt... że są homoseksualistami. Można to porównać z propozycją, by jako eksperta w sprawie porodu kleszczowego na sympozjum ginekologów powołać kobietę, która w ten sposób rodziła.

W tym samym czasie grupa postępowych i gejowskich psychiatrów zaangażowała lewicowego aktywistę Franka Kameny'ego i działaczy Gay Liberation Front. Z podrobionymi dokumentami uwierzytelniającymi wdarli się oni na zamknięte spotkanie psychiatrów w czasie Kongresu.

Kameny porwał mikrofon i wygłosił następująca deklarację: "Psychiatria jest wcielonym wrogiem. Psychiatria wypowiedziała bezlitosną wojnę w celu naszej eksterminacji... Odrzucamy was, jako naszych właścicieli. Możecie to uznać za deklarację wojny." Mimo tej deklaracji kilka godzin później ta sama grupa aktywistów poprowadziła wspomnianą wyżej dyskusję panelową na temat homoseksualizmu (10).

Opisany wyżej incydent był tylko jednym z wielu. Po szczegółowy opis nacisków wywieranych na APA oraz negatywnych konsekwencji usunięcia homoseksualizmu z listy chorób zapraszamy do następujących lektur:

Satinover J.B., M.D., Ph.D. (2005) The "Trojan Couch": How the Mental Health Associations Misrepresent Science, NARTH

Socarides, W. Ch. M.D. (1978) The Sexual Deviations and the Diagnostic Manual. American Journal of Psychotherapy, 32/3

Mit nr 3:
Zdecydowana większość psychiatrów i psychoterapeutów była (i jest) przekonana, że homoseksualizm jest zdrowym wariantem ludzkiej seksualności.

Homoseksualizm został wykreślony z listy chorób przy 5816 głosów za i 3817 przeciw. Co więcej, nawet wśród osób, które głosowały za wyeliminowaniem homoseksualizmu ze spisu chorób, wielu było przekonanych, że dzięki usunięciu społecznego stygmatu z homoseksualistów - będzie można skuteczniej pomóc tym, którzy potrzebują i poszukują pomocy psychiatrycznej.

"Częstą odpowiedzią psychiatrów na referendum (z 1973r), co dotyczy także tych psychiatrów, którzy głosowali za zmianą, było twierdzenie, że teraz zarówno oni, jak i ich koledzy będą mogli bardziej efektywnie pomagać homoseksualistom, którzy rzeczywiście potrzebowali i pragnęli pomocy. Socarides powiedział nawet, że jedyny z pozytywnych skutków decyzji jest to, że świadomość problemu homoseksualizmu, dotarła do większej liczby psychiatrów, będą więc zatem bardziej gotowi go leczyć, zamiast ignorować, jak działo się to często wcześniej." (11)

Wywiady przeprowadzone z 2500 amerykańskimi psychiatrami w roku 1977 wykazały, że 69% z nich uważało homoseksualizm raczej za 'patologiczna adaptację' niż za 'normalny wariant' seksualności (12).

Mimo tego, w Wikipedii możemy przeczytać następująca informację: "W oświadczeniu Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego czytamy, że decyzja o usunięciu homoseksualności z listy chorób nie była wynikiem działalności tzw. lobby homoseksualnego, lecz bazowała na wielu obiektywnych i dobrze zaplanowanych badaniach naukowych, a przekonanie o patologicznym charakterze homoseksualności jest przejawem antyspołecznych uprzedzeń."

 

 

 

(1) Porter R. (1997) Bringing order to mental disorders Nature, 389: 805-806 (artykuł płatny)

(2) Hooker E. (1957) The adjustment of the male overt homosexual. Journal of Projective Techniques, 21: 18-31

(3) Robins, E., Saghir, M.T. (1971) Male and female homosexuality: natural history. Comprehensive psychiatry [0010-440X] 6,12:503 (artykuł płatny)

(4) Hooker, E. (1993) Reflections of a 40-Year Exploration: A Scientific View on Homosexuality American Psychologist, 48/4: 450-453 (artykuł płatny)

(5) Satinover J.B., M.D., Ph.D. (2005) The "Trojan Couch": How the Mental Health Associations Misrepresent Science, NARTH

(6) Lewis CE, Saghir MT, Robins E., (1982) Drinking patterns in homosexual and heterosexual women. Journal of Clinical Psychiatry. 43/7: 277-279.

(7) Saghir M.T., Robins E., Walbran B., Gentry K.A. (1970) Homosexuality. III. Psychiatric disorders and disability in the male homosexual. American Journal of Psychiatry. 126/8:1079-1086; (artykuł płatny)
Saghir M.T., Robins E., Walbran B. (1969) Homosexuality. II. Sexual behavior of the male homosexual. Archives of General Psychiatry. 21/2: 219-229. (artykuł płatny)

(8) Komisja Taksonomiczna jest odpowiedzialna za publikowanie Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders ? (DSM) - spisu chorób.

(9) Bayer R.(1987), Homosexuality And American Psychiatry: The Politics Of Diagnosis. Princeton: Princeton University Press, s. 104.

(10) Satinover J. B. (2005) op.cit.

(11) Conrad P., Schneider J.W. (1992) Deviance and medicalization: from badness to sickness, Temple University Press, Philadelphia, s. 209

(12) Lief, H. (1977) Sexual Survey Number 4: Current Thinking on Homosexuality, Medical Aspects of Human Sexuality: 110-11.

2 minuty temu, slawek.xm napisał:

jesli to mało

malo... kto to napisal.Skad slawus to masz.

Edytowane przez muls
2 minuty temu, Sine Metu napisał:

Nauka jest jeszcze zbyt ułomna aby to skorygować.

A po co miałaby korygować? Aby stworzyć jednego idealnego człowieka? Coś mi to pachnie doktorem Mengele.

2 minuty temu, muls napisał:

malo... kto to napisal.

Materiały sprzed kilkudziesięciu lat. 

Niektórym czas zatrzymał się w miejscu.

Gość Sine Metu

(Konto usunięte)
A po co miałaby korygować? Aby stworzyć jednego idealnego człowieka? Coś mi to pachnie doktorem Mengele.
Idealnego człowieka, to Muls chce zrobić - obcinając cycki i wacki

1) 1) Porter R. (1997) Bringing order to mental disorders Nature, 389: 805-806 (artykuł płatny)

23) Robins, E., Saghir, M.T. (1971) Male and female homosexuality: natural history. Comprehensive psychiatry [0010-440X] 6,12:503 (artykuł płatny)

(4) Hooker, E. (1993) Reflections of a 40-Year Exploration: A Scientific View on Homosexuality American Psychologist, 48/4: 450-453 (artykuł płatny)

7) Saghir M.T., Robins E., Walbran B., Gentry K.A. (1970) Homosexuality. III. Psychiatric disorders and disability in the male homosexual. American Journal of Psychiatry. 126/8:1079-1086; (artykuł płatny)
8.Saghir M.T., Robins E., Walbran B. (1969) Homosexuality. II. Sexual behavior of the male homosexual. Archives of General Psychiatry. 21/2: 219-229. (artykuł płatny)

3 minuty temu, Sine Metu napisał:

ealnego człowieka, to Muls chce zrobić - obcinając cycki i wacki

wiele nie zrozumiales ale tobie moze wystarczy

Edytowane przez muls
Gość

(Konto usunięte)
4 minuty temu, Bobcat napisał:

Materiały sprzed kilkudziesięciu lat.

dyskusja dotyczyła wykreslenia homosiów z listy chorobowych dewiacji

co stało się w latach siedemdziesiątych , ale ty wtedy lizałes z wrażenia koziołka matołka w telewizji to mozesz nie wiedzieć...

7 minut temu, slawek.xm napisał:

stało się w latach siedemdziesiątych , ale ty wtedy lizałes z wrażenia koziołka matołka w telewizji to mozesz n

do rzeczy slawus skad to masz oplacone i wydrukowane.Lizanie zostaw sobie na noc.

nie jest tajemnica ze pewien procent lekarzy idiotow jest antyszcepionkowcami.I tez napisza to co trzeba za pieniadze.Mamy liczne przyklady.

wstydzisz sie przyznac do tych katolickich idiotow?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

obraz.png.a713ca77b499f928098499d748fbfe2c.pngobraz.png.2d34a021ede6b2636a8239d10b528792.png

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez muls

Przez ciekawość sprawdziłem w necie jedno nazwisko spośród listy źródeł podanych przez @slawek.xm. Pozycja 5 i 10 - Jeffrey Satinover.

Jakiś skretyniały dewot, członek kruchtowych stowarzyszeń. Jaki "naukowiec" takie "konkluzje".

przeciez oni maja takich na kopy.Dodatkowo zarabiaja na tym  na zamowienie konkretnego idioty w tym amerykanskiego a w tym katolickiego..

jeszcze jeden kafel na scianie obok glazurnika.

Ci "naukowcy" zanim przystąpią do badań dowiadują się od miejscowego episkopatu jakie mają być wyniki.

Podobnie Nikołaj Burdenko, który w 1944 roku udawał się na czele powołanej przez władze ZSRR komisji do Katynia celem zbadania masowego rozstrzelania polskich oficerów dowiedział się przed wyjazdem od Prezydium WKP(b) że wynikiem jego prac i badań na miejscu ma być że zbrodni dokonali hitlerowcy w 1943 roku. 

Przed śmiercią zdążył się do tego przyznać.

Edytowane przez Bobcat
2 godziny temu, Lech36 napisał:

Kolego Tomek, lewactwo to wszystko to co jest związane z PiS. To PiS proponuje rozdawnictwo nie znane od czasu upadku komuny (PRL). To PiS przywraca zasady państwowe obowiązujące w PRL

Kolego Lechu,pisz jednak w tematach audio,jestes jednak "pustakiem;jesli chodzi o dziedzine w ktorej probujesz zablysnac.zasilki sa na calym swiecie,w calej europie,a takze w USA,Kanadzie.ale tobie pasuje panstwo rodem z bangladeszu,czy jakiegos kongo.taka twoja juz mentalnosc.

popaprancy i kodziarze nie chcieli sie podzielic z ludzmi ich pieniedzmi,ciezko wypracowanymi,i temu miedzy innymi przegrali,i przegra kazdy kto zabierze te pieniadze,a Ty lepiej idz pod sejm i prostestuj,zeby emerytom przestalli zabierac podatek dochodowy,od emerytury,,,,to dopiero granda!!

11 minut temu, Bobcat napisał:

Ci "naukowcy" zanim przystąpią do badań dowiadują się od miejscowego episkopatu jakie mają być wyniki.

Podobnie Nikołaj Burdenko, który w 1944 roku udawał się na czele powołanej przez władze ZSRR komisji do Katynia celem zbadania masowego rozstrzelania polskich oficerów dowiedział się przed wyjazdem od Prezydium WKP(b) że wynikiem jego prac i badań na miejscu ma być że zbrodni dokonali hitlerowcy w 1943 roku. 

Przed śmiercią zdążył się do tego przyznać.

te rewelacje ,wiedzieli ludzie od 1940r,i powtarzali je sobie,,ale twoje info sa z przekazu sovieckich politrukow,,,i nie dziwne ze tak postrzegasz swiat,,,,smutne to.

Umiesz czytać ze zrozumieniem? Dla PiS-owca to jak widać za trudne. Tak, ludzie znali prawdę od samego początku. Znał ją również Burdenko, co sam przyznał.

Chciałem tylko pokazać ile warte są "badania" na obstalunek, w których ideologia góruje nad nauką a wynik jest ustalony a priori. Tak a propos tego co tutaj wkleił @slawek.xm.

3 godziny temu, jezz napisał:

Kubica

Gołota też przegrywał a ilu oglądało, nawet Kwaśniewski zawiózł osobiście mu list z Polski, żelazny , Gołota do dziś nie doczekał się następcy, który walczyłby z całą światową czołówka wagi ciężkiej.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.