Skocz do zawartości
IGNORED

Klub Acoustic Revive


Pygar
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Wiadomo. Napisz na pw do Lorda Vader. Używa z tego co pamietam AR Power Sensual (18000)

 

Używam Acoustic Revive Power Sensual 18000 do monobloków lampowych i jestem z nich zadowolony.

Oczywiście można lepiej ale cena jest niestety sporo wyższa .

Edytowane przez lord_vader
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Dziś zainstalowałem pierwszą parę paneli akustycznych WS-1.

 

Pozdrawiam

Pygar

 

Używam już od dłuższego czasu 3 sztuk Acoustic Conditioner RWL-3. Są nie dość że skuteczne, to jeszcze bardzo uniwersalne i łatwe w aplikacji.

„Pomnij, że sąd laika, gdy mówi o dziele

O dziele mówi mało; o laiku – wiele!”

— Henryk Elzenberg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Witam

 

Od kilku godzin w pokoju wiszą 4 szt. AR WS-1, efekt to zmiana brzmienia, każdy utwór słychać inaczej niż do tej pory, a w wybranych utworach słychać coś przypominającego efekt "3D". Pogłębiło się oddzielenie wokali od instrumentów na scenie w ten sposób, że sprawiają wrażenie, jakby była za nimi przestrzeń która oddziela je od reszty dźwięków.

 

Pozdrawiam

Pygar

 

P.s. Jestem pozytywnie zaskoczony, jak tak niewielkie ustroje potrafią dać tak wyraźnie słyszalny efekt. Kolejny raz Panowie z AR zrobili kawał dobrej roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeszcze dojdzie do Ciebie Generator RR-77. Ponieważ tak się złożyło ze przeszedł przez moje ręce to nie omieszkałem go przetestować. Po kilkaneście sekund włączałem i wyłączałe wschłuchując się w różnice w brzmieniu

Działa bez dwóch zdań!

Dźwięk z nim jest bardziej przestrzenny.

Wszystko jest dokładniejsze i klarowne.

Nie są to oczywiście różnice spektakularne, które można porównać do ingerencji w elektronikę swojego systemu ale da się je zauważyć. Można jeszcze pokombinować z ustawieniem tego urządzenia w pomieszczeniu odsłuchowym na wys. 1,5m lub wyżej, blizej lub dalej miejsca odsłuchowego. Zalecane jest też by znajdował się w odległości ok 1 metra od urządzeń elektrycznych.

Gratuluję zakupu Krzysiek

Edytowane przez mario100007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Od dziś, od godziny 19:00 działa u mnie generator Acoustic Revive RR-77.

Umieściłem go na Plazmie na wysokości ponad 150cm od podłogi i 80cm nad CD między kolumnami.

Stabilizowany zasilacz na trafie na 230V zrobił dla mnie Piotrek608, ustawiłem potencjometrem 12,005V i słucham.

 

Panowie to co robi ta skrzyneczka, to najprawdziwsza Magia w najczystszej postaci !!!

 

Wokale i muzycy są "przestrzenniej" pokazani w każdym nagraniu. Coś jakby włączyć 3D albo 4D :-).

Niektóre partie wokalne i solówki np. na saksofon brzmią jakby ktoś je wyciągnął ze sceny i postawił w innym miejscu niż zwykle do tej pory.

 

Przekaz jest, żywszy, lepiej wysycony, z większą dynamiką, atakiem, powerem ale wszystko w równych proporcjach bez faworyzowania czegokolwiek, no może za wyjątkiem "nadprzestrzeni".

 

Najlepsze jest w tym wszystkim to, że dźwięk jest bardzo dobrze zaakcentowany, czytelny i dobrze wypełniony już przy niższych poziomach głośności.

Wcześniej, żeby muzyka brzmiała w pełni, musiałem ustawić głośność na pewien poziom, a teraz wzmacniacz gra tak czytelnie, jakby był dużo mocniejszy niż jest w rzeczywistości.

 

Polecam !!!

 

Pozdrawiam

Pygar

 

P.s.Mariusz wielkie dzięki za szybką wysyłkę i pomoc, bez Ciebie nie dałbym rady !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Od dziś, od godziny 19:00 działa u mnie generator Acoustic Revive RR-77.

Umieściłem go na Plazmie na wysokości ponad 150cm od podłogi i 80cm nad CD między kolumnami.

Stabilizowany zasilacz na trafie na 230V zrobił dla mnie Piotrek608, ustawiłem potencjometrem 12,005V i słucham.

 

Panowie to co robi ta skrzyneczka, to najprawdziwsza Magia w najczystszej postaci !!!

 

Wokale i muzycy są "przestrzenniej" pokazani w każdym nagraniu. Coś jakby włączyć 3D albo 4D :-).

Niektóre partie wokalne i solówki np. na saksofon brzmią jakby ktoś je wyciągnął ze sceny i postawił w innym miejscu niż zwykle do tej pory.

 

Przekaz jest, żywszy, lepiej wysycony, z większą dynamiką, atakiem, powerem ale wszystko w równych proporcjach bez faworyzowania czegokolwiek, no może za wyjątkiem "nadprzestrzeni".

 

Najlepsze jest w tym wszystkim to, że dźwięk jest bardzo dobrze zaakcentowany, czytelny i dobrze wypełniony już przy niższych poziomach głośności.

Wcześniej, żeby muzyka brzmiała w pełni, musiałem ustawić głośność na pewien poziom, a teraz wzmacniacz gra tak czytelnie, jakby był dużo mocniejszy niż jest w rzeczywistości.

 

Polecam !!!

 

Pozdrawiam

Pygar

 

No cóż o tym urządzeniu wiele osób już pisało, ja również...kilka lat temu...efekt jest powtarzalny i dość wyrażny i to dla mnie niezależnie od systemu. Sprawdzałem na sprzęcie za 50 tyś PLN i takim za 500 tyś PLN.

 

Są jednak podobno osoby nie wrażliwe na działanie tego urządzona. I ich też trzeba zrozumieć:)...a nawet pograrulować ekstra kasy bo zaoszczędzą trochę kasy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może napiszę jak to jest z tą niewrażliwością.

Pomijam niewłaściwe ustawienie urządzenia pod względem wysokości i odległości od przeszkód.

Wg. mnie część osób zbyt pochopnie czeka na rezultat zaraz po włączeniu urządzenia do prądu.

U mnie zadziałało dopiero po jakimś czasie od włączenia, a nie na zasadzie pstryk - działa, pstryk - nie działa.

 

Trzeba trochę czasu zanim pomieszczenie "wypełni się" tymi "wibracjami", żeby zdążył wysycić się nimi pokój.

Tak to odbieram.

 

Dlatego u mnie działa 24h :-)

 

Z plusów dodatnich obserwuję na sobie korzystne oddziaływanie na sen, od czasu gdy działa śpię jak "dzidzia".

Normalnie budzę się po 5 rano, a obecnie między 7 a 8 .

 

Pozdrawiam

Pygar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może napiszę jak to jest z tą niewrażliwością.

Pomijam niewłaściwe ustawienie urządzenia pod względem wysokości i odległości od przeszkód.

Wg. mnie część osób zbyt pochopnie czeka na rezultat zaraz po włączeniu urządzenia do prądu.

U mnie zadziałało dopiero po jakimś czasie od włączenia, a nie na zasadzie pstryk - działa, pstryk - nie działa.

 

Trzeba trochę czasu zanim pomieszczenie "wypełni się" tymi "wibracjami", żeby zdążył wysycić się nimi pokój.

Tak to odbieram.

 

Dlatego u mnie działa 24h :-)

 

Z plusów dodatnich obserwuję na sobie korzystne oddziaływanie na sen, od czasu gdy działa śpię jak "dzidzia".

Normalnie budzę się po 5 rano, a obecnie między 7 a 8 .

 

Pozdrawiam

Pygar

 

Niektórzy recenzenci także podkreślali efekt lepszego snu. Tego typu urządzenia są zresztą sprzedawane w USA jako umilacze, uspokajacze i usypiacze.

 

Na mnie RR-77 działa od razu. Czy to podczas pierwszego demo odsłuchu u dystrybutora, powtórnego u siebie, czy też w ciągu ostatnich kilku lat podczas użytkowania w domu.

 

Warto podkreślić, że RR-77 to jedno z trzech urządzeń, które należy używać w procesie ,,uszlachetniania" dźwięku z płyt CD, jaki proponuje właściciel firmy AR. Cała procedura została kiedyś (z tego co pamiętam) opisana na tym forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działa i to bardzo mocno.

 

Efekt sprawdzony na różnych systemach. Kupiłem go ponieważ kolega przyjechał kiedyś z nim do mnie na odsłuch i pokazał jakie efekty daje potraktowanie płyt przed odsłuchem.

Słuchaliśmy "starych" płyt, których wcześniej nie demagnetyzował.

Najpierw do szuflady i play, po skończeniu utworu na demagnetyzer z obu stron po dwa razy :-)

Do szuflady i odsłuch.

Efekty są z tych od razu słyszalnych.

Zmienia się barwa dźwięków, znikają: suchość, sztuczność, dziwność wybrzmień, a pojawia się naturalna barwa, lepsze zróżnicowanie detali w przestrzeni i głębia w pogłosach, odbiciach itd.

Coś co brzmiało płytko i kartonowo nabiera masy i prawidłowej ciężkości.

Bardzo dobrze słychać to w nagraniach z damskim wokalem i elektroniką, tam zmiany są spektakularne.

Generalnie działanie demagnetyzera odcyfrowuje dźwięk, uszlachetnia i urealnia.

 

Pozdrawiam

Pygar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do świętej Trójcy brakuje mi jeszcze tylko RIO-5II :-)

 

Jutro dojedzie demagnetyzer do płyt CD.

 

Pozdrawiam

Pygar

 

NIestety RIO-5II jest zdecydowanie najdroższy z tej stawki i najrzadziej pojawia się na rynku wtórnym. Cena obecna w Polsce - 4490 PLN skutecznie blokuje jego powszechność zakupu. To więcej niż demagnetyzer + nowa wersja RR-77 oznaczona jako RR-888. Niestety bez RIO cała procedura ,,rewitalizowania" płyt CD jest niepełna. Poza tym RIO oprócz znaczącego udziału w procesie uszlachetniania płyt CD, podczas odsłuchów powinien stać pomiędzy kolumnami i być włączony. Jego działanie w dość ciekawy sposób wpływa na jakość odsłuchu.

 

Potraktowanie zwykłej płyty CD trzema urządzeniami AR skutkuje uzyskaniem z niej brzmienia przypominającego to co można usłyszeć na dopieszczonych wydaniach płyt CD z Japonii, które kosztują w sklepach specjalistycznych po 160 czy 200 PLN za sztukę. Biorąc to pod uwagę i posiadając dużą kolekcję płyt CD inwestycja w owe trzy urządzenia AR ma sens. Pod warunkiem kupienia ich w dobrej cenie na rynku wtórnym bowiem nowy komplecik u polskiego dystrybutora to 8000 PLN;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Witaj

 

Nie sprzedają kabli do zrobienia IC ze szpuli.

Najwyżej możesz zrobić coś z kabla głośnikowego puszczonego podwójnie dla każdego kanału.

Sprzedają tylko gotowe przewody o standardowych wymiarach, a na zmówienie robią o dowolnej długości ale trzeba zamawiać bezpośrednio u miejscowych dystrybutorów.

Może jakby się uparł, to dla Polski też mogą zrobić specjalna wersję ale to będzie pewnie kilka tygodni czekania, zależy od tego jak komuś w PL bardzo będzie się chciało szybko z nimi dogadać.

Wg. mnie nie ma sensu kombinować z samoróbkami, tylko rozejrzeć się za używkami.

Największy plus jest w tym, że nie widziałem jeszcze podróbek kabli tej firmy z wyjątkiem dziwnych ofert na RAS-14.

 

Pozdrawiam

Pygar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

 

Nie sprzedają kabli do zrobienia IC ze szpuli.

Najwyżej możesz zrobić coś z kabla głośnikowego puszczonego podwójnie dla każdego kanału.

Sprzedają tylko gotowe przewody o standardowych wymiarach, a na zmówienie robią o dowolnej długości ale trzeba zamawiać bezpośrednio u miejscowych dystrybutorów.

Może jakby się uparł, to dla Polski też mogą zrobić specjalna wersję ale to będzie pewnie kilka tygodni czekania, zależy od tego jak komuś w PL bardzo będzie się chciało szybko z nimi dogadać.

Wg. mnie nie ma sensu kombinować z samoróbkami, tylko rozejrzeć się za używkami.

Największy plus jest w tym, że nie widziałem jeszcze podróbek kabli tej firmy z wyjątkiem dziwnych ofert na RAS-14.

 

Pozdrawiam

Pygar

Ok. Dziękuję bardzo za poradę. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Czy ktoś z Państwa miał do czynienia z przewodem Acoustic Revive Line-X-Triple C w oplocie karbonowym? Jakieś opinie o tym przewodzie? Jest to przewód zbalansowany.

Witam,

Co do serii LINE to mam do czynienia z IC. Używam go jakieś 3-4 miesiące i jestem BARDZO zadowolony. Dziś dotarł do mnie jeszcze jeden zamówiony dla kolegi z sąsiedniego forum. Być może jak do niego trafi to dołączy do tego wątku ;-) podzielić się spostrzeżeniami. Teraz słucham na tym nowym i jeszcze sie wstrzymam z opisem bo różnice miedzy nimi wynikają głównie z braku ułożenia się go z systemem. Jednak różnice jakieś pozostaną bo w swoim mam z jednej strony wtyczki WBT skręcane a nie lutowane jak w oryginale. Wynika to z tego ze kupiłem go z wtyczką D-SUB z przeznaczeniem do urządzenia Babyface http://www.rme-audio.de/en/products/babyface.php

Edytowane przez mario100007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Od dziś, od godziny 19:00 działa u mnie generator Acoustic Revive RR-77.

Umieściłem go na Plazmie na wysokości ponad 150cm od podłogi i 80cm nad CD między kolumnami.

Stabilizowany zasilacz na trafie na 230V zrobił dla mnie Piotrek608, ustawiłem potencjometrem 12,005V i słucham.

 

Panowie to co robi ta skrzyneczka, to najprawdziwsza Magia w najczystszej postaci !!!

 

Wokale i muzycy są "przestrzenniej" pokazani w każdym nagraniu. Coś jakby włączyć 3D albo 4D :-).

Niektóre partie wokalne i solówki np. na saksofon brzmią jakby ktoś je wyciągnął ze sceny i postawił w innym miejscu niż zwykle do tej pory.

 

Przekaz jest, żywszy, lepiej wysycony, z większą dynamiką, atakiem, powerem ale wszystko w równych proporcjach bez faworyzowania czegokolwiek, no może za wyjątkiem "nadprzestrzeni".

 

Najlepsze jest w tym wszystkim to, że dźwięk jest bardzo dobrze zaakcentowany, czytelny i dobrze wypełniony już przy niższych poziomach głośności.

Wcześniej, żeby muzyka brzmiała w pełni, musiałem ustawić głośność na pewien poziom, a teraz wzmacniacz gra tak czytelnie, jakby był dużo mocniejszy niż jest w rzeczywistości.

 

Polecam !!!

 

Pozdrawiam

Pygar

 

P.s.Mariusz wielkie dzięki za szybką wysyłkę i pomoc, bez Ciebie nie dałbym rady !

Witam, wstawiłem do systemu Acoustic Revive RR-77 i potwierdzam kolegi spostrzeżenia ... nie ma co dublować achów i ochów :). Dlaczego zamówiłeś do tego urządzenia stabilizowany zasilacz zamiast podłączyć urządzenie zasilaczem od producenta? pozdro

Złote myśli "Słońca hajenda" ... "Lampa szumi, winyl trzeszczy, Ellipticor nie dla leszczy". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Artuku

 

Zastosowałem taki zasilacz, ponieważ :

 

+ oryginalny zasilacz jest na 100V i gniazdko typu Japan/USA.

+ kupiłem okazyjnie bez zasilacza

+ lubię gdy RR-77 działa całą dobę, a dedykowany zasilacz zrobiony specjalnie dla niego pobiera mniej niż 2W energii

+ w własnym zasilaczu mam możliwość montażu takiej długości przewodu jaki mi odpowiada/pasuje

+ mogę regulować napięcie z dokładnością do 0,01V

+ mam zasilacz na "wypasionych" podzespołach, a nie np. chińskich kondensatorach z mniej niż 1 cent dolara amerykańskiego :-)

 

Mówiąc krótko ... same plusy :-)

 

Pozdrawiam

Pygar

Edytowane przez Pygar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Witam Panie i Panowie

 

Od wczoraj, od godziny 20.30 "gra" u mnie platforma Acoustic Revive YST-64 i ... nie wyłączam sprzętu.

 

Jest źle a nawet jeszcze gorzej !

Z odsłuchów wychodzi jednoznacznie, że będę musiał ... dokupić jeszcze 3 szt. .

Jedną pod wzmacniacz i dwie pod kolumny.

Ach te audio i niekończące się wydatki :-)

 

Póki co gra pod źródłem i nie da się tego porównać do niczego innego niż przesiadka na sprzęt z dodatkowymi zerami na końcu.

Cały system gra na nieosiągalnym wcześniej poziomie.

Czystość, detaliczność, bogactwa wybrzmień, wgląd w nagranie i kontrola basu stawia pytania :

Czy iść w stronę lepszego sprzętu, czy lepszego tłumienia wibracji ?

Efekty są porównywalne, jednoznaczne i bezdyskusyjne.

 

Pozdrawiam

Pygar

 

P.s. Ostatnie zdjęcie robiłem wczoraj w nocy, przepraszam za słabe światło.

ab07.jpgzzzzzzzzzzzzzDSC_0132.gif2.jpg

post-45609-0-23104000-1468652221_thumb.jpg

Edytowane przez Pygar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

twoje recenzje i testy przypominają trochę krypto reklamę :)

no widać że przyszła pora na Acoustic Revive.

a testowałeś inne platformy lub podstawki ? , czy masz w tej materii z innymi producentami doświadczenie ?

Jeśli tak to bardziej wiarygodne byłoby opisanie na podstawie porównania z innymi produktami.

Ja np testowałem podstawki France Audio porównywałem z Bazodrutem i France Audio zostało do puki nie poczytałem na forum o podstawkach Stillpoints to był dla mnie szok oczywiście zostały już u mnie :)

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałem się rozpisywać, dlatego napisałem w krótkich żołnierskich słowach.

 

Robo8080, co do porównań z innymi platformami to cytując klasyka :

"wsiech żenszczin nie prejebiosz, no probowac nada".

 

Tylko na to trzeba czasu, zdrowia i $ .

A ja jestem wierny jednej ... marce :-).

 

Pozdrawiam

Pygar

 

P.s. W przypadku tej firmy i generalnie innych japońskich "nie ma lipy", ich produkty zawsze działają.

Ta ma szczególne, holistyczne podejście, tak że gdy do dwóch elementów dołożysz trzeci, to jest lepiej i tak samo z kolejnym i następnym.

Edytowane przez Pygar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra izolacja od grań to dobra sprawa. Są jeszcze platformy pneumatyczne tej firmy (czyli "dziurawa" dętka zamiast tworzywa) i możliwe, że jeszcze lepiej izoluje od drgań. Spróbuj Pygar sprawdzić, czy na sprzęt coś Ci się przenosi po uderzaniu w blat stolika/szafki lub podłogi?

Edytowane przez MrPhilGood
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kolumny OZ, które schodzą do 27Hz, więc sam rozumiesz, że nie muszę niczego dotykać, by czuć pod stopami jak cała podłoga drży.

 

Praw fizyki Pan nie zmienisz :-) .

Jak drży powietrze, to drży otoczenie, cała sztuka w tym, by te oddziaływanie zmniejszać do najniższych możliwych wartości, a takie platformy właśnie to robią, dodatkowo stosuję jeszcze podkładki Diatone Acoustic Cube pod platformę i innej Japońskiej firmy której nazwa występuje tylko w "krzaczkach" z egzotycznego drewna pod samym źródłem a platformą.

 

Pozdrawiam

Pygar

Edytowane przez Pygar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.