Okablowanie wewnętrzne kolumn hi end

[Robo8080]

Rafaell ja nie mam napinki na opinie innych tylko widzę jak na audiostereo klepie się kilku użytkowników po plecach krytykując większość w zasięgu , no i przykro się robi że hobby to najlepiej nie ujawniać :)

[sly30]

Mnie wielu krytykuje i mój sprzet też. No i co z tego? Nie im ulży.

[Robo8080]

A to ma sens Cytrus .

Zrozumiałem tak że czuję sie zainspirowany przez ciebię .Dziękuję .

 

Spoko Sly 30 więc więcej luzu i muza brzmi dalej czy lepiej czy gożej to już niech inni się martwią , prawda ?

[Cytrus]

(...) Dziękuję .

 

Proszę.

[sly30]

Nie przejmuj się tym, co inni myślą,choć opinii innych wysłuchać zawsze warto. W każdym bądź razie ja lubię poznać opinie innych osób.

[ASURA]

Rafaell ja nie mam napinki na opinie innych tylko widzę jak na audiostereo klepie się kilku użytkowników po plecach krytykując większość w zasięgu , no i przykro się robi że hobby to najlepiej nie ujawniać :)

 

Sprawa jest banalnie prosta w podobny sposób odbieramy brzmienie różnych systemów może to jakaś audio banda ;P

 

Nie przejmuj się tym, co inni myślą,choć opinii innych wysłuchać zawsze warto. W każdym bądź razie ja lubię poznać opinie innych osób.

 

Bez tego nie mogli byśmy się nauczyć nic nowego! Tylko wymiana poglądów, idei,e.t.c. gwarantuje że możemy się ciągle rozwijać i nie kręcić dookoła własnej osi stojąc dalej w miejscu :)

 

Oczywiście w naszym audio to z myślenia słuchania i wyciągania wniosków nie zwalnia.

[Gość NEWNEW]

1kw to max podawany przez producenta. Czułość deklarowana 92 też nie powinna zabić. Nie uważam, że musi być podany 1kw na kanał, tu lekko przesadzasz. Wydajny 300 watowy monoblok idealnie to napędzi.

 

Nie wiem jaka jest rzeczywista czułość tych kolumn, ale nie wydaje mi się, żeby to było 92dB. Tak jak pisał w późniejszym poście Witold, nie wiem czy kwestia leży wyłącznie w mocy monobloku, czy też w specyficznym sposobie grania tych kolumn. Podłączaliśmy do nich najmocniejsze monobloki Spectrala i to było najlepsze co mieliśmy. Dźwięk lepszy niż z innych piecyków, ale dalej nie określiłbym go jako wybitny. Za te pieniądze można kupić Avalony Isis, które miał Sly i co tu dużo ukrywać, są one po prostu bardziej uniwersalne, lepiej zaprojektowane. Odnośnie innych wolnostojących kolumn SF, to akurat dobrze znam Amati, posiada je mój serdeczny kolega. Napęd do nich to właśnie wspomniane w którymś z wątków monobloki Krella MDA-500 i wydaje się to niezbędnym minimum. Ja mam ciężkie doświadczenia związane z napędzaniem kolumn Audio Physic Caldera. Joachim G. podaje w specyfikacji technicznej, że wystarczy im wzmacniacz o mocy 25W;-) A my mamy problem żeby dobrze je napędzić przy pomocy monobloków Mc Intosha MC 601... W zasadzie to najlepiej grają jak MC 601 grają jedynie na sekcji średnio/wysokotonowej natomiast dół jest podparty dwoma monoblokami własnej konstrukcji na kościach Ice Power. Czyli w sumie idzie około 1.200W na kanał... W hi-endzie nie chodzi o to, żeby coś zagrało, tylko o to żeby grało dobrze, na miarę swoich możliwości.

[Gość]

 

W hi-endzie nie chodzi o to, żeby coś zagrało, tylko o to żeby grało dobrze, na miarę swoich możliwości.

 

...i nigdzie oraz przez nikogo nie jest gwarantowane, że jak drogie to zagra dobrze...

[sly30]

No pewnie, że nie jest i przykład Aidy to pokazuje. Z drugiej strony to co faktycznie dobrze gra zawsze jest wysoko wycenione.

[Darth Vader]

Jak można kupować coś co jest 20x przeszacowane?!

 

Można, jedz do takiego kraju jak np: Chiny czy USA. Tam Ci pokażą jak. Tobie czy nawet mi się wydaje, że nie można bo jesteśmy z Polski :)

[stary audiofil]

Pisze niby do powyższego wpisu ale odnoszę się do całej rozmowy ponieważ wiele wypowiedzi, wątków mi się nie spina w całość.

Wiesz, dziwne to jest i im dłużej to wszytko czytam tym bardziej przekonuję się, że niektóre tu osoby piszą dla samego pisania, nie ważne co i jak byle by pisać.

 

 

 

1kw to max podawany przez producenta. Czułość deklarowana 92 też nie powinna zabić. Nie uważam, że musi być podany 1kw na kanał, tu lekko przesadzasz. Wydajny 300 watowy monoblok idealnie to napędzi.

 

Kurde myślę podobnie,chociaż w lampie w push-pullu ku przekorze innych twierdze stanowczo i przekornie,że Bat VK 60 na czterech diablach

na kanal napedzi Aidy bez zadnego problemu,bo to nie jest typowa konstrukcja lampowa,tam sygnał idzie inaczej i dlatego ma to mocny drive .

Także myśle,ze te 120 wat na kanał spokojnie da radę.Także napisze przekornie ,ze końcówka Bata bodajże 55o też da radę))

Tomek nikt nie robił prób to nie wie.A te Baty nie takie konstrukcje potrafia napedzić,bo 92 db to jest łatwa skuteczność,a śnieg jest biały.

[Gość NEWNEW]

Miałem kiedyś VK-60, świetny wzmacniacz. Ale nie wymagajcie koledzy od niego niemożliwego...

[stary audiofil]

Miałem kiedyś VK-60, świetny wzmacniacz. Ale nie wymagajcie koledzy od niego niemożliwego...

 

A sluchałeś w takim zestawieniu Aid i Bata...reszte toru pomijam.

Spokojnie da radę,bo sonus faber extremy z pierwszej partii tzn.te z samymi opornikami w zwrotnicy,gdzie nastepuje co najmniej połowa utraty

mocy wzmaka o skutecz. 84 db gra jak nalezy-tylko potrzebna jest zima a w lato klima bo w miare sluchania robi sie naprawde dość ciepło.

Zreszta nie znam sie na audio i jestem głuchy jak pień.

[Gość NEWNEW]

A sluchałeś w takim zestawieniu Aid i Bata...reszte toru pomijam.

 

Przy Aidach poległ najmocniejszy piecyk BAT;-) Faktem jest, że w tym przypadku najmocniejszy nie oznacza najlepszy, tym niemniej nie widzę VK-60 w roli napędu. Co do Extrem to są wybitnie paczki, przy czym cholernie ciężkie do napędzenia. Ale i tak łatwiejsze niż Amati. Znam problem od podszewki, staram się pomóc posiadaczowi obu wymienionych kolumn w ich rozsądnym napędzeniu. Ja tam wolę takie kolumny jak ma Squad, są bardziej przyjazne i tolerancyjne dla towarzyszącej elektroniki.

[stary audiofil]

Nie potrzebne mi monobloki o mocy 1000 wat.-bo co ja jestem dżiwig)

Kazdy se słucha jak lubi i może i pozwalają mu na to i nabyte doswiadczenie i wiedza i warunki.

Czy przy 1000 wat na kanał zagra lepiej niż przy 50 SE?......jestem dość powsciagliwy w ferowaniu ocen.

To jest rozległe zagadnienie i dość zlozone,ale w takie monosy mnie nie rajcują wcale.

[Gość NEWNEW]

To jest rozległe zagadnienie i dość zlozone,ale w takie monosy mnie nie rajcują wcale.

 

Mnie też nie rajcują, zdecydowanie bardziej wolę piecyki lampowe. W konsekwencji mam inne priorytety jak chodzi o dobór kolumn. Niestety wszystkie kolumny oparte o carbonowe Scan Speaki są raczej wykluczone.

[robin102]

Jak już tak chóralnie jedziemy po producentach kolumn i okablowaniu wewnętrznym to warto mieć na uwadze, że producent poza ceną kabli może też się kierować ich prostą technologią montażu, czyli czasu zużytego na to. Ważne to przy większej serii, a nie przy paru sztukach miesięcznie. Z tego tez powodu kable zazwyczaj są na konektorki podłączane do przetworników, a nie pracochłonne lutowane, bo to też czas i pieniądze.Sa firmy które nawet w budżetowych kolumnach np Epos M22i które rozbierałem lutują okablowanie, a do każdej sekcji idzie inny kabel, różnych grubości i kolorów. No minimalistyczna zwrotnica a głośnik obsługujący średnice podobno specjalnej konstrukcji jest podłączony bez filtrowania czyli do zacisków kolumny. Wpływ na brzmienie okablowania wewnętrznego dla producentów jest pomijalny, dla słuchacza już nie. Wymieniłem kiedyś okablowanie w dawnych podłogówkach na VDH CS 122 taki sam jak lecial od wzmaka i zagrało to ciekawiej. Warto było, ale robota paskudna. Może też właśnie z tego powodu producenci nie walczą z grubymi kablami trudnymi w konfekcji aby je pchać do skrzynek. Kable lepsze zazwyczaj są cięższe sporo od cienkich drutów. No i taki kabel wiszący na wyprowadzeniach przetwornika, ani chybił może go kiedyś urwać, udyndać :). W transporcie na ten przykład bo to jeździ po całym świeci i jest rzucane i przestawiane. Waga tego okablowani może mieć znaczenie.

 

ps.

mnie bardzo ciekawi jakiego spoiwa lutowniczego jeśli zachodzi potrzeba używają producenci kolumn i interkonektów. Czy zwykłej taniej cyny z dodatkiem ołowiu, czy spoiwa srebrowego :) czasem da się rozróżnic to gołym okiem , ale nie zawsze.

[Gość NEWNEW]

Ćwiczyłem kiedyś van den Hula D-352 w zwrotnicach Dynaudio, koszmar żeby go tam wpakować. Poza tym do Dynek lepsze są szybciej i lżej grające kable. Co do lutowania to cyna jest fatalna dla dźwięku, to już te tanie konektorki są chyba lepsze.

[robin102]

Co do lutowania to cyna jest fatalna dla dźwięku, to już te tanie konektorki są chyba lepsze.

Ja robiłem eksperymenty soniczne ;) dobre spoiwo srebrowe np firmy Siltech które używam "gra" :) ładniej niż ołowianka zwykła. dźwięczniej jest na samiutkiej górze pasma.

[Gość NEWNEW]

Oczywiście, srebro dodaje szlachetności i większego uwolnienia na górze pasma. Cyna powoduje straszne wypłowienie dźwięku. Szaro, sucho i beznamiętnie.

[robin102]

Ale dymają nas nawet na tej cynie którą lutują interkonekty. Porównywałem fabryczny kabel lutowany w Chinach pewnie przez jakieś dzieci, albo kobiety w ciąży do takiego samego interkonektu który zrobiłem na oryginalnym przewodniku i oryginalnych tych samych wtykach. Mój kabel jaśniejszy na górze, bardziej detaliczny. Użyłem cyny Siltecha. Kable z półki 600-700 zł wiec już ni taki absolutnie tani.

[Gość NEWNEW]

Nie jestem osobiście zwolennikiem lutowania, nawet srebrem. Szczególnie kabli miedzianych. W przypadku srebrnych mamy przynajmniej ten sam przewodnik.

[ASURA]

No i już sobie odpowiedzieliście sobie doskonale jak powinien być połączony głośnik teraz tylko trzeba podać te dwa słowa z małym dopiskiem :)

[Gość NEWNEW]

tylko trzeba podać te dwa słowa z małym dopiskiem

 

Jakie dwa? Najlepiej byłoby gdyby wszystkie kable były zaciśnięte na sztywno.

[jar1]

Co do lutowania to cyna jest fatalna dla dźwięku, to już te tanie konektorki są chyba lepsze.

Zauważcie jednak, ze cała elektronika, która powoduje, zę cokolwiek gra, jednak jest lutowana cyną.

Z pewnościa jest jej w całym sprzęcie znacznie więcej na drodze sygnału niz same łączówki przy kablach.

 

Ja wiem, że "wszystko" słychać, pytanie pozostaje na jak długo dana "zmiana" jest trwała.

Brak cierpliwosci i wyciąganie wniosków pochopnych, to główna zmora testujących. ;)

[Gość NEWNEW]

Zauważcie jednak, ze cała elektronika, która powoduje, zę cokolwiek gra, jednak jest lutowana cyną.

Z pewnościa jest jej w całym sprzęcie znacznie więcej na drodze sygnału niz same łączówki przy kablach.

 

Należałoby się więc zastanowić o ile lepiej zagrałaby elektronika zawierająca srebrne a nie cynowane luty... Przy czym duża ilość srebra może powodować nadmierne rozjaśnienie, ale to chyba łatwiej opanować odpowiednim zestrojeniem.

[jar1]

Pytanie, jeśli to tak oczywiste, dlaczego od dawna się tak nie robi. :)

[ASURA]

Pytanie, jeśli to tak oczywiste, dlaczego od dawna się tak nie robi. :)

 

Bo lutownica tania jest i bardzo uniwersalna :) Inne rozwiązania są bardziej skomplikowane a co za tym droższe i trudniejsze w aplikacji.

 

Jakie dwa? Najlepiej byłoby gdyby wszystkie kable były zaciśnięte na sztywno.

 

Oczywiście po spełnieniu ostrych reżimów ale to temat na pracę doktorską, tak ze cyna będzie dalej rządzić jako wygodna w aplikacji.

[Gość Diogenes]

 

 

A sluchałeś w takim zestawieniu Aid i Bata...reszte toru pomijam.

Spokojnie da radę,bo sonus faber extremy z pierwszej partii tzn.te z samymi opornikami w zwrotnicy,gdzie nastepuje co najmniej połowa utraty

mocy wzmaka o skutecz. 84 db gra jak nalezy-tylko potrzebna jest zima a w lato klima bo w miare sluchania robi sie naprawde dość ciepło.

Zreszta nie znam sie na audio i jestem głuchy jak pień.

Ty chory jesteś na " miętkość " ?

 

Nie jestem osobiście zwolennikiem lutowania, nawet srebrem. Szczególnie kabli miedzianych. W przypadku srebrnych mamy przynajmniej ten sam przewodnik.

Ale jak można zrobić coś bez lutowania ?

 

 

 

Jakie dwa? Najlepiej byłoby gdyby wszystkie kable były zaciśnięte na sztywno.

Ale jak ?

[Gość NEWNEW]

Ale jak można zrobić coś bez lutowania ?

 

W środku urządzenia może być faktycznie ciężko. Jak chodzi o kable to większość moich nie jest lutowana. Kimber stosuje mechaniczne skręcanie.