M2Tech HiFace Two

[soundchaser]

No przecież o to cały czas chodzi :)

 

Nie tylko o to...niestety.

 

Ale dobrej nocy. :)

[Seband]

Możliwości "odtworzenia" 32/192 są trzy:

1. Sterownik HiFace odcina 8 bitów i wypuszcza strumień 24/192,

2. Aplikacja, której używasz do odtwarzania (JRiver) resampluje 32/192 do formatu czytanego przez DAC (np 16/44,1),

3. Mikser Windows z jakiegoś powodu nie jest pominięty i resampluje 32/192 do formatu czytanego przez DAC.

W każdym przypadku sygnał nie jest bit-perfect.

 

@neofozzie

U mnie ASIO nie instaluje się (przynajmniej Foobar nie widzi ASIO), używam najnowszych driverów do Hiface ze strony m2tech.biz

[fozzie]

@neofozzie

U mnie ASIO nie instaluje się (przynajmniej Foobar nie widzi ASIO), używam najnowszych driverów do Hiface ze strony m2tech.biz

1. Foobar bez wtyczki ASIO nie zobaczy sterowników ASIO

2. Nawet mając wtyczkę ASIO to nie wszystko. W foobarze, na zakładce ASIO trzeba dodać odpowiedni dla danego urządzenia sterownik ASIO. Dopiero wtedy foobar pokaże na liście urządzeń (Device) - ASIO dla danego urządzenia (w tym przypadku konwertera M2Tech).

 

Nie spotkałem jeszcze takiego przypadku, żeby można było zainstalować sterowniki bez ASIO, jeżeli producent urządzenia zapewnia możliwość korzystania z ASIO. Może Yayacek coś takiego spotkał :) - ma większe doświadczenie.

[ayran]

No nie pokaże...nie muszę odłączać, żeby to wiedzieć.

Ale ja pytam czemu mogę odtwarzać pliki 32/192.

 

Na wszystko masz odpowiedź.

Szkoda tylko, że mało przekonujące te odpowiedzi.

Zajebiście. Mam cię przekonywać do tego jak działa protokół spdif. Po*ło cię?

Protokół spdif jest dla ciebie za mało przekonywujący?

[soundchaser]

W każdym przypadku sygnał nie jest bit-perfect

 

Ale jest bit-perfect w stosunku do 24/192?

Zacznijcie czytać ze zrozumieniem.

Przecież ja nie wymagam, żeby słyszeć 32/192.

Wystarczy mi 24/192.

Chodziło o to, że podobno nie można odtworzyć pliku innego niż DAC jest w stanie przyjąć.

Tylko nastąpi cisza......

[fozzie]

Chodziło o to, że podobno nie można odtworzyć pliku innego niż DAC jest w stanie przyjąć.

Bo nie można.

Seband wytłumaczył co i jak.

 

Ale jest bit-perfect w stosunku do 24/192?

Nie rozumiesz pojęcia bit-perfect.

Jakakolwiek operacja na pliku - ściszenie, "obcięcie" ostatnich bitów, zmiana częstotliwości próbkowania, dsp (itp.itd.) powoduje utratę bit-perfect.

[ayran]

@niekumaty

 

Ale rozróżniasz ODBIORNIK SPDIF od KOŚCI DAC?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A no tak, nie rozróżniasz.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Bo nie można.

Seband wytłumaczył co i jak.

 

Można, tylko to nie jest bit-perfect.

 

Ech...straciłem do Ciebie zaufanie. A uważałem Cię naprawdę za speca w tych tematach.

Trochę jednak sam się dokształciłem i nie będziecie mi tu głupot wciskać. ;-)

 

Pozdrawiam.

[ayran]

Jesteś w temacie i nie ogarniasz jednokierunkowości spdif? Mowa o spdif i podłączasz DAC przez usb i się dziwisz, że ci bzdury wychodzą?

Czy ty coś bierzesz, albo właśnie coś odstawiłeś?

[Seband]

Faktycznie, po doinstalowaniu do Foobara wtyczki ASIO support, pojawiło się "ASIO: MUSBAudio ASIO driver".

Pod Win 7 przez ASIO też bezproblemowo działa 24/192.

[soundchaser]

Jakakolwiek operacja na pliku - ściszenie, "obcięcie" ostatnich bitów, zmiana częstotliwości próbkowania, dsp (itp.itd.) powoduje utratę bit-perfect.

 

Jak kompresujesz 24/192 do 16/44 to otrzymujesz plik gorszy niż rip z CD tego samego masteringu?

[Przemysław_51508]

 

 

Jak kompresujesz 24/192 do 16/44 to otrzymujesz plik gorszy niż rip z CD tego samego masteringu?

Jak już się wyspales to sprubujr przeczytać to co napisałeś.

[Gość Gosc]

Spróbuj odinstalować sterowniki do Hiface, wszelkie ASIO i Foobara i zainstalować od nowa (bez ASIO).

 

A i to jest jakaś wskazówka.

Dzięki. Spróbuję i dam znać o efektach.

[Piopio]

Najlepiej sprawdź działanie na Daphile.

Wystartujesz z pendriva.

[fozzie]

Jak kompresujesz 24/192 do 16/44 to otrzymujesz plik gorszy niż rip z CD tego samego masteringu?

Gdyby zdarzyła się taka sytuacja, że i ja, i wytwórnia płytowa, mielibyśmy ten sam plik 192/24 i mielibyśmy go tylko konwertować do 44,1/16 (beż żadnej innej obróbki) to nigdy takie pliki nie będą dokładnie, co do bita, takie same. Nie ma takiej możliwości.

Czy ta różnica między nimi będzie słyszalna czy nie, to już zupełnie inna para kaloszy.

A jeżeli różnica będzie słyszalna to czy na lepsze, czy na gorsze, to już w ogóle zależy np. od własnych upodobań, preferencji i każdy słyszący będzie oceniał to inaczej.

 

PS. Zaraz HQ150 nas zbanuje za "offtopa".

[soundchaser]

No zgadza się. Ten cały bit-perfect jest mocno przereklamowany i nie ma się co tak bardzo nim przejmować.

Jak jest to dobrze, a jak go nie ma to wcale nie oznacza, że mamy gorszą jakość brzmienia.

[Przemysław_51508]

No zgadza się. Ten cały bit-perfect jest mocno przereklamowany i nie ma się co tak bardzo nim przejmować.

Jak jest to dobrze, a jak go nie ma to wcale nie oznacza, że mamy gorszą jakość brzmienia.

Jasne jeszcze dodaj tylko, że nie wiesz jak ten BP uzyskać ale tobie i tak się podoba ;)

[fozzie]

No zgadza się. Ten cały bit-perfect jest mocno przereklamowany i nie ma się co tak bardzo nim przejmować.

Jak jest to dobrze, a jak go nie ma to wcale nie oznacza, że mamy gorszą jakość brzmienia.

Bit-perfect to podstawa.

Dopiero jak uzyskamy bit-perfect możemy bawić się w różne DSP itp. , albo używać np. resamplingu tylko wtedy, kiedy nie mamy innego wyjścia.

Nie wolno nam tylko, na podstawie dźwięków, które nie są bit-perfect formułować stwierdzeń, że to czy tamto gra lepiej lub gorzej, bo w rzeczywistości nie oceniamy brzmienia tylko wynik zastosowanych efektów.

[soundchaser]

Jasne jeszcze dodaj tylko, że nie wiesz jak ten BP uzyskać ale tobie i tak się podoba ;)

 

Nie udawaj tutaj takiego wyrafinowanego ałdiofila.

Chodzi mi o to, że jeden ma bit-perfect i nie jest zadowolony z brzmienia,

a drugi poprawia sobie bas korektorem graficznym i dla niego to jest właśnie to o co chodzi w brzmieniu.

 

Nie wolno nam tylko, na podstawie dźwięków, które nie są bit-perfect formułować stwierdzeń, że to czy tamto gra lepiej lub gorzej, bo w rzeczywistości nie oceniamy brzmienia tylko wynik zastosowanych efektów.

 

Bez przesady. Każdy powinien dążyć do osiągnięcia SWOJEGO najlepszego brzmienia, nie patrząc czy to jest bit-perfect.

Najważniejsze, żeby nam się to brzmienie podobało...może być nawet sumą zastosowanych efektów.

Nie popadajmy w paranoję, czy jakiś rodzaj snobizmu.

 

Na marginesie - mi akurat zależy na bit-perfect. :)

[Przemysław_51508]

Nie udawaj tutaj takiego wyrafinowanego ałdiofila.

Audiofilem nie jestem ale dla mnie BP to punkt wyjścia do osiągnięcia zadawalającego mnie dźwięku. Nie ma sensu tłumaczyć ci dlaczego bo było o tym nie raz mówione.

Na marginesie - mi akurat zależy na bit-perfect. :)

I tego typu pytania?

Jak kompresujesz 24/192 do 16/44 to otrzymujesz plik gorszy niż rip z CD tego samego masteringu?

[fozzie]

Bez przesady. Każdy powinien dążyć do osiągnięcia SWOJEGO najlepszego brzmienia, nie patrząc czy to jest bit-perfect.

Najważniejsze, żeby nam się to brzmienie podobało...może być nawet sumą zastosowanych efektów.

Nie popadajmy w paranoję, czy jakiś rodzaj snobizmu.

Chodzi o to, że np. na tym forum (i wielu innych) jest wiele kwiecistych opisów jakie to niesamowite brzmienia mają odtwarzacze czy nawet całe komputery (z systemami) a nikt nawet nie zwraca uwagi na to dlaczego tak się dzieje. Po prostu gra lepiej/gorzej i już.

[Gość Gosc]

Tak jak pisałem miałem przyjemność gościć dzisiaj u mnie Bobonerka. Miał lapka z takim samym systemem jak mój ( Win 10/64) i kupił też M2Techa hiFace Two. Ustawiliśmy Foobara dokładnie tak jak u mnie, do tego wtyczkę ASIO i gra muzyka. Gęste, czy niegęste pliki bez znaczenia. Wszystko idzie bez zająknięcia. M2 raportuje 96000, 192000 bez jakichkolwiek problemów.

Wpięliśmy jego konwerter zamiast mojego do mojego lapka i problemy u mnie również zniknęły. Więc sytuacja jest raczej jasna. Jutro konwerter wysyłam do naprawy/wymiany gwarancyjnej.

[Gość Gosc]

Widzę, że sprzęt marki HiFace jest objęty gwarancją door to door. Zgłosiłem więc reklamację i zobaczymy jak to działa.

[Gość Gosc]

Q21 ma wysłać jutro kuriera z konwerterem na wymianę.

[Gość Gosc]

No i zaczęła się spychologia.

Wysłałem skan dowodu zakupu do sklepu Q21 i cisza. Miałem dostać informację o kurierze i nic z tego.

No to dzwonię do sklepu. A tam słyszę, że ,, door to door'' to gwarantuje serwis. Dzwonię do serwisu a oni mówią, że ,, door to door'' gwarantuje sklep. Nieładnie.

A informacja na stronie sklepu jest w dalszym ciągu jasna. Że sprzedawane produkty hiFace są objęte gwarancją typu door to door.

Musiałem w stanowczych słowach znowu w rozmowie chyba z szefem Q21 wykłócić się o swoje, przypomnieć że jestem wieloletnim forumowiczem i pomogło. Jutro ma kurier być u mnie z nowym hiFacem który pozostanie u mnie na czas naprawy.

[januss73]

A ja juz chcialem pisac ze jednak jest jakas korzysc w przeplacaniu w firmowych salonach :)

[soundchaser]

No i zaczęła się spychologia.

 

Przecież oni mają ważniejszych klientów niż takich którzy kupili coś za 600 zł. ;-)

[kwasior21]

Hq150 pisz proszę od razu jak sie zakończy sprawa ze sklepem. Klient z grubym czy chudym portfelem to zawsze klient. Sklepów jest multum a niektórzy chyba zapominają co to klient nasz pan.

[Gość Gosc]

Sklep po zwróceniu im uwagi, że wprowadzają klientów w błąd i podkreśleniu że jestem wieloletnim ,, audiostereowiczem'' i sposób załatwienia sprawy zrelacjonuję na forum, zadziałał już prawidłowo. Wczoraj kurier dojechał i wymienił mój konwerter na nowy. Podobno na czas naprawy.

 

Przecież oni mają ważniejszych klientów niż takich którzy kupili coś za 600 zł. ;-)

Jakbym kupił za 630 to pewnie by było z górki ale ja kupiłem za 330zł z drugiej ręki:-)

No ale paragon zakupu mam i pełnię praw gwarancyjnych jeszcze do trzeciego marca.

[Gość Gosc]

Otworzyłem przesyłkę ze sklepu Q21 i okazuje się, że wysłali do mnie jakąś używkę w pudełku wyglądającym jak wyjęte ze śmietnika.

No ale jak mają zamiar ten mój naprawiać, to czekam na odesłanie mojego konwertera.

 

Najważniejsze, że ta używka działa.

Sprawdziłem. Czyli pozostaje mi poczekać na odesłanie mojej naprawionej i gra muzyka.

Dziękuję wszystkim za chęć pomocy w rozwiązaniu problemu.

Dam znać jak idzie realizacja naprawy gwarancyjnej.