NOCNY MAREK .

[porlick]

Jak skończę, opiszę szczegółowo cały projekt.

[Gość rydz]

Jejku , to Wy jeszcze tu piszecie ? :)

Trzymajcie się chłopaki , pozdrówko Krzyś .

[porlick]

Czemu się dziwisz, tu można coś klepnąć na każdy temat :-)

Pozdrawiam, P.

 

Tylko ostatnio mało kto zagląda...

[Gość rydz]

Ja mało kiedy wytrzymuję do północy , nie cierpię zimy , żle na mnie wplywa i śpiący jestem jak niedżwiedż .:)

[hudykot]

Heh ojciec założyciel wpadł

[Gość rydz]

Łociec jest z Wami , gdzież żeście się rozbiegli ? :)

 

Ediit , Hudy , dopiero co byłeś i ni ma ?

Myślalem że pogaworzę "(

[porlick]

Hudy był, ale wczoraj :-)

 

Ja też zaraz uciekam do wyrka.

[hudykot]

Tośmy se pogodoli

[porlick]

Będziesz w pn i wt ? Mam nocki.

 

Dobranoc.

[hudykot]

Mam nocki cały tydzień.

[porlick]

I będziecie żylo jak pies z kotem ;-)

W moin przypadku oznaczało to pełną zgodę i wzajemne wsparcoe. Za życia kota, pies i kot czasem razem jedli, bawili się, pies gonił obce koty, kot ganiał psy :-)

Fajnie, cieszę się, że psisko zadba o Twój ruch, wyprowadzając Cię na spacer. Bierzesz szczeniaka, czy ze schroniska? Moi rodzice wzieli takiego, teraz koleżanka- futrzaki chyba to doceniły, bo oba są wzorami oddania.

[hudykot]

Bierzesz szczeniaka, czy ze schroniska?

 

Maluchy chcą szczeniaka, by popatrzeć jak dorasta.

Oczywiście kundelka. Byliśmy w schronisku tydzień temu pospacerować po lesie

z psiakami. Mamy do odbioru, ale auto wymaga poważniejszej naprawy i trochę się dłuży.

Żona od zawsze mieszkała z psami i nie wyobraża sobie inaczej ;-)

 

Przez auto nie mogę płyt odebrać od znajomego. Leżą nowiutkie i nie słuchane ;-(

[porlick]

A propos auta i psa, przypomniał mi się dowcip:

Rozmowa o aucie z giełdy:

-Jak tam twoje "nowe"auto?

-Jak pies

-Tak wiernie służy?

-Nie. Co latarnia, to się rozkracza.

 

Dobranoc, do jutra.

[hudykot]

heh to mam teraz podobnie.

Dobranoc

[porlick]

Dobry wieczór. Jezdem.

Edytowane 27 Lutego 2017 przez porlick

[hudykot]

Heh zgapiłem się. Pracy trochę się nawarstwiło, ale już spokój.

 

No i płyty dotarły, tylko cdka nie mam. Szwagier porzyczył, bo sam coś szuka.

[porlick]

Hej. To bez cdka sobie posłuchasz ;-)

Czworonoga przywiozłeś?

[hudykot]

Zgrałem na razie w sypialni na CA X10, ale to nie to.

 

Psina czeka, aż auto wyzdrowieje. Muszę podjechać po niego 20 km. Chyba, że..... rowerem

[porlick]

Jak już "najmłodszy w rodzinie" będzie w domu, pochwal się fotką.

U mnie jeszcze nie pora na futrzaka. Po śmierci kociska żona jeszcze nie "dojrzała" do nowego :-(

[hudykot]

Jasne foto będzie. Gorzej jak mi kable zacznie podgryzać. W tamtym roku królik latał sobie swobodnie za dnia po domu to trochę narozrabiał. Siedzę kiedyś przy laptopie, a tu net wcięło. Przegryzł kabelek od zasilacza do routera. Kilka dni później od satelity, też od zasilacza. Dobrze, że zasilającego od wzmaka nie skosztował, było by pieczyste na obiad.

[porlick]

U moich teściów kot poprzegryzał przewód zasilający od lampy stojącej, cały czas będący w gnieździe. Aż druty były na wierzchu! Teściowa, odkurzając, zrobiła zwarcie, gdy trąciła kabel. Kot to przeżył, natomiast niewiele czasu potem zginął pod kołami auta :-(

 

Królika w domu bym nie strawił, choć chomik był nie jeden.

[hudykot]

Coś macie pecha w rodzinie z tymi kotami.

Parę razy widziałem zdjęcia kabli na sprzedaż lekko poobgryzane

[porlick]

A nt kabli i szczeniaka- zostawiaj mu zabawkę, koniecznie pachnącą, to nie będzie się zajmował głupotami.

 

Te kable nie moje :-)

A co do kotów- u teściów "elektryk" żył długo. Nasz rudzielec, 16lat, zanim choroba go załatwiła.

[hudykot]

Psy zdaje się nie lubią wysokich częstotliwości, będę musiał kupić Dynaudio

[porlick]

Nie. Lubił za to siadać ze mną na kanapie, jak słuchałem muzyki. Choć właściwie powinienem napisać, że siadał na mnie, jak siadałem na kanapie :-)

Czasem oglądał tv, jak np leciał film o ptakach z Amazonii, cały czas siedzoał na szafce rtv, czasem zaglądając za tv, jak pokazywany ptaszek odlatywał z kadru. Oglądał też cały film o "pracy" kotów w klinice geriatrycznej i ich roli w leczeniu alzhaimera. Pokazywałem fotki w wątku "o co chodzi z tymi kotami". Zajrzyj tam.

Niestety, w ub. r. Dopadła go nieuleczalna choroba- zanik mięśni. W ostatnim okresie wyglądał prawie, jak Twój awatar. Szkoda, mógłby jeszcze pożyć :-(

Swego czasu niezły był z niego "zadzior"- jak na jrgo teren wlazł husky sąsiada, był cyrk na całego: wyobraź sobie oszalałego ze strachu psa, który nie wie, o co chodzi (kot wskoczył na niego z nienacka) i biega w koło po podwórzu, a na grzbiecie siedzi kot, wczepiony pazurami i gryzie psa w uszy.

 

Taka ciekawostka- w swoim życiu urodziny miał szansę obchodzić tylko 4 razy- był z 29 lutego ;-)

Edytowane 28 Lutego 2017 przez porlick

[hudykot]

Heh fajne opowieści zoologiczne tej nocy. U znajomego w sklepie z rtv wpadł klient, któremu pies podczas oglądania filmu o ptakach machnął łapą i uszkodził lcd.

[porlick]

Ja swój tv prewencyjnie zamocowałem na ramie z kątownika przykręconej do pleców szafki. Wolałem nie ryzykować. Przy okazji pod tv uzyskałem miejsce na górze szafki na gł. centralny i gramofon.

 

Mój rudas też zapolował na muchę siedzącą na kolumnie, przewracając ją. Na szczęście obyło się bez większych uszczerbków.

[hudykot]

O tv to się nie martwię. Mam tylko w sypialni i to wysoko. Gorzej jak się do kabli zasilających dobierze.

[porlick]

Jak bedzie miał zajęcie, to się nie dobierze.

 

Tymczasem kończę- przebierka i do domciu. Do wieczora.

[hudykot]

Do wieczora i dobranoc.