NOCNY MAREK .

[hudykot]

Chyba gdzieś kiedyś wklejałeś foto. Może nawet w nocnych M. A dłubać zawsze jest przy czym. 

[porlick]

Mozliwe. 

Chodzi mi też po głowie komputerek multimedialny na R.Pi, lub czymś podobnym, do serwisów sieciowych, filmów z netu, itp. Miałem kiedyś coś takiego na Androidzie, ale w sieci jest tyle syfu, że Antek głupiał. Linux będzie pewnie sobie lepiej radził.

Nad tym sposobem wykończenia krawędzi półki się zastanów, optycznie naprawdę wyglądało to lżej.

[hudykot]

Mam malinę, ale pod audio i tam się sprawdza wyśmienicie. Do filmów itp mam w sypialni Android box Xiaomi MiBox. Pudełko za trzy stówy, a robi robotę. Netfix, kodi, YouTube i co tam zapragniesz na androida.

[porlick]

W przypadku tego co miałem- Prestigio, nie dało się powiedzieć, że bylo ok. O ile na YT, czy w odtwarzaniu muzy z dysku sobie radził, to film z cda to porażka- jakieś reklamy, przekierowania, "wygrałeś srajfona", czy inne syfy, przez które nie dało się przebić... jak podejmę do tv laptopa na linuxie, film można odpalić bez problemu, stąd pomysł o R.Pi i Raspbianie.

Chwaliłem się, że będę dziadkiem?

[hudykot]

Na siaomi naprawdę nie narzekam. Mam też telefon od Xiaomi i złego słowa nie powiem. A ceny mają świetne.

Chwaliłeś, gratulację. Pierwszy wnuk/wnuczka?

[porlick]

Wnuczka, późno się dowiedzieliśmy. Nie jest to jednak żaden problem. Z wtyczką też można pojeździć rowerem, pokopać piłkę, czy posłuchać muzyki. ?

A ja mam telefon od Hujawuja i też nie narzekam. ?

[hudykot]

O tak, maleństwu od pierwszego dnia trzeba zaszczepić miłość do muzyki ?

Syn dwunastolatek, a uwielbiamy sobie zapuścić muzykę z Harrego Pottera. Gdzie ja w jego wieku symfoniki słuchałem. Do filharmonii też tylko z nim jeżdżę, żonie przeszło ?

[porlick]

Jak sobie wychowamy młode pokolenie, taka bedzie przyszłość. Pierwsza piosenka, jaką śpiewała moja córka, to był refren z "Living on my own" Queen, takie "tirorere..", potem było "Załóż czapkę, skinie" (nie pamietam, kto to śpiewał. ? Rodzina miała ubaw. Syn obecnie żegluje po takich muzyvcznych klimatach, że ciągle mnie zadziwia- jakiś folk-metal, trochę jazzu tradycyjnego, rocka z lat 70tych, a calkiem niedawno zaczął- jak to sam określił, "trenować" przed czerwcowym koncertem, podkradając mi całą dyskografię Toto. Jest nadzieja na przyszłość.

[hudykot]

Czapka to od big cyca.

Rodzice moi niestety z muzyką niewiele mieli wspólnego. Pamiętam, że był szpulak. Ale w większości Laskowik leciał z tv nagrany. Brat za to dał porządną podstawę w postaci Floydów, Zeppelininów itp.

A teraz córeczka, jak biorę gitarę do łapy, to leci po drugą i brzdąka po swojemu. 

Serce się raduje. ?

[porlick]

No popatrz- z braćmi mamy podobne doswiadczenia. Mój też, starszy o 7 lat, nauczył mnie słuchać fajnej muzyki i dbać, by była podana z odpowiednią jakością. Gdy poszedł do wojska, w przeddzień ogloszenia stanu wojennego, na jarmarku staroci i rzeczy używanych, sprzedałem kolejkę z makietą, walizkę samochodzików "resoraków", a za przychód kupiłem swoje pierwsze audio- radio Amator 2. Później kolumny z Tonsilu i magnetofon ZRK.

Edytowane 11 Maja 2019 przez porlick

[hudykot]

Heh mój starszy o 5 lat. Dzięki niemu mam dziś 80% winyli ? choć ostatnio coś przebąkiwał, że chce gramiaka kupić. Płyty cały czas po starciach wynajduje. Cd ma całą szafę, ale jakoś do fajniejszego sprzętu nie mogę go nakłonić ☹️ Do niedawna słuchał na jakimś Ampli kina 5.1 i kolumienkach od kompa. Dałem mu w prezencie jako takie podstawkowce. Amp pozostał. Nie da się przekonać i już ? inne priorytety. Choć podoba się mu granie u mnie, to i tak nie zamierza się rozwijać. Ale niektórzy tak mają ?. I nie chodzi mi o wydawanie fortuny. Za parę stówek kupił by w miarę używany wzmak i gra muzyka.

[porlick]

Jak piszesz- inne priorytety. Lepiej niech tak zostanie, nie bedziesz musiał oddawać płyt. ?

Mam kuzyna, który w pokoju ma, oprócz miejsc na drzwi i okno, wszystkie ściany w regałach na cd i lp, oczywiscie zapełnione. Część płyt trzyma nawet w kartonach w innych pokojach. Cały ból, że mieszka 480 km ode mnie, w Oświęcimiu.? Jakie on tam ma perełki... jak czasem go odwiedzę, z tego sezamu nie chce się wychodzić... Z drugiej strony, ja też parę razy go zaskoczylem płytą, ktorej nie znał, jednak z jego zbiorami nawet nie śmiem się mierzyć.

No i kolejna zmiana prawie skończona, kolejne ok 450km papieru zrobione. ?

[hudykot]

Z chęcią mu oddam. Niech tylko w końcu kupi drapaka ?. Zawsze mogę pożyczyć. 

Też lubię pooglądać zbiory innych. Czasem trafi się jakaś kapela, o której dawno temu zapomniałem, że lubiłem słuchać. Mam kumpla, który mieszka nie daleko mnie. Byłem u niego ostatnio z 12 lat temu. Miał już wtedy z 700 winyli. Dla mnie to kosmos. Muszę się w końcu do niego wybrać, co go spotykam na mieście, to zaprasza. Ciekawe jaką ma teraz kolekcję?  ?

[porlick]

Przekonaj się osobiście. Warto.

[Gość]

4 godziny temu, hudykot napisał:

O tak, maleństwu od pierwszego dnia trzeba zaszczepić miłość do muzyki ?

Syn dwunastolatek, a uwielbiamy sobie zapuścić muzykę z Harrego Pottera. Gdzie ja w jego wieku symfoniki słuchałem. Do filharmonii też tylko z nim jeżdżę, żonie przeszło ?

Moje dzieciaki 11latek i 4latka kochają filmową i klasyczną... oczywiście to co mama słucha też ;-(

Piękne doświadczenia...

Z bratem mam tak samo ... 8 lat...Iron Maiden, Kat, Turbo, itd...i oczywiście cały kanon polskiego rocka, punka z lat wiadomo jakich...

Pozdrawiam serdecznie ?

Edytowane 11 Maja 2019 przez Gość

[porlick]

Jezdem.

[hudykot]

Pozdrawiam z Hamburga. Lecę spać, rano do domu ?

[porlick]

Dobranoc.

Na kogoś tu mogę dziś liczyć?

[Zyzol]

Czy przy obecnym poziomie audycji radiowych można być nocnym markiem? I jakie audycje?stacje dla nich polecacie?

[hudykot]

Jak Nocny Marek, to trójka ?

[porlick]

Ja nocki robię zawodowo, a ze słuchaniem bywa różnie- Radio Gdańsk, własne zasoby, radio internetowe... możliwości obecnie zatrzęsienie.

[Lari1515]

śmiech śmiech i jeszcze raz śmiech na sali 

[porlick]

Jestem.

[hudykot]

I ja. Pierwsza nocka?

[hudykot]

I już go nie ma ?

[porlick]

Trza było popracować.

Nie, ostatnia.

Kupiłem z ciekawości nowy gramofon. Taki nowy, sklepowy, zaskakująco tani i dobry ?.

Opisałem w Analog > Kupno/ sprzedaż, (czy jakoś tak), jest prawie na końcu wątku, rzuć okiem. Powiem Ci, że gdybym nie miał staruszka Duala, zostawił bym go sobie- pewnie tylko czekała by go wymiana wkladki.

[hudykot]

Widziałem kilka dni temu wpis. Ciekaw jestem ile czasu by przetrwał. No raczej Duala nie przeżyje, ale jak gra jako tako....

 

[porlick]

Jest uproszczony do granic, ale to, co zostało, wykonano dość porządnie. Ciekawe, że w tak tanim sprzęcie dali aż tak ciężki, żeliwny talerz. Ramię jest podobnie, jak u ProJect'a, ze splaszczonej rurki, bez regulacji ustawienia wkładki, ale wg szablonu, trzyma prostopadlość do rowka. Silnik synchroniczny wg tarczy stroboskopowej też prawidłowo trzyma obroty. Dla mnie i moich kilkunastu singli, nawet zmiana obrotów przekładaniem paska nie stanowi problemu. Skala na przeciwwadze odpowiada naciskowi (spr. wagą cyfrową). 

Na Alle... kosztuje on ok 600 zł i jest wart każdej złotówki z tej kwoty, bo za większą kaskę inni oferują tandetę.

[hudykot]

A jaką wkładkę montują seryjnie?

Wieszałeś coś innego?

[porlick]

Dają AT3600. Nie próbowałem innej, ale choć ta d..py nie urywa, na tej półce trudno o lepszą.