Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

Wzmacniacz gitarowy ma chyba troszkę inne zadanie niż wzmacniacz hi-fi. A same gitary elektryczne też takie tanie? Bo przecież tak niewiele się od siebie różnią... ;-)

P.S. Opowiedz nam może o podstrunnicach w gitarach elektrycznych. Czy lepsza palisandrowa, czy może klonowa lakierowana? I czy jesteś w stanie udowodnić, że klonowa rzeczywiście "gra jaśniej" i zwiększa ilość alikwotów? ;-) Na Boga, toż to tylko kawałek deski, do której przyciska się strunę palcem... ;-)

jasne ze inne ale bardzo trudno o inne urządzenie aż tak zbliżone budową i przeznaczeniem jednocześnie tak różniące się filozofią sprzedaży i świadomością klientów

Gitary też są relatywnie tanie - za 3 tyś zł mozna kupic strojący instrument z bardzo dobrym brzmieniem. Drozsze kosztują ok 5 tyś a powyżej to juz same customy i dziwactwa muzyków

Podstunice no cóż brzmienie niekoniecznie inne ale zupelnie inny aspekt uzytkowy

A potem wszyscy słuchamy tego marnego gitarowego wzmacniacza na 10x lepszym żeby wiernie odtworzył tamten :)

 

Gitara nie ma jakiegoś szczególnie szerokiego pasma przenoszenia, więc nie potrzebne szczególnie dobre konstrukcje. Tu raczej jest nacisk na barwę w danym paśmie.

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Mit po stronie rozwiązania problemu i stworzenia przez to myślę jeszcze większego, antywibracyjne platformy i stoliki. Im blat lepiej izoluje drgania od urządzenia, nie przenosi go przez styk na konstrukcję a dalej na inny blat na którym jest urządzenie tym łatwiej drga od fali akustycznej :)

arcam 23t > synthesis ensemble el84 > excite x16 (mod.)

Gość kizol666

(Konto usunięte)

Dla każdego co innego znaczy pewny pułap. niektórych stać na kable za grube siano i tak naprawdę nie zastanawiają się nad tym że różnica jest nieadekwatna do ceny lub na granicy percepcji i się nie opłaca dopłacać,

Mit po stronie rozwiązania problemu i stworzenia przez to myślę jeszcze większego, antywibracyjne platformy i stoliki. Im blat lepiej izoluje drgania od urządzenia, nie przenosi go przez styk na konstrukcję a dalej na inny blat na którym jest urządzenie tym łatwiej drga od fali akustycznej :)

Platformy mogą pozytywnie wpływać na odtwarzacze CD. Wszyscy wiemy dlaczego (mechanika) i na gramofony.

Pozytywnie wpłyną też na niektóre urządzenia lampowe.

Ale jaki sens jest stawianie desek pod wzmacniacz, DAC czy streamer? Idiotyzm.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Stolik nie ma żadnego znaczenia, może przy gramofonach coś tam, coś tam. Tego nie wiem.

 

daje, daje. Pod warunkiem, że podłoże jest niestabilne iprzenosi drgania na gramofon (niskie wywołują drgania podłoża co może wpływać na pracę talerza i igły.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Tylko czy gigantyczne zakupy, które często są tylko i wyłącznie fanaberiami nie wnoszącymi nic do brzmienia uprawniają do polemiki na temat zmiany tego brzmienia w wyniku nowego zakupu ? Czy jednak trochę technicznej wiedzy nie jest potrzebne ?

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

daje, daje. Pod warunkiem, że podłoże jest niestabilne iprzenosi drgania na gramofon (niskie wywołują drgania podłoża co może wpływać na pracę talerza i igły.

 

Dlatego gramofon wykluczyłem :) Właściwie cd też działa podobnie.

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Też nie wiem, ale tak czysto teoretycznie na polu wyobraźni. Kiedyś np przeczytałem że początkowo kolce w swoim zastosowaniu w UK były pomysłem na przebicie się przez dywan do podłoża. A przy dzisiejszym zastosowaniu jaki mają wpływ, domyślam się tylko że izolują podłoże od kolumny a przynajmniej tę relację kolumna-podłoże, więc kolumna w tej izolacji musi wypromieniować (zagrać nią w sumie) swoją energię bardziej, bo we wcześniejszym układzie część powinna iść w podłogę. Czy to lepiej, wie ktoś ?

arcam 23t > synthesis ensemble el84 > excite x16 (mod.)

Jeden słyszy deskę pod wzmacniaczem, drugi nie słyszy - ale obaj będą się gryźć do upadłego i obrażać.

Jeden nie słyszy desek pod wzmacniaczem, a drugiemu się tylko wydaje że słyszy, bo wierzy w technologię X:)

No dobrze ale wyjaśnijcie mi co się zmieni w tym gramofonie? Chodzi o to aby był stały nacisk igły ? I nie zmieniał się od warunków zewnętrznych.

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

daje, daje. Pod warunkiem, że podłoże jest niestabilne iprzenosi drgania na gramofon (niskie wywołują drgania podłoża co może wpływać na pracę talerza i igły.

 

a co z niskimi powodującymi bezpośrednio drgania blatu a na nim gramofonu ?

arcam 23t > synthesis ensemble el84 > excite x16 (mod.)

Najbardziej mi się podoba jak podkładają podstawki pod laptopa i grają muze z flaca. Coś pięknego żeby laptop nie drgał

 

nie mogę znaleźć zdjęcia kabla usb bazodruta podłączonego pod laptopa. Taki przewód wielkości trójfazowego podłączony pod małe usb :) epickie zdjęcie

Edytowane przez daris666

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

 

 

A wzywanie Moderacji do kazdej pyskówki…bądzmy facetami.

 

Oj przepraszam. Mnie by to nawet do głowy nie przyszło.

No ale niektórzy mają kolegów moderatorów :)

 

No dobrze ale wyjaśnijcie mi co się zmieni w tym gramofonie? Chodzi o to aby był stały nacisk igły ? I nie zmieniał się od warunków zewnętrznych.

 

Chodzi o "mikrofonowanie" igły.

Każde drgania maja na to wpływ.

Tylko czy gigantyczne zakupy, które często są tylko i wyłącznie fanaberiami nie wnoszącymi nic do brzmienia uprawniają do polemiki na temat zmiany tego brzmienia w wyniku nowego zakupu ? Czy jednak trochę technicznej wiedzy nie jest potrzebne ?

to podstawa. Bez wiedzy tworzą się zabobony. W audio mamy ich wiele. Powstają głównie z powodu potrzeby napędzania na "nowe" akcesoria i tworzenia wrażenia, że bez tego "nowego" muzyka nie zagra naturalnie. W ogóle te słowo "naturalnie" jest już tak powycierane, że pisząc po męsku - zeszmaciło się kompletnie.

Nie istnieje naturalne brzmienie w przypadku elektroniki audio. nikt nie stworzył takiego nawet gdyby kosztować to miało 500 tyś dol.

Powodem jest oczywista oczywistość (cytujac klasyka ;)) - w naturalnym świecie muzyka rozbrzmiewa z wielu róznych źródel na wielu płaszczyznach zakresów. w świecie audio problemem nawet nie jest w początkowej fazie akustyka ile problem jak uzyskac z 2 źródeł o bardzo bliskim polu brzmienia tak głęboką i szeroką w swym brzmieniu wierność muzyczną.

Dlatego są wybitne konstrukcje głosnikowe, które potrafią bardzo zblizyć się w swoich średnich do odtworzenia ludzkiego głosu czy gitary…ale siadają z automatu z niskimi i zazwyczaj słabymi wysokimi.

Nie ma uniwersalnych odealnych kolumn głosnikowych. Dodatkowo wpływ ma elektronika (wzmacniacze) i samo źródło (płya/pliki), które już jest po obróbce mającej na celu zniwelowac pewne negatywy, a podkreślić pasma z góry wybrane jako kluczowe dla danego utworu.

Stąd w studio brzmi to inaczej w trakcie sesji nagraniowych, a w m,omencie odsłuchu płyty tez inacsej. I nie ma tutaj już zachowanej żadnej absolutnie naturalności.

jaki wniosek? Lepsze urządzenia mogą w pewnych zakresach (nie w całości) przybliżyc nas do naturalności, ale jest to pozorna naturalność i nie pełna w swym brzmieniu.

Dlatego nie zawsze drozsze oznacza lepsze dla muzyki. Dla naszej swaidomosci jak najbardziej TAK, mamy swiaodmosc "lepszości" bo mamy "lepsze", a w naszej mentalności kulturowej zakorzenione mamy droższe=lepsze.

Jednak w swiecie muzyki to nie jest prawda. Po przekroczeniu pewnych kwót zaczyna się absurd i gonitwa za niczym. Zawsze nastąpi pewien progres w określonym kierunku lub regres. Jesli podoba nam się taka zmiana uważamy, że uzyskujemy "lepsze brzmienie". I to prawda, subiektywnie mamy "lepsze", co nie znaczy "naturalniejsze".

I teraz wniosek najwazniejszy, posiadajac drogi zestaw nie stawia to nikogo na piedestale by pisał co jest lepsze lub gorsze "bo ja mam i wiem". Bo lepsze istnieje tylko w granicach naszego subiektywnego odbioru. Nie ma nic wspólnego z realnie wsytępującym lepszym u kazdego odbiorem.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Gość kizol666

(Konto usunięte)

Od razu mam przed oczami te ścieżki grubości połowy włosa na płycie gł. które idą od mostu północnego przez pół płyty do gniazda USB a potem kabel podpięty fi 30 fuck...

Też nie wiem, ale tak czysto teoretycznie na polu wyobraźni. Kiedyś np przeczytałem że początkowo kolce w swoim zastosowaniu w UK były pomysłem na przebicie się przez dywan do podłoża. A przy dzisiejszym zastosowaniu jaki mają wpływ, domyślam się tylko że izolują podłoże od kolumny a przynajmniej tę relację kolumna-podłoże, więc kolumna w tej izolacji musi wypromieniować (zagrać nią w sumie) swoją energię bardziej, bo we wcześniejszym układzie część powinna iść w podłogę. Czy to lepiej, wie ktoś ?

Z kolcami to temat rzeka. Faktycznie jest tak, jak piszesz. Początki takie były. teraz jednak czesto stosuje się kolce by dodatkowo otworzyc przeswit dla niskich tonów wynikajacych z pracy bass refleksu.

I tutaj jest całkiem niezłe pole do popisu i nie jest to mit, w zaleznosci co podłozymy pod kolce przy takim bass-refleksie skierowanym w dół - uzyskujemy inną charakterystykę brzmienia niskich.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Jak słuchali audiofile w poprzednim wieku ? Bez tych cudownych ulepszaczy. Czy byli głusi ?

 

 

Chodzi o "mikrofonowanie" igły.

Każde drgania maja na to wpływ.

 

Masz rację, tu ma to sens i to ogromny.

 

CD ma korekcję i szybką, ruchomą głowicę więc takie bajery niepotrzebne.

Edytowane przez daris666

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Od razu mam przed oczami te ścieżki grubości połowy włosa na płycie gł. które idą od mostu północnego przez pół płyty do gniazda USB a potem kabel podpięty fi 30 fuck...

To własnie dowód na pisanie o mitach i kitach świata audio. Na pewnym etapie i w pewnych zastosowaniach w swiecie audio jest slepa uliczka wydawania pieniedzy nie wpływajaca na zmiane brzmienia.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Jak słuchali audiofile w poprzednim wieku ? Bez tych cudownych ulepszaczy. Czy byli głusi ?

Była inna świadomość słuchania. Sprzęt tez nie był tak dopracowany. Dzis mamy sprzet klasowo lepszy (brzmienie) i nawet ten za 3000 złotych potrafi zawstydzić wiele urządzeń z lat 70 i 80..ale nie wszystkie!

Są tak dopracowane konstrukcje, że opierają się nie tylko czasowi ale i wspólczesnej technice.

Dodatkowo kiedys urzadzenia były dopracowane pod względem elektronicznym, przykładano większa uwage do samej produkcji i komponentów. Powód wiemy wszyscy, produkcja odbywała się na miejscu z wiekszymi kosztami niz obecnie zlecajac w Chinach. Koszty więc produkcji/serwisowania były wyzsze niż dzis. Dziś najtaniej wymienic cały srodek, kiedys to nie działało w taki sposób

Edytowane przez MrArkowski

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Najbardziej mi się podoba jak podkładają podstawki pod laptopa i grają muze z flaca. Coś pięknego żeby laptop nie drgał

Jeden z użytkowników założył kiedyś temat odnośnie drgań, kupił specjalny stolik postawił urządzenie z napędem iii... no właśnie :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No dobrze ale wyjaśnijcie mi co się zmieni w tym gramofonie? Chodzi o to aby był stały nacisk igły ? I nie zmieniał się od warunków zewnętrznych.

Tak, by podłoże było maksymalnie stabilne i nie maiło własnych drgań. igła to nic innego jak mikrodrgania powstające w wyniku…wiemy wszyscy. Gdy wprowadzisz mikrodrgania od podłoża…już wiesz.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Była inna świadomość słuchania. Sprzęt tez nie był tak dopracowany. Dzis mamy sprzet klasowo lepszy (brzmienie) i nawet ten za 3000 złotych potrafi zawstydzić wiele urządzeń z lat 70 i 80..ale nie wszystkie!

 

Czyli w sumie może się okazać, że za te 60 lat to co teraz jest hi-endem nim nie będzie? Bo dopracują elektronikę

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Gumowe absorbery są oferowane w standardzie przez większość producentów elektroniki lampowej. W ARC na lampach sterujących są po 2 takie wałeczki. Czasem lepsze efekty daje jeden, trzeba sprawdzić. Znam też osoby, które oklejają lampy aluminiową folią, to powoduje istotne zwiększenie ilości szczegółów ale i rozjaśnienie dźwięku.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.