Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

Sorry ale nie do końca rozumiem co chcesz powiedzieć? Że użyłem zbyt duży skrót myślowy? Czy nie mam racji, że najbliższym elementem do "wejścia" (transformatora w zasilaczu) jest kabel zasilający?

 

Czepialstwo, które ma zapędzić Cię w kozi róg i "udowodnić", że nic nie wiesz i piszesz bzdury.

Zresztą to sformułowanie już padło. Jeszcze nie przeczytałem tutaj postu, z którego wynikałoby, że ktoś ze słyszących ma rację i posiada wiedzę.

Sam fakt, że słyszy coś, co jest poza wyobrażeniem sceptyka jest argumentem dostatecznym i wystarczającym, by "pozbawić" go wiedzy w temacie.

Oczywiście nie dotyczy to wszystkich sceptyków. Najbardziej wyrozumiały pod tym względem jest Vlado i nie piszę tego dlatego, by mu się podlizać, tylko stwierdzam fakt.

Edytowane przez soundchaser

Jeszcze nie przeczytałem tutaj postu, z którego wynikałoby, że ktoś ze słyszących ma rację i posiada wiedzę.

Naprawdę? Żadnego postu? Słyszący bezpieczniki nie mają ani racji ani wiedzy. Przykro mi.

Edytowane przez Bunk

Ale słyszę każdy rezystor, kondensator i WO. :-) Tylko u mnie oczywiście.

 

To jesteś niewiarygodny.

Dokładnie tak samo jak ja, bo słyszę bezpiecznik...też tylko u siebie oczywiście.

To jesteś niewiarygodny.

Dokładnie tak samo jak ja, bo słyszę bezpiecznik...też tylko u siebie oczywiście.

Oczywiście, że jestem stronniczy w temacie swojego dzieła. Cieszę się, że przyznałeś w końcu, że uległeś złudzeniu, z pewnością podobnie jak ja. Jednak tyle walczyłem z lutownica, że wybacz, ale śmieszne bezpieczniki i przewody do kuchenki mnie nie rajcuja.

 

Impedancja.

Oh, fuck. Impedancja przewodu sieciowego. Niesamowite. Wyrzuciłeś cewkę z obwodu i szukasz impedancji w 2m prostych dwóch drutach. Po prostu wow.

Edytowane przez Bunk

Słyszący bezpieczniki nie mają ani racji ani wiedzy

 

Błędne rozumowanie, do którego już przywykłem, bo to normalne u niektórych sceptyków.

Błędne rozumowanie, do którego już przywykłem, bo to normalne u niektórych sceptyków.

Dlaczego błędne? Nikt, po prostu żaden producent wzmacniaczy mocy nie bierze pod uwagę zastosowanych bezpieczników. Dlaczego, twoim zdaniem?

Cieszę się, że przyznałeś w końcu, że uległeś złudzeniu, z pewnością podobnie jak ja

 

Polemizowałbym. Ty przyznałeś, że uległeś, a ja tylko napisałem, że stałeś się niewiarygodny,

stosując retorykę sceptyków.

 

Jednak tyle walczyłem z lutownica, że wybacz, ale śmieszne bezpieczniki i przewody do kuchenki mnie nie rajcuja.

 

 

Nie jesteś jeszcze na tym etapie widocznie. Wymień sobie bezpiecznik (tylko kup audiofilski) i wtedy usłyszysz, bo to będzie Twój bezpiecznik,

w Twoim ukochanym zestawie, self-constructed, który kochasz jak własnego wnuka. ;-)

Gość

(Konto usunięte)

Nie masz racji, bo równie bliski co kabel zasilający jest kabel w ścianie, przynajmniej do najbliższej kostki albo wręcz do licznika.

 

Pisałem o złożonym środowisku elektrycznych połączeń szeregowych i równoległych. Kabel sieciowy zwykle ma inną budowę od instalacyjnego - oznacza to nieznacznie inne parametry. Prawdopodobnie jeżeli połączę do urządzenia najpierw kabel instalacyjny a potem ten kabel połączę z licznikiem kablem sieciowym to wpływ takiego szeregu będzie bardzo podobny do szeregu licznik-instal-sieciowy ale to połączenie będzie niepraktyczne. :)

 

Racjonalizuję to co słyszę. Jak na razie takim tłumaczeniem dla mnie są niemierzalne (w sensie istniejące ale nikt ich nie mierzy bo są dla nieaudiofilów nieistotne) parametry złożonego systemu elektro-akustycznego (w tym kable sieciowe) i psychoakustycznego (ja).

Polemizowałbym. Ty przyznałeś, że uległeś, a ja tylko napisałem, że stałeś się niewiarygodny,

stosując retorykę sceptyków.

 

 

 

Nie jesteś jeszcze na tym etapie widocznie. Wymień sobie bezpiecznik (tylko kup audiofilski) i wtedy usłyszysz, bo to będzie Twój bezpiecznik,

w Twoim ukochanym zestawie, self-constructed, który kochasz jak własnego wnuka. ;-)

Musiałbym być bardzo pijanym, żeby znając konstrukcję najpowszechniejszego stabilizatora napięcia, próbować wymieniać kawałek druta przed nim. A nawet nie. Będąc bardzo pijanym niewiele mógłbym wymienić.

Zgodnie z PN kabel zasilający składa się minimum z 3. Chcesz powiedzieć, że 2m kabel sieciowy nie ma impedancji?

Wow, ma, składającą się z rezystancji. Czy chcesz rozkminiać indukcyjność tego pojedynczego zwoju przy 50 Hz? A może pojemność. Właśnie Waść wyrzuciłeś cewkę z obwodu. Czego szukasz w przewodzie zasilającym?

Jakich trzech? We wtyczce o dwóch przewodach? PN? Tonący brzydko się chwyta.

Edytowane przez Bunk

Pisałem o złożonym środowisku elektrycznych połączeń szeregowych i równoległych. Kabel sieciowy zwykle ma inną budowę od instalacyjnego - oznacza to nieznacznie inne parametry. Prawdopodobnie jeżeli połączę do urządzenia najpierw kabel instalacyjny a potem ten kabel połączę z licznikiem kablem sieciowym to wpływ takiego szeregu będzie bardzo podobny do szeregu licznik-instal-sieciowy ale to połączenie będzie niepraktyczne. :)

 

Racjonalizuję to co słyszę. Jak na razie takim tłumaczeniem dla mnie są niemierzalne (w sensie istniejące ale nikt ich nie mierzy bo są dla nieaudiofilów nieistotne) parametry złożonego systemu elektro-akustycznego (w tym kable sieciowe) i psychoakustycznego (ja).

 

Ja rozumiem, złożone środowisko - w mętnej wodzie łatwiej łowić ;)

Tak, połączenie będzie niepraktyczne, ale IDENTYCZNE pod względem elektrycznym, gdyż jest to połączenie szeregowe i kolejność jest nieistotna, prąd i tak musi przepłynąć przez oba. Kabel zasilający nie jest najbliższy urządzenia, i tylko tyle. Reszta może sobie być jakaś, mnie to nie interesuje, ale jeżeli chcesz cokowliek rozważać, to bym prosił zgodnie z zasadami jednak, bo inaczej to bez sensu. No chyba, że uznamy że te zasady "otumaniają mózg" ;)

nagrywamy.com

Musiałbym być bardzo pijanym, żeby znając konstrukcję najpowszechniejszego stabilizatora napięcia, próbować wymieniać kawałek druta przed nim. A nawet nie. Będąc bardzo pijanym niewiele mógłbym wymienić.

 

A jak bardzo byłeś pijany by usłyszeć rezystor?

Do tego wystarcza mi moja wyobraźnia.

 

Czyli dochodzimy do przełomowego w tym wątku wniosku:

 

SCEPTYCY TEŻ SŁYSZĄ RZECZY, KTÓRYCH NIE POWINNI SŁYSZEĆ, TYLKO DO TEGO SIĘ NIE PRZYZNAJĄ.

 

Bunk - jesteś pierwszy, który to potwierdził...nie licząc Kolegi Malikali, który kiedyś słyszał, ale dziś nawet nie słyszy swoją wyobraźnią, więc jego należy skreślić z tej listy.

 

Kto następny ze sceptyków ma odwagę przyznać się, że słyszy jak Bunk?

Edytowane przez soundchaser
Gość

(Konto usunięte)

We wtyczce o dwóch przewodach?

 

Nie mam takich w systemie.

 

Kabel zasilający nie jest najbliższy urządzenia

 

Kabel sieciowy jest jedynym z niewielu elementów który możemy łatwo wymieniać zmieniając (nieznacznie) parametry połączenia elektrycznego z licznikiem. Teraz OK?

 

te zasady "otumaniają mózg"

 

Otumaniają mózg dogmaty i fetysze. Tak naukowe jak i audiofilskie.

Czyli dochodzimy do przełomowego w tym wątku wniosku:

 

SCEPTYCY TEŻ SŁYSZĄ RZECZY, KTÓRYCH NIE POWINNI SŁYSZEĆ, TYLKO DO TEGO SIĘ NIE PRZYZNAJĄ.

 

Bunk - jesteś pierwszy, który to potwierdził...nie licząc Kolegi Malikali, który kiedyś słyszał, ale dziś nawet nie słyszy swoją wyobraźnią, więc jego należy skreślić z tej listy.

 

Kto następny ze sceptyków ma odwagę przyznać się, że słyszy jak Bunk?

Sound, jesteś naprawdę męczący. Ja otwarcie przynałem, że wyobrażam sobie tylko sobie jak ten prąd przeplywa przez te rezystory, które wlutowałem i sprawia mi to przyjemność. To oczywiste, że nie słyszę wymiany rezystora czy tez kondensatora. Ale lubię stosować jednak niskoszumowe WO z wysokim SR.

Kabel sieciowy jest jedynym z niewielu elementów który możemy łatwo wymieniać zmieniając (nieznacznie) parametry połączenia elektrycznego z licznikiem. Teraz OK?

 

Bardzo ładnie. Szczególnie mi się podoba "łatwo" jako uzasadnienie ;)

 

Otumaniają mózg dogmaty i fetysze. Tak naukowe jak i audiofilskie.

 

Dogmat naukowy? Nie słyszałem. Może paradygmat? Ale on nie otumania ;)

nagrywamy.com

Sound, jesteś naprawdę męczący. Ja otwarcie przynałem, że wyobrażam sobie tylko sobie jak ten prąd przeplywa przez te rezystory, które wlutowałem i sprawia mi to przyjemność. To oczywiste, że nie słyszę wymiany rezystora czy tez kondensatora. Ale lubię stosować jednak niskoszumowe WO z wysokim SR.

 

Napisałeś, że słyszysz rezystor. Nie wykręcisz się...trafiony - zatopiony.

Napisałeś, że słyszysz rezystor. Nie wykręcisz się...trafiony - zatopiony.

No tak, tak napisałem... Mój rezystor, w moim sprzęcie. Czy to takie dziwne? Non stop sobie wyobrażam jak te elektrony zasuwają po ścieżakch, które im przypisałem. Sound, ty ciągle interpretujesz zdania po swojemu i nie wyczuwasz nawet szczypty żartu.

Kabel sieciowy jest jedynym z niewielu elementów który możemy łatwo wymieniać zmieniając (nieznacznie) parametry połączenia elektrycznego z licznikiem. Teraz OK?

Jakie to parametry (nieznacznie) się zmieniają? Jakieś dane porównawcze różnych kabli sieciowych wreszcie zobaczymy?

Póki co to jedyne na co wpływa audiofilski kabel sieciowy to wzrok. Gęba zapewne się cieszy, na widok węża w gniazdku i ciężko przyznać, że dało się zrobić w bambuko handlarzowi. No cóż.

 

Bezpieczniki też w miarę łatwo się wymienia, a nikt nie pomyślał o takim włączniku. Zero ochrony przed promieniowaniem wszelakim. No tak, ale włącznik to już trudniej wymienić.

Edytowane przez szaman777

Póki co to jedyne na co wpływa audiofilski kabel sieciowy to wzrok.

 

a nie przybliza "konstruktora" do kolejnego ferrari ? :>

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Gość

(Konto usunięte)

Jakie to parametry (nieznacznie) się zmieniają? Jakieś dane porównawcze różnych kabli sieciowych wreszcie zobaczymy?

 

Prosisz - masz. (Tych kabli nie znam).

 

https://www.essentialsound.com/power-cable-technology.htm

 

impedance-compare.png

 

shield-lower-noise.png

 

Za takie internetowe "dowody" powinni wsadzać do.... więźnia. ;)

I ktoś jeszcze ma wątpliwości co do poziomów?! ;)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.