Audio mity

[biniek]

Z tej lektury wynikałoby, że nie ma opcji nie usłyszeć.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nawet na Lutkowych kolumnach :)

 

porwonujesz mnie do recenzenta ktory pisze teksty na zamowienie i sie z tego utrzymuje - ja nie mam zadnego interesu w pisaniu wlasnych doswiadczen dlatego powolywanie sie na takie teskty jest nieuczciwe :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech36]

własnie pisze ze w slepym tescie gowno od budyniu odroznie ale zielonej papryki od czerwonej juz nie

Nie przejmuj się ja w ślepym teście też nie odróżniam urządzenia z czarną przednią płytą od tego ze srebrną a przecież wiadomo że to ze srebrną gra lepiej od tego z czarną lub jakoś tak na odwrót.

[havr]

 

Tak jak napisałem - ludzie zmysły to system naczyń połączonych, wystarczy to zrozumieć aby nie smęcić o testach ABX.

 

 

 

I powinno równiez wystarczyć do zrozumienia, dlaczego stosuje się ślepe testy, niekoniecznie ABX.

[BeatX]

Nie ma szans rozróżnić.

 

Dlaczemu?

[daris666]

Dlaczemu?

 

Bo nie. Tematem testu nie są audiofilskie dodatki. Tematem testu jest fundament audio : kolumny, wzmacniacz, źródło i kable analogowe.

[jar1]

I powinno równiez wystarczyć do zrozumienia, dlaczego stosuje się ślepe testy, niekoniecznie ABX.

Oczywiście, by pospólstwo czuło się, że jest w Hi-endzie

[Lech36]

i to są obiektywne roznice błedy techniczne itd a nie subiektywnie oceniona zawartosc tasmy :)

Różnice w graniu też mają swoje źródło w błędach/różnicach technicznych. Chyba że chcesz wykrywać błędy biologiczne, które do testów porównawczych wnosi Twój organizm, to wtedy co innego.

Edytowane 21 Marca 2016 przez Lech36

[Przemysław_51508]

 

 

Myślałem ,że jednak będziesz trzymał poziom w dyskusji - byle jaki ale zawsze jakiś tam poziom.

 

P.S.

 

Jak już cytujecie wpisy o ludzkich zmysłach do wysilcie się trochę i wygooglujcie sobie również zależności pomiędzy słuchem a mową itd.itp.

Tak jak napisałem - ludzie zmysły to system naczyń połączonych, wystarczy to zrozumieć aby nie smęcić o testach ABX.

 

Bez odbioru.

Czy wg Ciebie niewidomy gorzej słyszy?

[jar1]

Iście hrabiowskie porównanie ;-)

Zapewniam, że hrabia też człowiek i chadza do wychodka. :)

Edytowane 21 Marca 2016 przez jar1

[daris666]

Czy wg Ciebie niewidomy gorzej słyszy?

 

Niewidomy słyszy zazwyczaj znakomicie ale uczył się tego zmysłu bardzo długo. Ty nie masz tak wypracowanego.

[BeatX]

Bo nie. Tematem testu nie są audiofilskie dodatki. Tematem testu jest fundament audio : kolumny, wzmacniacz, źródło i kable analogowe.

 

Spoko, rozumiem :)

Nie ma szans rozróżnić - bo nie :D

Jak dla mnie ten argument jest w zupełności wystarczający.

Przekonałeś mnie :)

 

Tak tylko nieśmiało przypomnę, że rozmawiamy w wątku o temacie "audio mity".

Jak chcesz popisać o tym co idzie usłyszeć podczas odsłuchów i testów, to polecam:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

Czy wg Ciebie niewidomy gorzej słyszy?

Z pewnością gorzej gra w ping ponga.

[BeatX]

Oczywiście, by pospólstwo czuło się, że jest w Hi-endzie

 

No cóż.. jedni czują, że są w high-end, inni czują że wzmacniacze grają, a jeszcze inni czują, że antena wzmacnia prąd.

Każdy z nas ma uczucia :)

[Lech36]

Zapewniam, że hrabia też człowiek i chadza do wychodka. :)

Wiem, też chodzę do WC.

[miś1185]

Witajcie!

Z moich obserwacji - mnóstwo mitów tworzą osoby bądź to wygłaszające swoje poglądy bez poparcia wiedzą lub doświadczeniem, bądź takie, które po prostu słyszą gorzej! Niekiedy wracają z badań słuchu z których wynika tak naprawdę jedynie tyle, iż słyszą dźwięk 50Hz, 200Hz, 5000Hz itd. I w ich mniemaniu to wystarczający dowód na to, iż mają dobry słuch i gdy sami nie słyszą różnic między kablami, kondensatorami czy rezystorami, a nawet między wzmacniaczami czy odtwarzaczami, twierdzą iż ich nie ma. I wg nich opisy takich różnic, nadają się do zaszufladkowania pod kategorią "audio voodoo". Tak jak różnice między postawieniem dobrego sprzętu na chwiejącej komodzie, na którą przenoszone są drgania choćby z chodzenia po mieszkaniu domowników, a po prostu na czymś stabilnym, a jeszcze lepiej - na czymś, co odseparuje takie drgania. Bądź nie słyszą różnicy, bądź nawet jej nie sprawdzają, a piszą iż to audio voodoo.

 

Tymczasem proszę zauważyć, iż medycyna jakąkolwiek ułomność słuchu na przykład w kwestii rozróżniania wysokości dźwięku określa (moje info sprzed 15 lat) dopiero gdy ktoś nie potrafi rozróżnić tercji wielkiej twierdząc, iż to ten sam dźwięk! To przykładowo różnica między 220 a 277Hz! Jeśli więc ktoś nie potrafi rozróżnić 220 od 270Hz - pod względem medycznym ma zdrowy słuch! W naszym kręgu kulturowym muzyka składa się z 12 tonów - to różnica np 220 do 233Hz. A przecież rozróżnienie 220 vs 233 nie wystarczy żeby śpiewać czysto - przeciętny muzyk potrafi rozróżnić 2 centy, czyli w tym przypadku byłoby to 220 vs 220,26Hz. Ale pod względem medycznym, jest zdrowy tak jak i osoba nie potrafiąca rozróżnić 220 vs 270Hz.

 

Selektywność słuchu - naturalnie występuje u człowieka i łatwo poznamy iż mamy ją dobrze wyrobioną, gdy np w towarzystwie przy stole wiele osób coś mówi, a my potrafimy zrozumieć mówiącego - nawet ciszej - rozmówcę z drugiego końca stołu. I np potrafimy go zrozumieć, a osoba obok nas ciągle prosi o powtórzenie bo czegoś nie dosłyszała. Umiejętność tę każdy ma rozwiniętą w innym stopniu, ale i można ją znacznie wyćwiczyć.

Nie wyobrażam sobie, by ktoś oceniał systemy audio mając słabo rozwiniętą/słabo wyćwiczoną selektywność słuchu. Tak się jednak dzieje - zwłaszcza na forum! I właśnie w takich mitach gdy ktoś pisze, że "różnie grające kable to mit". Bo to, iż taka osoba nie słyszy różnic, wcale nie znaczy iż jest ułomna, jednak byłoby zdecydowanie miło, gdyby zdawała sobie sprawę z tego, iż nie brak osób słyszących po prostu więcej.

 

W pierwszych kilkudziesięciu postach tego tematu pojawił się głos o tym, iż np to że słyszymy skąd dobiega dźwięk rozmieszczony jak w 3D mimo jedynie dwóch kolumn to tylko nasze odczucia. Ale to nie są nasze odczucia tylko świadome wykorzystanie genialnego zmysłu słuchu przez dźwiękowców. Czy na żywo nie słyszymy z zamkniętymi oczami z której strony ktoś do nas mówi? Przecież to słyszymy. I słyszymy czy jest dalej czy bliżej. W stereo jest tak samo - mamy dwoje uszu, więc i dwie kolumny wystarczą by dokładnie zarysować pełną "scenę stereo" i umożliwić dokładną lokalizację konkretnych źródeł dźwięku - w szerz, w dal, jak również góra/dół. Gdy 2 źródła dźwięku dostawimy bezpośrednio do uszu (słuchawki), możemy dodatkowo słyszeć z tyłu - i równie genialnie da się zrealizować to, czy ktoś szepcze nam z bliska do ucha, czy krzyczy do nas z tyłu z oddali.

 

Zatem świadomie napiszę, iż najwięcej mitów tworzą osoby, które po prostu mniej słyszą. Mają one za to zwykle lepszy humor bo często śmieją się z rozmów nt różnic w brzmieniu okablowania, natomiast osoby słyszące więcej - często ciągle "gonią króliczka" i ciągle słyszą, że to jeszcze nie to. Bo do brzmienia muzyki na żywo i tak nie dojdą w skali 1:1. Można się na pewnym pułapie zatrzymać i powiedzieć sobie "to mi już sprawia radość, więcej nie potrzebuję". Tylko kwestia, po ilu m-cach, a może tygodniach, pojawi się nowy pomysł na zmiany. :)

[Lech36]

Niewidomy słyszy zazwyczaj znakomicie ale uczył się tego zmysłu bardzo długo. Ty nie masz tak wypracowanego.

Ja bardzo lubię słuchać z zamkniętymi oczami. Ciekawe dlaczego ?

[daris666]

Spoko, rozumiem :)

Nie ma szans rozróżnić - bo nie :D

Jak dla mnie ten argument jest w zupełności wystarczający.

Przekonałeś mnie :)

 

Tak tylko nieśmiało przypomnę, że rozmawiamy w wątku o temacie "audio mity".

Jak chcesz popisać o tym co idzie usłyszeć podczas odsłuchów i testów, to polecam:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ja patrzę na takie dodatki z technicznej strony. Jeżeli coś taki stolik poprawi to tylko w źródle analogowym jakim jest gramofon. Nie wiem nie testowałem.

 

Stoliki, podstawki, maści i inne wygrzewacze kablowe zostawmy dla prawdziwych audiofilli.

 

Ja bardzo lubię słuchać z zamkniętymi oczami. Ciekawe dlaczego ?

 

Ja też słucham w ciemności. Jakoś mi się scena poprawia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 21 Marca 2016 przez daris666

[BeatX]

Stoliki, podstawki, maści i inne wygrzewacze kablowe zostawmy dla prawdziwych audiofilli.

 

Wytęż wzrok i znajdź siebie :D

 

 

Ot, taki żarcik ode mnie ;)

 

Ja przyznaję bez bicia, że jestem gdzieś pomiędzy audiofilem umiarkowanym, a nie audiofilem.

Najbliższe spotkania wyklarują mnie i mój światopogląd :D

Edytowane 21 Marca 2016 przez BeatX

[biniek]

BeatX trzeba oddzielić grubą kreską sprzęty dajace się odróznić w abx i te których się nie da

osobiscie uwazam że abx w audio odrozni jedynie kolumny i to tez zupelnie roznie grajace

nie mozesz zalozyc ze przy pomocy abx ktos odrozni podstawki antywibracyjne bo zaloze sie ze nie ma takiego czlowieka na swiecie

to jak z gownem, budyniem i odmianami papryki czy ziemniaka

jedne zmiany sa oczywiste od razu slyszalne inne nie

Edytowane 21 Marca 2016 przez biniek84

[daris666]

Wytęż wzrok i znajdź siebie :D

 

 

Ot, taki żarcik z mojej strony ;)

 

Po Tobie takich żarcików bym się nie spodziewał , hehehehe

 

Ja należę no punktu P2 :)

[BeatX]

Po Tobie takich żarcików bym się nie spodziewał , hehehehe

 

Ja należę no punktu P2 :)

 

Bo ja wbrew pozorom jestem bardzo towarzyski i imprezowy gość ;)

Na spotkaniach z napojami wysokoprocentowymi za kołnierz nie leję itp :D

[daris666]

Tak jak biniek84 napisał, nie można wrzucać do testów wszystkich elementów toru. W Twoim przypadku zacznijmy od tych podstawowych.

[jar1]

Ja bardzo lubię słuchać z zamkniętymi oczami. Ciekawe dlaczego ?

Często ludzie tak mają. Same powieki opadają, gdy nie potrafią siedzieć bezczynnie. :)

[BeatX]

Tak w ogóle to polecam ten artykuł:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wbrew pozorom jest bardzo na temat obecnej rozmowy.

Zaproponowałem spotkanie i praktycznie cisza.

Nie odnosicie wrażenia, że wnioski i obserwacje XYZPawel odnośnie charakteru i natury tego forum są cholernie trafne?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[hafis]

Oczywiście, by pospólstwo czuło się, że jest w Hi-endzie

A myślałem, że żeby szlachta jego mać mogła się trochę powywyższać.

[daris666]

Często ludzie tak mają. Same powieki opadają, gdy nie potrafią siedzieć bezczynnie. :)

 

A jak budzisz się rano w fotelu, na stole pusta butelka i musisz iść do pracy. To znaczy,że odsłuch był dobry :)

[Przemysław_51508]

 

 

Niewidomy słyszy zazwyczaj znakomicie ale uczył się tego zmysłu bardzo długo. Ty nie masz tak wypracowanego.

Jak mam zamknięte oczy to lepiej skilupiam się na muzyce i nawet nie gluchne ;)

[Piękny Stefan]

Zgadłeś, nawet więcej. Hrabia.

 

Jak tak to przepraszam.

To można w takim układzie pozwolić sobie na więcej. Nie wiem czemu hrabia się hamuje. Można śmiało zamiast pospólstwo i tłuszcza pisać "to bydło".

[Lech36]

Często ludzie tak mają. Same powieki opadają, gdy nie potrafią siedzieć bezczynnie.

Ja pisałem o zjawisku celowego zamykania oczu. To o czym piszesz, samoczynne zamykanie się oczu, też w czasie słuchania muzyki mi się zdarza, ale częściej w trakcie oglądania TV zwłaszcza późnym wieczorem.

[miś1185]

Jak mam zamknięte oczy to lepiej skilupiam się na muzyce i nawet nie gluchne ;)

To naturalne - w ciemności lepiej słyszymy, a gdy jest głośno to przytępia nam się węch. Zagłuszanie zmysłów. :)