Trójka czy Trujka... Dobra zmiana w programie 3 PR

[Joseph K.]

Tego to nawet lubię, bo jest inteligentny i bardzo medialny.
Ale ten Norbi to się nie nadaje nawet do koła fortuny. A jak zastąpił Janowskiego w Jaka to melodia,
to myślałem, że pęknę ze śmiechu ;-)...nawet ten burak Kurski połapał się zaraz, że to nie była "dobra zmiana" i wpuścił do gry dużo lepszego Brzozowskiego.
Kuźwa...nie mogę pojąć jak taki pajac co to wylansował jeden jedyny przebój o gorących kobietach dla publiki o wątpliwym guście muzycznym robi karierę w mediach publicznych, prezentując tak żenujący poziom intelektualny, nie wspominając już o wieśniakowatej aparycji.

Reklamuje też dyskont odzieżowy

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

[jar1]

5 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

I studentów też .

do jara

Oczywiście.  " Panie Sułku, kocham Pana" ?

Edytowane 17 Maja 2020 przez jar1

[jezz]

9 minut temu, Chicago napisał:

Węgierska muzyka rockowa, to była moja muzyka we wczesnej podstawówce - kochałem Locomotiv GT, Scorpio, Fonograf i oczywiście Omegę. Do Locomotiv GT mam sentyment do dzisiaj. No i na koncercie też byłem dwa razy, ale u siebie w mieście - grali w kinie ?

Jeśli chodzi o Locomotiv GT to zawsze uważałem, że jakby urodzili się w Anglii byliby światowej klasy zespołem. Chociaż i bez tego byli.

Podobnie jak Skaldowie

 

[Chicago]

Cicho, wiem.

2 minuty temu, jar1 napisał:

" Panie Sułku, kocham Pana"

Cicho, wiem.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Locomotiv zaliczyłem na żywo Skaldów niestety nie .

[jar1]

1 minutę temu, Chicago napisał:

Cicho, wiem.

To mniemanologia stosowana.  

[wojciech iwaszczukiewicz]

No a takie Dialogi na cztery nogi .

a propos właśnie zabieram się do czytanie biografii Jonasza

[Chicago]

3 minuty temu, jezz napisał:

Chociaż i bez tego byli.

Dokładnie. Zresztą koncertowali w Stanach i zdobyli wielkie uznanie publiczności.

[jezz]

12 minut temu, Chicago napisał:

Węgierska muzyka rockowa, to była moja muzyka we wczesnej podstawówce - kochałem Locomotiv GT, Scorpio, Fonograf i oczywiście Omegę. Do Locomotiv GT mam sentyment do dzisiaj. No i na koncercie też byłem dwa razy, ale u siebie w mieście - grali w kinie ?

Przypomnialo mi się przy okazji Michalskiego jak byłem na koncercie zespołu Modry Efekt. Znana kapela

 

Było to w Sztutowie, w lecie, w takie sporej świetlicy chyba przy remizie.

I teraz uwaga. Publiczność stanowiłem ja i mój kuzyn. Było nas dwóch, nawet nie trzech?

I teraz najlepsze

Zespół zagrał pełen koncert i nawet dla nas zabisował.

Pełen szacun dla takich artystów.

[Joseph K.]

Słuchowiska, teatry, kabarety radiowe - to było magiczne.
(...)
"Solaris" najpierw dotarło do mnie jako słuchowisko. Filmy, powieść były później.
 

Jak tamto słuchowisko, o ile pamiętasz i możesz porównać, ma się do wersji z Audioteki z Więckiewiczem? (A "Niezwyciężony" rządzi)

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

[wojciech iwaszczukiewicz]

A skąd się wziął ten fenomen węgierskiego rocka lat 70 ?

[jezz]

24 minuty temu, janunio napisał:

Antoni Piekut pokazał mi Level 42.

Też to pamiętam ale lokalizuję to bardziej w klubie stereo.

[Gość]

Stare dziady .......sie zebraly ja jestem rocznik 58 , zalozcie cos ala "zbowid" wszak o demokracje wam chodzi ...trzeba byc mlody  duchem,  idzcie na spacerek z wnukami ...nawet nie wyobrazacie sobie ile muzyki was ominelo "dzieki " tym radiowym "didzejom " mieniacymi sie znawcami muzyki.....komuna pozbawila nas prawdziwych sklepow z plytami , to tam sie poznaje prawdziwa muzyke bez obcych wplywow , trzeba samodzielnie ksztaltowac swoj gust ....radio to" proteza "....)))))))))))))))))))

[jezz]

21 minut temu, janunio napisał:

STEREO

Chyba w wyobraźni.?

22 minuty temu, iro III napisał:

Piekut level 42?!!!

Oczywiście, jego ulubiona kapela. 

[Chicago]

1 minutę temu, jezz napisał:

I teraz uwaga. Publiczność stanowiłem ja i mój kuzyn. Było nas dwóch, nawet nie trzech?

Tak się dzieje, a w jazzie to już w ogóle normalne zjawisko. Patricia Barber ze swoim zespołem też kilka razy grała tylko dla mnie i dla mojej żony podczas poniedziałkowych gigów. W trzecim secie już nikogo nie było. Dla przykładu, słynny koncert Lee Konitza z Blue Note z Mehldau, Motianem i Hadenem wyprodukowany przez ECM, to też tylko kilka osób na sali.

4 minuty temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

A skąd się wziął ten fenomen węgierskiego rocka lat 70 ?

Zapatrzyli się na Polaków ?

[jezz]

21 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Dla mnie Trójka ,ta wielka Trójka to lata 70 .To muzyka jaka była puszczana ,audycje satyryczne ,teatr radiowy ,publicystyka .Dlaczego ten okres ? Ze względu na ludzi ,którzy to tworzyli .W większości już nieżyjący .Ale może wymienię i jednych i drugich .Autorzy trzech kwadransów jazzu ( JPW,,J.Borkowski ) , E.Steinhagen, ludzie z ITR,IMA ,60 min./h ( Kreczmar,Janczarski,Kofta ,Stanisławski,Fedorowicz,Czubaszek ,Elita ) , Jan Weber ,Kaczkowski, Niedźwiecki ,Mann,Beksiński w filmie Kałużyński i wielu wielu innych .To był program na bardzo wysokim poziomie muzycznym i intelektualnym .I nie był komercyjny ( takie były czasy ) .Później od Trójki odszedłem bo miałem już własne płyty .Poza tym poziom się obniżał , było coraz więcej komercji i wszechobecnej polityki .Obecnie radia słucham jedynie w samochodzie ,w drodze do i z pracy .I wyłącznie Dwójki .

Niedźwiecki i Beksiński to jednak nie lata 70.

 

[iro III]

Stereo w Trójce to dopiero lata 90.

W dwójce ("studio stereo zaprasza") najwcześniejsze (nagrywanie) pamiętam z okazji nowości pt. "Tormato" (nie napiszę czyja bo jazz tu jest) a to rok '78

[jar1]

6 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

A skąd się wziął ten fenomen węgierskiego rocka lat 70 ?

Bo Węgry dla bloku socjalistycznego były widziane wtedy jako ""pół Zachód"

[iro III]

5 minut temu, Moontan napisał:

Stare dziady .......sie zebraly ja jestem rocznik 58 , zalozcie cos ala "zbowid" wszak o demokracje wam chodzi ...trzeba byc mlody  duchem,  idzcie na spacerek z wnukami ...nawet nie wyobrazacie sobie ile muzyki was ominelo "dzieki " tym radiowym "didzejom " mieniacymi sie znawcami muzyki.....komuna pozbawila nas prawdziwych sklepow z plytami , to tam sie poznaje prawdziwa muzyke bez obcych wplywow , trzeba samodzielnie ksztaltowac swoj gust ....radio to" proteza "....)))))))))))))))))))

a spieprzaj dziadu!

[wojciech iwaszczukiewicz]

Moontan

 

Ja wspominam lata 70 wtedy nie było płyt .Radio było potrzebne i z niego korzystałem .Więc nie rozumiem tych zarzutów .Koncertów potem było multum i też z nich korzystałem .Przypuszczam ,że nie mniej niż ty.A więc po co ten ton i to zadęcie ?Więcej luzu .

[jar1]

2 minuty temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Moontan

 

Ja wspominam lata 70 wtedy nie było płyt .Radio było potrzebne i z niego korzystałem .Więc nie rozumiem tych zarzutów .Koncertów potem było multum i też z nich korzystałem .Przypuszczam ,że nie mniej niż ty.A więc po co ten ton i to zadęcie ?Więcej luzu .

Dla byłych funkcjonariuszy tamtego okresu, to jest norma. Zostali nikim....

Edytowane 17 Maja 2020 przez jar1

[cir]

1 godzinę temu, costa brava napisał:

a moze to są oświadczenia lustracyjne ?

jak kiedyś...wtedy Niedźwiedź odmówił bo współpracował ..

zobacz tych ludzi pod radiem na ulicy

30-40 lat , z pewnoscią sa to oswiadczenia lustracyjne

pozostałes z mentalnoscia tak jak PIS w poprzedniej epoce

[wojciech iwaszczukiewicz]

6 minut temu, jezz napisał:

Niedźwiecki i Beksiński to jednak nie lata 70.

 

No tak zagalopowałem się

Edytowane 17 Maja 2020 przez wojciech iwaszczukiewicz

[jezz]

10 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

A skąd się wziął ten fenomen węgierskiego rocka lat 70 ?

Pewnie ze w ośrodku kultury węgierskiej można było kupić rockowe płyty madziarskich zespołow ?

 

[wojciech iwaszczukiewicz]

I tam kupowałem.Najpierw na Placu Saskim .

[jezz]

12 minut temu, Moontan napisał:

nawet nie wyobrazacie sobie ile muzyki was ominelo "dzieki " tym radiowym "didzejom "

Dawno o tym pisałem.

Pewnie dlatego niektórzy mnie nie lubią.

[asterix1]

32 minuty temu, Chicago napisał:

Locomotiv GT

Pierwszy koncert na którym byłem ...w Hali Stoczni

[polkr]

57 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

W oparach to wszystko jest płynne .

A co dopiero w ostrej mgle… czy jakiejś tam…

 

[jezz]

9 minut temu, iro III napisał:

Tormato

Mam?

2 minuty temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

I tam kupowałem.Najpierw na Placu Saskim .

Chyba w Hotelu Saskim?

[jar1]

4 minuty temu, jezz napisał:

Pewnie ze w ośrodku kultury węgierskiej można było kupić rockowe płyty madziarskich zespołow ?

 

Płyte Omegi kupiłem w Muzie.