Klub kolumn BMN

[Paweł_Sz]

Hej,

 

Jak widzę w Klubie prawie nikt (poza 1 osobą) nie używa z bmn serii Ex i S NADów (chodzi mi o c350 i c375bee). Może jednak ktoś z Was słuchał takiego zestawienia i może się wypowiedzieć co do wrażeń?

 

Pozdrawiam,
Paweł

[I'am lion]

W dniu 14.08.2019 o 16:50, rafal735r napisał:

A jaki upgrade? 

Z F3 do S3 II. Beszele to jednak sporo większy wydatek. Ale i tak S3 II to już dużo lepsze granie od serii F, więc spodziewam się dużego progresu:)

W dniu 21.08.2019 o 01:17, MariuszZ. napisał:

Witam wszystkich zadowolonych posiadaczy BMN ? Nie chciałbym żeby to co napiszę zabrzmiało sarkastycznie ale nie mogę się powstrzymać od komentarza. Śledzę wątek BNM z wielkim zaciekawieniem bo jestem na ścieżce poszukiwań dobrze brzmiących kolumn za rozsądne pieniążki i ... mam wrażenie, że klub to "towarzystwo wzajemnej adoracji" jest. Panowie (Pań chyba nie ma) wg mnie, poszukiwacza lepszego brzmienia, powinniście czasami powiedzieć coś prawdziwego zamiast samych ochów i achów. Wymieniacie swoje starsze BMNy na lepsze BMNy ale nie doczytałem dlaczego. Co im brakuje? Piszcie wszystko proszę, bo wielu chętnie wspomoże bydgoską manufakturę wiedząc, że jest prawdziwa i rozwojowa, znaczy robiąca super brzmiące kolumny ale również mająca wpadki i doświadczenia z tego wynikające. Nie doczytałem żeby ktokolwiek na cokolwiek narzekał i bardzo to podejrzane jest ? Gdyby użytkownicy tu pisali o bolączkach BMNów to czytający to regularnie Twórcy tych kolumn wiedzieli w jakim kierunku modyfikować je. Bez Waszego "sprzężenia zwrotnego" BMN polegnie ?  Pozdrawiam. 

To może tak napiszę. Seria F która jeszcze posiadam gra bardzo spójnie w całym paśmie. Brzmienie określiłbym jako plastyczne. Bas jest fajnie różnicowany i idealnie zgrywa się z moim pomieszczeniem. Ale brakuje mi w tej serii szczegółowości, doświetlenia góry, większej przejrzystości i oderwania dźwięku od kolumn. Wybrzmienia instrumentów i ich barwa tez zostawia pole do poprawy. Przy poprzednim wzmacniaczu, budżetowym Onkyo te braki nie były tak widoczne. Po przesiadce na Primare widać ich ograniczenia. Zresztą i tak wiedziałem, ze docelowo będę robił upgrade do wyższej serii.

To nie jest tak, że mu tu piejemy z zachwytu. To takie wrażenie, bo jednak zalet tych kolumn jest więcej, ale minusy tez są o czym napisałem wyżej odnośnie serii F. Im więcej płacimy tym lepsze granie, ale to oczywiste. Seria S czy te najnowsze też ma pewnie jakieś wady i istnieją  nawet dużo lepsze kolumny. Tylko ile musimy za nie zapłacić? 12k albo i więcej, żeby było lepiej, nie inaczej tylko naprawdę lepiej. I tu jest pies pogrzebany, te kolumny oferują naprawdę wiele za niewielkie pieniądze. Wiele jest tu wpisów rozczarowanych, którzy w podobnym budżecie nie otrzymują tego co daje BMN, bo w cenie opłacają reklamy i znaną markę. Za te same pieniądze BMNy biją konkurencje, więc jest entuzjazm w opiniach. Co nie znaczy, ze to są ideały. Chyba każdy ma świadomość, ze to jeszcze nie hi end. Tu pewnie chodzi o znakomitą wycenę produktu. Jak jeszcze dodamy do tego łatwość ustawienia kolumn i to ze graja od najniższych poziomów głośności pełnym pasmem, nawet w serii F, to mamy chyba odpowiedź dlaczego tyle dobrego tu o BMN piszemy.

W dniu 21.08.2019 o 22:42, hey napisał:

Ja jestem kolejną. W 25m S3 zagrały zbyt chudym dźwiękiem, brakowało basu, energii, stopa ledwo wyczuwalna. Nic dziwnego że bas w tych kolumnach zachwalają głównie osoby, które mają te kolumny przystawione do samej ściany. Podbicie na pewno wspomaga ten bas i jakiś tam efekt daje.
Samo wykonanie na wysokim poziomie. Na minus najtańsze, tandetne terminale głośnikowe i brak jakichkolwiek nóżek, cokołów.

To pomyśl jak poprawić u siebie akustykę, rozstaw kolumn i miejsca odsłuchu, bo dudniący bas kolego, to nie wina tych kolumn.
 

A skąd taki wniosek? Wiesz dokładnie kto ma jak je ustawione? Ja mam odsunięte od tylnej ściany jakieś 50 cm od bocznych po 90 cm. To nie jest żadne dosuniecie do ścian, a basu mam w 16m2, częściowo otwartych na kuchnie, wystarczająco. Jest w sam raz, no ale ja nie jestem basolubem. Wolę fajna górę i średnice.

[rafal735r]

3 godziny temu, I'am lion napisał:

Z F3 do S3 II. Beszele to jednak sporo większy wydatek. Ale i tak S3 II to już dużo lepsze granie od serii F, więc spodziewam się dużego progresu:)

To może tak napiszę. Seria F która jeszcze posiadam gra bardzo spójnie w całym paśmie. Brzmienie określiłbym jako plastyczne. Bas jest fajnie różnicowany i idealnie zgrywa się z moim pomieszczeniem. Ale brakuje mi w tej serii szczegółowości, doświetlenia góry, większej przejrzystości i oderwania dźwięku od kolumn. Wybrzmienia instrumentów i ich barwa tez zostawia pole do poprawy. Przy poprzednim wzmacniaczu, budżetowym Onkyo te braki nie były tak widoczne. Po przesiadce na Primare widać ich ograniczenia. Zresztą i tak wiedziałem, ze docelowo będę robił upgrade do wyższej serii.

U mnie każdy upgrade to był krok w przód. Ale jak dla mnie jest to oczywiste, bo wiadomo za co się płaci przy upgrade. Nie jest to jakieś wydumane widzimisie, zmiana kilku dupereli w zwrotce czy zmiana strojenia, tylko realny postęp. 

[ssk]

W dniu 31.01.2019 o 10:28, ssk napisał:

W tej cenie ciężko znaleźć coś co lepiej zagra.

Witam ponownie

Pisałem wcześniej peany zachwytu nad kolumnami BMN BII i po kilku miesiącach od ich zakupu chce jeszcze coś dodać. W wielu opiniach pojawia się zdanie ze kolumny te grają lepiej lub tak samo dobrze jak droższe konstrukcje. Ostatnio wpadły mi w łapy kolumny podstawkowe Triangle Comete ES, więc sobie je testuje już tak od ok. dwóch miesięcy i porównuje do BMN BII. Triangle w wersji 25th ANNIVERSARY EDITION kosztowały 6 tyś zł. Ja mam w uboższej wersji która różniła się tylko tym że nie ma okleiny z naturalnego drewna oraz nie ma ładnej tabliczki z tyłu. Reszta łącznie z brzmieniem to, to samo. Te moje kosztowały kiedyś ok. 4 tyś zł, czyli konstrukcja dużo droższa od BMN. Jakie wrażenia? To dwie rożne szkoły dźwięku, ale dwie bardzo dobre. Naprawdę żebym miał się zdecydować na któreś z nich, miał bym wielki problem. Triangle mają ponad przeciętną scenę i szczegółowość w wysokich tonach, rzadko spotykaną u konkurencji, BNM mają mocniejszy lepszy bas i mimo otworu z tyłu kolumny łatwiej jest je ustawić niż triangle. Dodatkowo mają bardziej jednorodną charakterystykę pasma przenoszenia. Tak więc testy na moje gumowe ucho potwierdzają że BMN’y mogą śmiało konkurować z zachodnimi droższymi konstrukcjami. Mój werdykt? – które lepsze? – nierozstrzygnięty. Różnica cenowa? No cóż ?

[jajen]

Witam wszystkich,

Jestem nowym posiadaczem Bergesów 3. Grają od 3 dni, więc dużo jeszcze przed nimi. Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Basu sporo, świetne brzmienie z lampą amplifona WT40 II. Można słuchać godzinami bez zmęczenia. W stosunku do goldów gx50 góra wydaje się mocno przycięta, ale w gxach jest wstęgowy głośnik, więc takiego wrażenia się spodziewałem. Dół i średnica jest mega przyjemna. Wykonanie bardzo staranne. Kontakt i solidność ze strony producenta na równie wysokim poziomie. Polecam. Poniżej zdjęcie nowego nabytku.

[rafal735r]

Bardzo ładnie to wygląda. Szkoda że lewa kolumna trochę w kącie. Co do góry, to dlatego ja mam strojony tweeter wyżej. Znam conieco brzmienie wstęgi więc po części wiem o czym piszesz. Jak juz się przyzwyczaisz do tych iskierek na górze to ciężko o odwrót. 

[Paweł_Sz]

S3 II grają u mnie od ponad godziny, podpięte są do starego NADa C350. Zastąpiły po 18 latach Bowersy 602.s3.

Na razie zbieram z podłogi fragmenty szczęki. Jak to teraz TAK gra, to co będzie za tydzień, dwa? Zaczynam się bać ?

============================

...po pokoju biegają mi teraz dzieci Sancheza do rytmu trąbki Chucka Mangione.

Szczęka wciąż nie pozbierana...

Edytowane 24 Września 2019 przez Paweł_Sz

[rafal735r]

Długo wytrzymałes z tymi B&W ?

Gratulacje. 

[Paweł_Sz]

Jestem twardy zawodnik to i długo wytrzymałem ?

Jedyny minus nowych kolumn jest taki, że bardzo mocno chodzi mi teraz po głowie myśl, jakby one zagrały z lampą, ale muszę z tą chorą myślą jakoś walczyć i nie dać się ? Wzmacniacz pewnie będę i tak wymieniał, ale wolałbym jednak tranzystor, myślę by początek spróbować Dayensa Menuetto i Haiku Sol I, ale to dopiero za kilka tygodni. Wpierw kolumienki muszą się wygrzać, chcę też poprawić akustykę pokoju. Dopiero potem będą inwestycje w elektronikę.

A najważniejsze, że żona posłuchawszy saksofonu Ike'a Quebec'a stwierdziła chwilkę temu, że gra to bardzo fajnie, więc akceptacja Lepszej Połowy jest ?

[Mikelas76]

Fajnie ze sie sie podoba to granie. Tym bardziej czekam na twoja opinie co do wybranych wzmakow bo i mnie te interesuja a w szczegolnosci menuetto custom i sol II

Mnie tez kusi lampa ?

pozdrawiam

[ciszyn11]

Menuetto ma sobie coś z lampy. Miałem ten wzmacniacz na testach. Gra gładziutko, super oddaje szczególnie wysokie tony, które są aksamitne i bardzo przyjemnie się tego słucha. Niezwykle wyrafinowany dźwięk, uważam, że jak na swoją cenę to okazja. Zagrał lepiej niż ponad dwukrotniedroższy musical m5si, którego wtedy miałem. Wersja custom niestety już dużo droższa, ale chętnie bym posłuchał. Sam gram na końcówce Ecstasy IV custom teraz.

[Gość]

W dniu 22.09.2019 o 20:43, rafal735r napisał:

Bardzo ładnie to wygląda

Ładnie wygląda, ale ustawienie takich kolumn na ścianie???

W dniu 22.09.2019 o 20:22, jajen napisał:

Poniżej zdjęcie nowego nabytku

Słuchasz w takim ustawieniu?

Te goldy też na szafce grały tak jak widać na zdjęciach?

Edytowane 25 Września 2019 przez Gość

[sebgla]

10 godzin temu, Paweł_Sz napisał:

Jestem twardy zawodnik to i długo wytrzymałem ?

Jedyny minus nowych kolumn jest taki, że bardzo mocno chodzi mi teraz po głowie myśl, jakby one zagrały z lampą, ale muszę z tą chorą myślą jakoś walczyć i nie dać się ? Wzmacniacz pewnie będę i tak wymieniał, ale wolałbym jednak tranzystor, myślę by początek spróbować Dayensa Menuetto i Haiku Sol I, ale to dopiero za kilka tygodni. Wpierw kolumienki muszą się wygrzać, chcę też poprawić akustykę pokoju. Dopiero potem będą inwestycje w elektronikę.

A najważniejsze, że żona posłuchawszy saksofonu Ike'a Quebec'a stwierdziła chwilkę temu, że gra to bardzo fajnie, więc akceptacja Lepszej Połowy jest ?

Hej

Ja mam BMN Berges podłogówki i z lampą grają bardzo fajnie. Słyszałem kiedyś S3 II u innego forumowicza z lampą na lampach 845 i grało to również bardzo fajnie.  Mogę śmiało polecić zestawienie tych kolumn ze wzmacniaczem lampowym.

[rafal735r]

3 godziny temu, ziko369 napisał:

Ładnie wygląda, ale ustawienie takich kolumn na ścianie???

Słuchasz w takim ustawieniu?

Te goldy też na szafce grały tak jak widać na zdjęciach?

Może warunkni nie pozwalają, nie wiem. Nie mnie to oceniać. 

[jajen]

16 godzin temu, ziko369 napisał:

Ładnie wygląda, ale ustawienie takich kolumn na ścianie???

Słuchasz w takim ustawieniu?

Te goldy też na szafce grały tak jak widać na zdjęciach?

Normalnie są na suficie, tylko do zdjęcia tak stoją. ?

A poważnie na codzien to bergesy są ok 40cm od tylnej ściany a goldy jakies 25-30. W zupełności to wystarcza do poprawnego odsłuchu. Wyjechanie z kolumnami do przodu praktycznie nie wpływa na brzmienie.

[rafal735r]

Ja też u siebie wyjezdzalem i bas praktycznie się nie zmieniał, to jest jeden z dużych plusów tych kolumn. 

Fornir dąb bielony? 

[jajen]

9 godzin temu, rafal735r napisał:

Fornir dąb bielony? 

Tak.

[rafal735r]

W macie? Czemu maskownice czarne? 

Edytowane 26 Września 2019 przez rafal735r

[jajen]

Bo się nie brudzą ?

[rafal735r]

Ja mam dość długo biale i są czyste, choć od pół roku nie używam, bo fornir zaczął się odbarwiac. Po drugie ile to materiał zmienić w razie co, a estetycznie sporo ładniej. Bynajmniej dla mnie. 

[jajen]

9 minut temu, rafal735r napisał:

Ja mam dość długo biale i są czyste, choć od pół roku nie używam, bo fornir zaczął się odbarwiac. Po drugie ile to materiał zmienić w razie co, a estetycznie sporo ładniej. Bynajmniej dla mnie. 

Kwestia gustu.

PS - "bynajmniej" to nie to samo co "co najmniej". Nie wiem czemu tyle ludzi popełnia taki błąd językowy, ale jest częsty.

[rafal735r]

Grunt że grają jak trzeba ?

[Paweł_Sz]

S3 II grają już u mnie tydzień. Niestety szybko okazało się, że są mocno zbyt dobre dla NAD'a C350 (bas bez kontroli, suchy dźwięk) i na poważnie zacząłem szukać nowej elektroniki. Dziś przyjechał MF m3si i po kilku godzinach grania od wyciągnięcia go z pudełka muszę powiedzieć, że bardzo mi się podoba. Teraz gra cicho i jest całe pasmo, dokładnie tak, jak chciałem. Ciekawym doświadczeniem był sam proces "wygrzewania". Na samym początku płyta Miles'a Davis'a TUTU zagrała tak paskudnym silnym i absolutnie bez kontroli basem, że aż mnie zatkało. Teraz, po 4 godzinach ten sam krążek jest już miodem na uszy.

Jutro lub pojutrze ma przyjść na testy Haiku SOL 1, aż cały drżę z ciekawości co sobą zaprezentuje... mikrodynamiką ponoć powala, zobaczymy... jak nie usłyszę dużej różnicy względem musical fidelity, to zostawiam ten (dużo) tańszy wzmacniacz.

Muszę też coś zrobić ze źródłem, bo mam przeczucie że NAD C521bee będzie teraz wąskim gardłem. W najbliższym czasie z ciekawości odsłucham Nostromo Wolf2.  Ciekawym, czy będzie lepszy niż DAC+tor analogowy w moim starym cedeku.

A co do samych kolumn... zostają u mnie na dłużej. Są doskonałe ?

[Paweł_Sz]

krótki update:

jest północ. Siedzę sam w pokoju i cicho słucham Vangelisa '1492'. Przestrzeń, jaką budują te kolumny jest nieziemska. Ma się wrażenie obecności na pokładzie 'Santa Maria'  w rejsie przez Atlantyk. 

Ja pierdziuuuu...

 

[rafal735r]

Trzeba im dobrej integry i jakieś fajne źródło. 

[Paweł_Sz]

Kurcze, Haiku chyba się nie sprawdzi. O ile dobrze nagrany płyty zmieniły dziś moje postrzeganie świata, tak tych gorszych aż ciężko się słucha. Ten wzmak wyciąga wszystko co dobre i złe, więc jak złe jest w przewadze, to..

Ale jak ktoś ma bdb zrealizowaną płytotekę, to Haiku SOL warto na poważnie wziąć pod uwagę.

[rafal735r]

6 godzin temu, Paweł_Sz napisał:

Kurcze, Haiku chyba się nie sprawdzi. O ile dobrze nagrany płyty zmieniły dziś moje postrzeganie świata, tak tych gorszych aż ciężko się słucha. Ten wzmak wyciąga wszystko co dobre i złe, więc jak złe jest w przewadze, to..

Ale jak ktoś ma bdb zrealizowaną płytotekę, to Haiku SOL warto na poważnie wziąć pod uwagę.

Niestety im lepszy system, to bardziej przezroczysty i wyciąga z nagrań to dobre jak i to złe więc musisz teraz zdecydować czy chcesz być trochę "oszukiwany". ?

[Paweł_Sz]

No i to jest ból. Zostawiając sobie Haiku musiałbym wymienić chyba z kilkadziesiąt płyt, a tego robić nie chcę. 

Wybieram zatem lekkie “oszukiwanie”. Ale nie narzekam, bo oszukiwany jestem w nader przyjemny sposób ?

 

W niedalekiej przyszłości wymienię jeszcze źródło, choć w sumie i tak nie jest źle. Ale wczoraj podpiąłem do mojego cedeka wspomnianego wcześniej Wolfa2 i góra pasma zrobiła się wyraźnie bardziej przejrzysta, zyskała też dynamika.

Tylko że dziś rano przestało to grać. Cholera wie dlaczego. Albo padł nowy DAC, albo wyjście coax w NADzie.

Edytowane 3 Października 2019 przez Paweł_Sz

[guinness_bis]

A co powiesz na Lectora?  Sam jestem zadowolonym posiadaczem ZXT 70 (właśnie z S3II) , a i paru kolegów z grupy też testowało i oceniało pozytywnie. Nie wiem jak to się ma do budżetu ale czytając Twoje posty myślę , że spełniłby Twoje oczekiwania.

 

[Paweł_Sz]

Lector na pewno byłby super, tylko że to przekracza założony przeze mnie budżet. W audio "sky is the limit" a ja celowo nie chcę szaleć ze sprzętem, bo skończę na jakimś Burmesterze tak tu chwalonym ?