Skocz do zawartości
IGNORED

Wieczór płytowy powraca !


Rekomendowane odpowiedzi

Inna sprawa to wyrabianie sobie opinii w oparciu o cudze opinie. To nie dla mnie.

 

Popierając głos wojciecha, dodam że warto czasem porównać swoją własną (już zdefiniowaną) opinię z innymi, przecież cały czas to robimy choćby tutaj, na forum. Czy ta pochodząca z radia (często od fachowca lub nawet autorytetu) jest czymś złym?

 

Pora nadawania jest (w kontekście mini-maxu) bardzo nieszczęśliwa.

 

Któż ma być głównym prowadzącym? Ponownie Szachowski? Nie miałbym nic przeciwko.

 

I co , przerzucają się na radio?

 

Ci o których pisze Bilbo nie tyle przerzucają się na radio, co do niego wracają.

Do radio jako jednej z opcji oczywiście.

Zapowiedz:

 

 

W pierwszej audycji z cyklu wysłuchamy nagranej w 1978 r. debiutanckiej płyty zespołu Pat Metheny Group (obok frontmana grają Lyle Mays, Mark Egan i Dan Gottlieb), a ponieważ w Nowy Rok nie powinno zabraknąć walców Straussa, pojawi się także album Fritza Reinera "Strauss Waltzes" z 1961 r.

-=SLAYER RUL3Z =-

Pierwszy odcinek poprowadzili: Tomasz Szachowski, Przemek Psikuta i Krzysztof Dziuba. Wrażenia baaaardzo pozytywne. Sporo ciekawostek o omawianych płytach, nie wiedziałem że Lyle Mays był przez pewnien okres życia organistą kościelnym.

Moje radyjko od chińczyka za 15 zł, dostraczyło mi wiekszych emocji niż rasowe audiofilskie zestawy. Omawianą Płytę PMG mam w formacie CD znam ją od lat 80 na pamięć a wczoraj odkryłem ja na nowo. Nie wiem jak to działa. Magia radia

Pierwszy odcinek poprowadzili: Tomasz Szachowski, Przemek Psikuta i Krzysztof Dziuba. Wrażenia baaaardzo pozytywne. Sporo ciekawostek o omawianych płytach, nie wiedziałem że Lyle Mays był przez pewnien okres życia organistą kościelnym.

Moje radyjko od chińczyka za 15 zł, dostraczyło mi wiekszych emocji niż rasowe audiofilskie zestawy. Omawianą Płytę PMG mam w formacie CD znam ją od lat 80 na pamięć a wczoraj odkryłem ja na nowo. Nie wiem jak to działa. Magia radia

 

Swięta prawda , radio zawsze bedzie magiczne, nie widać a gada .........a cała magia polega na tym aby stworzyć odpowiednią atmosferę, niestety wiele stacjinowych od lat stosuje atmosfere krzyku i wrzasku i gówno z tego jest.

Jeśli chodzi o sprzęt to mam tego troche ale brakuje czasu ...........a czas ucieka......

Racja Bilbo.

 

W drugim odcinku nowego "Wieczoru płytowego" :

John Coltrane "Giant Steps" (Atlantic Records 1959)

Vladimir Horowitz "The Sound Of Horowitz" (Columbia 1963)

Pierwszy odcinek poprowadzili: Tomasz Szachowski, Przemek Psikuta i Krzysztof Dziuba. Wrażenia baaaardzo pozytywne. Sporo ciekawostek o omawianych płytach, nie wiedziałem że Lyle Mays był przez pewnien okres życia organistą kościelnym.

Moje radyjko od chińczyka za 15 zł, dostraczyło mi wiekszych emocji niż rasowe audiofilskie zestawy. Omawianą Płytę PMG mam w formacie CD znam ją od lat 80 na pamięć a wczoraj odkryłem ja na nowo. Nie wiem jak to działa. Magia radia

 

I o jest piękne, że oprócz muzyki można dowiedzieć się sporo ciekawostek.

Będę kibicował.

Jeszcze tylko pytanie odnośnie prezentowanej płyty PMG. Staruteńkie wydanie chyba to moja pierwsza płyta CD w kolekcji, niestety brzmi tragicznie. Co byście polecili, może być lepiej ?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jadą , jadą

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli chodzi o sprzęt to mam tego troche ale brakuje czasu ...........a czas ucieka......

Wasze wrażenia po wczorajszej audycji? Ja niestety spóźniłem się, więc słuchałem od połowy pierwszej strony "Giant Steps". Zaskoczony jestem, pozytywnie, graniem z winyla. Miła odmiana.

Nie wiem, co panowie redaktorzy ciekawego powiedzieli zanim zagrał John Coltrane, ale pytanie red. Szachowskiego zaskoczyło mnie. Czy współczesny jazz, a przynajmniej dzisiejszy saksofon jazzowy obciążony jest spuścizną Coltrane? Czy aby nie nadszedł czas, aby ją porzucić i...co dalej? Pierwsze pytanie zadał red. Szachowski, pytanie "co dalej" jest moje. Pytanie to zadano nam, słuchaczom, redaktor pozostawił je bez swojej odpowiedzi.

Co wy (my) na to?

Nie jestem teoretykiem jazzu, nie jestem jego znawcą i przyznam się, tylko nikomu nie mówcie, że chyba nawet nie rozumiem tej muzyki. Po prostu lubię ją słuchać więc słucham ją, słucham jazzu Coltrane'a i Davis'a, słucham również jazzu Vandermarka, Tim'a Berne, Brotzmann'a, Trzaski, Garbarka. Słucham również muzyki, która kojarzona jest z jazzem, choć sami twórcy dystansują się od nazywania w ten sposób swojej twórczości (vide RGG: gramy współczesną, europejską muzykę improwizowaną). Słucham i myślę, myślę i słucham, czytam mądrzejszych ode mnie słuchaczy i zanawców jazzu i wydaje mi się, że odciąć się od wpływu Coltrane'a na jazz to tak, jakby odcinać się od wpływu Bacha na "klasykę". Niby można, jeśli ktoś bardzo chce, ale po co?

Jaka jest wasza opinia?

Edytowane przez Szyszkownik Kilkujadek

Nie bądź taki skromny.Sądząc z listy "lektur" to z Ciebie jazzfan pełną gębą.Łatwo powiedzieć odciąć się od wpływu.A przed J.C byli inni wielcy.To tak jak z P.Boulezem.Za młodu deprecjonował wszystko co powstało wcześniej a od wieku dojrzałego dyrygował muzyką Mahlera,Strawińskiego,Bartoka .Nie znam muzyka ,który przynajmniej w pewnym okresie nie byłby pod wpływem ( oczywiście nie chodzi o alkohol).

Po prostu cieszmy się ,że mieliśmy kogoś takiego jak J.C.

Edytowane przez wojciech iwaszczukiewicz

Ja również bardzo cieszę się, że mamy i muzykę Coltrane'a, i jego następców, dlatego właśnie pytanie p. Szachowskiego było dla mnie zaskoczeniem, przyznam, że niezbyt miłym zaskoczeniem. Nigdy nie przestanę zastanawiać się, co byłoby dalej, gdyby nie ten cholerny nowotwór wątroby.

A Pierre Boulez to chyba w "klasyce" większy punkrockowiec-burzyciel starego porządku, niż The Thing w jazzie ;-) Artysta bezkompromisowy, tym bardziej docenić należy, że w jesieni życia miał odwagę przyznać się niejako do "błędów" młodości. Szacunek.

  • 2 tygodnie później...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Jak zwykle dowiedziałem się ciekawych rzeczy, wiem już jak oznakowane jest pierwsze tłoczenie Bring...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie wiem, z jakiego wydania grali redaktorzy Stinga, ale właśnie przed chwilą wpadłem na internetową stronę Dwójki a tam pod adresem:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) można wysłuchać audycji, tejże oraz poprzednich wieczorów płytowych. Bardzo miło ze strony Dwójki, że udostępnia te audycje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość

(Konto usunięte)

Nie wiem, z jakiego wydania grali redaktorzy Stinga, ale właśnie przed chwilą wpadłem na internetową stronę Dwójki a tam pod adresem: http://www.polskieradio.pl/8/5745/Artykul/1717740,Cztery-koncertowe-strony-Stinga można wysłuchać audycji, tejże oraz poprzednich wieczorów płytowych. Bardzo miło ze strony Dwójki, że udostępnia te audycje.

 

Bomba :-)

No i jak Panowie, Sting lepiej z analoga, czy z CD, jak myślicie? :-)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Basy z CD, soprany z analoga. Gdyby tak zrobić dwa oddzielne tory, jeden cyfrowy a drugi analogowy i zasilić nimi równocześnie kolumny tak, jak w bi-ampingu, wyszedłby z tego Sting jak żywy, a może nawet lepszy od żywego...;-)

Przecież możesz mieć aktywne podłączenie kolumn, gdzie na bas dasz wzmacniacz klasy D (odpowiednik płyty cd), a na soprany wzmacniacz lampowy (odpowiednik analoga).

 

Wystarczy zaopatrzyć się w zwrotnicą Pass XVR1 (w instrukcji opisane jest jak to podłączyć, zgrać) i odpowiednie wzmacniacze - wiadomo.

 

I będzie Sting jak żywy - jeśli zaufać Waszym przypuszczeniom.

Mam jakieś nowe, najprawdopodobniej cyfrowo zremasteryzowane wydanie CD i z moim 20 letnim zestawem wartym w czasie nabycia może z 5 tys PLN jest to połączenie synergiczne. Wszystkie wady formatu cyfrowego wzmocnione cyfrowym remasteringiem maskowane są przez mało wydajny wzmacniacz i mułowate kolumny. Winyla nie kupię, bo musiałbym wydać na to 25% wartości mojego gramofonu+wkładki, co czyni wydatek pozbawionym sensu. Stawiam więc na CD. ;-)

Edytowane przez Szyszkownik Kilkujadek

Czas nie zatrzymał się 30 lat temu. Chyba, że ma to być kolejna audycja z targetem 50 +.

 

Target 50+ jak to nazwałeś jest dość liczny i potrafi docenić dobrą muzykę i dobre pomysły.

A czego oczekujesz od dwójki. Targetu 15+ i audycji o Rapie i Trance?

 

Nie chcę się wcinać między wódkę a zakąskę, ale bezpośrednio po wieczorze płytowym z Coltranem była w 2 audycja o nowej muzyce etiopskiej i grali bardzo ciekawą muzykę elektroniczną/klubową. Gdyby nie zbyt dla mnie późna pora, wysłuchałbym całą audycję, nie tylko początek. Tyle, że ja mam już prawie 40, a dzieci 15+ powinny dawno już spać o tej porze ;-)

Edytowane przez Szyszkownik Kilkujadek
  • 1 miesiąc później...
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.