E-papierosy

[Gość skynyrd]

Wapujecie? Jeżeli tak to podzielcie się doświadczeniami

 

Od 5 miesięcy wapuję. Paliłem od 13 roku życia, 45 lat, doszedłem do 30 fajek dziennie.

[witek_z]

Wapujecie? Jeżeli tak to podzielcie się doświadczeniami

o jakie doświadczenia chodzi?

[TomekL3]

Znajomy epali. Po kilku miesiącach zaczął co trzy tygodnie zmniejszać dawki nikotyny, .

Teraz jedzie już tylko na aromatach i robi to coraz rzadziej.

 

[Gość skynyrd]

o jakie doświadczenia chodzi?

 

Wszystkie - zwycięstwa i porażki. A generalnie o odejście od analogów - czy się udało?

 

Każdy zaprzysięgły palacz wie o co chodzi - śmierdzący tytoniem oddech (paczka mintów dziennie), śmierdzące ciuchy, brudne firanki i zasłony, czarny sufit i ściany.

Tragiczny budżet, nawet jak palisz fajki od przyjaciół Ormian czy Ukraińców.

[witek_z]

Wszystkie - zwycięstwa i porażki. A generalnie o odejście od analogów - czy się udało?

W momencie gdy zdałem sobie sprawę że analogi robią się zbyt drogie i zdrowie trochę szwankuje powiedziałem sobie: dość!

W momencie gdy zakupiłem sprzęt od razu bez żadnego problemu zacząłem palić, do analoga nie wrócę za żadne skarby świata.

Zdarzyło mi się raz zapalić analoga po około roku e-palenia, po dosłownie trzech zaciągnięciach zwymiotowałem, pale (nie liczę) ale chyba cztery lata, tyle.

[Gość skynyrd]

W momencie gdy zdałem sobie sprawę że analogi robią się zbyt drogie i zdrowie trochę szwankuje powiedziałem sobie: dość!

W momencie gdy zakupiłem sprzęt od razu bez żadnego problemu zacząłem palić, do analoga nie wrócę za żadne skarby świata.

Zdarzyło mi się raz zapalić analoga po około roku e-palenia, po dosłownie trzech zaciągnięciach zwymiotowałem, pale (nie liczę) ale chyba cztery lata, tyle.

 

Ile masz lat - z ciekawości?

 

Moja historia jest banalna - zawsze mnie było stać na papierosy, ale zawsze celowałem w mocne. W dobre mocne -Gitanes itp.

Później zarobki spadły, nałóg pozostał - skończyłem na fajkach od Ormian. Paliłem 30 dziennie, przy alkoholu - 50.

I usłyszałem o e-fajkach...

 

Super sprawa - zacząłem nomen-omen od egonów (taki mam nick na innym forum), póżniej to wszystko poszło do przodu.

 

Pozbywasz się czterechtysięcysześćset ciał pogazowych czy jak ten cały syf się nazywa.

Dostarczasz sobie w płuca, a tak w ogóle do krwiobiegu czystą nikotynę.

W jakim stężeniu? No ja, 16 - tyle co mocne czerwone fajki, ale jeżeli paliłeś rurki czy takie słabe papierosy - wydasz mniej.

 

Przelicznik mogę wkleić.

 

I nie myślcie sobie Przyjaciele, że wszystko jest takie fajne.

 

Jest j**any koncern Tobaco - który nas truje i kontroluje zarazem.

 

Nasz Rząd - nie ma znaczenia który - podporządkował się dla szmalu tym bydlakom.

 

Nie można od pół roku handlować e-papierosem na Allegro, a sklepy nie mogą się reklamować.

 

 

Oczywiśćie można obejść idiotyzmy.

 

Podobno już dwa miliony Polaków wapuje

 

Wapuje - nazwa śmieszna - ale to oznacza inhalację

 

E-palenie to olbrzymi segment rynku

 

Ale zaraz złapią nas za jaja - wprowadzą akcyzę.

 

Tyle, że jak znam Polaków, akcyzę obejdą - i teraz uczciwie - ilu z nas kupowało na stadionie alkohol? i fajki?

 

Obejdziemy akcyzę szerokim łukiem. Tyle, że to może być niebezpieczne.

Jeżeli kupowałeś fajki u swojego Ormiaszki, to wiedziałeś, że nie wpierdoli ci knota. Bo mu się nie opłacało. Bo drugi raz byś nie przyszedł.

 

W momencie gdy zdałem sobie sprawę że analogi robią się zbyt drogie i zdrowie trochę szwankuje powiedziałem sobie: dość!

W momencie gdy zakupiłem sprzęt od razu bez żadnego problemu zacząłem palić, do analoga nie wrócę za żadne skarby świata.

Zdarzyło mi się raz zapalić analoga po około roku e-palenia, po dosłownie trzech zaciągnięciach zwymiotowałem, pale (nie liczę) ale chyba cztery lata, tyle.

 

Ja chętnie palę cudzesy - ale nie wrócę do fajek

 

Jestem uniezależniony na wiele lat

 

To dobry temat dla Tobbaco

 

Proponuję rozmowę o boxach. modach i atomizerach

[Gość skynyrd]

Tobacco

[pawcio]

Pozdrawiam wapera.

U mnie w tej chwili vtc mini, obs crius, serpent mini i jakieś stare vamo z nautilusem (aczkolwiek całkiem jare).

 

O Big Tobacco nie ma co gadać bo szkoda nerwów.

[Przemysław_51508]

Paliłem od 18 roku życia mniej więcej paczka dziennie. Na e-fajki przerzuciłem się ze 4 lata temu. Odbyło się bezboleśnie. Ze dwa razy dla towarzystwa zapaliłem analoga. Nie dałem rady ze smrodem, który czułem na rękach przez cały dzień.

Lubie działanie nikotyny ale do analogów nie wrócę nawet gdyby mieli zakazać sprzedaży e-fajek.

[lukasiak.warszawka]

Egon Stary druchu to ja pianista Marcin

 

wiesz ze twoj kawalek Egon swietnie sie sprzedaje za granica

 

Egon ja juz nie pale 16 lat

 

wiesz ile zaoszczedzilem kasy ?

 

niestety wszystko to poszlo na browary

[Shrek777]

G.... daje.

Pali się więcej.

Paliłem blisko 30 lat, papierosy, cygara, fajkę - po parę lat jednego.

I parę tygodni e-papierosy.

 

Wrażenia po efajkach ?

Pali się więcej nikotyny - no bo nie szkodliwe, bo ciągnie do tradycyjnych fajek, itd.

I tak naprawdę nie wiesz jaki syf jest w tych flakonikach.

 

Po kilku tygodniach spakowałem ten cały kramik i dałem koledze palaczowi - Boże wybacz.

Ucieszył się - bo niezły warsztat dostał.

 

Ja nie palę już 3 lata....

 

Rzuciłem, ale tylko siłą woli - acz pierwsze dwa tygodnie to patrzyłem komu w mordę dać ;P

Kot za przejście po dywanie zjobki brał. Psy na mój widok foldery wycieczek do Wietnamu przeglądały....

 

Trzeba się zaprzeć, no i zero imprez z gatunku alkohol się strumieniami leje, bo gwarantuję iż na 100% sięgniesz po dymka.

 

Teraz już mogę usiąść i flaszkę (ale tylko 1) wypić bez dymka - unikam picia z palaczami.

To było moje 3 podejście do rzucania i mam nadziej ostatnie - pierwsze 2 - wtopa w ciągu miesiąca była...

 

P.S. Ale teraz się dopiero organoleptycznie dowiedziałem iż można wypić i kaca nie mieć - cud, normalnie cud.....

[asterix1]

Paliłem 14 lat rzuciłem pięknego sobotniego dnia 19 lat temu (ponad)

 

na początku było ciężko nerwowo ale nie tak jak u zwierzęt shreka ;) u mnie bezpieczniej było

 

do tej pory jest ok satysfakcja z rzucenia nałogu ( przynajmniej tego ) wielka

 

w tamtym czasie wynalazków takowych nie było jak el papierosy

 

jakies gumy pastylki ale nie kombinowałem z tym raz i koniec

 

ps paliłem ponad pake fajek dziennie i to nie były letkie.....

[pawcio]

I tak naprawdę nie wiesz jaki syf jest w tych flakonikach

Glieryna, glikol, nikotyna a jak ktoś lubi to jeszcze aromat.

Poza tym niczego tam się nie pali tylko inhaluje.

 

[Shrek777]

Kolego nie przenoś tutaj wojny polsko-polskiej.

 

Ja nie stoję ani po stronie firm produkujących papierosy, ani po stronie firm związanych z e-biznesem. Nie palę od 3 lat - także nie korzystam już z żadnej oferty ;P

 

Napisałem to co zacytowałeś i podtrzymuję to. Każdy może napisać na swoim produkcie co chce. Papier przyjmie wszystko. Dla mnie gwarancją iż to co pisze na etykiecie jest = z tym co jest w pudełku jest niezależne laboratorium które przebada dany produkt.

Bo same zapewnienia producenta - nie ważne czego, chleba, audio, samochodów, e-papierosów to sobie można włożyć w rowek poniżej pleców....

 

A ten obrazek z demotywatorów, owszem przemawia do wyobraźni, ale jak się odrobinę zastanowimy to jest czystą manipulacją.....

 

Oj teraz mi się dostanie - lol :P

 

P.S I czy ktoś pali, wciąga, inhaluje, czy drażni skunksa - to jego wybór i mi nic do tego (każdy ma swoje zakończenie szyi) . Amen.

Ale swoje zdanie mogę mieć ??? Pliss, plisss ;-P

[pawcio]

Ależ kolego, nie sugeruję że stoisz po jakiejkolwiek stronie :)

 

Co do składu to podtrzymuję co napisałem. Biorę glikol, glicerynę i nikotynę (w zasadzie mieszaninę nikotyny w glikolu w odpowiednim stężeniu), dodaję parę kropelek aromatu, mieszam i gotowe ;)

 

O nowej ustawie racja, nie ma co gadać i toczyć bojów.

Wszak wszyscy wiedzą, że ustawodawca przekazał rynek elektronicznych inhalatorów nikotyny (tzw. e-papierosów) w ręce koncernu tytoniowego.

[absinth3]

Dobrze- a teraz proszę o rekomendacje liquidów: interesują mnie wyłącznie nie-aromatyzowane

 

Pozdro

 

Noooo może jeszcze jakiś godny zestaw

[simon1983]

interesują mnie wyłącznie nie-aromatyzowane

Nie ma czegoś takiego, chyba że czysta baza

 

Co do składu to podtrzymuję co napisałem. Biorę glikol, glicerynę i nikotynę (w zasadzie mieszaninę nikotyny w glikolu w odpowiednim stężeniu), dodaję parę kropelek aromatu, mieszam i gotowe ;)

 

Trzeba uważać na akroleinę.

 

U mnie w tej chwili vtc mini

 

Też z tego korzystam plus Mild Wave z grzałkami Atlantis ale do tej baterii Atlantis 0,3 ohm to nieco zbyt wiele.

 

Dobrze- a teraz proszę o rekomendacje liquidów: interesują mnie wyłącznie nie-aromatyzowane

 

PinkFury smak tytoniowy. Najlepsze co ostatnio paliłem i można go ewentualnie nazwać niearomatyzowany.

[absinth3]

THX simon